Centralnym punktem kreowania kazachskiej tożsamości po 1991 r. nieodmiennie pozostaje Złota Orda (Ulus Jochi, Chanat Kipczak), czyli okres największej świetności zjednoczonych plemion zamieszkujących obszar dzisiejszej republiki. Do tej idei nawiązał też w swoim przemówieniu 7 października na spotkaniu Klubu Wałdajskiego prezydent Kassym-Żomart Tokajew przypominając, że współczesny Kazachstan jest spadkobiercą imperium Złotej Ordy. Ten okres w historii Kazachstanu, zdaniem prezydenta, powinien być szeroko propagowany nie tylko w republice, ale również w Europie, bowiem wskazuje na historyczne związki kulturowe regionu z Europą. To z kolei może stanowić fundament budowy relacji między Astaną a Unią Europejską w duchu szeroko pojmowanej tolerancji i pokojowej koegzystencji.
Złota Orda: rys historyczny
Historia państwowości, do której nawiązuje dzisiejszy Kazachstan, obejmuje prawie 200-letni okres od XIII do XV wieku i jest znany pod nazwą imperium Złotej Ordy. Przez stulecia poprzedzające jego powstanie obszary dzisiejszej Azji Centralnej i Mongolii zamieszkiwały liczne plemiona nomadów, które pozostawały w relatywnie luźnych relacjach. Proces jednoczenia terytorialnego zapoczątkowany w pierwszej dekadzie XIII w. przez wywodzącego się z obszaru dzisiejszej Mongolii Czyngis-chana był oparty na podbojach. Nie było to niczym zaskakującym, bowiem procesy konsolidacji terytorialnej w ówczesnym czasie sporadycznie miały charakter ewolucyjny, np. poprzez strategiczne mariaże i zwykle były krótkotrwałe.
Czyngis-chan, którego rzeczywiste imię nadane przez ojca to Temudżyn, zaczął swoją imperialną karierę od odtworzenia mongolskiego sojuszu Trzech Rzek, co stanowiła solidny fundament dla przyszłego zjednoczenia plemion mongolskich. Proces ten trwał od 1189 do 1206 r. i dopiero pokonanie potężnego plemienia Tatarów w 1196 r. i aliansu plemion pod wodzą Dżamuki 10 lat później, w praktyce dawało mu władzę nad całym obszarem Mongolii.[1] W kolejnych latach, aż do swojej śmierci w 1227 r., Czyngis-chan poszerzał swoje władztwo, podbijając m.in. Wschodni Turkiestan zajmowany przez turkijskich Ujgurów, perską Transoksanię i praktycznie cały obszar dzisiejszej Azji Centralnej. Koniec budowy imperium Czyngis-chana nastąpił w 1223 r., po pokonaniu połączonych sił rosyjsko-kipczackich w bitwie nad Kałką. Choć to zwycięstwo, odniesione przez armię dowodzoną przez generałów Jebe i Subedeja, dawało mu panowanie nad południowym obszarem rosyjskich stepów, to Temudżyn zdecydował się na zakończenie kampanii i powrót do Mongolii. Dwa lata po powrocie niespodziewanie zachorował i zmarł.[2]
Po śmierci Temudżyna obszar dzisiejszego Kazachstanu, zachodniej Syberii i północnego Chorezmu przypadł w udziale jednemu z jego czterech synów, Dżocziemu, a następnie jego synowi Batu-chanowi. Ten obszar stał się fundamentem imperium, które przeszło do historii pod nazwą Złotej Ordy.[3] Batu-chan podzielił imperium pomiędzy swoich trzech braci. Najważniejszą, centralną dzielnicą stała się tzw. Biała Orda (Ak-Orda), na czele której stał Orda, namaszczony na następcę Batu. Trudne do jednoznacznego określenia dziś granice wielkiej Złotej Ordy sięgały Transoksanii i część Iranu, nadwołżańskiej Wielkiej Bułgarii na północnym zachodzie i rosyjskich stepów od Dniestru do zachodniej Syberii i dolnego biegu Syr-darii. Następcy Batu-chana panowali też nad Krymem i częścią Kaukazu, przejściowo Baku, .[4]
Kolejny przełomowy rozdział w historii Złotej Ordy przypada na czasy Timura (Tamerlana), który w drugiej połowie XIV w. na chwiejącym się w wyniku wewnętrznych tarć i podziałów imperium, stworzył nowe państwo. Opanował on nie tylko Białą Ordę i inne części Złotej Ordy, ale też obszary położone wokół Morza Kaspijskiego, Iran, Irak, część południowo-wschodniego Kaukazu, tereny dzisiejszego Afganistanu, aż po północne Indie.[5] Stolicą imperium Timura została Samarkanda. Warto tu wspomnieć, że Biała Orda nie stała się częścią imperium, a jedynie lennem Timura i jego następców.[6]
Po śmierci Timura w 1405 r. jego imperium szybko zaczęło być wstrząsane wewnętrzną rywalizacją synów i wnuków, którzy otrzymali władzę w różnych prowincjach. Złota Orda szybko zaczęła chylić się ku ostatecznemu upadkowi i praktycznie już w kilka lat po śmierci imperatora przestała istnieć jako zintegrowany organizm państwowy. Proces ten objął również Złota Ordę, będący cały czas jej częścią Chorezm został zdobyty przez uzbeckich sułtanów i stał się częścią niezależnego Chanatu Uzbeckiego.[7]
Niezależność od Złotej Ordy uzyskiwały kolejne ziemie. I tak powstał Chanat Syberyjski (ok. 1420 r.), Chanat Abułchaira (1428 r.), Orda Nogajska (ok. 1440 r.), Chanat Kazański (1438 r.) i Chanat Krymski (1441 r.).[8] Te wydarzenia przesądziły o ostatecznym rozpadzie Złotej Ordy, z której pierwotnych ziem pozostała praktycznie tylko Ak-Orda ze stolicą w Syganak. Słabość Złotej Ordy wykorzystali chanowie Białej Ordy do podjęcia długotrwałych walk o ostateczne uzyskanie niezależności od imperium. Warto podkreślić, że z zajmującego największą część dzisiejszego Kazachstanu Chanatu Abułchaira, sułtani Dżinbek i Kerej (Keraj) wyprowadzili ok. 200 tys. swoich poddanych i znaleźli schronienie w okolicach Żetysu w Mogolistanie. Tę grupę określano początkowo mianem Uzbeko-Kazachów, a z czasem Kazachami, co oznacza „wolny”. Ta wędrówka w 1465 r. zaowocowała powstaniem Chanatu Kazachskiego, co zostało odnotowane w księdze Tahir-i-Raszidi autorstwa Mirzy Muhammada Haidera Dulatiego (870 rok hidżry, 1492 r.). Chanat ten przetrwał do 1847 r., choć od wstąpienia na tron cara Piotra I był stopniowo włączany do Rosji.[9]
Idea euroazjanizmu pomostem kulturowym między Azją Centralną a Europą
Po likwidacji Chanatu Kazachskiego, Kazachstan przestał istnieć jako samodzielna forma państwowa, nie licząc pozbawionej jakiejkolwiek niezależności Kazachskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. odrodzenie państwowości nastąpiło 16 grudnia 1991 r., a więc na 10 dni przed formalnym rozpadem ZSRR. Przez ponad 140 lat Rosja, a później Związek Radziecki były w zasadzie jedynym i to dobrze kontrolowanym pomostem pomiędzy Europą a obszarem dzisiejszego Kazachstanu. Choć Moskwa od czasu budowy imperialnej potęgi, a więc od rządów Piotra I, uważała się za państwo przede wszystkim europejskie, to nie ograniczało to jej ambicji do odgrywania istotnej roli w Azji. W 1917 r. pojawił się nowy termin na określenie geopolitycznej ideologii Rosji – euroazjanizm, sformułowany przez grupę emigracyjnych naukowców skupionych wokół Nikołaja Trubieckoja. Fundamentalnym założeniem euroazjanizmu jest bazowanie typologii ludzkiej cywilizacji na ich kulturowej unikatowości, co było ostrzeżeniem przeciwko wyłącznie europejskiej orientacji Rosji, zwracając uwagę na jej wielokulturowość. Reasumując, idea euroazjanizmu sprowadzała się do zdefiniowania Eurazji jako unikatowej cywilizacji obejmującej terytorium carskiej Rosji, a współcześnie cały obszar byłego Związku Radzieckiego, odrębnej od cywilizacji europejskiej i azjatyckiej. Podobnymi unikatowymi cywilizacjami są Europa, Chiny czy Indie, cechujące się wielokulturowością i nie traktowane jako państwa, jak Niemcy, Francja czy Anglia.[10] Idea euroazjanizmu odżyła po rozpadzie ZSRR i była propagowana przez rosyjskich polityków Jewgienija Primakowa i Gienadija Ziuganowa oraz najsłynniejszego rosyjskiego geopolitykaa Aleksandra Dugina. Założenia tej doktryny są też bliskie także Władimirowi Putinowi. Jednak euroazjanizm nie jest ograniczony wyłącznie do grupy rosyjskich polityków, bowiem jest wciąż żywy na obszarze byłego ZSRR, zwłaszcza w Azji Centralnej. Idea ta była szczególnie bliska byłemu prezydentowi Kazachstanu Nursułtanowi Nazarbajewowi.[11] Ożywienie tej doktryny w kręgach rosyjskiej władzy wynika z łatwego przedefiniowania jej jako przeciwstawnej amerykańskiemu „atlantycyzmowi”, a więc możliwości wykorzystania do nakreślenia nowego podziału wpływów Rosji w Europie i Azji i odrzucenia unipolarnej amerykańskiej dominacji, będącej rezultatemzimnej wojny.[12]
Realizacja doktryny jest widoczna w działaniach prezydenta Putina, który jeszcze przed objęciem władzy na Kremlu deklarował swoje przywiązanie do idei dawnej „Wielkiej Rosji”. Konsekwencją jego decyzji o potrzebie odbudowy dawnej świetności Rosji w konwencji nakreślonej przez euroazjanizm była wojna z Gruzją w 2008 r., zajęcie należącego do Ukrainy Krymu w 2014 r. i wreszcie rozpętanie wojny z Ukrainą 8 lat później. Należy tu podkreślić, że współczesny neoeuroazjanizm jest ekspansjonistyczny, antyliberalny, antyzachodni i przede wszystkim antyamerykański.[13] Pozornie te elementy, w połączeniu z mesjanistyczną rolą Rosji wobec wszystkich nacji na obszarze Eurazji, doskonale charakteryzują ideologię Putina. Jednak politolog Ray Silvius zdecydowanie odrzuca klasyfikacje rosyjskiego prezydenta jako wyznawcy euroazjanizmu, wskazując jedynie na przejawy tej doktryny w jego dyskursie o globalnej cywilizacyjnej roli Rosji. W istocie Putin traktuje treść doktryny czysto instrumentalnie, wtłaczając dziedzictwo rosyjskiej kultury i filozofii w ramy praktycznych zastosowań do realizacji ustanowionych przez siebie celów politycznych.[14]
Specyfika kazachskiego euroazjanizmu i jego rola w kreowaniu multiwektorowej polityki zagranicznej Kazachstanu
W świetle powyższych rozważań dość zaskakująca jest wyraźna inklinacja prezydenta Kazachstanu Kassyma-Żomarta Tokajewa w stronę idei euroazjanizmu. Tu jednak trzeba zaznaczyć, że w tym przypadku mamy do czynienia ze zredefiniowaną doktryną, rozumianą odmiennie niż w Rosji. W rosyjskim neoeuroazjanizmie wybrzmiewa tęsknota za utraconym imperium i pozycją globalnego mocarstwa. Natomiast dla Kazachstanu jest to wzmocnienie więzi z Europą, jako niezależnego bytu politycznego, w którym Rosja nie pełni roli „pośrednika”.
W początkowym okresie swojej nowej państwowości, polityka zagraniczna władz w Ałmatach była ukierunkowana na multilateralizm i bliską regionalną współpracę międzyrządową. Próżno w niej szukać jakichkolwiek odwołań do idei euroazjanizmu. Profesor Luca Anceschi z Uniersytetu Glasgow, specjalizujący się w zagadnieniach polityki zagranicznej i geopolityki Azji Centralnej, określił wczesną wersję kazachskiego euroazjanizmu, jaki zaczął się pojawiać ok. 1994 r., jako „reżimowy”. Ta wersja tej idei wykształciła się w następstwie strategii polityki zagranicznej w okresie rządów prezydenta Nazarbajewa. Różnica od „klasycznej” jej wersji polegała przede wszystkim na silnych konotacjach z władzą autorytarną. W Rosji, jak i w Turcji euroazjanizm nie miał bowiem charakteru oficjalnej doktryny politycznej. W przypadku Kazachstanu nie tylko był elementem propagandy władzy, ale wzmocnienia kultu jednostki, czyli prezydenta, który był przedstawiany jako fundament integracji społecznej, a nawet więcej – integracji regionalnej.[15] W istocie była to tylko fasada, bowiem do końca swych rządów prezydent Nazarbajew nie tylko nie zbliżył do siebie republik, ale pozostawał w permanentnej konfrontacji z prezydentem Uzbekistanu, Islamem Karimowem, a potem z jego następcą Szawkatem Mirzijojewem.
Początkowo mogło się wydawać, że Kassym-Żomart Tokajew będzie kontynuował model euroazjanizmu opracowany przez swojego poprzednika. W istocie jednak nowy prezydent dość szybko zaczął korygować i rozwijać kazachską wersję tej idei, odchodząc od jej „reżimowego” charakteru. Zmiany dotyczyły też znacznie szerszego spojrzenia na problem integracji wewnętrznej i roli Kazachstanu w kształtującym się nowym policentrycznym porządku globalnym.
W 2019 r. na corocznym spotkaniu Klubu Wałdajskiego w Soczi pod tytułem „Świt Wschodu a światowy porządek polityczny” prezydent Tokajew pozycjonował Kazachstan jako most, łączący wielokulturowość wschodnioeuropejskiego chrześcijaństwa, islamu i konfucjanizmu. Powiedział wówczas, że „Wielki Jedwabny Szlak, Złota Orda, euroazjanizm są ważnymi elementami w kodzie kulturowym Kazachstanu”.[16] Ogłaszając swoją multiwektorową politykę Tokajew stwierdził, że Kazachstan zamierza wykorzystać szanse rozwojowe jakie daje położenie geograficzne na styku kEuropy i Azji, ich kultur i gospodarek. Wówczas jeszcze, na trzy lata przed atakiem Rosji na Ukrainę prezydent podkreślał znaczenie Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG), jako instrumentu, który wzmocni dynamikę rozwoju republiki i pozwoli lepiej wykorzystać potencjał gospodarczy Azji w kreowaniu powiązań z Europą. Ponadto zwracał też uwagę na potrzebę wzmocnienia wzajemnego zaufania między Europą i Azją m.in. poprzez wzmocnienie relacji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) z Konferencją w sprawie Interakcji i Środków Budowy Zaufania w Azji (CICA). Ma to bowiem kluczowe znaczenie wobec przeciwdziałania globalnym wyzwaniom, jakim są coraz częstsze lokalne konflikty, problemy klimatyczne, a także zagrożenia wynikające z dynamicznego rozwoju nowych technologii (m.in. 5G, sztuczna inteligencja).
Po upływie pięciu lat od tamtego przemówienia przeydent Tokajew nadal wspiera ideę kooperacji Europy z Azją w duchu euroazjanizmu, ale pewne jej aspekty zostały skorygowane. Oczywiście wynika to z ataku Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r., co przekreśliło szanse na budowę euroazjatyckiego modelu współpracy z uwzględnieniem Moskwy. Astana doskonale zdaje sobie sprawę, że w obecnej sytuacji Bruksela nie bierze pod uwagę odbudowy relacji z Rosją, a i w przyszłości, po zakończeniu wojny rosyjsko-ukraińskiej, będą one bardzo trudne i nacechowane głęboką nieufnością wobec Kremla.
Niemniej, prezydent Tokajew nie rezygnuje z propagowania współpracy w duchu klasycznego euroazjanizmu, którego ważnym elementem jest stworzenie integracji narodowej w multietnicznym społeczeństwie, jakim jest Kazachstan. Trzeba bowiem pamiętać, że mniejszość pochodzenia rosyjskiego stanowi ok. 15% ludności republiki. Kolejnych ok. 15% to przedstawiciele całej plejady innych narodowości i grup etnicznych, w tym Uzbecy, Ujgurzy, Tatarzy, Niemcy, Ukraińcy i Polacy.
Po 1991 r. rosyjski euroazjanizm przeżywał regres, wynikający z ogłoszenia niepodległości przez etnicznie zróżnicowane republiki radzieckie, a także eskalacji konfliktów z dalszymi próbami usamodzielnienia się kolejnych nacji, czego przykładem jest choćby wojna w Czeczenii. Kazachstan słusznie więc obawia się wciąż tlącego się rosyjskiego separatyzmu na północnym obszarze przygranicznym, zwłaszcza w kontekście wojny w Ukrainie, którą Rosja uzasadnia potrzebą „ochrony” rosyjskiej mniejszości i wspieraniem prawa do samostanowienia „republik” ługańskiej i donieckiej. W retoryce Kremla wciąż pobrzmiewają też echa postrzegania narodów centralnoazjatyckich jako historycznie uwarunkowanego zagrożenia „mongolskimi hordami” dla pokojowej egzystencji Rosji. Prezydent Tokajew podkreśla kluczową rolę języka kazachskiego w procesie integracji narodu, uznając że każdy kto mówi w tym języku może być uważany za Kazacha. Istotne jest też nawiązywanie do okresu Złotej Ordy, jako organizmu wieloetnicznego i cechującego się tolerancją dla różnych religii i kultur, co umożliwiało stworzenie silnego organizmu państwowego oraz rozwój kulturowy, gospodarczy i militarny.[17]
Warto też zwrócić uwagę na nawiązywanie przez prezydenta Tokajewa do podobieństw Złotej Ordy do imperium rzymskiego, które również było wieloetnicznym, wielojęzykowym i zróżnicowanym kulturowo organizmem. Choć samo powstanie imperium oparte było na podbojach to jednak integracja wewnętrzna i rozwój nie opierały się na sile militarnej Rzymu, ale właśnie na szeroko pojmowanej tolerancji wobec odmienności etnicznej w ramach Pax Romana. Jednak brak wewnętrznej integracji państwa i podkreślanie odrębności kulturowej czy etnicznej różnych grup społecznych było i nadal jest niebezpieczne dla jego stabilności. Nie trzeba szukać przykładów skutków takich różnic w odległej historii. Nie wszystkie zresztą prowadziły do krwawych wojen. Zupełnie inaczej bowiem przebiegał rozpad Jugosławii niż Czechosłowacji. Trzeba tu też wspomnieć o Ukrainie, w której silnie zarysowane podziały kulturowe, a nawet językowe między częścią wschodnią a zachodnią, wykorzystał prezydent Putin jako pretekst do agresji. Kazachstan, jak już wspomniano wcześniej, również nie jest państwem jednolitym etnicznie, a stosunkowo wysoki odsetek mniejszości rosyjskiej może stanowić zagrożenie dla jedności republiki. Tym bardziej, że wypowiedzi niektórych polityków, np. deputowanego Dumy Wiaczesława Nikonowa, który oficjalnie ogłasza północny Kazachstan, jako integralną część Syberii, bezprawnie „przywłaszczoną” przez Astanę. W tę narrację wpisują się też imperialne sentymenty prezydenta Putina, jakoby Kazachstan i inne republiki Azji Centralnej były sztucznymi tworami, powstałymi w wyniku podziału administracyjnego ZSRR.[18]
Wobec zagrożenia ze strony północnego sąsiada, prezydent Tokajew zaimplementował multiwektorową politykę zagraniczną, w której, obok Rosji i Chin, kluczowym partnerem Kazachstanu jest Unia Europejska. Bez wątpienia to jednak Pekin jest w obecnej sytuacji gwarantem bezpieczeństwa i integralności republiki. Jednak rola Brukseli jest równie istotna, bowiem rosnące wpływy polityczne i gospodarcze państw członkowskich w republice pozwalają na przynajmniej częściowe zbalansowanie dominującej pozycji Chin i stopniowe przejmowanie schedy po Rosji. Dopóki prezydent Tokajew kontynuuje konsekwentnie swoją zręczną politykę zagraniczną, gwarantuje poszanowanie praw mniejszości i zdecydowanie reaguje na jakiekolwiek próby eskalacji idei separatystycznych w oparciu o różnice etniczne, językowe, religijne czy kulturowe, Kazachstan pozostaje bezpieczny i stabilny. Powrót do idei euroazjanizmu, ale zaimplementowanego na potrzeby budowy państwa ponad społecznymi podziałami i ukierunkowanym na konsolidację Kazachów w oparciu o wspólne dziedzictwo jest więc posunięciem słusznym i koniecznym.
Kazachski euroazjanizm w kontekście relacji z Turcją
Mówiąc o kazachskim euroazjanizmie należy też wspomnieć o innym ważnym graczu w strefie euroazjatyckiej, Turcji. Relacje kazachsko-tureckie, odnowione po 1991 r., mają swoje korzenie we wspomnianych wcześniej czasach Złotej Ordy. W okresie rosyjskiego panowania polityczne powiązania między Imperium Ottomańskim a kazachskim Turkiestanem opierały się na silnych związkach kulturowych i religijnych, ale były mocno ograniczane z powodu regionalnej rywalizacji caratu z sułtanatem. W okresie istnienia ZSRR relacje te przestały istnieć, bowiem Moskwa skutecznie odizolowała obszar Kazachstanu od obcych wpływów. Po uzyskaniu państwowości przez Kazachstan, Ankara szybko wznowiła relacje, reaktywując ideę panturkizmu.
Z punktu widzenia interesów Kazachstanu włączenie się Turcji do polityczno-ekonomicznej gry o wpływy w Azji Centralnej jest zjawiskiem pożądanym i korzystnym. Wpisuje się bowiem w multiwektorową politykę zagraniczną prezydenta Tokajewa i zarazem do pewnego stopnia pozwala zbalansować rosyjsko-chińską dominację w regionie. Dla Turcji, pozyskanie największej i najsilniejszej gospodarczo republiki Azji Centralnej jest istotne dla wzmocnienia swoich interesów i stworzenia stabilnego przyczółka dla panturkizmu.[19] Trzeba tu dodać, że idea panturkizmu nie jest konkurencyjna wobec założeń euroazjanizmu, a nawet więcej, wzmacnia podstawowe jej założenia o integracji tej części Azji z Europą. Oczywiście głównym celem Turcji jest odbudowa „mocarstwowej pozycji świata tureckiego”, który według słów Sulejmana Demirela, rozciąga się „od Adriatyku do chińskiego Wielkiego Muru”.[20] W tej wizji Kazachstan odgrywa kluczową rolę na drodze do reaktywacji azjatyckiej części świata tureckiego.
Tureckie ambicje, dość często uznawane za mało realne, mają nie tylko pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy Kazachstanu i innych republik, a także wzmacnianie narodowej świadomości kulturowego dziedzictwa w społeczeństwach poddawanych wynaradawianiu pod rządami komunistów. Istotne jest tu dążenie Ankary do integracji republik centralnoazjatyckich, który to proces tak skutecznie przez ostatnich 30 lat hamował Kreml. Powiązanie panturkizmu z nową formą euroazjanizmu jest więc impulsem wzmacniającym „siłę przetargową” Kazachstanu i pozostałych republik, o ile włączą się w ten proces, wobec wyzwań globalnych i kształtowania nowego porządku światowego. Politycznym narzędziem w procesie integracji jest bez wątpienia Organizacja Państw Turkijskich (OPT), utworzona z inicjatywy prezydenta Nazarbajewa w 2009 r., której członkami są Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan, Turcja i Uzbekistan a neutralny Turkmenistan i odległe kulturowo Węgry mają status państw stowarzyszonych.
Podsumowanie
Aktywna wielowektorowa polityka zagraniczna Kazachstanu, zapoczątkowana przez prezydenta Nazarbajewa i kontynuowana przez prezydenta Tokajewa, wzmocniła gospodarczo i politycznie republikę w Azji i w Europie. Wykorzystanie idei euroazjanizmu w zmodyfikowanej formie, dostosowanej do specyfiki czasów współczesnych nadało kształt kierunkowi dążeń Astany i nakreśliło ramy relacji między różnymi, odmiennymi kulturowo narodami. Odwoływanie się prezydenta Tokajewa do bogatego dziedzictwa kulturowego i dawnych powiązań z Europą, choć nie zawsze opartych na zasadach pokojowego współistnienia, jest wyrazem poczucia Kazachów bycia zarówno częścią kulturowego dziedzictwa Azji, jak i Europy. Dzięki tym wysiłkom na Starym Kontynencie Kazachstan jest coraz częściej traktowany jako państwo europejskie, położone w Azji. Wyrazem tej postawy jest choćby decyzja FIFA o włączeniu republiki do piłkarskich rozgrywek w ramach Unii Europejskich Związków Piłkarskich UEFA, a nie Federacji Azjatyckiej (AFC), do której należą pozostałe republiki Azji Centralnej.
Umiejętne wykorzystanie historycznie uwarunkowanych euroazjatyckich powiązań przez władze kazachskie wzmacnia skuteczność realizowanej polityki multiwektorowej. Istotną pozycję Kazachstanu na linii potwierdzają członkostwa w azjatyckiej Szanghajskiej Organizacji Współpracy i panturkijskiej Organizacji Państw Turkijskich oraz bliskie relacje z Unią Europejską. Dzięki umiejętnemu wykorzystaniu korzystnego położenia geograficznego Kazachstan jest postrzegany w świecie jako „wrota do Azji”. Z kolei dynamiczny rozwój gospodarczy, postępująca dywersyfikacja branżowa inwestycji i nakłady na rozwój infrastruktury transportowej wzmacniają pozycję republiki jako kluczowego partnera ekonomicznego w regionie i ważnego pośrednika w przepływie towarowym między Azją a Europą. Polityka tolerancji, akceptacji i pokojowego współistnienia różnych nacji i kultur, które są fundamentami kazachskiego euroazjanizmu, sprzyjają kreowaniu korzystnego klimatu inwestycyjnego, niezależnie od kraju pochodzenia kapitału, a także wzmacniają wewnętrzną polityczną stabilność republiki i pozytywne relacje z sąsiadami.
BIBLIOGRAFIA
- Altynsarina E., Tokayev outlines Asia strategy, promises multilateral approach to global issues at Valdai Meeting, Astana Times, 7 October 2019, https://astanatimes.com/2019/10/tokayev-outlines-asia-strategy-promises-multilateral-approach-to-global-issues-at-valdai-meeting/.
- Baigunakov D., Osiński J., Sabdenova G., Państwowość kazachska: historia i rzeczywistość. Przyczynek do teorii państwa, SGH Journal, 2015.
- Balci B., Turkey-Kazakhstan Relations: A Strong Partnership in the Turkic World, The Central Asia Caucasus Analyst, February 20, 2024.
- Bassin M., Euroasianism „Classical” and „Neo”: The Lines of Continuity w: T. Mochizuki (ed.), Beyond the Empire: Images of Russia in the Eurasian Cultural Context, Slavic Research Center No.17, 2008.
- Grochmalski P., Studium politologiczne, Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2006.
- History of Civilizations of Central Asia Vol. IV, ed. Asimov M.S., Bosworth C.E., UNESCO Publishing, Paris 1998.
- Palat M.K., Euroasianism as an Ideology for Russia’s Future, Economic and Political Weekly, September 18, 1993.
- Putz C., Luca Anceschi on Kazakhstan’s ‘Neo-Eurasianism’, The Diplomat, https://thediplomat.com/2020/04/luca-anceschi-on-kazakhstans-neo-eurasianism/, April 21, 2020.
- Shlapentokh D., Kazakhstan Resurrects Golden Horde in Political Messaging, The Central Asia-Caucasus Analyst, https://www.cacianalyst.org/publications/analytical-articles/item/13798-kazakhstan-resurrects-golden-horde-in-political-messaging.html, April 24, 2024.
- Shlapentokh D., Kazakh and Russian Historyand Its Geopolitical Implications, Insight Turkey Vol. 18, No. 4.
- Silvius R., Euroasianism and Putin’s Embedded Civilizationalism w: D. Lane, V. Samokhvalov (ed.), The Euroasian Project and Europe. Regional Discontinuities and Geopolitics, Palgrave Macmillan 2015.
- Wills M., Euroasianism: A Primer, JStor Daily, https://daily.jstor.org/eurasianism-a-primer/, March 29, 2024.
Przypisy:
[1] History of Civilizations of Central Asia Vol. IV, ed. Asimov M.S., Bosworth C.E., UNESCO Publishing, Paris 1998, s. 253-254.
[2] Ibidem, s. 257-258.
[3] P. Grochmalski, Kazachstan. Studium politologiczne, Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2006, s. 54.
[4] History of Civilizations…op.cit., s. 266.
[5] Ibidem, s. 323.
[6] P. Grochmalski, Kazachstan…op.cit., s. 55.
[7] History of Civilizations…op.cit., s. 350-351.
[8] D. Baigunakov, J. Osiński, G. Sabdenova, Państwowość kazachska: historia i rzeczywistość. Przyczynek do teorii państwa, SGH Journal, 2015, s. 158.
[9] Ibidem, s. 159-166.
[10] M.K. Palat, Euroasianism as an Ideology for Russia’s Future, Economic and Political Weekly, September 18, 1993.
[11] M. Bassin, Euroasianism „Classical” and „Neo”: The Lines of Continuity w: T. Mochizuki (ed.), Beyond the Empire: Images of Russia in the Eurasian Cultural Context, Slavic Research Center No.17, 2008, s. 179-280.
[12] Ibidem, s. 286.
[13] M. Wills, Euroasianism: A Primer, JStor Daily, https://daily.jstor.org/eurasianism-a-primer/, March 29, 2024.
[14] R. Silvius, Euroasianism and Putin’s Embedded Civilizationalism w: D. Lane, V. Samokhvalov (ed.), The Euroasian Project and Europe. Regional Discontinuities and Geopolitics, Palgrave Macmillan 2015, s. 75-76.
[15] C. Putz, Luca Anceschi on Kazakhstan’s ‘Neo-Eurasianism’, The Diplomat, https://thediplomat.com/2020 /04/ luca-anceschi-on-kazakhstans-neo-eurasianism/ , April 21, 2020.
[16] E. Altynsarina, Tokayev outlines Asia strategy, promises multilateral approach to global issues at Valdai Meeting, Astana Times, 7 October 2019, https://astanatimes.com/2019/10/tokayev-outlines-asia-strategy-promises-multilateral-approach-to-global-issues-at-valdai-meeting/.
[17] D. Shlapentokh, Kazakhstan Resurrects Golden Horde in Political Messaging, The Central Asia-Caucasus Analyst, April 24, 2024, https://www.cacianalyst.org/publications/analytical-articles/item/13798-kazakhstan-resurrects-golden-horde-in-political-messaging.html.
[18] D. Shlapentokh, Kazakh and Russian Historyand Its Geopolitical Implications, w: Insight Turkey Vol. 18, No. 4, s. 143-164.
[19] Z. Krzyżanowska, On the trail of the grey wolf: pan-Turkism in Turkey’s foreign policy, Ośrodek Studiów Wschodnich, https://www.osw.waw.pl/en/publikacje/osw-commentary/2024-05-17/trail-grey-wolf-pan-turkism-turkeys-foreign-policy, May 17, 2024.
[20] B. Balci, Turkey-Kazakhstan Relations: A Strong Partnership in the Turkic World, The Central Asia Caucasus Analyst, February 20, 2024.
Jerzy Olędzki Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, pracę doktorską złożył na Wydziale Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, magister ekonomii i europeistyki, absolwent Wydziału Zarządzania Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi (obecnie Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna) i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2011 r. specjalizuje się w zagadnieniach geopolitycznych Azji Centralnej i aspektach polityczno-ekonomicznej oraz militarnej współpracy regionalnej. Autor książki "Mocarstwo z panazjatyckiej mozaiki. Geneza i ewolucja Szanghajskiej Organizacji Współpracy".
czytaj więcej
Zapraszamy na pierwszą debatę Instytutu Boyma i Ośrodka Badań Azji!
Partia BJP pod wodzą premiera Modiego poniosła pod koniec ubiegłego roku niespodziewaną klęskę w trzech ważnych wyborach stanowych, co wielu uznało za prognostyk przed tegorocznym głosowaniem. Dlatego komentatorzy spodziewali się w kwietniu i maju wyrównanej walki BJP o pierwszą pozycję z koalicją zbudowaną wokół Indyjskiego Kongresu Narodowego (INC) lub tylko niewielkiej przewagi prawicy. Tymczasem odniosła ona historycznie wysokie zwycięstwo przy dużej mobilizacji wyborców. Co było tego powodem? Jak dominacja jednej partii wpłynie na Indie? Jakie są plany BJP na najbliższą kadencję? Co może to oznaczać dla świata?
Patrycja Pendrakowska dla Observer Research Foundation o sytuacji w Polsce w czasie pandemii
W swoim artykule Patrycja Pendrakowska opisuje najważniejsze wydarzenia w Polsce, towarzyszące pandemii koronawirusa.
Patrycja PendrakowskaForbes: Ciemne chmury nad Chinami. Zostają coraz bardziej w tyle
Chińska branża półprzewodników — czyli produktów, na których opiera się cała nowoczesna gospodarka — notuje kolejne sukcesy. Jednak wiele z nich ma powierzchowny charakter, a chińskie firmy tak samo jak inne są podatne na geopolityczne zawirowania i wstrząsy.
Paweł BehrendtTydzień w Azji #189: Kryzys na chińskim rynku nieruchomości rozlewa się na inne sektory
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #235: Chińczycy szykują konkurencję dla Androida. Chcą wypchnąć Amerykanów z rynku
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #149: Litwa solą w oku Chin
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Ósmy król Rzymu. Xi Jinping z wizytą we Włoszech
Najważniejszą informacją mijającego miesiąca dotyczącą Azji była chińska wizyta w Europie.
Tydzień w Azji #153: Korea Południowa myśli o nowym bloku gospodarczym
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #208: Chiński biznes znalazł sposób na obejście amerykańskich ograniczeń
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Interview: Globalization of business, education and China: interview with prof. Chiwen Jevons Lee
A Brief Scetch : He has taught at many leading institutions around the world, such as University of Chicago, University of Pennsylvania, Tulane University in U.S., Tsinghua University, Peking University in Beijing, HKUST in Hong Kong, National University of Singapore, …
Ewelina HoroszkiewiczKrytyka Polityczna: Koniec świata przełożony na (trochę) później
Pamiętacie ten scenariusz? Ceny mieszkań rosną, ich kupno wydaje się żelazną inwestycją, więc buduje się ich coraz więcej, w sektorze nadyma się bańka, potem nagle pęka, wszyscy zostają z długami, a krach rozlewa się po całej gospodarce. W Chinach udało się go uniknąć o włos, ale na razie to tylko odroczenie kryzysu.
Krzysztof ZalewskiAzjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #216: Wyczekiwany przełom na linii Korea Południowa – Japonia
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Prezes Instytutu Boyma Patrycja Pendrakowska uczestniczyła w tegorocznym, XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu.
Patrycja PendrakowskaW ciągu ostatnich 10 lat Putin i Xi podpisali blisko 90 porozumień i listów intencyjnych w sprawie projektów gospodarczych. Liczbę rozpoczętych można policzyć na palcach
Paweł BehrendtPodsumowanie spotkania „USA-Iran: wojna czy pokój”
5 listopada w Warszawie odbyła się debata pt. "USA-Iran: wojna czy pokój", organizowana przez Instytut Boyma i Ośrodek Badań Azji. Zapraszamy do lektury krótkiego podsumowania.
Krzysztof Zalewski uczestniczył w debacie zorganizowanej przez Dział Azjatycki Nowej Konfederacji.
Krzysztof ZalewskiTydzień w Azji: Kirgistan – w zaklętym kręgu politycznej niestabilności
4 października 2020 r. odbyły się w Kirgistanie wybory parlamentarne. Nic nie zapowiadało, by ich rozstrzygnięcie wywołało społeczne niezadowolenie, które przerodziło się w falę ogromnych demonstracji, a w konsekwencji unieważnienie wyniku wyborów.
Jerzy OlędzkiAzjatech #239: USA kuszą Samsunga miliardami dolarów. Tak chcą pokonać Chiny
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #37: Dżokej schodzi z konia, czyli co dalej z Hongkongiem?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Szósty numer Kwartalnika „Polska w Wietnamie” już dostępny
Ambasada RP w Hanoi serdecznie zaprasza do zapoznania się z szóstym numerem Kwartalnika „Polska w Wietnamie”.
Azjatech #105: Wirtualny youtuber sposobem Netflixa na podbój Japonii
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #77: Uzbecki sektor bankowy szuka międzynarodowego wsparcia
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.