Sukces mimo przedwczesnej śmierci
Pierwsza połowa XIX wieku, w której przyszło żyć Bądarzewskiej, nie sprzyjała rozwojowi kobiecych karier, a jednak Tekla próbowała. Kilka lat po śmierci Chopina, na początku lat 50. tych jej utwór – La prière d’une vierge (Modlitwa Dziewicy) wydano w Warszawie. We wrześniu 1858 r. kompozycja ukazała się także w dodatku nutowym do tygodnika muzycznego Revue et gazette musicale de Paris.
Od tej pory ten może niezbyt skomplikowany technicznie, ale harmonijny i na swój sposób czarujący utwór zaczął się „rozlewać” na cały świat. Modlitwa Dziewicy rozbrzmiewała nie tylko w Europie, ale w wielu domach od Ameryki po Azję i Australię.
Po śmierci Bądarzewskiej (29 września 1861 r.) jej twórczość nie straciła na popularności. O możliwość wydawania jej dzieł walczyli wydawcy, którzy zyskiwali na tym krocie. W 1924 r., zatem dekady po odejściu Bądarzewskiej, na świecie sprzedano 10 tys. egzemplarzy tego utworu.
W tamtych czasach gra na fortepianie była właściwym zajęciem dla panienek z dobrych domów. Dobiegająca zza okien muzyka oznaczała, że młoda dama dobrze się prowadzi. Tak przynajmniej tamten sposób życia oceniła pewna Japonka, będąca nauczycielką muzyki, od której jedna z moich koleżanek po raz pierwszy usłyszała o istnieniu Tekli Bądarzewskiej. Znajoma musiała pojechać do Japonii żeby poznać słynną Polkę.
Z ziemi japońskiej do Polski
Jeden z największych fenomenów recepcji Bądarzewskiej polega na tym, że w ostatnich dekadach to właśnie Azjaci dali początek gromadzeniu wiedzy w naszym kraju na temat tej postaci. Dlaczego Tekla stała się ważniejsza dla ludzi Wschodu niż dla Polaków?
To świetne pytanie dla muzykologów, socjologów czy historyków. Zasłużona dla polskiej kultury dr hab. Maria Pomianowska – której zawdzięczamy wydaną w kwietniu 2012 r. płytę „Tekla Bądarzewska – Zapomniany dźwięk” skromnie stwierdziła na łamach jednego z niegdyś udzielonych wywiadów, że jej wiedza sprzed dwóch dekad o Bądarzewskiej była mniejsza niż japońskich dzieci. Pomianowska nazwała wówczas Bądarzewską „pionierem popu”.
Znajomość kompozytorki polska badaczka zawdzięcza między innymi Yukihisie Miayayamie. Dzięki jego ogromnemu zaangażowaniu, osobistym, trwającym przez 20 lat poszukiwaniom prowadzonym w Moskwie, Warszawie, Londynie i Sztokholmie, udało się ocalić od zapomnienia około 30 utworów. Za jego staraniem w Japonii, w 2007 r. wydano pierwszą płytę dedykowaną w całości twórczości Bądarzewskiej. Krążek został bardzo ciepło przyjęty przez japońskich melomanów.
W Japonii twórczość Bądarzewskiej jest wciąż żywa. Organizacja Japan Foundation zdecydowała się na przyznanie grantu na nakręcenie w Polsce filmu o kompozytorce. Z uwagi jednak na brak oczekiwanego wkładu własnego po stronie polskiej projekt nie został wówczas zrealizowany. W 2010 r. Modlitwę Dziewicy umieszczono w wydanym w Tokyo skrypcie „Roland 60 Classical Piano Masterpieces” (Roland Corporation, Shizuoka, Japan, April 1, 2010) dodawanym do pianin elektrycznych tej firmy. Produkowane wówczas instrumenty miały również wgrany ten utwór do pamięci wewnętrznej. Dzięki temu twórczość Bądarzewskiej znalazła miejsce obok dzieł tak znanych kompozytorów jak np.: Strauss (syn), Liszt, Mozart, Schubert, Beethoven czy Chopin.
Najbardziej znana melodia z Europy
Nie tylko Japonia wciąż kocha Bądarzewską. Mimo, że w Polsce kompozytorka przez dekady była pomijana milczeniem, ewentualnie postrzegana przez krytyków muzycznych jako symbol kiczu, jej utwory mają w swoim repertuarze wielcy pianiści z Azji. Modlitwy Dziewicy nie wstydziła się tzw. matka chrzestna koreańskich pianistów – Kyung Sook Lee. Jej fantastyczne wykonanie wciąż możemy podziwiać na portalu You Tube.
Na tej samej platformie w filmiku z 2019 r. słynny chiński pianista Lang Lang z pasją w głosie opowiada swoim internetowym widzom o Modlitwie Dziewicy. Lang Lang uznaje Bądarzewską za „wielką damę”, a jej utwór za najbardziej znaną w Chinach melodię z Europy. Według niego utwór ma niesłychaną cechę: trafia nawet do tych osób, które nie mają wiedzy na temat muzyki klasycznej.
Kobiety dla Bądarzewskiej
Była Prezes Towarzystwa Przyjaciół Warszawy – dr Beata Michalec napisała niezwykłą książkę „Tekla z Bądarzewskich Baranowska. Autorka nieśmiertelnej La prière d’une vierge. Miejsca, czas i ludzie”, która ukazała się w 2012 r. Dzięki żmudnej, benedyktyńskiej pracy Beata Michalec dotarła do wielu materiałów źródłowych dotyczących kompozytorki. Nikt przed nią nie pokusił się o tak kompleksowe, rzetelne zbadanie życia i twórczości Tekli Bądarzewskiej.
Inspiracją wszczęcia prac nad tą publikacją był po prostu …. wstyd. Chociaż TPW już od 1973 roku opiekowało się grobem Tekli znajdującym się na warszawskich Powązkach, w gruncie rzeczy jego członkowie niewiele o niej wiedzieli. Beata Michalec czuła, że koniecznie trzeba to zmienić. Ogromną pracę na rzecz pamięci o Tekli Bądarzewskiej włożyły nie tylko takie postacie jak wspomniane Beata Michalec i Maria Pomianowska. Alina Kowalczyk prowadziła poszukiwania dzieł kompozytorki. Jak zauważyła na łamach swojej książki dr Beata Michalec „bez niej nie byłoby takiego zbioru dzieł Tekli Bądarzewskiej, jakim dysponujemy dzisiaj”.
Mówiąc o kobietach, które przyczyniły się do wskrzeszenia pamięci Bądarzewskiej nie sposób pominąć nieżyjącej już Olgi Rusiny. Tej rosyjskiej pianistce przez lata mieszkającej w Polsce i prowadzącej działalność pedagogiczną na Akademii Muzycznej i w Państwowej Szkole Muzycznej II st. we Wrocławiu, wychowawczyni wielu laureatów międzynarodowych konkursów pianistycznych, zawdzięczamy wydaną w marcu 2012 r. płytę z twórczością kompozytorki („Dziesięć utworów na fortepian Tekli Bądarzewskiej wykonuje Olga Rusina”).
Wciąż zapomniana przez polskie instytucje publiczne
29 września 2021 r., w cieniu przygotowań do Konkursu Chopinowskiego, minęła 160 rocznica śmierci Tekli Bądarzewskiej-Baranowskiej. Jak co roku cześć tej postaci oddało Towarzystwo Przyjaciół Warszawy, które od lat zaangażowane jest w działalność na rzecz przywracania o niej pamięci. Po złożeniu biało-czerwonych kwiatów i zniczy, podczas przemówienia nad grobem kompozytorki Małgorzata Brzózka—Warś – przedstawicielka Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Warszawy – powiedziała, iż ma nadzieję, że twórczość Tekli Bądarzewskiej będzie znana coraz to szerszym kręgom.
Małgorzata Brzózka-Warś, która na co dzień jest warszawskim przewodnikiem, gdy oprowadza grupy po Powązkach obowiązkowo zabiera je do miejsca wiecznego spoczynku Tekli Bądarzewskiej. Dotychczas nie zdarzyło się jej żeby któryś spośród turystów z Polski wiedział kim była Bądarzewska. Obserwację Wiceprezes są tylko kolejnym dowodem na to, że pamięć polska o Tekli jest wciąż niewielka. Ten problem słusznie diagnozował jeszcze w latach 60-tych ubiegłego wieku Jerzy Waldorff. Na łamach tygodnika „Świat” napisał:
„Mój Boże! Więc już nikt nie pamięta o zmarłej przed wiekiem i pochowanej na Powązkach Tekli Bądarzewskiej, kompozytorce „Modlitwy dziewicy”?… A przecież warta byłaby pamięci choćby, dlatego, że owa modlitwa w dziejach lekkiej muzyki byłaby chyba pierwszym okazem szlagieru, który rozszedł się na cały świat i modny był przez dobrych lat dwadzieścia. Tymczasem minęło lat sto, a żaden polski szlagier nie uzyskał choćby przybliżonej popularności…”.
Co razem możemy zrobić ?
Twórczość kompozytorki nie powinna być nam obojętna. Przemawia za tym przynajmniej parę dobrych względów. Po pierwsze w epoce her-story dla osób, którym leży na sercu przywracanie równowagi w polskiej historii i pamięci między kobiecymi i męskimi bohaterami, Tekla jest jedną z czołowych kandydatek.
Po drugie, jest niemal idealnym fundamentem, na którym można oprzeć promocję kultury polskiej w Azji czy ofertę kulturalną dla azjatyckich turystów w Polsce. Razem z bardziej wysublimowaną muzyką Chopina, szlagierowe brzmienia Bądarzewskiej byłyby ciekawym uzupełnieniem. Na mentalnej mapie Azjatów Polska nie ma zbyt wielu rozpoznawalnych punktów.
Być może wersja “Modlitwy Dziewicy” w wersji K-popowej odświeżyłby wizerunek dziewiętnastowiecznej kompozytorki. Koncerty, filmy, dalsze poszukiwania materiałów źródłowych dotyczących życia, twórczości kompozytorki i jej spuścizny żywej na świecie do dzisiaj, edukacja młodzieży w szkołach, w tym muzycznych. To tylko niektóre z inicjatyw, które w różnych miejscach kraju i poza jego granicami powinniśmy prowadzić.
W 2021 roku jako Instytut Boyma wystosowaliśmy do Ambasad RP w Pekinie, Seulu i Taszkencie, Biura Polskiego w Tajpej oraz Instytutu Polskiego w Tokio propozycję dotyczącą wspólnego poszukiwania śladów twórczości kompozytorki na tym kontynencie, uczczenia jej pamięci. Odzew jest zachęcający. Czy coś nowego razem odkryjemy ? Z pewnością warto próbować.
Magdalena Sobańska-Cwalina Analityk ds. Azji Centralnej, członek Zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma, doktor nauk ekonomicznych (temat rozprawy doktorskiej: „Instytucjonalne uwarunkowania działalności polskich przedsiębiorstw przemysłu materiałów budowlanych na rynkach wschodnich”). Prywatnie pasjonatka muzyki klasycznej.
czytaj więcej
RP: Diwali – hinduskie święto światła to w dobie cyfrowej okazja do sprzedaży
Po pandemicznym załamaniu gospodarka Indii odbija. W br. wedle prognoz „The Economist Intelligence Unit” wzrośnie o ponad 8 proc. Warto więc szukać sposobów na nawiązanie nowych relacji biznesowych. Dobrą okazją jest rozpoczynające się dziś Diwali.
Krzysztof ZalewskiForbes: Czy jeśli Polska wykluczy chińskie firmy z budowy 5G, to Chiny zablokują polskie jabłka?
Pekin od lat współtworzy mit wielkiego chińskiego rynku, który mogą podbić polskie firmy. Wraz z polityką luzowania pandemicznych obostrzeń za Wielkim Murem, narracja ta powraca także przy okazji debaty o 5G w Polsce.
Patrycja PendrakowskaAzjatech #82: Japonia podwaja dotacje do samochodów elektrycznych zasilanych energią odnawialną
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #114: Aleksander Kwaśniewski tworzy nam dobry, gospodarczy klimat w Uzbekistanie
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Nowoczesne mieszkanie po pandemii
Pandemia może spowodować zmianę trendu na rynku mieszkaniowym (...). Rightmove, brytyjski portal nieruchomości, odnotował znaczny wzrost liczby osób poszukujących domów położonych z dala od centrów miast, z większymi ogrodami i miejscem na domowe biuro.
Magdalena Sobańska-CwalinaPrzełom w kinie Korei Północnej
W 2011 roku w Korei Północnej władzę przejął Kim Dzong Un. Choć polityka nowego dyktatora w kwestiach kluczowych dla kraju pozostała taka sama, nie dało się nie zauważyć pewnych zmian. Zwłaszcza na gruncie kina. Przykładem zmian jest film, wyreżyserowany przez In Hak Janga, „Po drugiej stronie góry” (Sanneomeo ma-eul) – opowieść o parze kochanków, których […]
Roman HusarskiTydzień w Azji #258: Tam wciąż tli się niebezpieczny konflikt. Komu jest na rękę?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Sprawa Morza Południowochińskiego to jeden z najbardziej istotnych punktów zapalnych w regionie Azji i Pacyfiku, obszar niezwykle ważny w sensie strategicznym i gospodarczym dla państw graniczących z akwenem, a także dla największych światowych mocarstw – USA i Chin.
Konsekwencje zamachu Aum Shinrikyo w 1995 r. – kosze na śmieci, nadzór religii i 9/11
Trzęsienie ziemi w Kobe pochłonęło ponad 6 i pół tysiąca ofiar, a ponad 300 tysięcy pozostawiło bez dachu nad głową. Zamach terrorystyczny z użyciem sarinu w tokijskim metrze przeprowadzony przez Aum shinrikyo pozbawił życia dwunastu. Oba zdarzenia miały miejsce w 1995 roku. Mimo niewspółmierności w zniszczeniach, Haruki Murakami (2003) równo zestawia oba wydarzenia jako dwa kamienie milowe, które odcisnęły się na psychice ówczesnego Japończyka.
Karolina ZdanowiczTydzień w Azji #280: Putin dostał sygnał, którego nie można przeoczyć. Od potężnego przyjaciela
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Targi międzynarodowe w Uzbekistanie znów na żywo
Uzbekistan stopniowo znosi obostrzenia związane z pandemią. Teraz przyszedł czas na przywrócenie działalności branży targowo-wystawienniczej.
Magdalena Sobańska-CwalinaRP: Kiedy nowozelandzki kiwi trafi bez cła na polskie stoły?
W połowie lutego br. Komisja Europejska przesłała do Rady projekt decyzji w sprawie zawarcia układu o wolnym handlu z Nową Zelandią. Umowa ta, gdy już wejdzie w życie, będzie miała znaczenie dla polskich przedsiębiorców, szczególnie z sektora rolnego.
Krzysztof ZalewskiOn conflict in the Middle East: Malik Dahlan’s Letter to President Isaac Herzog
This letter has been included into our Voices From Asia series, as we consider it a significant addition to the ongoing discussion surrounding the ongoing conflict in the Middle East.
Malik DahlanBranża TSL: między Europą a Azją
16-17 października w Warszawie spotkali się reprezentanci świata biznesu z przedstawicielami władz lokalnych oraz ambasadorami krajów leżących wzdłuż Korytarza Środkowego, czyli zyskującej na popularności południowej odnogi Jedwabnego Szlaku.
Sabina RakoczyInstytut Adama zaprasza do udziału w nowym kursie, przygotowanym dla uczestników z Polski, prowadzonym za pośrednictwem platformy ZOOM.
Tydzień w Azji: Dlaczego w dolinie rzeki Galwan atomowe mocarstwa biją się na pałki i kamienie?
Stosunki Chin i Indii cechuje z jednej strony kwitnąca współpraca gospodarcza, z drugiej zaś narastająca rywalizacja strategiczna. Ostatnie potyczki na granicy indyjsko-chińskiej dostarczyły argumentów tym w Delhi, którzy uważają Chiny za zagrożenie, a nie szansę dla rozwoju kraju.
Krzysztof ZalewskiKwartalnik Boyma – nr 4 (6) /2020
W szczególnym momencie oddajemy do rąk – lub co najmniej na ekrany - Czytelniczek i Czytelników szósty w ogóle, a czwarty w tym roku „Kwartalnika Boyma”. Czas jest wyjątkowy, ponieważ wiele miejsc naszego globu dalej pogrążone jest w pandemii, a wyludnione ulice wielu zachodnich miast sprawiają wrażenie, jakby świat znieruchomiał...
Tydzień w Azji #207: Chiny wkroczyły w Rok Królika. Nadzieja na nowe otwarcie
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
„Dokąd zmierza Hongkong?” – spotkanie z Adrianem Zwolińskim
Protesty w Hongkongu przyciągają spojrzenia z całego świata - nie tylko prezydenta Trumpa. Jaki los czeka Hongkong? Czemu problemy ekonomiczne i prawne są kluczowe dla każdego ze scenariuszy? Czym jest „problem 2047 roku” i jaki ma związek z obecnymi wydarzeniami? Na te pytania odpowiemy podczas spotkania z naszym ekspertem Adrianem Zwolińskim.
Rozwój sił desantowych Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej
Ważnym elementem chińskich sił morskich są okręty desantowe. Zapewniają one możliwość przerzutu sił lądowych do potencjalnego regionu działań oraz ich bezpośredniego wsparcia i zaopatrywania.
Grzegorz GleńAzjatech #216: Izrael i USA mogą zyskać mocnego konkurenta w produkcji dronów
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #26 : Globalny problem – gdzie wylądują toksyczne śmieci?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w niedalekiej przeszłości oświadczył, że z jednej strony pozostaje on w pełnej gotowości do podjęcia działań mających na celu rozwiązanie trapiącego społeczność międzynarodową problemu Korei Północnej, nawet wówczas, gdyby niniejsze działanie musiało przybrać charakter jednostronny. Z drugiej zaś, podkreślił, iż osobiste spotkanie z Kim Dzong – Unem, przywódcą Korei Północnej i zwierzchnikiem armii tegoż państwa, stanowiłoby dla niego zaszczyt.
Nicolas Levi