Azja Wschodnia

Spór między USA a Chinami i Rosją to prezent dla Korei Północnej

Anna Grzywacz rozmawia o Półwyspie Koreańskim z Oskarem Pietrewiczem, analitykiem PISM i autorem książki "Spór o Koreę. Rola USA i Chin w kształtowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego na Półwyspie Koreańskim".

Instytut Boyma 04.01.2023

Anna Grzywacz: Właśnie ukazała się twoja najnowsza książka „Spór o Koreę. Rola USA i Chin w kształtowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego na Półwyspie Koreańskim”. Dlaczego podjąłeś się opisania i zrozumienia problemów  bezpieczeństwa w tym subregionie?

Oskar Pietrewicz: Przede wszystkim chciałem pokazać, jakie regionalne i globalne konsekwencje przynosi zaangażowanie Stanów Zjednoczonych (USA) i Chin na Półwyspie Koreańskim oraz dlaczego Korea Północna i Południowa są ważne dla obu mocarstw. Z jednej strony wychodzę naprzeciw szalenie popularnej narracji o globalnej rywalizacji USA z Chinami, z drugiej zaś naświetlam problem regionalny, choć o szerszych implikacjach dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Dynamika zmian na Półwyspie jest bardzo interesującym przypadkiem, bo pokazuje jak kształtują się współpraca i rywalizacja między państwami oraz jak mogą wyglądać interakcje między mocarstwami i pozostałymi regionalnymi aktorami. Do tego tamtejsze problemy bezpieczeństwa są aktualne, co potwierdzają codzienne doniesienia z regionu.

Na sytuację na Półwyspie patrzę z perspektywy ostatnich 20-30 lat, co pozwala zarysować szerszy kontekst tego, jak zmieniała się polityka USA i Chin wobec obu Korei i jak decyzje polityczne zaangażowanych państw wpływały na bezpieczeństwo pozostałych stron. Aktywność USA i Chin na odcinku koreańskim analizuję przez pryzmat polityki zagranicznej i bezpieczeństwa obu mocarstw w wymiarze globalnym i regionalnym, co może być również pomocne w ocenie działań tych państw w innych, często spornych, obszarach. Książka powstawała wiele lat, bazuje na rozprawie doktorskiej obronionej w 2018 roku. Od tego czasu, dzięki doświadczeniom zebranym w pracy w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, spojrzałem na problemy bezpieczeństwa na Półwyspie z dystansu, co pozwoliło na wyeksponowanie elementów, które przetrwały próbę czasu.

Nie da się zrozumieć tego, jak funkcjonuje reżim północnokoreański w oderwaniu od tego, co robią Stany Zjednoczone i Chiny. Jak kształtują się relacje tych dwóch państw?

Obecne stosunki USA z ChRL są naznaczone przede wszystkim rywalizacją, ale nie brakuje doświadczeń współpracy. Była ona szczególnie wyraźna w sprawie programu nuklearnego Korei Północnej. Oba państwa traktowały denuklearyzację jako wspólny cel. Rozmowy sześciostronne (2003–2008), choć były zainicjowane przez Chiny, miały charakter inkluzywny. Udało się zebrać kilku ważnych aktorów, chociaż Pekin był sceptycznie nastawiony np. do uczestnictwa Japonii. Rozmowy sześciostronne pokazały przede wszystkim, że USA i Chiny są w stanie rozmawiać na temat bezpieczeństwa w regionie, nawet jeśli dialog był trudny, a interesy często sprzeczne.

Innym przejawem współpracy były decyzje Rady Bezpieczeństwa (RB) ONZ ws. kolejnych prób rakietowych i jądrowych Korei Północnej. Szczególnie ważne były lata 2016–2017, gdy administracja Baracka Obamy (2009–2017), a potem Donalda Trumpa (2017–2021) „wymuszała” na Chinach współpracę w zakresie poparcia dla kolejnych rezolucji RB nakładających sankcje na Koreę Północną. Kwestia ich wdrażania była dyskusyjna, ale przynajmniej na etapie podejmowania decyzji oba mocarstwa się dogadywały. Wówczas Chiny chciały mieć narzędzie wpływu na Koreę Północną. Kolejne próby jądrowe u chińskich granic podsycały chińską chęć zdyscyplinowania reżimu północnokoreańskiego.

W ostatnich latach relacje Chin z USA znacznie się pogorszyły, co negatywnie przełożyło się na ich współpracę na Półwyspie Koreańskim. W maju 2022 roku USA nieskutecznie próbowały przeforsować kolejną rezolucję dotyczącą Korei Północnej w związku z wetem ChRL. Do tego dochodzi czynnik rosyjski. Po agresji na Ukrainę współpraca w RB stała się dużo trudniejsza. Im więcej punktów spornych, tym mniejsza skłonność do współpracy między USA a Chinami. A presja sankcyjna na Koreę Północną bez udziału Chin jest nieskuteczna.

Po XX zjeździe Komunistycznej Partii Chin mówi się, że Xi Jinping skonsolidował swoją władzę. Z kolei w USA mamy do czynienia ze zmianą władzy co kilka lat. Co więcej, władza przechodzi z rąk Demokratów do rąk Republikanów. Rozmowy sześciostronne przypadają na George’a W. Busha (2001–2009). Obie kadencje demokraty B. Obamy wydają się dość pasywne. Następnie mamy Donalda Trumpa, który kilkukrotnie widywał się z Kim Dzong Unem. Od 2021 roku prezydentem USA jest ponownie demokrata, Joe Biden. Jakie znaczenie dla sytuacji bezpieczeństwa mają zmiany władzy?

Zmiany wewnętrzne w USA wpływają nie tylko na politykę wobec Korei Północnej, ale również wobec Korei Południowej. Kolejne zmiany administracji amerykańskich są jednym z głównych powodów braku ciągłości w polityce USA, szczególnie jest to widoczne w odniesieniu do problemu jądrowego.

Bardzo wyraźne różnice można było zaobserwować po zmianie z demokraty na republikanina. Przykładowo G.W. Bush kierował się zasadą ABC, czyli Anything but Clinton. Bill Clinton (1993–2001) otworzył się na dialog dwustronny z Koreą Północną. Bush wybrał inną opcję – początkowo odrzucił wszelkie formy dialogu z KRLD. Chociaż to administracja Clintona wprowadziła do obiegu termin „państwo zbójeckie” w odniesieniu m.in. do Korei Północnej, to właśnie Bush i jego współpracownicy spopularyzowali to określenie. Przykładowo Donald Rumsfeld, sekretarz obrony w latach 2001–2006, wystosował wiele gróźb pod adresem Korei Północnej, sugerując że stanie się ona kolejnym obiektem inwazji po Afganistanie i Iraku. Następnie administracja Busha zaangażowała się w rozmowy sześciostronne, które ostatecznie straciły na znaczeniu po drugiej próbie jądrowej Korei Północnej w 2009 roku.

Początek kadencji Obamy to z kolei brak pomysłu na reżim północnokoreański. Po zmianie władzy w Korei Północnej w 2012 roku, gdy przywódcą został Kim Dzong Un, przyjęto porozumienie, które zostało zerwane w ciągu niecałego miesiąca. Przyjęta następnie przez administrację Obamy polityka „strategicznej cierpliwości” – wywierania presji na KRLD przy założeniu, że w końcu otworzy się ona na rozmowy – nie przyniosła pożądanych efektów. Co więcej, stała się obiektem krytyki kolejnego prezydenta. Donald Trump otworzył się na dialog z Koreą Północną, aby odróżnić od „bierności” poprzednika i naprawić jego błędy. Każda administracja próbowała jakoś się przyczynić do rozwiązania problemu północnokoreańskiego, każda proponowała nieco inne rozwiązania i ostatecznie każda zawiodła. Co pokazuje, że nawet jeśli uda się obrać określony kurs, efekty i tak mogą rozczarować.

Niemniej ważnym elementem bezpieczeństwa w regionie jest Korea Południowa. Jakie znaczenie dla spójności polityki mocarstw mają zmiany polityczne w tym kraju?

Bardzo dużo zależy od tego, czy w Korei Południowej mamy rządy progresywno-liberalne, czy konserwatywne. Co do zasady USA lepiej się dogadują z opcją konserwatywną, którą można określić jako proamerykańską. Z kolei opcja progresywno-liberalna podkreśla potrzebę większej samodzielności Korei Południowej w wymiarze bezpieczeństwa i ułożenia bardziej partnerskich, równoprawnych relacji z USA.

Trzeba pamiętać, że gdyby wybuchła wojna, to zgodnie z traktatem zawartym w 1953 roku dowodzenie nad wojskami południowokoreańskimi przejęłyby Stany Zjednoczone. Liberałowie chcą to zmienić i dlatego częściej podnoszą temat autonomii sił zbrojnych Korei Południowej. Według Amerykanów Korea Płd. nadal nie jest jednak przygotowana do transferu kontroli operacyjnej nad jej wojskami od strony militarnej.

Południowokoreańscy liberałowie wielokrotnie mieli też inne niż USA pomysły na rozwiązanie problemów w stosunkach z Koreą Północną. Na przykład Moon Jae-in, prezydent Korei Południowej w latach 2017–2022 wspierał dialog Trumpa z Kimem, ale Stany Zjednoczone patrzyły nieufnie na południowokoreańską inicjatywę szczytów międzykoreańskich. Dawniej Republikanie również krytycznie oceniali samodzielne próby ułożenie relacji między państwami koreańskimi w ramach tzw. słonecznej polityki. Na dialog międzykoreański podejrzliwie patrzą też Chiny.

Jak Chiny widzą relacje z Koreą Północna w ostatnich latach?

Wbrew oficjalnym komunikatom Korea Północna jest trudnym partnerem dla Chin, a w pierwszych latach rządów Kim Dzong Una doszło do wyraźnego pogorszenia w stosunkach KRLD z ChRL. Zaniepokojenie chińskich władz wzbudzał proces konsolidacji władzy młodego przywódcy, który dla wzmocnienia swojej pozycji usuwał z kierownictwa osoby silnie powiązane z Chinami, takie jak jego wuj Jang Song Thaek.

Do tego przyspieszenie prac nad potencjałem nuklearno-rakietowym Korei Północnej w latach 2016–2017 uwidoczniło niezdolność Chin do kontrolowania sąsiada. Kolejne testy rakietowe i jądrowe uzasadniały niekorzystne z punktu widzenia chińskich interesów pogłębienie współpracy wojskowej USA z Koreą Południową. Zdarzało się też, że Kim Dzong Un ewidentnie kompromitował Xi Jinpinga – przykładowo jedna z próba rakietowych w maju 2017 roku odbyła się, gdy chiński przywódca przewodniczył forum Pasa i Szlaku w Pekinie.

Kolejnym powodem do niepokoju dla Xi mogło być zbliżenie międzykoreańskie i otwarcie Korei Północnej na dialog z USA na początku 2018 roku. Wówczas Xi Jinping zintensyfikował kontakty z Kim Dzong Unem, aby nie być pominiętym w rozmowach na temat Półwyspu Koreańskiego i broni jądrowej. Dodatkowo wykorzystał fakt, że niezależnie od chęci usamodzielnienia się Pjongjang jest zdany na gospodarcze i polityczne wsparcie Chin. Stosunki Chin z Koreą Północną są więc do bólu wyrachowane, ale są też źródłem wielu problemów dla władz w Pekinie.

Kto utrzymuje reżim północnokoreański przy życiu? Z twojej pracy wynika, że Kim jest na tyle silny, na ile pozwolą mu inni. I wtedy, gdy inni nie współpracują ze sobą.

Korea Północna podkreśla swoją samodzielność, ale w rzeczywistości przetrwanie państwowości północnokoreańskiej w dużym stopniu zależy od gospodarczego wsparcia Chin. Przez ostatnie 30 lat liczne przypadki braku porozumienia między Chinami a Stanami Zjednoczonymi stwarzały Korei Północnej przestrzeń do rozwoju potencjału rakietowego i broni jądrowej. Wydarzenia z 2022 roku świetnie to ilustrują. Liczne napięcia między USA, Rosją a Chinami oznaczają paraliż Rady Bezpieczeństwa – jedynej instytucji międzynarodowej mogącej wpłynąć na reżim Kima.

Współpraca mocarstw w latach 2016–2017 pozwoliła wywrzeć najsilniejszą jak dotąd presję na Koreę Północną. Musiał to być trudny moment dla północnokoreańskiego reżimu i dlatego wtedy Kim otworzył się na rozmowy z Trumpem, aby przełamać izolację. Ofensywa dyplomatyczna Korei Północnej doprowadziła do podziałów między mocarstwami ws. polityki sankcji. USA sprzeciwiały się ich łagodzeniu, czekając aż Kim pójdzie na ustępstwa w sprawie denuklearyzacji. Z kolei Chiny i Rosja przekonywały do jak najszybszego poluzowania sankcji.

Nawarstwienie problemów w kolejnych latach w relacjach USA z Chinami i USA z Rosją to prezent dla Kima. Oznaczają bowiem brak kolejnych rezolucji w Radzie Bezpieczeństwa i osłabienie reżimu sankcyjnego. A to stwarza większe pole manewru Korei Północnej, w tym do omijania sankcji i nielegalnej działalności w cyberprzestrzeni, dzięki którym reżim pozyskuje środki potrzebne do przetrwania.

Jak oceniasz relacje Korei Północnej z mocarstwami w ostatnich latach?

Wybuch pandemii przyczynił się do drastycznego ograniczenia kontaktów Korei Północnej z innymi państwami. Żadne sankcje nie doświadczyły tak KRLD jak restrykcje, które nałożyła sama na siebie. Drastyczne ograniczenie i tak niewielkich kontaktów gospodarczych z Chinami oraz drakońskie restrykcje wewnętrzne przyczyniły się do paraliżu gospodarki. Skłoniło to większość placówek dyplomatycznych w Pjongjangu do opuszczenia kraju.

Do tego po niepowodzeniach dialogu z Trumpem w latach 2018–2019 Kim Dzong Un najwyraźniej postawił krzyżyk na rozmowach z USA i wybrał opcję konfrontacji na drodze manifestowania postępów rozwoju potencjału nuklearno-rakietowego. Dla wzmocnienia swojej pozycji w stosunku do USA Korea Północna zbliżyła się politycznie z Chinami i Rosją – jednoznacznie poparła Rosję po jej agresji na Ukrainę i popiera Chiny w ich polityce wobec Tajwanu. W zamian Kim oczekuje weta w Radzie Bezpieczeństwa. To wystarczy, aby przetrwać.

Kwestia poparcia Rosji jest bardzo interesująca. Kilka tygodni temu wywiad amerykański potwierdził, że Korea Północna dostarcza Rosji broń. Co wiadomo na ten temat?

Polegamy właściwie tylko na informacjach amerykańskiego wywiadu oraz doniesieniach prasy japońskiej, powielanych w mediach z innych państw. Pisze się m.in. o możliwych dostawach uzbrojenia z Korei Północnej do Rosji koleją i pośrednictwie rosyjskiej Grupy Wagnera w zakupach sprzętu. Doniesienia te są jednak bardzo trudne do zweryfikowania. W przypadku Iranu istnieją liczne dowody, że broń z tego państwa jest wykorzystywana przez Rosję na Ukrainie.

Tego typu wsparcie wojskowe Rosji przez Koreę Północna byłoby jednak zrozumiałe i logiczne z punktu widzenia Pjongjangu. Nie wiemy jednak, o jakie konkretnie wsparcie chodzi – być może tylko o dostawy amunicji artyleryjskiej starego rodzaju pochodzącą z czasów Związku Radzieckiego. Wedle szacunków to właśnie Korea Północna jest drugim największym po Rosji „magazynem” tego typu amunicji. Niewykluczone, że Koreańczycy przekazują coś, z czym i tak nikt nie mają co robić, a w zamian mogą mieć z tego korzyści polityczne i być może finansowe.

Nawet gdyby Korea Północna faktycznie przekazała amunicję Rosji, to nie wiadomo, czy do bezpośredniego użycia przeciwko Ukrainie, czy też do uzupełnienia magazynów rosyjskich. Niezależnie od tego takie wsparcie można uznać za prawdopodobne. W odróżnieniu od wcześniejszych przecieków o możliwym wysłaniu żołnierzy północnokoreańskich, którzy mieliby walczyć po stronie Rosji na Ukrainie. Społeczeństwo północnokoreańskie nawet nie wie, że trwa wojna, więc choćby z tego punktu widzenia wysłanie ludzi byłoby problematyczne i ryzykowne, bo mogłoby się wiązać z dezercją.

Tytuł twojej książki to „Spór o Koreę”. Podział Korei na Północ i Południe nastąpił w 1945 roku. Po ponad 70 latach obie Koree dzieli prawie wszystko. Jakie jest znaczenie historii we współczesnej polityce koreańskiej?

Rozmawiamy o dwóch zupełnie innych podmiotach, ale to nie oznacza, że przestano myśleć o Półwyspie jako pewnej całości. Zwłaszcza w polityce USA i Chin dostrzegam postrzeganie obu Korei jako części jednego, większego problemu. Choć obecnie trudno wyobrazić sobie zjednoczenie Korei i nie wiadomo jakby miało wyglądać, to wydaje mi się, że mocarstwa uwzględniają w swoich kalkulacjach, że kiedyś mogłoby dojść do zbliżenia koreańskiego i być może nawet reunifikacji.

Perspektywa powstania zjednoczonego państwa koreańskiego, które po uporaniu się z ogromnymi kosztami reunifikacji mogłoby pretendować do miana regionalnego mocarstwa i tym samym zaburzyć układ sił w regionie, skłania Chiny i USA do nieustannego obserwowania posunięć Koreańczyków. Innymi słowy, Chińczycy i Amerykanie obawiają się, że Koreańczycy mogliby „skoreanizować” problemy Półwyspu. „Koreanizacji” służy między innymi dialog międzykoreański, kilkukrotnie inicjowany przez Koreę Południową. Zarówno Chiny, jak i USA musiały przyjąć stanowisko wobec tych pomysłów.

Pamiętajmy też, że Korea Południowa ma zapisane w konstytucji, że Republika Korei obejmuje cały Półwysep Koreański, a Korea Północna na poziomie propagandowym nadal utrzymuje wolę zjednoczenia. Myślenie o Korei jako pewnej całości jest więc częścią tożsamości i pamięci historycznej, przekładającej się na praktykę polityczną obu państw koreańskich.

Czego o bezpieczeństwie międzynarodowym uczy nas Korea Północna i polityka przynajmniej trzech najbardziej zaangażowanych podmiotów, czyli Korei Południowej, USA i Chin?

Każda decyzja polityczna, nieważne czy Chin, czy USA, wiążę się z konsekwencjami dla wielu państw, w tym kosztami. Dylematy dotyczące „zarządzania” problemem północnokoreańskim zmuszają do wypracowania nie idealnego rozwiązania, ale takiego, które będzie najmniej kosztowne. Nie ma możliwości jedno- a nawet dwustronnego rozwiązania problemów. Nawet jeśli celem jest tylko „zarządzanie” problemami związanymi z Koreą Północną, wymaga to współpracy, przynajmniej tych czterech państw. Doświadczenia ostatnich kilkudziesięciu lat pokazały, że jest to trudne i nie można w tym procesie pomijać Koreańczyków. A to oznacza również potrzebę uznania podmiotowości Kima i szukania porozumienia z nim.

***

Oskar Pietrewicz jest analitykiem w programie Azja i Pacyfik ds. bezpieczeństwa w Azji Wschodniej, zwłaszcza na Półwyspie Koreańskim. Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce (Uniwersytet Warszawski, 2018).

Książka „Spór o Koreę. Rola USA i Chin w kształtowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego na Półwyspie Koreańskim” ukazała się nakładem wydawnictwa Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w grudniu 2022 roku.

Książkę można kupić tutaj: [LINK

Zdjęcia: Oskar Pietrewicz

Anna Grzywacz

Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, adiunktka w Instytucie Studiów Politycznych PAN. Laureatka konkursów Narodowego Centrum Nauki oraz stypendium Ministra Edukacji i Nauki dla wybitnych młodych naukowców (2022–2025). Jej zainteresowania naukowe: stosunki międzynarodowe w Azji Południowo-Wschodniej, ASEAN, średnie potęgi i polityka dyskursywna.

czytaj więcej

From quantity to quality. Demographic transition in China – interview with Prof. Lauren Johnston

What we observe in China is a population reduction strategy paired with the socio-economic transition. In my view it’s not a crisis, but it is a very challenging transition.

Roman Husarski dla Tygodnika Powszechnego: Lato miłości w państwie Kimów

Informujemy, że na stronie Tygodnika Powszechnego pojawił się najnowszy artykuł napisany z okazji trzydziestolecia Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów w Pjongjangu autorstwa naszego analityka, Romana Husarskiego.

Forbes: Miasto samowystarczalne. Jak projekt z udziałem Polki uwiódł serca Chińczyków

Projekt „Miasto samowystarczalne” firmy Guallart Architects z siedzibą w Barcelonie wygrał w sierpniu 2020 r. organizowany w Chinach międzynarodowy konkurs architektoniczny. Wśród twórców koncepcji znalazła się również Polka, Honorata Grzesikowska...

Oblicza azjatyckiego stulecia – Dyskusja wokół Kwartalnika Boyma 4(6)/2020

Spotkanie odbędzie się we czwartek, 21 stycznia 2021 o godzinie 19:00 za pośrednictwem platformy Zoom. Do udziału w dyskusji oraz spotkaniu online z autorami i autorkami Instytutu Boyma zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

Azjatech #191: Azja Południowo-Wschodnia włącza się w kosmiczny wyścig

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: W koreańskich czebolach pałeczkę przejęła nowa generacja. I chce wyznaczać globalne trendy

Południowokoreańskie czebole dokonują właśnie istotnej reorientacji swej aktywności biznesowej. Starają się przy tym jak najskuteczniej wpisać w trendy rozwoju technologii przyszłości. Te wyzwania spoczywają na barkach nowego pokolenia liderów.

Tydzień w Azji: Lider Samsunga wraca do więzienia. Kryzys przywództwa w jednej z największych firm technologicznych na świecie

W połowie stycznia bieżącego roku światowe media obiegła informacja, że Lee Jae-yong, wiceprezes i faktyczny lider konglomeratu Samsung, został skazany przez sąd w Seulu na dwa i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności.

Patrycja Pendrakowska moderatorką debaty “China vs. West – a New Opening, or a New Cold War” w Karpaczu

Prezes Instytutu Boyma Patrycja Pendrakowska uczestniczyła w tegorocznym, XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Tydzień w Azji #254: Indyjski Sąd Najwyższy zdecydował. Kaszmir bez autonomii

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Nowoczesne mieszkanie po pandemii

Pandemia może spowodować zmianę trendu na rynku mieszkaniowym (...). Rightmove, brytyjski portal nieruchomości, odnotował znaczny wzrost liczby osób poszukujących domów położonych z dala od centrów miast, z większymi ogrodami i miejscem na domowe biuro.

Azjatech #32: Na Filipinach fintech jest (też) kobietą

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Jeden z najbardziej zanieczyszczonych krajów świata chce zarabiać na OZE

Gdzie jest Nowe Delhi na drodze do neutralnej klimatycznie energetyki i czy warto je w tej podróży wesprzeć.

Tydzień w Azji #207: Chiny wkroczyły w Rok Królika. Nadzieja na nowe otwarcie

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Anna Grzywacz dla czasopisma naukowego The Pacific Review o międzynarodowej roli indonezyjskiego modelu politycznego

W najnowszym wydaniu periodyku dr Anna Grzywacz dokonała analizy międzynarodowej roli modelu politycznego Indonezji, łączącego islam i demokrację.

Tydzień w Azji #237: Koniec impasu politycznego w Tajlandii. Dawni wrogowie będą rządzić krajem

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji: Sprzeciw wobec wizyty Xi Jinpinga w Japonii – nowy etap w japońsko-chińskich relacjach?

Japonia, dotychczas powstrzymując się od otwartej krytyki ChRL, wobec ostatnich wydarzeń decyduje się na podjęcie odważniejszych, ale nie otwarcie konfrontacyjnych dyplomatycznych środków wobec Chin. 

RP: Turkmenistan coraz mocniej pogrąża się w kryzysie

Optymistyczne prognozy dla gospodarek Azji Centralnej zdają się nie dotyczyć Turkmenistanu, którego polityka neutralności i izolacjonizmu doprowadziła do kryzysu. Aszchabad skutecznie blokuje informacje o stanie gospodarki, więc wszelkie analizy opierają się na danych szacunkowych.

Recenzja książki „Wielki renesans. Chińska transformacja i jej konsekwencje”

„Wielki Renesans” opowiada historię ChRL nie tylko chronologicznie, ale również spójnie łączy różne aspekty: gospodarcze, społeczne, polityczne i kulturalne. Opowiedzenie zawiłej historii Chin na kilku płaszczyznach to wyzwanie, któremu niewątpliwie sprostał autor.

Azjatech #91: „Inteligentne okulary” Kuboty wyleczą krótkowzroczność?

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RP: Marketing online w Japonii. Jak przez sieć dotrzeć do jednego z największych rynków świata?

Duża część Japończyków przedkłada karierę zawodową nad rodzinę. W ten sposób stają się też konsumentami skupionymi głównie na własnych potrzebach.

Tydzień w Azji #27: Konflikty handlowe przyspieszają zmiany w gospodarce światowej

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #51: Przyszłość Huawei i bitwa o 5G w Azji Południowej i Płd-Wsch

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #62: Japonia znów ma najszybszy komputer na świecie

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Wspomnienia, czyli co to jest sinologia politologiczna

W odpowiedzi na niedawną publikację prasową prof. Bogdan Góralczyk zdecydował się opowiedzieć na naszych łamach bogatą historię swojego życia. Oddajmy więc głos Profesorowi i wysłuchajmy jego trudnej opowieści