Publicystyka

Walka o dom, która trwała 27 lat. Historie rdzennych Tajwańczyków #2

Zagłębiając się w lokalną politykę Tajwanu niemal ciągle słyszymy od włodarzy wyspy, jak ważnymi wartościami są dla nich równość i inkluzywność. I chodzi tu nie tylko o osoby nieheteronormatywne, ale także o podkreślenie multikulturowości charakteryzującej wyspę.

Instytut Boyma 09.03.2025

dom na Tajwanie

 

Zagłębiając się w lokalną politykę Tajwanu niemal ciągle słyszymy od włodarzy wyspy, jak ważnymi wartościami są dla nich równość i inkluzywność. I chodzi tu nie tylko o osoby nieheteronormatywne, ale także o podkreślenie multikulturowości charakteryzującej wyspę.

Największą grupę etniczną wyspy stanowią Hanowie, będący większością także w Chinach. Poza nimi, Tajwan zamieszkuje kilka innych grup pochodzących z Państwa Środka, w szczególności z położonych najbliżej wyspy południowych prowincji Fujian i Guangzhou, m.in. Hakka oraz Minnan. Na tym tle kulturowo-językowym najbardziej wyróżniają się jednak pierwsi mieszkańcy Tajwanu, określani w j. mandaryńskim mianem yuanzhumin 原住民, “pierwotnych mieszkańców”.

Mowa tu oczywiście o rdzennych mieszkańcach wyspy, określanych czasem mianem tajwańskich Aborygenów. Mimo tego jak chętnie lokalny rząd wykorzystuje ich wizerunek w materiałach promujących wyspę, to warunki ich życia często pozostawiają wiele do życzenia. Zamieszkują oni głównie górzyste tereny w centrum wyspy oraz jej wschodni brzeg – tereny najbardziej narażone na ciągłe kataklizmy spowodowane licznymi trzęsieniami ziemi oraz tajfunami. Co więcej, ludność rdzenna stanowi najuboższą i najsłabiej wykształconą grupę etniczną na wyspie. Brak odpowiedniej infrastruktury, dostępu do edukacji, ochrony zdrowia oraz szans na rozwój stawia ich w dużo gorszej niż pozostałych Tajwańczyków sytuacji finansowej. Od zakończenia II wojny światowej i przemian społecznych, które zaszły na wyspie w tym okresie, migrują oni na obrzeża ośrodków miejskich lub w okolice kompleksów przemysłowych. Tam podejmują się różnych prac niewymagających specjalnych kwalifikacji lub prac dorywczych, często fizycznie wymagających. Wiele tajwańskich firm odpowiedzialnych za rozwój ekonomiczny jednego z czterech azjatyckich tygrysów zbudowało swój sukces na barkach ciężkiej, lecz nisko płatnej pracy rdzennych Tajwańczyków.

Nie inaczej wygląda historia niewielkiej społeczności Ljavek z południa wyspy, która na początku lat 50. XX wieku przeniosła się do Kaohsiungu. Jej pierwsi mieszkańcy pochodzili z plemienia Paiwan; później dołączyli do nich przedstawiciele plemion Puyuma i Ami. Każde z nich to jedna z szesnastu oficjalnie uznawanych przez tajwański rząd grup aborygeńskich. Wspólnie utworzyli oni nową, unikatową społeczność, która przez dekady rozwinęła własne rytuały i kulturę.

Ljavekowie osiedlili na terenie dzisiejszego dystryktu Cianjhen, jako jedna z pierwszych społeczności aborygeńskic na terenie Kaohsiungu. Wtedy były to industrialne obrzeża, gdzie członkowie społeczności pracowali dla m.in. Fu Shing Lumber, a później także dla Formosa Plastics, jednej z największych sił napędowych ekonomicznego rozwoju nie tylko miasta, ale i całej wyspy. Ze względu na brak środków na wynajem lokum w mieście, Ljavekowie zaczęli budować niewielkie chatki ze znalezionych resztek materiałów na terenie między dzisiejszymi ulicami Jhonghua 5th Road (中華五路), Jhengcin Road (正勤路), Zhongshan 3rd Road (中山三路) a kanałem wodnym. Z czasem wokół zaczęto stawiać luksusowe wieżowce, a tereny te stały się biznesowym centrum Kaohsiungu i tym samym łakomym kąskiem dla miasta oraz deweloperów. W 1997 roku władze miasta określiły wybudowane przez Ljaveków domy mianem “nielegalnego budownictwa” i podjęły decyzję o ewikcji mieszkańców. W ten sposób rozpoczęła się trwająca blisko 30 lat sądowa walka mieszkańców z rządem. Dla Ljaveków, przesiedlenie łączyło się z problemami finansowymi, gdyż większości mieszkańców zwyczajnie nie było stać na wynajem mieszkań w mieście. Społeczność była także głęboko ze sobą związana – w wielu przypadkach rodziny mieszkały tam już od trzech, czasem nawet czterech pokoleń.

W sądzie pod lupę wzięto przede wszystkim rzekomy brak zezwolenia na budowę domów, na który powołały się lokalne władze. Nie była to jednak w 100% prawda – choć budynki faktycznie powstawały bez odpowiednich zezwoleń i niezgodnie z prawem budowlanym, miasto pozwoliło na rejestrację ich adresów w oficjalnych dokumentach od 1955 roku, a pięć lat wcześniej mieszkańcy zostali podłączeni pod miejską sieć energetyczną. Co więcej, zajmujący teren Ljavekovie odprowadzali również podatek od ziemi wynoszący ok. 23,000 NTD (ok. 3,000 PLN) rocznie. Mimo to, władze Kaohsungu pozostawały nieugięte. Początkowo, zaproponowali oni członkom społeczności mieszkania socjalne w kompleksie Naluwan w dzielnicy Siaogang oraz odszkodowanie w wysokości 60,000 NTD (ok. 7,800 PLN). Koszta życia były tam jednak wyższe, i jak podkreśla jedna z członkiń społeczności, odszkodowanie było zbyt niskie by opłacić chociaż pół roku czynszu, nie wspominając o zakupie własnego domu. Mieszkanie socjalne objęte było także limitem długości umowy wynajmu – maksymalnie 8 lat. Po upływie tego czasu nawet ta część społeczności, która przyjęła propozycję rządu, wróciła na teren częściowo wyburzonej już wioski ze względu na brak środków na wynajem lokum poza system mieszkań socjalnych. Bez przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami, lokalny rząd kontynuował plany przesiedlenia Ljaveków i w 2013 roku ponownie otrzymali oni nakaz eksmisji. Tym razem władze zaoferowały mieszkania w kompleksie Naluwan lub w dawnej bursie dla pracowników Taiwan Power Company w Wujia wraz z pomocą finansową wynoszącą równowartość rocznego czynszu. Nałożyli oni także na mieszkańców zakaz odbudowy swoich domów, mimo ciągłych podtopień związanych ze sposobem w jaki wybudowano Jhonghua 5th Road, a także kilkoma pożarami, które wybuchały na terenie zajmowanym przez społeczność, rzekomo przez przestarzałą instalację elektryczną. Ze strachu przed bezdomnością, część rodzin podpisała ugodę z rządem i przeniosła się do nowych mieszkań.

Plan władz, określany mianem “jeden dom za jeden dom” od początku spotykał się jednak z ostrą krytyką ze strony aktywistów, jak i samych Ljaveków. Według nich, rozdzielenie społeczności zniszczyłoby siatkę wsparcia, która dotychczas pomagała mieszkańcom utrzymać się w mieście mimo niskich zarobków. Krytykowano także niewielki rozmiar mieszkań – największe z nich miały 66m², były zatem zbyt małe by pomieścić wielodzietne i wielopokoleniowe rodziny – oraz odebranie społeczności miejsca do wspólnych obchodów swoich świąt, których wysokie apartamentowce zwyczajnie nie posiadały. Ma Ying-jeou, będący prezydentem w latach 2008-2016, otwarcie skrytykował walkę rdzennych społeczności z rządem mówiąc, iż ludność rdzenna musi dostosować swoją mentalność do nowych czasów.

Chociaż Ma przegrał kolejne wybory w 2016 roku, a jego miejsce zajęła liberalna Tsai Ying-wen, która publicznie przepraszała rdzenną ludność za lata represji, mieszkańców społeczności Ljavek i tak wysiedlono. Ostatnie domy, których mieszkańcy zostali wyrzuceni z nich siłą, zostały wyburzone w 2018 roku, a w ich miejscu planowano… Park upamiętniający założyciela Formosa Plastics, Wanga Yung-chinga. Póki co, teren ten pozostaje jednak niezagospodarowany już od 8 lat. A gdzie dziś podziewają się Ljavekovie? Ostatni mieszkańcy pozwali lokalny rząd po swojej ewikcji i w 2022 ostatecznie wygrali sprawę. W 2023 roku, po ponad 30-stu spotkaniach konsultacyjnych, obie strony doszły do porozumienia. Ljavekowie otrzymali ziemię na terenie dystryktu Fongshan na okres 50 lat, gdzie będą mogli kontynuować rozwój swojej społeczności. Póki co jednak, większość z nich przebywa w mieszkaniach socjalnych i walczy o możliwość otrzymania pożyczki z banku, aby rozpocząć budowę nowych domów.

Historia Ljaveków to tylko jeden z wielu przykładów przymusowych przesiedleń ludności rdzennej w historii Tajwanu. W tym przypadku nie kończy się ona w pełni szczęśliwie. Wyrok sądu ma słodko-gorzki smak, bo choć w teorii Ljavekowie wygrali, to w praktyce i tak stracili swoje domy i (przynajmniej tymczasowo) społeczność, o którą walczyli. Jest to jednak ciekawy przykład tego, jak ważna jest spójność przekazu z akcjami rządu, zarówno narodowego jak i lokalnego; bez tego ciężko mówić o jakiejkolwiek praworządności.

Karolina Kodrzycka

Ukończyła studia licencjackie z Kulturoznawstwa (specjalizacja Kultura Dalekiego Wschodu) na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Obecnie studiuje na Uniwersytecie Albrechta i Ludwika we Fryburgu na kierunku Modern China Studies. Stypendystka Huayu Enrichment Scholarship w roku akademickim 2021/2022, dzięki któremu odbyła 9-cio miesięczny kurs j. mandaryńskiego na National Taiwan Normal University. Zwyciężczyni konkursu tłumaczeniowego podczas drugiej edycji festiwalu “Za kulisami. Toruńskie spotkania wokół dramatu”, w ramach którego we współpracy z dr. Maciejem Szatkowskim przełożyła na j. polski sztukę “China Dream” autorstwa Sun Huizhu i Fei Chunfang. Obecnie przebywa na wymianie uczelnianej na National Sun Yat-sen University w Kaohsiungu. Interesuje się folklorem, folkloryzmem oraz popkulturą krajów chińskojęzycznych, w szczególności Tajwanu. Bliskie są jej także tematy związane z feminizmem, sytuacją kobiet oraz prawami mniejszości seksualnych w regionie Azji Wschodniej.

czytaj więcej

The phenomenon of ”haigui”

After the darkness of the Cultural Revolution, the times of the Chinese transformation had come. In 1978, Deng Xiaoping realised the need to educate a new generation of leaders: people proficient in science, management and politics. Generous programmes were created that aimed at attracting back to China fresh graduates of foreign universities, young experts, entrepreneurs and professionals.

Kryzys kina niezależnego w Korei?

W 2015 roku za sprawą sukcesów takich blockbasterów jak Weteran (베테랑, Ryoo Seung-wan ) i Zabójstwo (암살, Choi Dong-hoon) Korea po raz kolejny pobiła swój rekord przychodów w box office. W zeszłym roku padł również rekord w historii kraju pod względem wyprodukowanych filmów. W seulskiej fabryce snów powstało aż 1208 obrazów. Kolejne rekordy sprawiają wrażenie dynamicznego […]

Kwartalnik Boyma – nr 4 (10)/2021

Oddajemy w Państwa ręce Kwartalnik Boyma w całości poświęcony projektowi na temat Nowego Jedwabnego Szlaku w porównawczej perspektywie Polski i Niemiec. Projekt skierowany do niemieckich i polskich studentów został zainspirowany przez niemieckim prywatny uniwersytet Zeppelin we Friedrichshafen.

Szanghajska Organizacja Współpracy – alternatywa dla świata Zachodu?

Serdecznie zapraszamy na spotkanie autorskie z dr Jerzym Olędzkim wokół książki „Geneza i ewolucja Szanghajskiej Organizacji Współpracy" w budynku głównym Szkoły Głównej Handlowej 23 stycznia.

Azjatech #117: Tajwan ma problem i pomysł. Jak zatrzymać drenaż mózgów?

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: O możliwej wojnie. Dlaczego Tajwan to nie(zupełnie) Ukraina?

W związku z kryzysem rosyjskim u granic Ukrainy pojawiły się opinie zestawiające tę sytuację z napięciem międzynarodowym panującym w Cieśninie Tajwańskiej. Czy sytuacja wokół krajów odległych od siebie o ponad 8 tys. km jest porównywalna?

Azjatech #174: Węgiel może być czysty. Japonia już to testuje

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Nie zawsze diabły. Różne strategie wobec inności w kinie KRLD

„Inni” to dla Ryszarda Kapuścińskiego przede wszystkim „nie-Europejczycy”. Analogicznie w kinematografii KRLD „innym” jest „nie-Koreańczyk”. Od początku powstania Korei Północnej jej artyści operowali jasnym i dychotomicznym obrazem świata. To, co nasze, czyli uri (우리) było przedstawiane temu, co obce. Wybrzmiewająca z koreańskiej sztuki ideologia dobrze wpisuje się w przedstawioną w O gramatologii Jacques Derridy logikę […]

Instytut Boyma partnerem merytorycznym Igrzysk Wolności

W ramach panelu "Chińskie stulecie w Azji? Jakiej polityki azjatyckiej potrzebuje Polska", objętego naszą merytoryczną opieką, udział wzięło dwoje członków Instytutu Boyma.

Azjatech #50: Tadżykistan ma swój pomysł na walkę z COVID 19

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Zmiany na Jedwabnym Szlaku: dokąd zmierza Azja Centralna?

Debata Instytutu Boyma poświęcona miejscu Azji Centralnej w światowej gospodarce i możliwościach Polski zaistnienia w tym regionie.

Forbes: Nie cały świat potępia Rosję. Skąd tyle wyrozumiałości dla polityki Kremla w Azji

Wiele państw Azji potępiło rosyjską agresję na Ukrainę i przyłączyło się do koordynowanych przez USA sankcji. Inne jednak próbują zachować neutralność lub skrycie sympatyzują z Moskwą. Warto zastanowić się nad źródłami tych postaw i konsekwencjami wojny dla największego z kontynentów i jego mieszkańców.

Azja Centralna – czy pandemia ma szansę wzmocnić regionalne spoiwa?

Czy okres bezpośrednio poprzedzający pandemię COVID-19 pozwolił na wykształcenie się trwałego trendu na współpracę wewnątrzregionalną, który miałby szanse ulec wzmocnieniu w konsekwencji pandemii?

Ailuna Shamurzaeva Research Fellow Instytutu Boyma

Z radością ogłaszamy, że Ailuna Shamurzaeva została Research Fellow Instytutu Boyma i będzie współpracowała z naszym zespołem w maju i czerwcu 2022 r. Jej zainteresowania badawcze dotyczą ekonomii politycznej, badań nad migracją i handlu międzynarodowego.

Tydzień w Azji #231: Czy Japonii blisko do NATO?

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #91: Indie przyciągają inwestycje zagraniczne. Nie wszyscy korzystają tak samo

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #133: Niemiecka fregata Bayern budzi emocje Pekinu

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #30: Samsung globalnym liderem 5G

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #236: Indie zainwestują przeszło miliard dolarów w rozwój sztucznej inteligencji

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #170: Antykorupcyjna ofensywa prezydenta Tokajewa

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Miękki narkotyk, twarda kara, czyli marihuana w Japonii. Historia penalizacji, społeczny odbiór i perspektywy na przyszłość

W ostatnich latach w regionie zachodniego pacyfiku Australia (2016), Nowa Zelandia (2018) Korea Południowa (2019) i Tajlandia (2019) kolejno zalegalizowały medyczne zastosowania marihuany. Niektóre z tych krajów rozważają dekryminalizację jej rekreacyjnego użycia. Mimo liberalizacyjnych tendencji w części państw, większość regionu surowo reguluje zastosowanie konopi.

Azjatech #86: Hyundai, Toyota, Nissan… Azjatyckie firmy chcą zmienić rynek samochodów elektrycznych

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Kryzys jednego z największych funduszy inwestycyjnych. Jack Ma opuszcza zarząd SoftBanku

25 czerwca chiński miliarder Jack Ma opuścił zarząd japońskiego holdingu finansowego SoftBank Group Corp. Tego samego dnia prezes SoftBanku, Masayoshi Son, ogłosił że ustąpi z zarządu Alibaby (...)

Bezpośrednie Inwestycje Zagraniczne w Wietnamie

Dzięki ciągłemu rozwojowi gospodarczemu Wietnam przyciąga rekordową ilość Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (BIZ). Katalizatorem tak mocnego wzrostu BIZ w Wietnamie jest nie tylko tocząca się wojna handlowa między USA a Chinami, ale i nowe porozumienia międzynarodowe.