Gospodarka

Wywiad: Po co nam „17+1”?

Z Michałem Wójcikiem, Dyrektorem Departamentu Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (DWM MGMiŻŚ),  rozmawiał Krzysztof M. Zalewski.

Instytut Boyma 31.05.2020

Krzysztof M. Zalewski: Z powodu pandemii wiele wizyt międzynarodowych zostało przełożonych. Podobnie stało się ze szczytem formatu „17+1”, który miał odbyć się w tym roku w kwietniu w Pekinie. To chwilowe spowolnienie w relacjach to być może dobra okazja do podsumowania istnienia formatu „17+1” i zarysowania planów na przyszłość.

Michał Wójcik: Może jako słowo wstępne nakreślę w kilku zdaniach, czym zajmuje się w ramach Formatu Sekretariat Koordynujący. Otóż w 2016 roku zdecydowano się powołać osobny sekretariat dotyczący spraw morskich i umieścić go za zgodą wszystkich 17 państw, jeszcze wtedy bez Grecji[1], w Polsce. Nasza jednostka specjalizuje się w tych dziedzinach, które nie zostały wypełnione przez inne sekretariaty, to jest szlakami morskimi i wodnymi, sieciami transportowymi oraz inwestycjami w infrastrukturę strategiczną na obszarze państw objętych formatem „17+1”. Dla przykładu podam, że w Rydze funkcjonuje sekretariat ds. logistycznych.

Naszym głównym zadaniem jest odwrócenie pewnej zastanej logiki o połączeniach handlowych i transportowych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Dotychczas większość szlaków biegła w przypadku Polski na linii Wschód-Zachód. My staramy się przywrócić równowagę i dowartościować oś Północ-Południe.

W celu promocji szlaków transportowych opracowaliśmy także specjalną mapę, na którą nanieśliśmy te połączenia, które są dla całego regionu szansą rozwojową. Dla Polski istotne jest, by te szlaki przechodziły przez nasze porty morskie Gdańsk, Gdynia czy Szczecin-Świnoujście. W przypadku ruchu towarowego przybywającego do Europy morzem, naturalnym zapleczem dla polskich portów, są inne kraje Grupy Wyszehradzkiej, czy też nienależące do formatu Białoruś i Ukraina. W ramach współpracy w formacie „17+1” chcemy budować takie połączenia, które kierowałyby przepływy do naszych portów. Chcemy, by rozwijały się też korytarze transportowe na osi do Adriatyku, do słoweńskiego Kopru czy chorwackiej Rijeki, oraz do Morza Czarnego z portem w rumuńskiej Konstancy. Równomierny rozwój infrastruktury jest korzystny dla spójności regionu.

Ponadto szlaki handlowe, które będą się zaczynały bądź kończyły w Polsce w założeniu mogą przynieść ogromne korzyści dla polskiej gospodarki.

Zarówno format jak i sam Sekretariat daje możliwość koordynowania tych wysiłków ponad obecnymi granicami Unii Europejskiej, a także pokazania się jako region stronie chińskiej. Nie dublujemy przy tym formatu Trójmorza czy procesu berlińskiego integrującego Bałkany Zachodnie z Unią Europejską. Format „17+1” zmienia postrzeganie Polski i regionu jako krajów wyłącznie tranzytowych na drodze do portów w Hamburgu czy Rotterdamie. Walczymy o to, żeby towary przeładowywane były właśnie w Polsce.

 

Pojawia się czasami taki zarzut, zwłaszcza podnoszony przez naszych partnerów z Berlina, że format dubluje istniejące formy kooperacji z Chinami, jak choćby współpracę poprzez UE, która też będzie miała szczyt z przedstawicielami Państwa Środka. Jaka jest wartość dodana Sekretariatu i formatu?

Współpraca z Chinami może się odbywać na wielu płaszczyznach i w wielu formatach. Dla Polski najważniejsza jest współpraca bilateralna. Jeszcze z dawnych czasów mamy polsko-chińskie towarzystwo okrętowe Chipolbrok. Te formaty się nie wykluczają, a wręcz uzupełniają, bowiem „17+1” to nie tylko UE, ale też kraje aspirujące.

Szlaki handlowe z południa przebiegają przez takie państwa, jak Albania, Macedonia Północna, Serbia czy Bośnia i Hercegowina, które mogą rozwijać swoją infrastrukturę i w ten sposób zmniejszać dysproporcje między sobą a państwami, które przyspieszyły gospodarczo będąc już członkami UE.  Chińczycy budują kolej między Belgradem a Budapesztem. Inwestycja ta stanowi duży krok w stronę usprawnienia transportu w tej części Europy.

 

Amerykanie często wskazują inwestycje chińskie, np. w port w Pireusie,  jako element wyprzedaży strategicznej infrastruktury w Europie. Wedle tego sposobu myślenia podkopuje niezależność naszego kontynentu. Jak pan ocenia, czy sprzedaż tego rodzaju infrastruktury jest korzystna i czy Sekretariat ma do odegrania swoją rolę w przypadku tej konkretnej inwestycji?

Bardzo dobrze rozumiem argumentację ze strony USA. Chiny podnoszą podobne argumenty w stosunku do Stanów. Jest to klasyczny konflikt wielkich mocarstw, przy którym ostre sformułowania to dość powszechna rzecz.

Nie widzę jednak tutaj naszej roli. My zajmujemy się głównie koordynacją i wymianą informacji. Pokazujemy projekty, które są potrzebne do zrealizowania, by pobudzić wymianę i rozwój w ramach regionu. Nie chcemy wchodzić w spory amerykańsko-chińskie, to nie jest rolą Sekretariatu.

Nie chcielibyśmy także ingerować w to, komu i dlaczego Grecy zdecydowali się sprzedać swój port. To fakt, że należy do spółki chińskiej, ale Chińczycy inwestują też na Białorusi, czy w port w Genui, więc poza krajami, których Format dotyczy. W wielu państwach Europy Chińczycy budują sobie swego rodzaju przyczółki, ponieważ kontynent jako całość jest dla nich ważnym rynkiem zbytu.

Polska potrzebuje i kupuje od Chin towary, dlatego musimy mieć infrastrukturę, by je przyjmować. Każdy chce zamówić coś przez Internet, żeby następnego dnia było to u niego w domu. Takie są prawa rynku.

 

Pozostańmy więc przy roli formatu dla regionu. Z rozmów z przedstawicielami „17” można odnieść wrażenie, że ten format odgrywa czasami rolę katalizatora współpracy regionalnej. Czy to dzięki „17+1” mamy więcej kontaktów z regionem?

Nie nazwałbym tego katalizatorem. Jesteśmy największym państwem regionu i kontakty z pozostałymi członkami „17+1” są dla nas zupełnie naturalne. Być może Macedonia Północna czy Albania mają inną perspektywę. Polska jest ponad szesnaście lat członkiem Unii Europejskiej, a oprócz tego Grupy Wyszehradzkiej i Trójmorza, gdzie spotkania odbywają się na bardzo wielu szczeblach administracji. W zeszłym roku w Poznaniu odbył się szczyt UE-Bałkany Zachodnie w ramach procesu berlińskiego. Tych forów współpracy jest bardzo wiele i na pewno z tej perspektywy „17+1” jest jednym z ważniejszych, ale to nie jest tak, że potrzebowaliśmy strony chińskiej, żeby tę współpracę zainicjować.

Nie wszystkie państwa „17” należą do UE, a ten region powinien być postrzegany jako całość. Gdyby udało się zintegrować cały region w ramach UE, to „17+1” straciłoby rację bytu. Ale to na razie odległa perspektywa.

Chińskie inwestycje są zapewne łatwiejsze i bardziej wyczekiwane na Bałkanach. W ramach Unii musimy działać wedle prawa europejskiego, na zasadzie przetargów. Chińskie firmy mogą w tych przetargach startować, ale nie jest tak, że mają zagwarantowane preferencje z tego powodu. Przetargi odbywają się na przejrzystych zasadach i są równe dla wszystkich. Natomiast faktem jest, że potrzebna jest tu pewna koordynacja działań w ramach regionu.

 

Zauważalna jest rosnąca aktywność strony chińskiej w ostatnich latach w projektach infrastrukturalnych regionu. Realizowany jest wspomniany projekt przebudowy linii kolejowej Budapeszt-Belgrad i dalej do Pireusu, są chińskie inwestycje w infrastrukturę drogową. Czy zauważalne są także chińskie przymiarki do inwestycji w infrastrukturę wodną i czy takie rozmowy są prowadzone?

Jako ministerstwo sami planujemy inwestycje w infrastrukturę wodną, żeglugę śródlądową i porty morskie. To są plany niezależne od jakiegokolwiek formatu współpracy, bo wiemy, że takie inwestycje są potrzebne.

Transport wodny jest naszym priorytetem, bo jest bardziej ekologiczny i tańszy. Drogi ekspresowe i autostrady mogą w pewnym momencie osiągnąć swoje maksymalne możliwości przewozowe (capacity), więc warto już teraz tworzyć alternatywy w postaci transportu wodnego rzekami. Najważniejsza jest tutaj oczywiście E-30, międzynarodowa droga wodna[2], dlatego z nią związane są duże inwestycje, np. budowa stopni wodnych powiązanych z retencją i magazynowaniem wody. Zbiorniki retencyjne ponadto są coraz bardziej potrzebne, bo grozi nam nawracająca susza. Tak samo jak są potrzebne inwestycje w porty morskie.

Poszukujemy możliwości finansowania na całym świecie, a Chiny są jednym z możliwych partnerów, tak jak Japonia czy Singapur. Ponadto korzystamy ze środków Funduszu Trójmorza, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i innych funduszy unijnych. Za wcześnie, by mówić, który partner zostanie wybrany. Niektóre inwestycje będą projektami czysto biznesowymi, tak jak stopień wodny w Siarzewie czy projekty portowe. Na każdego partnera, który chciałby zainwestować tutaj swoje środki, jesteśmy otwarci, ale przedsięwzięcie powinno być przeprowadzone w sposób korzystny dla polskiej gospodarki.

 

Jedną z głównych ról Sekretariatu jest ogłaszanie różnych możliwości inwestycyjnych a także pomoc w znajdowaniu partnerów biznesowych.

Tak, nastawiamy się na biznesowy matchmaking, promocję i organizowanie spotkań, w trakcie których dochodzi do wymiany informacji. Networking i poznawanie się partnerów zdecydowanie ułatwia późniejszą współpracę.

Oczywiście wszystkie przekazywane informacje są publiczne, ale w dzisiejszym świecie przy dużym potoku informacji, chodzi o to, by wyróżnić te najważniejsze. Wiadomości oznaczone hashtagiem „17+1” to słowo klucz dla innych partnerów.

Biznesowy matchmaking jest częścią naszego wysiłku tworzenia połączeń korzystnych dla Polski i wszystkich partnerów w regionie, by zapewnić jego rozwój jako całości. Musimy mieć możliwość szybkiego przemieszczania się, zarówno ludzi, jak i towarów. Przykładem może być Via Carpathia – przy czym dla Polski najważniejsze są odcinki położone w naszym kraju, by bezpośrednio połączyć Białystok, Lublin i Rzeszów. Ale by ta trasa spełniała swoją funkcję, musi powstać w całości w wielu państwach, łącznie z odnogami, także do portów w Gdańsku i Gdyni.

 

Europa ma z Chinami duży deficyt handlowy. Jeśli będziemy ułatwiać tę wymianę towarową, będzie ona łatwiejsza i tańsza, a ten deficyt będzie rósł. Czy w ramach 17+1 nie ułatwiamy wymiany, która jest dla nas skrajnie niekorzystna?

Szlak handlowy zawsze działa w obydwie strony. Na razie w jedną stronę kontenery są pełne, a w drugą wracają puste. Z jednej strony rynek chiński jest na wiele naszych towarów zamknięty, z drugiej koszty ich wytworzenia w Chinach są zupełnie inne niż w Europie. Chińczycy nie kupują naszych ubrań czy elektroniki, ale za to sprowadzają z Europy towary luksusowe. Do Chin przenosi się produkcja światowa i ta dysproporcja pozostanie. Polska na przykład także ma dysproporcję w wymianie handlowej z Wielką Brytanią, tyle, że to my więcej eksportujemy na wyspy, niż importujemy.

Równoległym procesem w stosunku do wspierania połączeń Chiny- Europa powinny być starania o szersze otwieranie rynku chińskiego na nasze produkty. Jako ministerstwo, obecnie pracujemy nad otwarciem Państwa Środka na więcej gatunków ryb. Czekamy na chińskie inspekcje, by dopuściły nasze przetwórnie do eksportu na ten rynek, między innymi karpia, dorsza i makrelę. W Chinach ryby importowane są uważane za towar luksusowy i na pewno zdrowszy, być może ze względu na niekorzystne warunki ekologiczne. Biorąc pod uwagę, że pociąg w normalnych warunkach jedzie między 14 a 16 dni, w grę wchodzą przetwory rybne i ryby zamrożone.

Chcielibyśmy, żeby polscy przetwórcy rybni weszli na ten rynek i budowali tam markę wysokiej jakości polskich produktów. Spoza zakresu odpowiedzialności naszego ministerstwa, ostatnio udało się otworzyć chiński rynek na polskie kurczaki oraz uzyskać szerszy dostęp dla polskich mebli.

Te starania nie spowodują, że bilans handlowy się wyrówna. Musimy jednak działać, by uległ zmniejszeniu.

 

Czy otwieranie rynku dla poszczególnych grup produktów jest przedmiotem rozmów bilateralnych, czy także w formacie „17+1”?

To są klasyczne tematy bilateralne. „Siedemnastka” nie tworzy żadnej unii celnej, więc trudno byłoby poruszać te kwestie. Ale przy okazji spotkań „17+1” podejmujemy też te tematy w formacie dwustronnym. Chiny są daleko, kontakty bezpośrednie nie są zbyt częste, warto więc je maksymalnie wykorzystywać. Dzięki „17+1” łatwiej jest osiągać cele bilateralne.

Wymienimy się doświadczeniami rozmów ze stroną chińską w regionie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w bardzo praktyczny sposób podzielić się obserwacjami, na jakie elementy zwracają uwagę inspekcje sanitarne. Taka praktyczna wymiana doświadczeń w stosunkach państw regionu z Chinami jest olbrzymią zaletą formatu „17+1”.

Michał Wójcik – Dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (DWM MGMiŻŚ). W Ministerstwie ulokowany jest Sekretariat Koordynujący ds. Morskich „17+1”, monitorujący współpracę państw Europy Środkowo- Wschodniej z Chinami.

Serdecznie dziękujemy p. Annie Bratek, specjaliście z DWM MGMiŻŚ, za jej wysiłek w organizacji wywiadu.

Wywiad ukazał się również w języku angielskim: [LINK]

Przypisy:

[1] Grecja dołączyła do Formatu w kwietniu 2019 r., który wcześnie nosił nieformalną nazwę „16+1”. W obliczu tej zmiany Sekretariat Koordynujący również zmienił swoją nazwę.

[2] Droga wodna E-30 jest połączeniem śródlądowym prowadzącym ze Sztokholmu, wzdłuż wschodnich szwedzkich wód przybrzeżnych, w poprzek Bałtyku do Świnoujścia, Odrą, projektowanym Kanałem Odra-Dunaj do Devina koło Bratysławy, łączący Morze Bałtyckie z Dunajem. Elementami tej drogi wodnej są Zalew Szczeciński, Odrzańska Droga Wodna oraz kanał Odra-Dunaj. Droga wodna E-30 przebiega wzdłuż tak zwanego Środkowoeuropejskiego Korytarza Transportowego (CETC – The Central European Transport Corridor).

Krzysztof Zalewski

Analityk ds. Indii i energetyki. Obecnie członek Zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma oraz redaktor „Tygodnia w Azji” (wydawanego wspólnie z portalem wnp.pl). Pisze o polityce zagranicznej i transformacjach ery cyfrowej w Indiach i Australii. Poprzednio pracownik Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej w Wiedniu, Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta RP, Kancelarii Sejmu RP oraz Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie

czytaj więcej

Forbes: Kres Chinameryki. Czy reszta świata rozluźni więzi gospodarcze z Chinami?

Nowa rzeczywistość zweryfikowała modną dziesięć lat temu koncepcję „Chinameryki”. Dziś nie ma po niej śladu. Dwie największe gospodarki wydają się od siebie oddalać.

Tydzień w Azji #65: Wielkie zakupy gigantów na rynku naftowym

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

To nasza wojna. Co dalej po klęsce w Afganistanie?

Polacy byli w Afganistanie przez prawie 19 lat. Zaangażowaliśmy wiele środków, ponieśliśmy duże straty. Teraz musimy skupić się w pierwszym rzędzie na ograniczeniu skutków katastrofy i znalezieniu jej przyczyn.

Tydzień w Azji #163: Powyborcze przetasowania w Azji. Zyskają USA, stracą Chiny

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #202: Chińskie firmy zbrojeniowe ruszają po nowych klientów. Ucierpieć może głównie Rosja

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Chińczycy tracą w Polsce wpływy polityczne. Czy warto nadal z nimi współpracować?

W 2012 r. z inicjatywy Pekinu rozpoczęto spotkania reprezentantów ChRL z ich odpowiednikami w państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Dziesięć lat później kolejne stolice wycofują się jednak ze współpracy w tym formacie. Do Wilna, które odeszło w zeszłym roku, dołączyły ostatnio Tallin i Ryga

Tydzień w Azji: Turystyka w tarapatach. Zależna od niej Goa wrócić może do kopalin

Epidemia koronawirusa (...) pozornie może wydawać się korzystna dla ochrony klimatu i środowiska naturalnego. Takie wnioski mogą zasugerować nam widoki czystego nieba nad borykającymi się uprzednio ze smogiem metropoliami, obniżenie emisji gazów cieplarnianych czy gwałtowny spadek zapotrzebowania na surowce.

Relacja z wyjazdu badawczego w ramach projektu Transcultural Caravan 2021

Z radością informujemy, że studenci biorący udział w tegorocznej edycji projektu Transcultural Caravan, organizowanego we współpracy naszego Instytutu z niemieckim Uniwersytetem Zeppelina, odbyli wyjazd badawczy do Gdańska, Warszawy, Łodzi i Duisburga.

Kwartalnik Boyma – nr 3 (9) /2021

Oddajemy do rąk naszych Czytelników i Czytelniczek trzecie w 2021 r. wydanie „Kwartalnika Boyma”. Podjęliśmy w nim m.in. tematykę sytuacji kobiet w Azji, polityk klimatycznych, chińskiej demografii i systemu zaufania społecznego.

Roman Husarski o swojej najnowszej książce poświęconej Korei Południowej

W najnowszym podcaście Iga Bielawska rozmawia z autorem "Kraju niespokojnego poranka", książki o Korei Południowej, której premiera już wkrótce!

„Obyś była matką tysiąca synów” – status kobiety w społeczeństwie indyjskim

Konstytucja Indii z 1950 roku wprowadziła zasadę równości szans płci, która przyznaje kobietom i mężczyznom takie same prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym. Dlaczego zatem prawie czterdzieści procent dziewczynek w wieku 15-17 lat nie uczęszcza do szkół, wciąż kultywuje się zwyczaj przekazywania posagu a prenatalna selekcja płci to nadal ogromny społeczny problem?

Azjatech #98: Polak stanął na czele jednej z największych firm telekomunikacyjnych w Uzbekistanie

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Czemu w relacjach z Chinami potrzebna jest silniejsza ochrona inwestora zagranicznego?

Jednym z kluczowych elementów ochrony inwestycji zagranicznych (a przy tym i inwestora zagranicznego) jest mechanizm rozwiązywania sporów pomiędzy państwem, a inwestorem zagranicznym. Sam mechanizm może przybrać różne formuły...

Azjatech #97: Korea Południowa ponownie światowym liderem innowacji

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Roman Husarski w wywiadzie dla Nowej Konfederacji o książce „Kraj niespokojnego poranka”

W rozmowie z Jakubem Kamińskim nasz analityk opowiedział o realiach politycznych, społecznych, kulturalnych, religijnych na Półwyspie Koreańskim.

Azjatech #12: Przegrzanie chińskiego sektora technologicznego

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #6: Latająca taksówka, Technovation Challenge, klej przydatny w walce z rakiem

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze najświeższe wiadomości o technologiach z Chin, Uzbekistanu oraz Japonii.

Forbes: Idee na użytek władz. Jak Chiny budują swoje opowieści o świecie

Promocja chińskiej myśli politycznej leży w interesie Komunistycznej Partii Chin. Dzięki tworzeniu nowych pojęć władza wzmacnia przekaz tworzący opowieść o sukcesie Państwa Środka. To ułatwia zaś pozyskiwanie kolejnych partnerów i budowanie relacji, czyli tzw. guanxi

Tydzień w Azji #231: Czy Japonii blisko do NATO?

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #131: Nowy podatek Unii Europejskiej rozdrażnił Australię

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #203: Nieoczekiwany wynik wyborów w Malezji szansą na nowe otwarcie

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #100: Państwo ma ważną rolę do odegrania w kreowaniu czempionów. Tak to robią w Korei

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości

Tydzień w Azji #84: Chińskie firmy mogą zniknąć z amerykańskiej giełdy. W Hongkongu zacierają ręce

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #89: Węgry otwierają się na Wschód

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.