Wystąpienie dr Krzysztof M. Zalewskiego, prezesa Instytutu Boyma, dla Forum Młodych Dyplomatów.
Opracowanie: Jan Kosiński
Jesteśmy w momencie przełomowym, jeśli chodzi o rolę Indii w świecie. Symboliczne pod tym względem było przemówienie premiera Narendry Modiego w amerykańskim Kongresie pod koniec czerwca 2023 roku. Był tam witany jako jeden z liderów świata. Co drugie jego zdania było przerywane oklaskami i spontanicznymi okrzykami poparcia.
To był ważny sygnał: Indie przestają być tylko jednym z państw globalnego Południa, ich premier jest w sercu amerykańskiej dyplomacji witany jako równoprawny partner. Ten przełom warto wziąć pod uwagę, myśląc o współczesnym świecie.
Indie stały się wiosną 2023 r. wedle danych ONZ najludniejszym państwem globu z ponad 1,4 miliarda mieszkańców. Co szósty człowiek jest Indusem. Od kilku lat, od pandemii przez wojnę w Ukrainie po jej globalne reperkusje, rośnie rola Indii na scenie międzynarodowej. Kiedy potrzeba było szczepionek w trakcie pandemii COVID-19, indyjskie firmy potrafiły wyprodukować ich takie ilości, by zaspokoić znaczną część potrzeb innych państw globalnego Południa. Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, wielu obawiało się globalnego kryzysu ze względu na rosnące ceny zbóż, olejów jadalnych, nawozów sztucznych i surowców energetycznych. Ta fala mogła wywrócić wiele gospodarek. Na przykład Pakistan czy Sri Lanka się zachwiały, rządy upadły. Indie zaś po raz kolejny wykazały się bardzo dużą stabilnością.
Co więcej, utrzymały wzrost gospodarczy na poziomie ponad 6 proc. w momencie, kiedy dotychczasowy lider rozwoju gospodarczego wśród wielkich państw – Chiny – swoją dynamikę wytraca.
Oczywiście ChRL jest pięciokrotnie większą gospodarką niż Indie w wartościach nominalnych. Trajektoria wzrostu wydaje się jednak sprzyjać Indiom, społeczeństwu nie tylko ludnemu, ale także młodemu. Mediana wieku w największym państwie subkontynentu to niespełna 30 lat.
Nie przyzwyczailiśmy się myśleć jednak o Nowym Delhi jako o globalnej potędze. Polityki zagranicznej Indii często nie rozumiemy albo rozumiemy ją opacznie. Dlatego chciałbym ją przybliżyć w ośmiu istotnych punktach.
- Inne punkty referencyjne i pamięć historyczna
W Nowym Delhi niedaleko siebie stoją dwa pomniki. Jeden – Mahatmy Gandhiego, przywódcy ruchu antykolonialnego w brytyjskich Indiach. Drugi – Włodzimierza Iljicza Lenina, lidera rewolucji bolszewickiej w Rosji. Z Europy Wschodniej, poza Rosją i częścią Białorusi, Lenin znikł. W Nowym Delhi stoi w dobrej formie.
To symbolizuje zupełnie inne doświadczenie historyczne niż te, które my mamy w Europie Środkowej, szczególnie w Polsce. Jeżeli dla nas Związek Radziecki i partia komunistyczna są symbolami opresji, to tam ruch komunistyczny i ruch antykolonialny Gandhiego jest właściwie bardzo blisko siebie. W Indiach nigdy nie było komunizmu, natomiast pozostała sympatia dla ruchów komunistycznych, sympatia dla Związku Radzieckiego, który w wielu momentach niepodległości Indii pomagał temu krajowi na arenie dyplomatycznej. Jak analizujemy politykę zagraniczną Indii, warto poszczególne decyzje stawiać w określonym kontekście ich pamięci historycznej i doświadczeń historycznych.
2. Inne punkty referencyjne i pamięć historyczna
Drugi istotny punkt to sposób funkcjonowania na scenie światowej. W Polsce od 20 lat jesteśmy już do tego przyzwyczajeni, że działamy w otoczeniu międzynarodowym bliskich sojuszy jak NATO albo bliskiej współpracy, tak jak to ma miejsce w Unii Europejskiej.
Indie zaś myślą o sobie w kategoriach autonomii strategicznej, która to idea organizuje zasady polityki zagranicznej i bycia w świecie. Nowe Delhi może wchodzić w różnego rodzaju formaty współpracy, wielostronne lub dwustronne, natomiast generalnie państwo indyjskie nie ma trwałych zobowiązań i aliansów. I tego bardzo pilnuje. Nawet coraz bliższa współpraca ze Stanami Zjednoczonymi nie doprowadzi do tego, żeby można było myśleć o USA i Indiach jako o sojusznikach w klasycznym sensie tego słowa. Trwałych aliansów po prostu nie ma w wyobraźni politycznej Indii.
To, jak nam trudno zrozumieć, że współpraca nie oznacza sojuszu, można zobrazować na podstawie tekstu, który opublikowaliśmy dzięki naszemu partnerowi WNP.pl. Jest on o tym, że rzeczywiście Indie współpracują ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie przekroczą tej granicy sojuszu, ponieważ uważają alianse za ograniczenie własnej autonomii, ograniczenie własnej decyzyjności. Tekst ukazał się pod tytułem nadanym przez redakcję: „Rysuje się nowy, gigantyczny sojusz światowych mocarstw.” Więc nawet takie wyspecjalizowane media, czasami ulegają pokusie, by myśleć o współpracy międzynarodowej w kategoriach trwałych instytucji. Indie postrzegają sobie jako aktora niemal w pełni autonomicznego.
3. Frenemies
Trzecim punktem istotnym dla naszego wywodu, jest kwestia kategorii pojęciowych. W Europie często myślimy w binarnie: „swój – obcy”, „wróg – przyjaciel”, „sojusznik – nieprzyjaciel”. W indyjskiej kulturze strategicznej jest rozpowszechnione myślenie w kategoriach nieprzeciwstawnych. Popularna jest koncepcja ‘frenemies’, czyli jednocześnie przyjaciół w jednych, a konkurentów w innych obszarach. Pasuje ono do świata wielobiegunowego, który według Indii się właśnie wyłania po okresie supremacji USA. W takim multipolarnym układzie najlepszym sposobem odnalezienia się w grze mocarstw jest konkurencja w pewnych sprawach, a współpraca w innych. To znaczy: z tym samym podmiotem możemy konkurować, czasami nawet wchodzić w konflikt, a w innych sprawach jednocześnie musimy współpracować.
Najlepszym przykładem tej koncepcji jest relacja chińsko-indyjska. Dla Indii Chiny są najważniejszym partnerem gospodarczym, jeżeli chodzi o wymianę towarową. Co więcej, rozwój kluczowego indyjskiego sektora IT jest możliwy dzięki hardware’owi importowanemu z Chin. Kiedy Indie coś eksportują, to bardzo często półprodukty także pochodzą z Chin, co warto obserwować w łańcuchach dostaw przemysłu farmaceutycznego. Kolejne elementy współpracy między azjatyckimi potęgami to grupa BRICS, kwestie klimatyczne czy bank rozwojowy czyli New Development Bank z siedzibą w Szanghaju, którego pierwszym prezesem był Indus. Istnieje więc wiele obszarów współpracy.
Z drugiej strony żywa jest pamięć wojny 1962 r. i potyczek granicznych ostatnich lat. Jest to obecnie dziwny konflikt, gdyż w trakcie owych starć z 2020 r. żołnierze bili się tam na kije i kamienie. Nie dlatego, że nie mieli innego uzbrojenia, lecz z tego powodu, że obie strony osiągnęły porozumienie w latach siedemdziesiątych. Chodziło o to, by ograniczać konflikt i nie dopuścić do jego eskalacji w Himalajach.
Żołnierze, którzy pilnują granicy, nie mogą być uzbrojeni. W związku z tym ten konflikt jest negocjowany, ma pewne reguły i obie strony starają się te reguły naginać, ale jednak utrzymywać. Podobnie jak z Pakistanem, gdzie poza kwestią Kaszmiru, oba państwa nie blokują swoich inicjatyw czy handlu i starają się ograniczać ten konflikt, aby nie doprowadzić do eskalacji.
4. Rozwój – cel polityki zagranicznej
Czwarty ważny punkt to próba odpowiedzi na pytanie, czemu powinna służyć polityka zagraniczna. Dla Indii bezwzględnym priorytetem jest rozwój państwa i stworzenie warunków do rozwoju gospodarczego. Ze względu na wielkość, poziom zamożności i wykształcenia ludności to jednak wyzwanie szczególnie skomplikowane. To, że Indie są najludniejszym państwem globu, rodzi z punktu widzenia rządu pewne zobowiązania. To jest państwo demokratyczne i wyborcy, obywatele oczekują pracy i rozwoju. Rząd musi więc stworzyć warunki, by zatrudniać co roku kilkanaście milionów młodych ludzi, którzy wchodzą na rynek pracy. To także oznacza, że polityka zagraniczna jest podporządkowana rozwojowi gospodarczemu. W ten sposób też można czytać dwuznaczną odpowiedź, jaką Indie udzielają wobec wojny w Ukrainie.
5. Amoralność
Piątym punktem istotnym dla analizy indyjskiej polityki, jest kwestia moralności w polityce zagranicznej. Bardzo często oceniając ją w Europie używamy kategorii moralnych i normatywnych. Na tej płaszczyźnie często krytykujemy fakt, że Indie dalej tak blisko współpracują z Rosją, która jest agresorem łamiącym zasady prawa międzynarodowego i dopuszczającym się zbrodni wojennych w Ukrainie.
Indusi o tym wiedzą, jednak historia unilateralnych interwencji Zachodnich w Libii, Iraku i Kosowie czy stosunek do sposobu prowadzenia obecnej wojny w Gazie przez Izrael dyskredytuje ich zdaniem taką zachodnią krytykę.
Warto pamiętać, że polityka zagraniczna zawsze jest kwestią wyboru spośród dostępnych alternatyw: jak najlepiej wykorzystać konkretną sytuację do własnych korzyści. W tym kontekście warto spojrzeć na stosunki indyjsko-rosyjskie i rosnący import rosyjskiej ropy do Indii.
Jak widać, w ciągu półtora roku Rosja stała się z nieistotnego partnera w dziedzinie importu węglowodorów najważniejszym dostawcą dla Indii. Ten całkowity realizm polityki zagranicznej i poszukiwania jedynie własnego, wąsko pojętego interesu jest pochodną punktu czwartego, czyli konieczności tworzenia warunków do rozwoju. Gdyby Indie przyłączyły się do zachodnich sankcji na ropę rosyjską, byłoby to silnie kontrproduktywne dla rozwoju gospodarczego, oznaczałoby konieczność płacenia znacznie wyższych cen za węglowodory.
6. Równowaga, głupcze!
Istnieje także kolejny powód, dla którego Indie chcą wzmacniać Rosję. Elity Republiki uważają, że bez Rosji nie ma mowy o równowadze w Azji. Z tej perspektywy Rosja jest potrzebna do tego, żeby Chiny nie wyrosły na zbyt dominującego aktora. Dzięki współpracy militarnej, w dziedzinie technologii kosmicznych zbrojeń czy energetyki, przywódcy Indii uważają, że są w stanie wyciągać Rosję z chińskich objęć. To poszukiwanie równowagi kontynentalnej jest z punktu widzenia Indii jedną z naczelnych zasad. W przypadku eskalacji wokół Tajwanu, Indie najprawdopodobniej odpowiedziałyby w podobny sposób – próbując ograniczać konflikt, w między czasie kierując się realizmem i priorytetyzując własny rozwój gospodarczy.
7. Klimat
Siódmym powodem, dla którego nie rozumiemy Indii, jest różnica w podejściu do kwestii zmian klimatycznych. Jeżeli spojrzymy na mapę świata, to na szerokościach geograficznych, gdzie są Indie, w Afryce jest pustynia. I gdyby nie monsuny, większość północnych Indii prawdopodobnie też by tak wyglądała. Na skutek zmian klimatycznych, nieregularności monsunowych deszczów, pustynnienie Indiom bezpośrednio zagraża bardziej niż w Polsce.
Świadomość tego, że klimat jest jedną z najważniejszych zmiennych, które będą wpływać na politykę zagraniczną w najbliższych dekadach, jest w Nowym Delhi bardzo silna. Dlatego Indie inicjują szereg programów, które mają wspomóc transfer zielonych technologii do państw globalnego Południa, mają też wiele formatów współpracy z Wielką Brytanią, Francją z innymi państwami po to, żeby wspierać swoją transformację energetyczną. Polityka państwa, takiego jak Polska, która jest mało aktywna, a czasami nawet sceptyczna wobec kwestii zmian klimatu, jest dla Indii tak samo trudna do zrozumienia, jak dla nas ich pozycja względem wojny w Ukrainie.
8. Demokracja i polityka zagraniczna
Ostatnim punktem, który chciałbym poruszyć, jest kwestia demokracji. W Polsce mamy poczucie, że z powodu tego, że jesteśmy państwem demokratycznym, to promowanie demokracji i praw człowieka powinno być priorytetem naszej polityki, na przykład w relacji do państw Europy Wschodniej. To się zmienia w czasie, ale generalnie takie przekonanie w Polsce, jest stałą od przynajmniej trzydziestu lat polskiej polityki zagranicznej.
Mimo wszystkich deficytów, Indie także są państwem demokratycznym, ale nie przejawiają takich prometejskich zapędów. Nie bez racji uważają, że kwestia organizacji wewnętrznej państwa jest zupełnie oddzielna od tego, jak to państwo działa na arenie międzynarodowej. Więc fakt, że Indie są kulawą, ale demokracją, nie oznacza, że będą wspierać inne państwa o takim ustroju, albo że będą automatycznie potępiać dyktatury.
Czy współpraca Warszawa-Nowe Delhi jest możliwa?
Powstaje pytanie, jak wobec tych różnic w postrzeganiu polityki zagranicznej i jej celów można skutecznie współpracować z Indiami.
Te światy można i trzeba pogodzić, gdyż potrzebujemy indyjskiej pracy i ich talentów. Nasze firmy powinny móc bezpiecznie inwestować w Indiach po to, by korzystać z dynamicznego wzrostu piątej gospodarki globu. Młode osoby, które są gotowe pracować na naszym rynku, powinny móc do nas przyjeżdżać w sposób zorganizowany, korzystny dla Indii i Polski. Potrzebujemy coraz większej ilości wykształconych pracowników na naszym rynku pracy, ponieważ wyraźnie brakuje specjalistów. Jednocześnie Indie nie będą w stanie zapewnić wszystkim młodym ludziom pracy na subkontynencie. Więc tutaj jest ewidentny czynnik podaży i popytu, który może pchać Polskę i Indie ku sobie.
Jak pomimo naszych średnich możliwości sprawić, żeby Indie nie współpracowały tak blisko z Rosją, która jest i prawdopodobnie pozostanie nam państwem wrogim? We współpracy z naszymi sojusznikami musimy pokazywać, że jesteśmy w stanie w wielu obszarach zastępować Moskwę. Chociażby w takich kwestiach jak technologie wojskowe, remonty i utrzymanie sprzętu produkcji radzieckiej albo dostarczenie nawozów w akceptowalnych cenach.
Ważna jest kwestia komunikacji. Żeby się dobrze komunikować z Indiami, warto mówić językiem antykolonializmu. Podkreślać, że Rosja na Ukrainie realizuje swoją kolonialną agendę, a nie mówić o moralności, wyższości Zachodu czy obronie demokracji. Pierwsza linia argumentacji może rezonować w sposób przynajmniej umiarkowany w Indiach. Druga jest zaś właściwie skazana na porażkę.
To, że Warszawa i Nowe Delhi się różnią w kwestiach polityki zagranicznej, nie oznacza, że nie możemy odnosić się do siebie z szacunkiem. W naszej polityce i komunikacji wobec Indii tego szacunku często brakuje. Istnieje też duży potencjał współpracy i szukania komplementarności na poziomie regionalnym, polskich województw i indyjskich stanów, który może być równie wartościowy, co inne kanały dyplomatyczne Unii Europejskiej i polskiego MSZ.
Studiując indyjską politykę zagraniczną, dużo możemy się nauczyć. Na przykład częstszego myślenia w kategoriach ‘frenemies’, czyli zrozumienia, że w niektórych obszarach możemy współpracować z pewnymi partnerami, a w innych znacząco się od nich różniąc. Nasza polityka zagraniczna powinna poważnie traktować kwestie klimatyczne. Najlepiej całościowo, poprzez instrumenty polityki współpracy rozwojowej, należy tworzyć polską agendę mitygacji zmian klimatu i adaptacji do nich jako naszą ofertę dla państw globalnego Południa.

Krzysztof Zalewski Analityk ds. Indii i energetyki. Obecnie członek Zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma oraz redaktor „Tygodnia w Azji” (wydawanego wspólnie z portalem wnp.pl). Pisze o polityce zagranicznej i transformacjach ery cyfrowej w Indiach i Australii. Poprzednio pracownik Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej w Wiedniu, Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta RP, Kancelarii Sejmu RP oraz Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie
czytaj więcej
Azjatech #70: Chińscy producenci samochodów elektrycznych w starciu z Teslą
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #57: Problemy polskiej strategii promocji gospodarczej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Zmiany na Jedwabnym Szlaku: dokąd zmierza Azja Centralna?
Debata Instytutu Boyma poświęcona miejscu Azji Centralnej w światowej gospodarce i możliwościach Polski zaistnienia w tym regionie.
Forbes: Nadchodzi exodus? Inwestorzy wycofują pieniądze z Chin
Obawy związane z konsekwencjami napięć w relacjach chińsko-amerykańskich i zacieśniania kontroli nad gospodarką przez Pekin nie odstraszały do tej pory inwestorów od rozpoczynania kolejnych projektów w Chinach.
Paweł BehrendtTydzień w Azji #307: Chiny coś ukrywają? Oficjalne statystyki budzą wątpliwości
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Subiektywny przewodnik po wyborach i kampanii w Indiach
Głosowanie w Indiach jest prawem konstytucyjnym. Organizacja wyborów w kraju – znajdującym się na drugim miejscu pod względem liczby ludności i siódmym pod względem powierzchni na świecie – stanowi ogromne wyzwanie. Jak zatem głosuje się w największej demokracji świata, gdzie zarejestrowanych jest ponad dwa tysiące partii politycznych, elektroniczne urządzenia zastępują drukowane karty wyborcze, a urzędnicy przemierzają tysiące kilometrów, by utworzyć lokal wyborczy nawet dla jednego obywatela?
Magdalena RybczyńskaTydzień w Azji #210: Chiny testują nową formę kapitalizmu
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #326: Chiny chcą rozdawać karty w regionie. Rzucają wyzwanie Rosji i USA
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Kwartalnik Boyma – nr 4 (6) /2020
W szczególnym momencie oddajemy do rąk – lub co najmniej na ekrany - Czytelniczek i Czytelników szósty w ogóle, a czwarty w tym roku „Kwartalnika Boyma”. Czas jest wyjątkowy, ponieważ wiele miejsc naszego globu dalej pogrążone jest w pandemii, a wyludnione ulice wielu zachodnich miast sprawiają wrażenie, jakby świat znieruchomiał...
Relacja video ze spotkania autorskiego z profesorem Góralczykiem
27 czerwca odbyło się spotkanie autorskie z profesorem Bogdanem Góralczykiem dotyczące jego książki "Wielki renesans. Chińska transformacja i jej konsekwencje".
Globalne wyzwania ekologiczne i premiera Kwartalnika Boyma 1(3)/2020
Zapraszamy na premierę trzeciego numeru Kwartalnika Boyma oraz debatę związaną z problematyką ochrony środowiska w Azji. WeWork, Mennica Legacy Tower, ul. Prosta 20, 3 lutego, godzina 18:00.
Tydzień w Azji #140: Kazachstan zamierza ściślej kontrolować media społecznościowe
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #76: Dieta wprost z drukarki 3D
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Kiedy nowozelandzki kiwi trafi bez cła na polskie stoły?
W połowie lutego br. Komisja Europejska przesłała do Rady projekt decyzji w sprawie zawarcia układu o wolnym handlu z Nową Zelandią. Umowa ta, gdy już wejdzie w życie, będzie miała znaczenie dla polskich przedsiębiorców, szczególnie z sektora rolnego.
Krzysztof ZalewskiAzjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Patrycja Pendrakowska uczestniczką XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu
Jednym z paneli, w którym brała udział prezes Instytutu Boyma była debata "Dokąd zmierza polski eksport po pandemii?", organizowana przez "Rzeczpospolitą"
Patrycja Pendrakowska5G – witajcie w świecie science-fiction
Telefonia piątej generacji, nazywana w skrócie 5G, zaistniała w szerszej świadomości za sprawą konfrontacji między Stanami Zjednoczonymi i Chinami, a przede wszystkim amerykańskich działań wymierzonych w koncern Huawei. Tym samym kwestia technologiczna stała się globalnym problemem geopolitycznym i ekonomicznym. Dlaczego tak się stało? Jakie szanse oraz zagrożenia stwarza 5G dla gospodarki i funkcjonowania państwa, społeczeństwa oraz sił zbrojnych? Jak bardzo zaawansowane są prace nad 5G w Chinach i czy rzeczywiście Państwo Środka jest tutaj światowym liderem?
Paweł BehrendtTydzień w Azji #235: Nieduży kraj staje się areną rywalizacji azjatyckich mocarstw
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Turkmenistan coraz mocniej pogrąża się w kryzysie
Optymistyczne prognozy dla gospodarek Azji Centralnej zdają się nie dotyczyć Turkmenistanu, którego polityka neutralności i izolacjonizmu doprowadziła do kryzysu. Aszchabad skutecznie blokuje informacje o stanie gospodarki, więc wszelkie analizy opierają się na danych szacunkowych.
Jerzy OlędzkiAzjatech #46: Systemy promieniowania UV dezynfekują autobusy w Chinach
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #87: Indusi odkrywają prawdziwsze oblicze Świętego Mikołaja
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Polska na globalnym szlaku kolejowym. Czy to się nam opłaci?
Rozwój połączeń kolejowych pomiędzy Chinami a Europą jest szansą dla polskiej gospodarki i przedsiębiorców. Nie jesteśmy w stanie łatwo zmienić ujemnego salda w handlu z Państwem Środka, ale możemy maksymalnie wykorzystać szanse, jakie daje transport towarów przez nasz kraj. (...) Polskie terminale i firmy logistyczne starają się wykorzystać szansę, która jest również okazją dla firm z innych branż
Andrzej AndersInstytut Boyma partnerem programu NATO Youth Delegate of Poland
Młodzieżowy Delegat RP do NATO uzyska m.in. możliwość wzięcia udziału w szeregu konferencji, warsztatów i akademii tematycznych, a także okazję do poznania europejskiej klasy ekspertów oraz sposobu funkcjonowania instytucji Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Kwartalnik Boyma – nr 3 (5) /2020
W nowej rzeczywistości pandemicznej oddajemy w Państwa ręce trzecie wydanie Kwartalnika Boyma w 2020 r. Poruszamy w nim szereg zagadnień związanych z COVID-19, w tym stan epidemii w Azji Centralnej i w Korei Południowej, relacjami na linii Pekin-Waszyngton, a także uwagi dotyczące tzw. „dyplomacji maseczkowej” uprawianą przez Chiny.