Kolonialista czy partner?
To właśnie ojciec skazanej na 24 lata więzienia ex-prezydent jest odpowiedzialny za normalizację stosunków z Japonią. Od zakończenia II wojny światowej Korea Południowa nie utrzymywała oficjalnych kontaktów dyplomatycznych z Krajem Kwitnącej Wiśni. W tamtym czasie antyjaponizm był równie często spotykany, co antykomunizm. W 1965 roku Park Chung-hee zmienił dotychczasową politykę, co wywołało protesty w całym kraju. W zamian Japonia wsparła hojnie koreańską gospodarkę w kredytach, pożyczkach i grantach, a także pomogła zmodernizować gospodarkę i otworzyć ją na globalny rynek. Gdyby nie Japonia, nie byłoby „koreańskiego cudu gospodarczego”.
Dla lewicy w Korei generał Park nie jest jednak „ojcem reformacji”, ale dyktatorem i projapońskim zdrajcą. Na protestach dwa lata temu nie brakowało antyjapońskich wątków. Wśród licznych plakatów znalazły się transparenty z napisem „Takagi Masao”, japońskim imieniem Parka z czasów służby w Japońskiej Armii Imperialnej. Gdy nacjonalistyczny front Moon Jae-ina (błędnie brany zazwyczaj przez zachodnich obserwatorów za „liberalny”) objął władzę w 2017 roku, wybuch antyjapońskiego resentymentu był tylko kwestią czasu (Husarski, 2019).
Koreańska lewica, która buduje swoją tożsamość na idei jednej Korei, patrzy na Amerykę i Japonię, jeśli nie wprost wrogo, to co najmniej nieufnie. Oba kraje postrzegane są jako główni sprawcy kłopotów Półwyspu. Wielki brat zza oceanu jest jednak złem koniecznym. Obóz Moon Jae-ina kontroluje radykałów, by nie stracić poparcia większości społeczeństwa.
Jak większość ruchów politycznych, tak i obecnie rządzący Koreą potrzebują przeciwnika. Gdy ocieplanie wizerunku Kim Dzong-una i powrót do “słonecznej polityki” stały się faktem w zeszłym roku, Japonia spełniała wszystkie warunki, by stać się wrogiem numer jeden, zwłaszcza, że eksploatowanie cierpienia związanego z okresem kolonialnym jest tym elementem politycznej narracji, który zbliża lewicę Korei Południowej z ideologią państwową KRLD. Koreańska prawica widzi zaś w USA i Japonii najbliższych sojuszników, dzięki którym ich kraj zawdzięcza rozwój, bezpieczeństwo i swobody, których brak choćby u północnego sąsiada.
Kto tu jest „naczelnym wrogiem”?
Po śmierci Kim Ir Sena w 1994 r., kiedy reżim przetrwał śmierć założyciela, w Korei Południowej stało się jasne, że nie ma co liczyć na wielkie zmiany polityczne u sąsiada. W ostrej dyskusji nad kwestią nuklearną w Panmunjom strona północnokoreańska zagroziła, że zamieni Seul w morze ognia (Seoul bulbada, 서울 불바다). Republika Korei nie mogła pozostać obojętna na takie groźby. W połowie lat 90-tych ubiegłego wieku pojawił się nowy termin w odniesieniu do dyktatury Kim Dzong-ila: „naczelny wróg” (jujeok, 주적) (Sisasangsiksajeon [Encyklopedia wydarzeń powszechnych], 2019). Stracił na znaczeniu dopiero w obliczu “słonecznej polityki” (haetbyeot jeongchaek, 햇볕 정책), zaproponowanej w 1998 roku przez pierwszego progresywnego prezydenta Republiki Korei, Kim Dae-junga, która na celu miała ocieplić relacje z Północną. Obecnie mamy powrót do wzniecania nadziei na zjednoczenie. W kontekście polityki uścisków między przywódcami obu Korei, termin jujeok jest niepoprawny politycznie. Nieoczekiwanie jednak powrócił na fali protestów przeciwko polityce Japonii. Dlaczego?
Ciężko stwierdzić, która ze stron wznowiła utajony konflikt. Japonia z dużymi obawami obserwowała protesty w Korei przeciwko Park Gyeun-hee, która starała się nawiązywać w polityce zagranicznej do polityki swojego ojca. Rząd Shinzo Abe podpisał w 2015 roku porozumienie w sprawie tzw. „kobiet pocieszycielek”, które entuzjastycznie oceniono jako przełomowe (Associated Press, 2015). Umowa zawierała przeprosiny premiera i pakiet ponad ośmiu milionów dolarów pomocy dla wciąż żyjących kobiet, które były zmuszone do pracy w wojskowych domach publicznych w czasie II wojny światowej.
Jednak już dwa lata później na fali protestów przeciw prezydent, które zakończyły się jej usunięciem z urzędu, do władzy doszła lewicowo-nacjonalistyczna Partia Demokratyczna Moon Jea-ina. Japońska prasa z niedowierzaniem przyjęła impeachment Park Gyeun-hee i politykę nowego rządu, który od momentu objęcia władzy dążył do konfrontacji. Progresywni politycy nie akceptowali porozumienia z 2015 roku, które określane jako „sprzedanie sprawy za kilka miedziaków” (Kim Gyu-nam, 2017). Uderzono ponownie w czułe punkty dla opinii publicznej, domagając się kolejnych odszkodowań.
Obecny kryzys wybuchł z pełną mocą, gdy Sąd Najwyższy Korei postanowił w listopadzie 2018 roku, że japońskie firmy powinny wypłacić gigantyczne odszkodowanie rodzinom ofiar pracy przymusowej wykonywanej w czasach wojny światowej. Od tamtej pory wezwania do zapłaty rekompensaty do niektórych japońskich firm składano już wielokrotnie, jednak bez rezultatów. Między innymi Mitsubishi ostatnio odrzuciło podobną petycję już po raz trzeci (Yonhap, 2019).
W odwecie Japonia na arenie międzynarodowej skrytykowała rząd Moona za nieprzestrzeganie sankcji wobec dyktatury Kima i prowokacje. Z czasem do słów doszły też realne sankcje. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przestrzegło swoich obywateli przed podróżowaniem do Korei[vi]. Najostrzejszym aktem było jednak usunięcie Korei z „białej listy” zaufanych partnerów handlowych. W odpowiedzi Korea również usunęła Japonię ze swojej „białej listy”. Towary państw znajdujące się na wspomnianej liście są traktowane priorytetowo i podlegają mniejszej ilości procedur kontrolnych.
Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie relacje między oboma krajami miały ulec normalizacji. W największej prowincji koreańskiej, Gyeonggi, przegłosowano prawo, które nakazuje oznaczenie w szkołach produkty pochodzenia japońskiego napisem „Ten produkt został wyprodukowany przez japońską firmę odpowiedzialną za zbrodnie wojenne”. Na liście znalazło się prawie 300 spółek, w tym takie giganty jak Mitsubishi, Panasonic i Sony. W prowincji Północnej Cholla, gdzie mieszkam, zakazano odtwarzania lokalnego hymnu, ponieważ jego autor był kompozytorem z kolaboracyjną przeszłością. W Seulu 15 sierpnia w 74. rocznicę wyzwolenia Korei (Dzień Wyzwolenia celebrowany jest po obu stronach granicy) tysiące Koreańczyków protestowało przeciwko Japonii. Dominowały hasła prozjednoczeniowe i wymierzone w politykę Abe. Protestujący wykorzystywali nawet antyjapońskie, północnokoreańskie plakaty propagandowe (Salomon, 2019), jawnie pogwałcając ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Jeszcze kilka lat temu tego typu zachowania spotkałyby się z ostrą i natychmiastową reakcją ze strony służb bezpieczeństwa, teraz jednak podobne demonstracje są tolerowane.
Dyplomaci obu krajów próbowali załagodzić sytuację, ale ostatnia próba złagodzenia konfliktu zakończyła się pełnym niepowodzeniem i skandalem. Japoński minister spraw zagranicznych Tarō Kōno podczas wizyty w Seulu pozwolił sobie na głośny komentarz, że kamery telewizyjne są japońskiej marki (Nacer News, 2019) . Koreańskie media odebrały to jako szyderstwo.
Dzień Wyzwolenia był też okazją do mobilizacji drugiej strony politycznej barykady. Przeciwnicy polityki Moona często nazywani są „oddziałami flagi”( Taegeukgi budae, 태극기 부대) ze względu na przesadną eksploatację używanie narodowej Republiki Korei i częsty militarystyczny ubiór (niektórzy przynoszą na manifestacje plastikowe karabiny). Ostatnie wydarzenia były dla nich kolejnym bodźcem do krytyki rządzących.
W Korei odbywają się także inne demonstracje. Najciekawsza jest nowa fala manifestacji pod hasłem „Yes Japan”, w której biorą udział osoby przekonane, że współczesna Korea zawdzięcza swoją pozycję właśnie Japonii. Na ich czele stoi charyzmatyczna Ju Ok-sun, 61- letnia przewodnicząca Oddziału matek (Eomma budae, 엄마 부대), konserwatywnej organizacji, która przekonuje, że premierowi Japonii należą się przeprosiny. Ju podkreśla, że wybaczyłaby Japonii, nawet, gdyby jej córka doświadczyła podobnej przemocy, co „kobiety pocieszycielki” (Lee Cheol-ho, 2019). Pomimo że tego typu wystąpienia mogą się wydawać marginalne, mogą przynieść nieoczekiwane efekty. Na fali obecnych wydarzeń na liście bestsellerów lokalnej sieci księgarni Kyobo Book Centre trafiła książka Antyjapoński trybalizm (baniljongjokjuui, 반일종족주의), prezentująca poglądy podobne do Ju Ok-sun. Jej sukces pokazuje, że opinie w sprawie Japonii mogą być bardziej złożone niż to w jaki sposób przedstawiają to media.
Z jednej strony, tak liczne i różnorodne protesty pokazują, że Korea spełnia jeden z podstawowych warunków demokracji, jakim jest polityczny pluralizm. Warto też dodać, że podczas protestów, jak do tej pory, nie doszło do znaczących aktów przemocy. Z drugiej strony żywiołowe manifestacje, w których obie strony zarzucają sobie nawzajem zdradę, obnażają podziały i niestabilność polityczną Republiki Korei.
Czas kryzysu
Z uwagą polityczne przepychanki obu krajów obserwują ekonomiści i sąsiednie kraje, które obawiają się, że konflikt będzie miał poważne konsekwencje dla globalnej gospodarki (Jun Ji-hye, 2019). Powody do niepokoju mają również koreańskie firmy, zwłaszcza giganci IT, jak Kakao i Naver, dla których Japonia stanowi istotny rynek. Zaostrzanie konfliktu może doprowadzić do bojkotu produktów koreańskich w Japonii.
Partia Demokratyczna, która przedstawia siebie jako obrońcę pamięci i honoru kraju, może zyskać na tym konflikcie. Z pewnością wielu bardziej ideologicznie nastawionych polityków ma nadzieję, że konflikt przyspieszy projekty zjednoczeniowe pomiędzy Północą a Południem. 15 sierpnia w Dzień Wyzwolenia Moon obiecywał, że rozbrojenie nuklearne Korei Północnej dokona się jeszcze za jego kadencji. Pełne zjednoczenie ma nastąpić w 2045, czyli w setną rocznicę wyzwolenia Półwyspu spod okupacji japońskiej.
Niektórzy koreańscy dziennikarze mają wątpliwości czy aby na pewno wejście Japonii w rolę „naczelnego wroga” to dobry pomysł (Cheon Ji-u 2019). Ostatecznie Korei dużo bliżej politycznie i przede wszystkim gospodarczo do Japonii niż Korei Północnej. Wpadając w ramiona Kim Dzong-una i jego chińskiego protektora Południe może wiele stracić. Jednak ideologie rządzą się własnymi prawami, które często przeczą zdrowemu rozsądkowi. Co do Japonii Moon ma jasny przekaz: ”Nigdy więcej nie przegramy z Japonią” (Choi He-suk, 2019) i nie zamierza na razie redukować napięcia między oboma krajami Azji Wschodniej, tak głęboko podzielonymi przez pamięć bolesnej przeszłości.
Niniejszy materiał znajdą Państwo w Kwartalniku Boyma nr – 2/2019
Zdjęcie: Pixabay
Przypisy:
Associated Press (2019), ‘Comfort women’ deal: compensation and apology from Shinzo Abe as rivals South Korea and Japan reach landmark deal on wartime sex slaves, https://www.scmp.com/news/asia/east-asia/article/1895536/comfort-women-deal-compensation-and-apology-shinzo-abe-rivals
Choi He-suk (2019), Full text of President Moon Jae-in’s statement on Japan’s latest trade curbs, http://www.koreaherald.com/view.php?ud=20190802000547
Cheon Ji-u (2019), [nyuseurumeseo-cheonjiu] jujeogeun ije ilbonppuninga, http://news.kmib.co.kr/article/view.asp?arcid=0924063752&code=11171222
Husarski R. (2019), Słoneczna polityka 2.0.: wyzwania i zagrożenia polityki zjednoczeniowej Moon Jae-ina, Warszawa: Wydawnictwo Asian Century.
JTBC (2019), „Hangugyeohaeng jaje” ilbon oemuseong, beolsseo 4beonjjae iryejeong gongji, http://news.jtbc.joins.com/article/article.aspx?news_id=NB11861109
Jun Ji-hye (2019), Will Naver, Kakao fall victim to Korea-Japan trade row?, https://www.koreatimes.co.kr/www/tech/2019/07/133_272006.html
Kim Gyu-nam (2017), Chu Mi-ae “ilbone ‘wianbu’ hyeopjeong jaehyeopsang yoguhaetda” [ Chu Mi-ae: „Żądamy renegocjacji porozumienia w sprawie „kobiet pocieszycielek”], “The Hankyoreh”, http://www.hani.co.kr/arti/politics/assembly/798774.html
Lee Cheol-ho (2019), 'Mangmal’ Ju Ok-sun „mun daetongnyeong ilbone sagwahago hayahaeya”, https://m.news.naver.com/read.nhn?mode=LSD&mid=sec&sid1=102&oid=449&aid=0000175500&fbclid=IwAR2NLikdYSLvTyfUvqlrphdKVEhh7w7g7xlTqkEE4fOcu_4EnBTf02s8tLk
Naver News (2019), [sunganpochak] „kamera ilbon beuraendeune” gonoui 'jorong’, https://m.news.naver.com/read.nhn?mode=LSD&mid=sec&sid1=102&oid=449&aid=0000176295&fbclid=IwAR3wMVYrAvom_zTDb-LDikY61LYxOJ60RRDMWa3zc8xH-sGnBminwQFm_NY
Salomon A. (2019), Thunder of protest echoes across Seoul – but voices mixed, “Asia Times” https://www.asiatimes.com/2019/08/article/thunder-of-protest-echoes-across-seoul-but-voices-mixed/
Yonhap New, (2019), Mitsubishi rejects third dialogue request by Korean forced labor victims, https://en.yna.co.kr/view/AEN20190716002900315
Roman Husarski Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.
czytaj więcej
Afgański impas w Azji Centralnej
Choć wojna w Afganistanie w zasadzie dobiegła końca, to wciąż odległe wydaje się zakończenie procesu pokojowego w tym kraju. Polityka talibskich władz nie znajduje zrozumienia w części afgańskiego społeczeństwa ani akceptacji w wielu krajach, zwłaszcza demokratycznego Zachodu.
Jerzy OlędzkiTydzień w Azji #103: Dla kogo korzystna? Znaki zapytania wokół umowy Unii z Chinami
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości
Kryzys kina niezależnego w Korei?
W 2015 roku za sprawą sukcesów takich blockbasterów jak Weteran (베테랑, Ryoo Seung-wan ) i Zabójstwo (암살, Choi Dong-hoon) Korea po raz kolejny pobiła swój rekord przychodów w box office. W zeszłym roku padł również rekord w historii kraju pod względem wyprodukowanych filmów. W seulskiej fabryce snów powstało aż 1208 obrazów. Kolejne rekordy sprawiają wrażenie dynamicznego […]
Roman HusarskiAzjatech #164: Na morza i oceany mogą wrócić żaglowce
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Nicolas Levi na konferencji Asian-European Forum 2021: Przyszłość Należy do Azji
22 kwietnia o godz. 14:15 analityk Instytutu Boyma Nicolas Levi, weźmie udział panelu dyskusyjnym “Przenikanie kultur, czyli jak Wschód łączy się z Zachodem. Globalizacja kultur dziś i perspektywy na przyszłość”.
Nicolas LeviTydzień w Azji: Kirgistan – w zaklętym kręgu politycznej niestabilności
4 października 2020 r. odbyły się w Kirgistanie wybory parlamentarne. Nic nie zapowiadało, by ich rozstrzygnięcie wywołało społeczne niezadowolenie, które przerodziło się w falę ogromnych demonstracji, a w konsekwencji unieważnienie wyniku wyborów.
Jerzy OlędzkiRuszyła rekrutacja do IV edycji Szkoły Prawa i Gospodarki Chin
Zachęcamy do udziału w kolejnej edycji corocznego programu edukacyjno-biznesowego organizowanego przez Polskie Centrum Badań nad Prawem i Gospodarką Chin (WPiA UW).
Tydzień w Azji #232: To pierwsza taka strategia wobec Chin. Niemcy zaostrzają kurs
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Rozwój potencjału okrętów eskortowych Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej
Chiny od początku lat 90. wprowadziły do służby wiele nowych typów okrętów nawodnych głównych klas pozyskanych za granicą oraz zbudowanych przez własny przemysł
Grzegorz GleńUmowa UE-Chiny o inwestycjach (CAI) – analiza pozycji inwestora, technologii, pracy i środowiska
Po tym jak w grudniu 2020 ogłoszono, iż Chiny i UE osiągnęły porozumienie co do zasadniczych kwestii umowy UE-Chiny o inwestycjach 22 stycznia 2021 Komisja Europejska opublikowała projekt CAI. Jest to efekt długich i trudnych prac nad umową których wczesne początki sięgają 2012, a które na dobre rozpoczęły się w 2013.
Adrian ZwolińskiTydzień w Azji #172: Rodzina Marcosów wraca do władzy. W tle chińskie sympatie
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji: Korea Południowa w światowym wyścigu technologicznym- standard 6G już w 2026 roku?
Na początku sierpnia tego roku premier Korei Południowej Chung Se-kyun przedstawił rządową strategię wsparcia krajowego przemysłu technologicznego w badaniach nad rozwojem kolejnej generacji sieci komórkowej, mającej zastąpić dopiero co wprowadzony standard 5G.
Andrzej PieniakAzjatech #12: Przegrzanie chińskiego sektora technologicznego
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Uzbekistan włączony do GSP Plus. To szansa dla polskich firm
W kwietniu br. Uzbekistan włączono do grona państw korzystających z preferencji taryfowych w dostępie do wspólnego europejskiego rynku w ramach tzw. GSP Plus. Dzięki temu zwiększa się liczba towarów, które można importować z tego kraju do UE bez ceł, z dotychczasowych 3 tys. do 6,2 tys.
Magdalena Sobańska-CwalinaZ Michałem Wójcikiem, Dyrektorem Departamentu Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (DWM MGMiŻŚ), rozmawiał Krzysztof M. Zalewski.
Krzysztof ZalewskiPrzegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #334: Antyzachodni pokaz pod kuratelą Chin. Putin może triumfować
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #107: W 2 godziny z Tokio do Nowego Jorku przez orbitę Ziemi
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Umierający Mekong i polityczny impas – katastrofa ekologiczna z hydropolityką w tle
Kraje Półwyspu Indochińskiego borykają się z problemem pogarszającego się stanu rzeki Mekong, coraz śmielej ujmowanego przez naukowców i publicystów w kategoriach katastrofy ekologicznej. Wśród największych zagrożeń, obok zmian klimatu, wymienia się już istniejące oraz powstające elektrownie wodne w Chinach i Laosie. Przedsięwzięcia te pogłębiają regionalny spór o rzekę kluczową dla społeczności liczących dziesiątki milionów ludzi.
Jakub KamińskiPrzez tysiące lat Lewant był miejscem spotkania cywilizacji Europy, Azji i Afryki. Rolę jednak stracił 500 lat temu gdy Europejczycy postanowili poszukać dróg handlu z Azją bez pośrednictwa muzułmańskich władców regionu.
Leszek WiśniewskiTydzień w Azji #134: Czy amerykańscy giganci cyfrowi ugną się przed indyjskim rządem?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: E-prowincja. Czy koronawirus może stać się szansą dla mniejszych miejscowości?
Jednym z widocznych efektów globalizacji stała się rosnąca rola dużych ośrodków miejskich i pogłębiający się dystans rozwojowy, dzielący je od mniejszych miejscowości. W wyniku pandemii ten trend może ulec spowolnieniu lub nawet odwróceniu. Między innymi dzięki upowszechnieniu się pracy zdalnej
Magdalena Sobańska-CwalinaAn interview with Mr. Meirzhan Yussupov, Chairman of the Board of the “National Company” KAZAKH INVEST” JSC - Member of the Board of Directors of the Company
Magdalena Sobańska-CwalinaForbes: Australijskie wybory. Wątpliwy prezent na platynowy jubileusz Elżbiety II
Nowy rząd lewicy na antypodach obiecuje wiele zmian. Nieco niespodziewanie i tylnymi drzwiami wróciła jednak zapomniana sprawa ustroju: czy Australia stanie się republiką?
Krzysztof Zalewski