W ostatnim czasie sytuacja geopolityczna Korei Północnej gwałtownie się pogorszyła pod wpływem retoryki prezydenta Stanów Zjednoczonych – Donalda Trumpa. Celem tego komentarza jest przedstawienie nietuzinkowego obrazu potencjalnego zjednoczenia Korei w świetle polityki amerykańskiej nowego przywództwa tego państwa. Władze amerykańskie, które poprzez zjednoczenie Półwyspu Koreańskiego mogłyby wysłać oddziały armii Stanów Zjednoczonych na aktualną granicę chińsko-północnokoreańską.
Mimo licznych nakładów inwestycyjnych ze strony Korei Południowej jedynie ci, którzy mają jeszcze rodzinę na północnej części Półwyspu, naprawdę dążą do zjednoczenia. Zjednoczenie to kwestia nie tylko kosztowna (miliardy euro), ale również drugorzędna dla wielu obywateli Korei Południowej, którzy bardziej przejmują się życiem codziennym i ostatnimi zawirowaniami na scenie politycznej ich kraju, szczególnie chodzi tu o procedurę destytucji Pani prezydent Park Geun-hye.
Jest jeszcze jeden wariant, którego bronię stanowczo od paru lat. Po upadku Korei Północnej północna część półwyspu zostanie podzielona na różne sfery wpływów i będzie zarządzana tymczasowo przez organizację typu ONZ (Organizacja Narodów Zjednoczonych), tak jak to miało miejsce na terenie Bośni po zakończeniu krwawych konfliktów w byłej Jugosławii.
Dlatego uważam, że władze południowokoreańskie nie dążą do zjednoczenia z Koreą Północną, a na pewno nie do pokojowego połączenia. Raczej biorą pod uwagę scalenie wynikające z sytuacji nadzwyczajnej, ale kryją to, że zjednoczenie nastąpi po ewentualnym konflikcie na Półwyspie Koreańskim.
Zwróćmy uwagę na to, że jeden z problemów tkwi w tym, że jeśli konflikt nastąpi i jeśli (hipotetycznie) Korea Południowa wygra ten konflikt, to w pierwszej kolejności będzie musiała borykać się z kosztami odbudowy swojego państwa, a dopiero później zajmie się sprawami północnokoreańskimi. Nieczęsto porusza się ten temat w mediach, ale władze południowokoreańskie liczą w takim wypadku na duże wsparcie finansowe władz amerykańskich, które dążą do zrobienia z Korei Północnej kolonii ekonomicznej pod przykrywką pomocy dla Korei Południowej.
W Korei Południowej funkcjonuje ministerstwo do spraw zjednoczenia (słynny tongilbu – “통길부”), gdzie niestety część urzędników jest głęboko przekonana, że zjednoczenie przyniesie więcej korzyści niż problemów. Ci optymistyczni urzędnicy o pokojowym nastawieniu nie biorą pod uwagę (a przynajmniej publicznie nie wspominają o tym), że zjednoczenie koreańskie, będzie również wymagało dostosowania aparatu społecznego, ekonomicznego i politycznego Korei Południowej do nowej rzeczywistości. Sukces jest jednak daleki, kiedy widzimy, jak obcokrajowcy (a nawet osoby z pochodzenia koreańskiego) mają ogromny problem z dostosowaniem się do rzeczywistości południowokoreańskiej. Co ciekawe, problem nie tkwi w organach ustawodawczych, które silnie promują integrację obcokrajowców i przyjaźnie interkulturalne. Wynika on raczej z niechęci lub obojętności społeczeństwa do obcowania z innymi kulturami, a więc do uchodźców Korei Północnej, chińczyków z pochodzenia koreańskiego oraz osób z pochodzenia afrykańskiego. Jako przykład chciałbym przytoczyć historię mojego przyjaciela Lee Young-kuk, byłego ochroniarza Kim Jong-ila, który w ubiegłym roku wyjechał na stałe z Korei Południowej, gdzie po 20 latach nadal nie przyznano mu statutu uchodźcy. Liczni znajomi, niegdyś północnokoreańscy dyplomaci, którzy uciekli do Korei Południowej, narzekają również na fakt, że stają się częścią retoryki „pokojowej” władz południowokoreańskich. Retoryka ta ma na celu publiczne zbagatelizowanie zachowania władz złego przywództwa północnokoreańskiego. Dzielę przywództwo północnokoreańskie na dwie szerokie kategorie: złe i pasywne przywództwo.
Ta asymetria między systemem ustawodawczym a społeczeństwem stanowi coś wyjątkowego w swoim rodzaju. Jako dowód chciałbym podać przykład licznych miejsc przypominających o kwestii zjednoczenia, które znajdują się na terenie całej Korei Południowej. Z jednej strony widnieją plakaty nawołujące do zjednoczenia, a z drugiej strony te miejsca są puste, trudno dostępne i rzadko odwiedzane (jedynie przez delegację zagraniczne – sam miałem okazję odwiedzić takie miejsca). Wybudowane są nawet hotele dla turystów, które nie są zbyt często odwiedzane.
Pragnę także zwrócić uwagę na fakt, że rozwiązanie problemu na pewno nie leży we współpracy z władzami rosyjskimi. Nie można ufać człowiekowi, który bezkarnie zaatakował Krym. Nie wierzę również w siłę instytucji międzynarodowych, które nie potrafiły skutecznie potępić władz rosyjskich. To samo dotyczy współpracy z władzami chińskimi, które mimo wszystko boją się braku kontroli nad instalacjami nuklearnymi Korei Północnej i napływu Koreańczyków z Północy do ich państwa. Dlatego potencjalny układ dla władz północnokoreańskich to udostępnienie ich instalacji jądrowych na wyłączność chińskich organizacji, które w zamian zapewnią strumień finansowy dla Korei Północnej.
Do tego komentarza proponuję cztery konkluzje, zarówno dla władz Południowokoreańskich, jak i polskich:
Po pierwsze uważam, że jeśli Hillary Clinton wygrałaby ubiegłoroczne wybory prezydenckie, to poziom napięcia na Półwyspie Koreańskim byłby znacznie niższy.
Po drugie, władze południowokoreańskie powinny przygotować raport na temat kosztów powiązanych z potencjalnym konfliktem. Należy uwzględnić rodzaj konfliktu oraz czas jego trwania. Oszacować, jakie będą koszty odbudowy Korei Południowej oraz jakie są punkty newralgiczne gospodarki Korei Południowej, które powinno się chronić.
Po trzecie, z punktu widzenia polski, MSZ powinien przygotować opracowanie na temat sposobu, w jakim Polska mogłaby wziąć udział w odbudowie Korei Północnej i Południowej po potencjalnym konflikcie lub zjednoczeniu. Powinny być opracowane scenariusze, biorąc pod uwagę rodzaj konfliktu. Powinno to być zrobione teraz, gdyż przyszłość buduje się dzisiaj. Niestety wątpię, aby przygotowanie takiego raportu miało miejsce. W naszym polskim MSZie pracuje tylko jedna osoba do spraw Korei Północnej, a przygotowanie takiego raportu jest czasochłonne.
Czwarty wniosek dotyczy potencjalnej współpracy między polskimi firmami a Koreą Południową. Mimo że od zawsze dążę ogromną sympatią Koreę Południową, z punktu widzenia biznesowego, radzę, aby adaptować zachowanie w rodzaju „wait and see” przez kolejne półrocze, a nawet bardziej ostrożnie – do końca igrzysk w Pyeongchangu (które odbędą się między 8 a 25 lutego 2018, gdyż można spodziewać się silnych prowokacji ze strony władz północnokoreańskich), zanim zostaną podjęte jakiekolwiek decyzje biznesowe.
Uogólniając, chciałbym także podkreślić, że mamy aktualnie do czynienia nie tylko z nieracjonalnym przywódcą Korei Północnej (wbrew temu, co mówią inni specjaliści od Korei Północnej, jak na przykład Antoine Bondaz lub Andrei Lankov), ale także z nieobliczalnym prezydentem pierwszej potęgi świata Donaldem Trumpem. To wszystko może doprowadzić do nadzwyczajnej sytuacji, gdzie konflikt na Półwyspie nie rozpocznie się działaniami północnokoreańskimi, ale amerykańskimi. Wyobrażam sobie sytuację podobną do tego, co miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Afganistanie, gdzie Stany Zjednoczone sięgnęły po najsilniejszą bombę nieatomową, tzw. GBU-43, w wyniku której zginęło ponad 90 dżihadystów Państwa Islamskiego. Co ciekawe, decyzja w tym wypadku nie została podjęta przez samego Trumpa, ale jego zgoda była wymagana. Amerykański establishment wojskowy mógłby ponownie wykorzystać Trumpa do podobnych działań w Korei Północnej. Czas pokaże, jak skończy się napięta sytuacja na linii Waszyngton-Pjongjang.
Nicolas Levi Analityk ds. Korei Północnej i Korei Południowej. Adiunkt w Instytucie Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych Polskiej Akademii Nauk. Autor 7 książek, ponad 20 artykułów naukowych, 50 raportów analitycznych związanych z Półwyspem Koreańskim, Polską i pokrewnymi zagadnieniami. Prowadzi wykłady na najlepszych uczelniach w Polsce i za granicą. Autor projektu analitycznego nkreports.com, dotyczącego spraw gospodarczych i politycznych Korei Północnej.
czytaj więcej
Przedstawiciel Instytutu Boyma weźmie udział w konferencji organizowanej przez Polsko-Chińską Główną Izbę Gospodarczą SinoCham.
RP: Jak chronić znaki towarowe i wzory w Indiach?
Polskie firmy, dla których Indie są często największym rynkiem w Azji Południowej powinny tam chronić swoją własność intelektualną. Znaki towarowe (trademark) i wzory przemysłowe (design) należy rejestrować w indyjskich instytucjach jak najwcześniej.
Krzysztof ZalewskiForbes: E-prowincja. Czy koronawirus może stać się szansą dla mniejszych miejscowości?
Jednym z widocznych efektów globalizacji stała się rosnąca rola dużych ośrodków miejskich i pogłębiający się dystans rozwojowy, dzielący je od mniejszych miejscowości. W wyniku pandemii ten trend może ulec spowolnieniu lub nawet odwróceniu. Między innymi dzięki upowszechnieniu się pracy zdalnej
Magdalena Sobańska-CwalinaCo łączy szamanów i generałów? O problemie weryfikacji wewnętrznych konfliktów Korei Północnej
Ilość potwierdzonych egzekucji i częste zniknięcia polityków przypominają o tym, że w Korei Północnej rządzą zasady społecznego darwinizmu, a próby ograniczenia władzy Kim Dzong-una mogą zostać uznane za wrogie i potraktowane bezwzględnie.
Roman HusarskiLikwidacja kolonii polskiej na terenie Mandżurii (północno-wschodnich Chin)
Pani Łucja Drabczak - Polka urodzona w Harbinie, dzieciństwo spędziła w Chinach. Do Polski powróciła w wieku 10 lat. Jest autorką książki "Moje Chiny... Wspomnienia z dzieciństwa". Skontaktowała się z nami, aby przekazać wyjątkowe rodzinne wspomnienia związane z opuszczeniem Mandżurii w 1949 roku.
Tydzień w Azji #265: W uwielbianym przez Polaków kraju toczy się gra o tron
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Północnokoreańscy pracownicy w Polsce – spotkanie z dr Nicolasem Levim
Serdecznie zapraszamy na spotkanie autorskie z dr Nicolasem Levim 4 lipca o godzinie 18:00.
AzjaTech#2: nadchodzi przełom w technologiach uznawanych za przyszłość informatyki
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze piszemy m.in. kamerach samochodowych Hitachi, nowym rekordzie wydajności fotonowej pamięci kwantowej oraz pomysłach na przeniesienie stolicy Indonezji.
Azjatech #72: Huawei rzuca rękawicę Google
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Wietnamscy wikipedyści po raz drugi napisali o Polsce
Pod patronatem biura UNESCO w Hanoi odbyła się druga edycja konkursu dla wietnamskich wikipedystów, zorganizowanego przez polską placówkę dyplomatyczną. Niemal 120 uczestników konkursu stworzyło ponad 2 tysiące nowych haseł na temat kultury polskiej. Zwycięzcom nagrody wręczył Ambasador RP w Wietnamie Wojciech Gerwel.
Azjatech #150: Chiny kontra Starlinki Elona Muska
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #163: Chiny rzucają wyzwanie Boeingowi i Airbusowi
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Urmia – niegdyś drugie największe słone jezioro na Bliskim Wschodzie, dające schronienie tysiącom pelikanów, czapli i flamingów oraz słynące ze swoich zdrowotnych właściwości, stało się symbolem katastrofy ekologicznej w Iranie.
Antoni JakubowskiTydzień w Azji #58: Wybory do irańskiego parlamentu: zwycięstwo twardogłowych w cieniu koronawirusa
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #28: Uzbekistan – szansą dla przedsiębiorstw zagranicznych
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Europejski Kongres Samorządów IX w Mikołajkach
Podczas kongresu w Mikołajkach poruszymy sprawę strategii i ewaluacji polskiej polityki zagranicznej. Materiały do pobrania.
Tydzień w Azji #122: Niezrównoważone ożywienie gospodarcze w Chinach budzi obawy
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Trwający kryzys energetyczny to olbrzymie wyzwanie dla poszczególnych przedsiębiorstw i całych gospodarek, także polskiej i rodzimych firm. Może on jednak stać się szansą na rozwój nowych technologii i rynków.
Magdalena Sobańska-CwalinaAzjatech #41: Izraelczycy będą produkować wyłącznie prąd ze słońca
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #7: Chiny rozwijają inteligentne technologie identyfikacji ludzi
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze najświeższe wiadomości o technologiach z Chin, Izraela oraz Tajlandii.
Tydzień w Azji #86: Honda żegna się z Europą
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #326: Chiny chcą rozdawać karty w regionie. Rzucają wyzwanie Rosji i USA
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Meeting with Dr. Uki Maroshek-Klarman
It’s a great pleasure for the Boym Institute to organize an open meeting with dr Uki Maroshek who founded the betzavta method. Betzavta is taught across the globe at the Adam Institute for Democracy and Peace in Jerusalem as well as in other institutions in Europe and the Middle East.