Recenzje książek

Odtajniona misja Johna Sweeneya. Recenzja książki „Korea Północna. Tajna misja w kraju wielkiego blefu”

Do reportażu „Korea Północna. Tajna misja w kraju wielkiego blefu” podchodziłem sceptycznie. Znałem dokument o Korei Północnej wyprodukowany dla BBC przez autora książki Johna Sweeneya. Film był zapisem z ośmiu dni podróży reportera w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, opatrzonej komentarzem samego twórcy i kilku ekspertów. Choć ten krótki dokument w kwestii Korei Północnej nie pokazywał zupełnie […]

Instytut Boyma 07.01.2015

Do reportażu „Korea Północna. Tajna misja w kraju wielkiego blefu” podchodziłem sceptycznie. Znałem dokument o Korei Północnej wyprodukowany dla BBC przez autora książki Johna Sweeneya. Film był zapisem z ośmiu dni podróży reportera w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, opatrzonej komentarzem samego twórcy i kilku ekspertów. Choć ten krótki dokument w kwestii Korei Północnej nie pokazywał zupełnie nic nowego, to osiągnął zaskakujący rozgłos. Stało się to z powodu kontrowersji związanych z jego produkcją. Dziennikarz pojechał do Korei z grupą studentów, podając się za profesora historii. Inni uczestnicy wycieczki nie wiedzieli o prawdziwym celu jego wizyty. Sytuacja wyszła na jaw, gdy po powrocie studenci również zaczęli otrzymywać mailowe pogróżki od północnokoreańskiego reżimu. Wybuchł skandal, a reporter został oskarżony o używanie dla własnych celów „ludzkich tarcz”. Ostatecznie BBC opublikowało oficjalne przeprosiny, a Sweeney stracił pracę.

Książka jest niejako uzupełnieniem filmu dokumentalnego. Można ją podzielić na dwie części, które przeplatają się ze sobą. Pierwsza dotyczy bardziej szczegółowego opisu podróży Sweeneya i jego rozważań odnośnie do reżimu, nierzadko popartymi wypowiedziami badaczy. Druga skupia się na relacjach świadków, którzy doświadczyli północnokoreańskiego systemu na własnej skórze.

To właśnie przytoczone historie, mniej lub bardziej znane, są plusem książki. Mamy więc m.in. kucharzy dyktatorów, tłumaczy, całą plejadę ludzi porwanych przez reżim i amerykańskiego dezertera, któremu po czterdziestu latach udało się opuścić KRLD. Mnie zwłaszcza zainteresowała opowieść eks-bojownika IRA, który w Korei Północnej uczył się terroryzmu i konstruowania materiałów wybuchowych. Całą historię Irlandczyk, jak przystało na prawdziwego wyspiarza, opowiedział Sweeneyowi w pubie przy kuflu piwa.

Nie brak jednak pewnych nieścisłości, np. Sweeney nie wspomina o kontrowersjach wokół porwania południowokoreańskiego reżysera Shin Sang-oka. Wiele wskazuje na to, że filmowiec wyjechał do Korei Północnej z własnej woli (w tamtych czasach cenzura była niezwykle silna po obu stronach granicy, a Kim Dzong Il oferował reżyserom możliwości pracy z dużym budżetem filmowym), a historią o porwaniu chciał ubarwić swoją własną biografię (temat zostanie omówiony szerzej na moim blogu).

Dużo słabiej prezentuje się też cała reszta książki. Przede wszystkim razi mnie język używany przez autora. Czasami można było odnieść wrażenie, że czyta się fragment powieści fantasy opisującej krainę podobną do Mordoru. Sweeney nazywa Kim Ir Sena Wielkim Zombie, Kim Dzong Ila Złym Elvisem, policjantki kierujące ruchem czarownicami. Epitety: odrażający, piekielny, dziwaczny wydają mi się bardziej charakterystyczne dla literatury grozy pokroju Lovecrafta niż sumiennego reportażu. Fani twórczości Wojciecha Jagielskiego będą raczej zawiedzeni.

Sweeney wydaje się nie rozumieć, że obcuje z inną kulturą. Każda obserwacja, którą przytacza, jest dla niego potwierdzeniem okrucieństwa i słabości rządów Dynastii Kimów. Nie próbuje wyjść poza zachodnią perspektywę,  tak np. opisuje spotkanie z koreańską kuchnią (nieróżniącą się wcale, aż tak bardzo od tej po południowej stronie): „O naszą uwagę walczył móżdżek konika morskiego, bobki chomika w smarkach oraz złowrogie kleksy przypominające dżem w substancji. No dobra, zmyślam. Ale kraina Wielkiego Zombie nie odkryła jeszcze kosmicznego dobra bekonu i jajek”.

Sweeney jest też niezwykle tendencyjny. Bez wątpienia Korea Północna jest okrutną dyktaturą, ale nie rozumiem, dlaczego dowodem na to mają być kobiety kąpiące się w rzece, czy robotnicy jeżdżący do pracy autobusem („Dlaczego nie mają motorów?” – pyta się autor). Oczywiście, że jest to biedny kraj, ale w wielu miejscach na świecie ludzie żyją w dużo gorszych warunkach, często bez dostępu do bieżącej wody. Wbrew temu, co pisze reportażysta, Korea Północna nie jest też najbiedniejszym krajem Azji.

Wydaje się, że „Tajna misja…” została napisana pod tezę. Sweeney z lubością przytacza różne absurdy związane z innymi dyktatorami, chcąc udowodnić wyższość zachodniego modelu rządzenia. Naśmiewa się z Mu’ammara Kaddafiego, ale już nie wspomina o tym, co stało się z Libią po „demokratyzacji” kraju.

Jeszcze gorzej idzie autorowi z opisywaniem historii Korei. Nie dziwią mnie też pojawiające się błędy w datach i uproszczenia, ponieważ dla autora kwestia historii jest trzeciorzędna. Zamiast podejść do sprawy merytorycznie, woli swoje braki nadrabiać kpiną.

W książce przywołani zostali też różni znani badacze Korei Północnej. Dziwi mnie jednak, że najczęściej cytowany jest Christopher Hitchens. Ten znany lewicowy dziennikarz i piewca ateizmu poza tym, że napisał o swoim pobycie w Korei Północnej artykuł („Visit to a Small Planet” dla Vanity Fair) i określał ten kraj jako idealny przykład religijnego terroryzmu, nie zajmował się specjalnie tematyką KRLD. John Sweeney jednak przejął od niego ostry krytycznie język, religijne porównania i określenia takie jak „nekrokracja”. Niestety reporter nie pisze nic o deklaracji Hitchensa, który po zapoznaniu się z pracami Briana Myersa, przyznał, że jego poprzednie spojrzenie było uproszczone.

Tezy samego Mayersa również pojawiają się w książce Sweeneya, ale tylko te, które służą twierdzeniom autora „Tajnej misji…”. Reporter nie wspomina ani o przedstawionej przez amerykańskiego badacza krytyce religijnego języka, używanego bardzo często w stosunku do Korei, ani o podobieństwach w myśleniu pomiędzy mieszkańcami Północy i Południa.  Odnoszę wrażenie, że pobieżnie cytując wielu ekspertów od Korei Północnej, Sweeney chciał odrzucić zarzuty o powierzchowne spojrzenie na skomplikowaną kwestię KRLD. Cóż, nie udało się.

Książka zapewne napisana w dobrej wierze, ale mnie osobiście odrzuca jej populistyczno-sensacyjny styl i ujawniające się poprzez jej strony wielkie ego autora. Pomimo ekscytującego tytułu, podróż Sweeneya nie różni się niczym od tysięcy innych wycieczek do Korei Północnej, opisanych na wielu internetowych blogach. Kilka ciekawych relacji przedstawionych przez reportera nie ratuje całokształtu książki, zwłaszcza że autor traktuje je fragmentarycznie. By nie wyjść na  malkontenta, podkreślę, że w Polsce ukazało się kilka naprawdę rzetelnie napisanych książek i prac dotyczących tego nietypowego kraju. Jako alternatywę polecę „Światu nie mamy czego zazdrościć” Barbary Demick, czyli uczciwy i solidny reportaż, zamiast pokrzykiwań Sweeneya. 

Roman Husarski

Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.

czytaj więcej

Tydzień w Azji #75: Japonia chce wspierać turystykę, ale plan blokują podejrzenia korupcyjne

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Jeden z najbardziej zanieczyszczonych krajów świata chce zarabiać na OZE

Gdzie jest Nowe Delhi na drodze do neutralnej klimatycznie energetyki i czy warto je w tej podróży wesprzeć.

‘Nigdy więcej nie przegramy z Japonią’, czyli o konflikcie koreańsko – japońskim

Jadąc na rowerze w Jeonju, mijam plakaty z przekreśloną twarzą premiera Japonii. „No Abe” to slogan, który wybija rytm ostatnich miesięcy. Widać go w telewizji i gazetach. Słychać go na ulicy. W sklepach wywieszane są napisy „nie sprzedajemy japońskich produktów”. Im większy, tym lepszy. Konflikt z Japonią to nie tylko symboliczne prężenie muskułów, ale poważne ekonomiczne problemy. ­­Straty finansowe rosną po obu stronach, ale rząd Moon Jae-ina jest stanowczy. Zwłaszcza, że antyjaponizm mobilizuje naród w sposób, jaki nie widziano w Korei Południowej od protestów przeciwko Park Geyun-hee w 2017 roku.

Forbes: Jeśli Chiny pójdą na wojnę, czy Europa pozostanie neutralna?

Tajwan nie jest sprawą Europy i Stary Kontynent nie da się wciągnąć w żaden konflikt wokół wyspy. Tak opinia publiczna zrozumiała przesłanie wywiadu udzielonego przez prezydenta Emmanuela Macrona w przededniu jego wizyty w Chinach.

Prawa kobiet w Singapurze

The Straits Times 22 października opublikował informację o 10-tygodniowym areszcie dla mężczyzny, który szantażował swoją byłą kochankę opublikowaniem zdjęć, na których jest naga[1]. Sąd zdecydował się zatrzymać mężczyznę, któremu grozi do roku pozbawienia wolności i grzywna (choć zdarzało się wcześniej, że zasądzane było i biczowanie). Po przeczytaniu tej wiadomości można odnieść wrażenie, że prawa kobiet naprawdę są chronione.

Azjatech #10 Szanghaj: segreguj odpady lub płać

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #160: Sankcje USA pomogły Chinom. Teraz mają zupełnie nową technologię

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Patrycja Pendrakowska dla Observer Research Foundation o wpływie pandemii koronawirusa na dzieci

W swoim artykule Patrycja Pendrakowska opisuje szkody, jakie wyrządziła pandemia COVID-19 najmłodszym członkom społeczeństwa.

Azjatech #136: Uzbekistan startuje z produkcją własnych dronów

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Współpraca włosko-azjatycka: instytucje kulturalne

Historia stosunków dyplomatycznych Włoch z krajami azjatyckimi. Przegląd włoskich instytucji kulturalnych zajmujących się tematami azjatyckimi, ze szczególnym uwzględnieniem Japonii, Korei Południowej i Chin.

Zarys problematyki bezpieczeństwa regionalnego Azji Centralnej

Celem prezentowanego opracowania jest przybliżenie tematyki bezpieczeństwa regionalnego w Azji Centralnej w kontekście polityki regionalnej i zdolności poszczególnych republik do przeciwdziałania i eliminacji zagrożeń ze strony sił zewnętrznych.

Azjatech #110: Roboty sterowane przez niepełnosprawnych obsłużą klientów restauracji

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #138: Lunar Cruiser, księżycowy samochód Toyoty

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #162: Azja chowa głowę w piasek wobec agresji Rosji na Ukrainę

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Ewolucja stosunku głównych amerykańskich partii politycznych wobec Chin. Ku ogólnonarodowej antychińskiej mobilizacji?

Obserwacja działań polityków dwóch najważniejszych partii w Stanach Zjednoczonych wskazuje na stopniowe kreowanie się wspólnej percepcji Chin, jako jednego z głównych zagrożeń dla interesów USA na świecie.

Azjatech #95: Egzotyczny owoc zastąpi wieprzowinę?

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #238: Sztuczna inteligencja pomaga policji ścigać przestępców. Ma już na koncie pierwsze sukcesy

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #76: Dieta wprost z drukarki 3D

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Kirgistan. Od ułomnej demokracji do współczesnego chanatu?

Celem niniejszego opracowania jest przybliżenie wydarzeń, które zapoczątkowały rozruchy społeczne w 2020 r. i w konsekwencji wyniosły do władzy stosunkowo mało znanego polityka, jakim był wtedy Sadyra Żaparowa.

Tydzień w Azji #264: Kolejny europejski kraj otwiera się na Tajwan. Może sporo ugrać

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #245: Indie rzucają wyzwanie Dubajowi i Singapurowi. Nowy port będzie kosztować miliard dolarów

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Psychohistoria w realnym świecie – czy czeka nas (Amerykę) katastrofa? Recenzja „Czasów ostatecznych. Elity, kontrelity i ścieżka dezintegracji politycznej” Petera Turchina.

Turchin, autor książki „Czasy ostateczne. Elity, kontrelity i ścieżka dezintegracji politycznej”, wydanej w Polsce nakładem wydawnictwa “Prześwity” w tłumaczeniu Michała Gładkiego, jest twórcą dyscypliny naukowej, którą nazwał kliodynamika.

Tydzień w Azji #82: Indie wprowadzają platformę transparentnego opodatkowania

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #326: Chiny chcą rozdawać karty w regionie. Rzucają wyzwanie Rosji i USA

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.