Publicystyka

Polska firma pomoże zmierzyć Himalaje

Stara się wesprzeć bezpieczeństwo i niezależności energetyki Indii od satelitarnego systemu GPS (GNSS). Wywiad z Tomaszem Widomskim, członkiem rady nadzorczej Elproma Elektronika Sp. z o.o., w rozmowie z Krzysztofem M. Zalewskim.

Instytut Boyma 08.03.2024

Krzysztof M. Zalewski (Instytut Boyma): Spotykamy się na drugiej edycji CII India Europe Business and Sustainability Conclave w Nowym Delhi. Jak Pana pierwsze wrażenia?

Tomasz Widomski, członek rady nadzorczej Elproma Elektronika Sp. z o.o.: Widzimy możliwość rozwoju w Indiach poprzez sprzedaż naszych rozwiązań w zakresie telemetrii przemysłowej i uzyskiwania wysokiej precyzji w synchronizacji rozproszonych systemów informatycznych (IT) i operacyjnych (OT) w przemyśle, a zwłaszcza w energetyce. W naszych czasach wiąże się to oczywiście również z cyberbezpieczeństwem. Na subkontynent zamierzamy sprzedawać tak nasze urządzenia, jak i rozwiązania high-tech. Oferujemy też rozwiązania obszarach infrastruktur krytycznych w telekomunikacji, transporcie kolejowym czy lotniczym. Wszędzie tam, gdzie kluczowe są bezpieczeństwo, synchronizacja pracy rozproszonej architektury IT/OT, pomiar oraz sterowanie bezprzewodowe.   

Specjalnością firmy jest telemetria?

Takie są nasze początki. To niesłychanie rozwojowa technologia. Kiedyś chodziło głównie o odczyt zdalny danych, obecnie w coraz większym stopniu specjalizujemy się w zdalnym sterowaniu i odczycie za pomocą łącz bezprzewodowych. To nasz wkład w przemysł 4.0 i nowej generacji sieci Ethernet TSN (ang. Time Sensitive Networkng).

W nim centralną sprawą jest rozsyłanie informacji o czasie, dystrybucja informacji w czasie, jak i sprawdzanie wykonania żądanych działań kontrolno-pomiarowych procesów. Chodzi tu o koordynację pracy systemów informatycznych IT, przemysłowych OT (ang. Operational Technology), często zaawansowanych linii technologicznych i produkcyjnych opartych na automatyce, gdzie występuje wiele komputerów i sensorów silnie rozproszonych na dużym obszarze. To wszystko trzeba skoordynować, a my się w tej koordynacji specjalizujemy.

Jak to można sobie wyobrazić?

Synchronizacja i czas pełni rolę dyrygenta orkiestry. Muzykami są sensory przemysłowe i IT, klastry komputerów czy macierze dysków. To wszystko wymaga koordynacji i my to dostarczamy w postaci urządzeń – serwerów czasu oraz modemów zapewniających komunikację bezprzewodową. 

Weźmy prosty przykład dużej serwerowni, obsługującej administrację publiczną, na przykład w jednym z państw europejskich. Właściwie wszystko, co do tej pory było na papierze, przenosi się w świat cyfrowy, mamy e-dowody, e-prawa jazdy czy e-recepty. Pojawia się więc konieczność istnienia zdigitalizowanej kontroli tych procesów.

E-recepta ma swoją datę wystawienia i termin ważności. Łatwa do sprawdzenia i niepodważalna data wystawienia jest chroniona kryptograficznie i ma zapobiegać potencjalnym przestępstwom fałszowania dokumentów. Termin ważności zaś z jednej strony chroni zdrowie pacjentów popełniających błędy, a w przypadku procesów kontroli przemysłowej bardzo często po prostu optymalizuje koszty. Skoro lekarz w danym momencie uznaje, że pacjent kwalifikuje się do danego leczenia, które jest refundowane, to termin na skorzystanie z terapii jest ograniczony czasowo. Jednocześnie kontrola łańcucha dystrybucji lekarstwa od jego produkcji do dostawy do pacjenta pozwala monitorować parametry środowiskowe, np. temperaturę, po przekroczeniu której lekarstwo lub szczepionka utraci swoje właściwości. W taki sposób łączy się czas i datę z procesami przemysłowymi i usługą obsługi zdrowia, a  to tylko jedna z dziedzin, w której działamy.

Nasza firma i produkowane przez nią urządzenia mogą przyczynić się też do fuzji pewnych informacji, co również wymaga koordynacji (synchronizacji), które spływają z pozornie niezależnych od siebie źródeł. Nazywamy to fuzją sensorów.

Co to takiego?

Fuzja sensorów dostarcza nowej jakości dane, które analizowane pojedynczo, nie wnosiłyby wartościowej informacji. Dopiero jak się na to spojrzy w makroskali połączenia danych i ich synchronizacji w czasie, otrzymujemy bardzo użyteczne informacje. 

To jak przy widzeniu: interesuje nas obraz, czyli kształt, kolor czy struktura, a nie pojedyncze piksele (fotony). Nasze oko zbiera odbite cząsteczki i dzięki skupieniu ich przez soczewkę można stworzyć obraz, a mózg nadaje takiej informacji znaczenie. Tak samo działa fuzja z synchronizowanych w przemyśle sensorów, a nasze systemy pomagają przekuć tak otrzymane dane w użyteczne informacje.

Na czym polega rola sprzętu Państwa firmy w energetyce?

Elproma odgrywa ważną rolę w najnowocześniejszej energetyce smart grid, a dokładnie w tzw. dwukierunkowym zarządzaniu dystrybucją energii, pozyskiwanej jednocześnie z wielu źródeł. Szkolimy personel i dostarczamy rozwiązania do tego sektora globalnie. Obok Europy, mamy osiągnięcia w Azji, gdzie nasze urządzenia zapewniają synchronizację energetyki smart grid i tzw. inteligentnych ciągłych odczytów (tzw. smart metering) na Filipinach. Pełnimy tam rolę fundamentu koordynacji i bezpieczeństwa całego nowoczesnego systemu energetycznego. Na tym fundamencie opierają się rozwiązania innych wielkich firm, takich jak Siemens, ABB itp.

Jesteśmy piątą co do wielkości udziału w rynku synchronizacji i telemetrii firmą na świecie, ale pierwszą obok USA w obszarze wdrożeń najnowocześniejszych rozwiązań, jeśli chodzi o dostawców tej technologii. Pod względem zaawansowania technologicznego ścigamy się z Amerykanami i Izraelem.

Wszystko dzięki zgranemu zespołowi, którego dział badań i rozwoju jest zintegrowaną częścią. Stać nas na nie tak dzięki sprzedaży naszych rozwiązań i urządzeń, jak również wygrywaniu konkursów projektów badawczo-rozwojowych, zarówno krajowych jak i europejskich. Łączy nas silna motywacja, by być w pierwszej światowej lidze i wygrywać globalnie.

Jak to się stało, że Elproma dotarła na archipelag filipiński?

Ważnych było kilka elementów. Początkowo trwały rozmowy kwalifikacyjne sprawdzające technologię i wiarygodność firm jako dostawców technologii. Z tego grona wybrano ścisłą finałową czołówkę, których zaproszono do konkursu. Ostatecznie wygraliśmy w otwartym przetargu publicznym. 

Zanim do niego doszło, to istotne było zaliczanie kolejnych etapów kwalifikacyjnych, zaczynając od  rozmowy władz z przedstawicielami potencjalnych dostawców sprzętu, poprzez budowę i uruchomienie demonstratora, a potem systemu pilotażowego. 

Podczas realizacji na Filipinach nie ograniczyliśmy się do planu czysto biznesowego. W naszym podejściu ważne były zaproponowane działania edukacyjne o możliwych wyzwaniach przyszłej rozbudowy. Bardzo przydatne okazało się to, że prowadziliśmy szeroką kampanię, informując już przed dekadą o katastrofalnych skutkach zakłócenia nawigacji opartej o GPS w energetyce, który może być wyłączony, sfałszowany lub zakłócony. Z tym samym przekazem – popartym już wydarzeniami mających miejsce w rejonie Zatoki Perskiej i w Polsce – przyjechaliśmy do Indii.

Jak to: GPS wyłączony, sfałszowany lub zakłócony?

Zacznijmy od amerykańskiego prawa, które zezwala Waszyngtonowi na takie działania. W końcu GPS to system wojskowy, który został użyczony dla potrzeb cywilnej gospodarki całego świata. Podmioty cywilne, w tym energetyka i telekomunikacja, mogą z niego nieodpłatnie korzystać, ale tak naprawdę nie ma gwarancji jego nieprzerwanego funkcjonowania. To zresztą jeden z powodów, dla których inne kraje – w tym Indie – rozpoczęły pracę nad własnymi alternatywnymi systemami satelitarnymi.

Jednak dużo bardziej prawdopodobne jest wrogie zakłócenie sygnału GPS. Na przykład w czasie działań wojennych w Syrii Izrael zaobserwował, że rzeczywiście mamy do czynienia z nowym rodzajem cyberzagrożeń w obszarze przemysłu. Prawdopodobnie dlatego w 2020 r. weszła w USA w życie dyrektywa prezydencka EO 13905, rekomendująca zarządcom amerykańskich infrastruktur krytycznych, w tym energetyce smart grid, uniezależnienie się od własnego satelitarnego systemu GPS. Od stycznia 2023 r. w Europie mamy również podobne przepisy. Na przykład dyrektywa NIS 2 rekomenduje wzmocnienie cyberbezpieczeństwa rozszerzonej nowej listy jedenastu typów infrastruktury krytycznej, w tym energetyki.

Po co zakłócać GPS?

Okazuje się, że zamiast włamywać się do dobrze strzeżonej wewnętrznej sieci informatycznej IT i OT, prościej jest destabilizować działania, desynchronizować je poprzez manipulowanie na poziomie sygnału GPS. Zagrożenie to należy rozszerzać do całej grupy systemów rodziny GNSS, ponieważ również systemy takie jak rosyjski GLONASS i chiński BeiDou także są systemami wojskowymi. Osiągana poprzez manipulację lub zagłuszanie GNSS desynchronizacja może powodować blackout energetyczny i praktyczne wstrzymanie działalności gospodarczej. Ma takie skutki dla systemu, jak arytmia serca dla człowieka – może osłabiać lub nawet zabić najzdrowszy nawet organizm.

Nietrudno przewidzieć, że skutki takich awarii wywołać mogą poważny kryzys gospodarczy. Silnie zależne od GPS systemy przemysłowe są ze sobą ściśle powiązane, dlatego już dzisiaj musimy się liczyć, że awaria w energetyce może równolegle wywołać inne kryzysy, tworząc efekt domina.

Na jakim poziomie prowadziliście tę działalność edukacyjną?

Eksperci polskiej Elpromy są zapraszani i biorą aktywny udział w dyskusjach na forach międzynarodowych. Najciekawszym przykładem jest ITU (ang. International Telecom Union) obradujące w Genewie przy ONZ. Organizacja ta określa rekomendacje, co do zasad działania systemów telekomunikacyjnych, ale i energetycznych. Swoim zakresem obejmuje wszystkie dziedziny przemysłu, również systemy satelitarne GNSS i GPS, profesjonalną metrologię czasu UTC (ang. Universal Coordinated Time), a nawet techniki informatyczne i chmury obliczeniowej (cloud).

Potem te rekomendacje stają się na ogół przyjętymi standardami pozwalającymi na międzynarodową współpracę i globalną wymianę handlową. 

Jako Elproma staramy się, by nasz krajowy głos doradczy sprawiał, że systemy telekomunikacyjne i energetyczne działać będą coraz efektywniej, niezawodnie, optymalnie, by poprawić bezpieczeństwo. Te zalecenia ewoluują pod wpływem postępu techniki, ale również wzrostu świadomości zagrożeń, która wymaga od naszych ekspertów szerszego niż wcześniej wejrzenia w niewidoczne dla społeczeństwa powiązania systemowe w przemyśle 4.0.

Czemu ważne było ITU?

Na tych forach, otwartych na wszystkie państwa, najaktywniejsi są członkowie G7. Głos Polski, oprócz tego, że wniósł coś nowego, miał jeszcze jedną ważną cechę. Możemy być łącznikiem między krajami bogatego Zachodu, na którym ciągle ciąży odium imperializmu narzucającego innym rozwiązania, a państwami globalnego Południa.

Ta nasza rola łącznika, którą określiłbym mianem „katalizatora cyberbezpieczeństwa”, miała pewne znaczenie na przykład w rozwiązywaniu takich problemów automatyki, jak tzw. „sekunda przestępna” skali czasu UTC. To zjawisko polega na tym, że nie zawsze pełen obrót Ziemi wokół własnej osi trwa równo 24 h. Sekunda to niby niewiele, ale historycznie z tych sekund uzbierało się już ponad pół minuty, co potencjalnie ma niekorzystne konsekwencje w dziedzinach, gdzie konieczne jest zapewnienie precyzyjnej synchronizacji. W konsekwencji trzeba unikać  sekundowych przeskoków czasu.

My wykazaliśmy zagrożenie i zaproponowaliśmy skuteczne rozwiązanie. Zostaliśmy jako innowatorzy dostrzeżeni przez takie państwo jak Filipiny, które poszukiwało rozwiązań spoza państw tradycyjnego Zachodu i Chin.

Jaka jest wasza rola na Filipinach?

Państwo to jest ważnym dostawcą na rynki światowe takich produktów, jak choćby kawa. Stolica, czyli Manila, to wielki port przeładunkowy Azji, oraz aglomeracja licząca kilkanaście milionów mieszkańców. Chcą przyciągać inwestorów stabilnością warunków ekonomicznych, Manila musi mieć więc zapewniony nieprzerwany dostęp do energii elektrycznej. Obecnie zapewnia to nowoczesny system energetyczny smart grid.

Jednak kilka razy do roku pojawia się na Filipinach zagrożenie huraganami i anomaliami pogodowymi jakie powstają w następstwie trzęsień ziemi i erupcji wulkanów, którego pyły zakłócają sygnał GPS. Oni więc zdecydowali się zbudować nowoczesną dwukierunkową sieć przesyłową w energetyce – smart grid. Chodzi o to, by w momencie awarii jednej linii przesyłowej w kierunku Manili, prąd był dostarczony z innych stron. Biznes ma bowiem działać niezależnie od warunków i katastrof naturalnych. I oni tego dokonali jako jedni z pierwszych.

Chcemy podobnie jak wcześniej na Filipinach, także w Indiach, być częścią najnowocześniejszej infrastruktury energetycznej. Nie chodzi przy tym tylko o dostosowywanie sieci do dostaw z OZE, energetyki nuklearnej i starych turbin, ale przede wszystkim o to, aby energia była zarządzana efektywnie i optymalnie, aby zapewnić cyberbezpieczeństwo, niezależność synchronizacji energii od GPS.

Energetyka to ważna część infrastruktury krytycznej. Jak zbudować zaufanie odbiorców?

Naszymi klientami są zarządcy infrastruktury krytycznej, ale zaufać muszą nam zarówno firmy ją obsługujące jak i rządy państw. Ich zaufanie zdobywamy między innymi poprzez dialog ze środowiskiem ekspertów technicznych, aktywnością edukacyjną i publikacjami w środowisku międzynarodowym. Wspiera nas polski MSZ, popularyzując tym samym krajową myśl techniczną i jej innowacyjność.

Sądzi Pan, że powiedzie się w Indiach tak samo dobrze jak na Filipinach?

Po zakończeniu konferencji w Nowym Delhi planowane są spotkania z narodowym operatorem energii w Indiach oraz z NPL (National Physical Laboratory), który już używa polskich urządzeń synchronizacyjnych partnera Elpromy, czyli firmy PIK Time. Obie firmy tworzą ofertę, która spotyka się z dużym zainteresowaniem ekspertów w Indiach.

Udział w panelu z ministrem Władysławem T. Bartoszewskim na dzisiejszej konferencji jest efektem pierwszego zamówienia, jakie Indie złożyły na sensor FOSREM. Z jego pomocą Indie mierzyć będą w sposób ciągły proces zmian wysokości Himalajów. To bardzo zaawansowane rozwiązanie, wymagające wysokiej synchronizacji.

Spotkanie, które za chwilę zaczniemy, dotyczy pierwszego takiego wdrożenia nie tylko w Indiach, ale w Azji. Czekamy na zgodę właściwego ministerstwa na eksport, ponieważ tak zaawansowane technologie są rozwiązaniami tzw. podwójnego zastosowania. Mamy nadzieję, że nasze technologie pomogą na początek dokładnie zmierzyć Himalaje, a w przyszłości zasilą duże systemy monitorowania zdarzeń i zarządzania aktywami przemysłowymi subkontynentu indyjskiego i jego rosnącej gospodarki.

Krzysztof Zalewski

Analityk ds. Indii i energetyki. Obecnie członek Zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma oraz redaktor „Tygodnia w Azji” (wydawanego wspólnie z portalem wnp.pl). Pisze o polityce zagranicznej i transformacjach ery cyfrowej w Indiach i Australii. Poprzednio pracownik Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej w Wiedniu, Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta RP, Kancelarii Sejmu RP oraz Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie

czytaj więcej

„Obyś była matką tysiąca synów” – status kobiety w społeczeństwie indyjskim

Konstytucja Indii z 1950 roku wprowadziła zasadę równości szans płci, która przyznaje kobietom i mężczyznom takie same prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym. Dlaczego zatem prawie czterdzieści procent dziewczynek w wieku 15-17 lat nie uczęszcza do szkół, wciąż kultywuje się zwyczaj przekazywania posagu a prenatalna selekcja płci to nadal ogromny społeczny problem?

Azjatech #128: Duma Indii. Ósma szczepionka na Covid

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #133: Niemiecka fregata Bayern budzi emocje Pekinu

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Patrycja Pendrakowska oraz Andrzej Anders prelegentami na seminarium „Współpraca gospodarcza z ChRL w perspektywie konfliktu USA-Chiny” w Warszawie

Nasi analitycy opowiedzą o współpracy gospodarczej z ChRL z perspektywy samorządowej, Polski oraz UE.

Zagłosowali – znaczenie i skutki wyborów na Tajwanie 2024

W sobotę 13 stycznia 2024 Tajwańczycy udali się do lokali wyborczych, aby zagłosować w podwójnych wyborach: prezydenckich i parlamentarnych. Tegoroczne wybory stanowiły ważny moment w historii wyspy z kilku względów.

Czas ekologicznych wyzwań

Inicjatywy i programy o charakterze stricte proekologicznym, jakkolwiek przychylnie przyjęte przez rządy i środowiska naukowe republik Azji Centralnej, nie doczekały się wymiernych efektów w postaci rzeczywistego wpływu na procesy gospodarcze, zwłaszcza w kwestii gospodarowania zasobami...

Tydzień w Azji: Turkmenistan – naród, tożsamość i pomniki

(...) Celem tego zabiegu (budowy pomników) jest przede wszystkim stworzenie symboli, wokół których można konsolidować władzę, jak również wzmacnianie autorytetu osoby rządzącej, czy też po prostu zaspokajanie rozbuchanego zazwyczaj ego przywódcy.

RP: Rośnie ryzyko inwestycyjne w Azji Centralnej

Trudny okres dla globalnej gospodarki odbił się negatywnie na gospodarkach krajów Azji Centralnej, znacząco spowalniając wzrost dwóch regionalnych „parowozów” Kazachstanu i Uzbekistanu.

Józefów, Zaczernie, Wałcz. Tam działają polscy “ukryci czempioni”

W kraju, w którym mało jest integratorów, rozwijanie wysokich technologii jest bardzo trudne – z Maciejem J. Nowakowskim z Polskiej Platformy Technologicznej Fotoniki rozmawia Jakub Kamiński (Instytut Boyma).

Tydzień w Azji: Pandemia pogłębia napięcia między władzą centralną a samorządami

Pandemia Covid-19 zaogniła w wielu miejscach na świecie stosunki między rządami centralnymi a organami lokalnymi, a koronawirus wywołał lub nasilił ostry spór o kompetencje, pieniądze, odpowiedzialność i niezależność.

Ekologiczne i energetyczne dylematy Azji Centralnej

Zmiany klimatyczne uderzają nie tylko w system ekologiczny całej planety, ale również w społeczeństwa i gospodarki. Azja Centralna jest modelowym przykładem regionu, który doświadcza praktycznie każdego rodzaju skutków zmian klimatu.

Wpływ COVID-19 na rozwój technologii w Chinach

Od czasu ogłoszenia programu Made in China 2025 w maju 2015 roku, Chiny aspirują na pozycję światowego lidera w dziedzinie nowych technologii. Z ,,fabryki świata”, gdzie zlokalizowana jest ogromna część zakładów produkujących części i komponenty w globalnym łańcuchu dostaw, stają się promotorem innowacyjnych rozwiązań technologicznych. (...) Pojawienie się wirusa COVID-19 stało się motorem rozwoju w tej branży i przyczyniło się do powstania urządzeń i robotów, które do dziś pozostawały jedynie w sferze futurystycznych wizji. 

„Business Sutra: Bardzo indyjskie podejście do zarządzania” – Utopia czy realizm?

„Bardzo indyjskie podejście do biznesu ujawnia lukę w podstawowych założeniach, które definiują nauki o zarządzaniu [i przywództwie], nauczane współcześnie (...) Znajomość mitologii może pomóc menedżerom i liderom lepiej rozumieć zachowania ich inwestorów, (...) pracodawców, pracowników, konkurentów i klientów. W końcu mitologia jest mapą ludzkiego umysłu.”

Relacja z wyjazdu badawczego w ramach projektu Transcultural Caravan 2021

Z radością informujemy, że studenci biorący udział w tegorocznej edycji projektu Transcultural Caravan, organizowanego we współpracy naszego Instytutu z niemieckim Uniwersytetem Zeppelina, odbyli wyjazd badawczy do Gdańska, Warszawy, Łodzi i Duisburga.

Azjatech #12: Przegrzanie chińskiego sektora technologicznego

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #194: Chińczycy testują płatność przy pomocy skanu dłoni

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azja – integracja. Wokół polityki Polski wobec Azji

Serdecznie zapraszamy na kolejne spotkanie Instytutu Boyma, na którym zastanowimy się, jak powinniśmy lepiej wykorzystywać polskie szanse w Azji oraz jakie cele i środki powinna mieć polska polityka względem krajów i regionów kontynentu.

Azjatech #159: Australia zyska nowe centrum badań i rozwoju nad lekami antywirusowymi

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Zanieczyszczenie wód w Chinach

(...) Chyba każdy zna obrazki z zamglonego smogiem Pekinu którymi zwykły zasypywać nas media – szare niebo nad Chinami i tłumy w maseczkach antysmogowych. Niewiele jednak mówi się o zanieczyszczeniu rzek w Państwie Środka. Dlaczego? Być może dlatego, że problem jest bardziej skomplikowany niż może się wydawać, a odpowiedzialność za jego powstanie spoczywa nie tylko na Chińczykach, ale i na wielkich zachodnich graczach.

Tydzień w Azji #210: Chiny testują nową formę kapitalizmu

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Will 2023 be the year of improving relations between Albania and South Korea?

In April 2021, the 30 years of establishing diplomatic relations between the Republic of Korea (ROK) and Albania was officially organized in the South Korean embassy in Athens, the capital of Greece. The localization of these official festivities perfectly pictured the nature of the relations between these two countries.

Komu przeszkadza ianfuzō (”comfort woman”)? O cenzurze na festiwalu Aichi Triennale w Japonii

Tytuł jednej z wystaw tegorocznego Aichi Triennale w Japonii przykuwał uwagę niepokojącym pytaniem: “Po «wolności słowa»?”. Znając późniejsze losy ekspozycji, można odpowiedzieć: “chyba tak”.

Tydzień w Azji#15: Jaka przyszłość Sri Lanki po zamachach?

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze piszemy m.in o zamachach terrorystycznych na Sri Lance (w tym ich możliwych skutkach gospodarczych), inwestycjach w sektorze energetycznym Indonezji oraz nowych amerykańskich sankcjach wymierzonych w Iran.

Tradycja i pragmatyczne dostosowanie. Koreańczycy w czasie pandemii

Pandemia Covid-19 zmieniła społeczeństwo koreańskie umacniające tradycyjne wartości konfucjańskie, które uznawane są przez socjologów kultury za jeden z najistotniejszych czynniki sukcesu walki z pandemią.