
Według magazynu Korean Times w ostatnią sobotę w Seulu został pobity kolejny rekord pod względem wielkości manifestacji w historii kraju – demonstrować miało aż 1,9 miliona osób. Ta ocena różni się od policyjnej, która oszacowała ilość protestujących na 270 000. Różnice w kalkulacji nie wzięły się przez przypadek. Emocje sięgają wyżyn. Celem manifestujących jest obecna prezydent Park Geun-hye.
Upadek z piedestału jak do tej pory spotykał każdego prezydenta Korei. Większość nie utrzymała się nawet w szeregach własnej partii. Żaden nie osiągnął jednak tak niskiego poparcia, jak Park Geun-hye. Według ostatnich sondaży od Gallup Korea panią prezydent popiera zaledwie 4% obywateli, z kolei wśród młodych ludzi (w przedziale 19-29 lat) poparcie spadło do 0%! Opozycja grozi dalszymi protestami i przygotowuje impeachment, a coraz więcej polityków z partii prezydent, Saenuri, namawia ją do ustąpienia. Kariera Park Geun-hye jest skończona. Pozostaje pytanie, w jakim stylu odejdzie od władzy?
Przed Park stoją zarzuty, z których najważniejszy dotyczy wymuszenia na czołowych firmach, z Samsungiem i LG na czele, dofinansowania działalności firm non-profit (mówi się o 70 milionach dolarów), z których zyski miała czerpać jej przyjaciółka Choi Soon-sil (o kulisach medialnego skandalu pisałem dla Tygodnika Powszechnego). Zarzuty wyglądają poważnie, a presja na prezydent, by postąpiła honorowo i zrzekła się władzy, wydaje się rosnąć każdego dnia. Wielu publicystów uważa, że jedyną opcją Park jest w tym momencie ustąpienie, wydaje się jednak, że więcej przemawia za tym, że będzie próbować utrzymać się jak najdłużej na stanowisku.
Po pierwsze, prezydent ma immunitet i skazana mogłaby być wyłącznie w przypadku zdrady stanu. Wciąż jest u władzy i nic jej jeszcze nie udowodniono, może pozwolić sobie na pogrywanie z prokuratorami w kotka i myszkę. Jej ostatnie zapewnienie, że ustąpi, jeśli parlament (w którym jej partia ma najwięcej deputowanych) wyrazi na to zgodę, to nic innego, jak próba kupienia sobie czasu. Ponadto w przypadku jej rzeczywistego ustąpienia, zgodnie z obowiązującym prawem, jej pozycję powinien objąć premier, którego w tym momencie nie ma – zaledwie kilka tygodni temu pani prezydent odwołała z urzędu Hwang Kyo-ahna, a Zgromadzenie Narodowe nie wybrało jeszcze nikogo na jego miejsce. Park Geun-hye zapewne nie chce być też jedynym prezydentem w historii kraju, który podał się do dymisji. Został jej niecały rok do zakończenia kadencji i może mieć nadzieję go przetrzymać. W jej obronie zorganizowano już wiece poparcia pod hasłem Parksamo (dosł. miłośnicy Park) – co prawda niewielkich w porównaniu z opozycją, największy przyciągnął ok. 10 tysięcy ludzi. W dłuższej perspektywie prezydent zapewne liczy też na osłabienie masowych protestów.
Paradoksalnie opozycji również nie zależy na szybkim rozwiązaniu całej sprawy. W przypadku ustąpienia prezydent lub impeachmentu, nowe wybory muszą zostać przeprowadzone w ciągu 60 dni. Wydaje się, że skłócona wewnętrznie opozycja nie jest na to jeszcze gotowa. Z drugiej strony, cotygodniowe manifestacje przyciągają coraz więcej ludzi – jeszcze na początku listopada ilość protestujących nie przekraczała 30 000. Wzrastająca frustracja tłumu i czas działa na korzyść polityków koreańskiej opozycji, którzy próbują wykorzystać ten czas na zdobycie nowych wyborców.
Mieszkańcy Kraju Spokojnego Poranka są wściekli. Na protestach obecne są wszystkie grupy społeczne. Nie brakuje tu też starszych ludzi, dotychczas w większości popierających Park, którzy wypominają prezydent niedotrzymanie obietnicy wyborczej – córka generała Parka obiecywała im podwyżki emerytur o 200$ bez podatku. Prezydent stała się kozłem ofiarnym wszystkich problemów. Demonstrujących łączy wściekłość, ale podobnie jak na ukraińskim Majdanie nie ma tu jednego przywódcy. Wiele portali informacyjnych zapomina wspomnieć, że sobotnie manifestacje są sumą kilku organizowanych równolegle. Nawet podczas wspólnego protestu czasami dochodzi do spięć pomiędzy konkurencyjnymi obozami. Nie wszystkim podoba się aktywność politycznych partii. Wielu Koreańczyków argumentuje, że opozycja jest równie skorumpowana, jak rząd.
Setki tysięcy protestujących w Seulu to nie efekt działania opozycji, ale mediów – wyjątkowo potężnej siły w Korei (przeczytaj o medialnym zamęcie podczas protestów z 2008 roku), której związki z wielkimi konglomeratami biznesowymi są więcej niż oczywiste. Nieustannie pojawiające się kuriozalne artykuły z fantastycznymi doniesieniami o szamanizmie, duchach, tajnych sektach, zamachu (katastrofa promu Sewol), rządowym spisku, a ostatnio o wiagrze skutecznie odciągnęły uwagę Korei od sedna sprawy – czeboli i braku transparentności władzy. Przecież to właśnie Park Geun-hye prowadziła swoją kampanię z hasłami ograniczenia wpływów potężnych rodzinnych koncernów. Tymczasem, o kazała się działać w równie skorumpowany sposób, co poprzedni prezydenci. Ostatecznie czebole nie dofinansowywały organizacji Choi Soon-sil za darmo. Pytanie, co dokładnie otrzymywały w zamian?
Masowa histeria najprawdopodobniej zmusi opozycję do przeprowadzenia próby usunięcia prezydent z urzędu. Aby impeachment doszedł do skutku, musiałoby go poprzeć część polityków partii rządzącej. Jest to możliwe – już w tym momencie widać próby ratowania tonącego okrętu Saenuri poprzez odcinanie się od prezydent. Pytanie, czy opozycja, zdając sobie sprawę, że czas działa na jej korzyść, nie będzie próbowała przeciągnąć polityczną grę jak najdłużej. A nawet jeśli dojdzie do impeachmentu, to niekoniecznie oznaczać będzie to całkowite wyeliminowanie Park z gry. Ostateczny werdykt należy bowiem do Trybunału Konstytucyjnego. W 2004 roku w prawach prezydenckich zawieszony został Roh Moo-hyun, ale właśnie Trybunał pozwolił mu wrócić do pałacu prezydenckiego. Istnieje też ostatecznie czynnik ludzki. Występująca publicznie prezydent Park wygląda na zmęczoną psychicznie. Być może zachowa się całkiem nieprzewidywalnie.
Jednak najważniejszym pytaniem nie jest, kiedy Park odejdzie od władzy, ale kto po niej? Z pewnością największe szanse miałby ktoś spoza obecnego układu. Stąd emocje wzbudza potencjalna kandydatura Ban Ki-moona, sekretarz generalnego ONZ. Jednak czy nadchodzące wybory przyniosą poważne zmiany w systemie koreańskim? Większość protestujących wierzy, że przyczyną wszystkiego złego (stoją przecież za nią moce piekielne) jest prezydent Park. Czebolom ponownie udało się pozostać w cieniu.

Roman Husarski Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.
czytaj więcej
Tydzień w Azji #159: Bliscy sojusznicy USA milczą w sprawie Ukrainy
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
China Homelife 2019: podsumowanie
W dniach 29-31 maja 2019 r. w Nadarzynie k. Warszawy odbyła się już ósma edycja targów China Homelife & China Machinex. Była to jednocześnie trzecia edycja targów organizowana w podwarszawskim Nadarzynie. China Homelife zgromadziło ponad 1700 chińskich wystawców i prawie 10000 odwiedzających.
Co łączy szamanów i generałów? O problemie weryfikacji wewnętrznych konfliktów Korei Północnej
Ilość potwierdzonych egzekucji i częste zniknięcia polityków przypominają o tym, że w Korei Północnej rządzą zasady społecznego darwinizmu, a próby ograniczenia władzy Kim Dzong-una mogą zostać uznane za wrogie i potraktowane bezwzględnie.
Roman HusarskiWbrew wysiłkom rodziny cesarskiej oraz pacyfistycznie nastawionej dużej części społeczeństwa, u schyłku „cichej, burzliwej ery Heisei” polityka historyczna ponownie stała się orężem we wschodnioazjatyckiej rywalizacji, a świątynia Yasukuni nieustannie budzi kontrowersje i wzburza opinię publiczną.
Zespół Instytutu BoymaTydzień w Azji #216: Wyczekiwany przełom na linii Korea Południowa – Japonia
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #120: Co poszło nie tak w indyjskiej polityce walki z pandemią?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #40: GoJek wchodzi do rządu
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #250: Japońsko-wietnamskie partnerstwo strategiczne. W tle zagrożenia bezpieczeństwa
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Uzbeckie władze odkrywają plany w zakresie rozwoju energetyki wodnej
Uzbekistan szczególne nadzieje wiąże z energetyką wodną. Może to być szansa dla polskich firm z branży.
Magdalena Sobańska-CwalinaChińskie stulecie w Azji? Jakiej polityki azjatyckiej potrzebuje Polska
Zapis debaty odbywającej się na Igrzyskach Wolności w dniu 14 listopada 2020 r.
Polskie porty rosną w siłę – wywiad z Morską Agencją Gdynia
Temat rozwoju infrastruktury w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w związku z zapoczątkowaną przez Pekin inicjatywą Pasa i Szlaku nie traci na aktualności. O opinie i dane z pierwszego frontu poprosiliśmy Morską Agencję Gdynia, jedno z wiodących przedsiębiorstw zajmujących się logistyką i transportem transkontynentalnym w Polsce.
Patrycja PendrakowskaPrzegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #205: Japonia zwiększa wydatki na obronę i szuka na to pieniędzy
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Rodzi się szansa dla polskiego biznesu edukacyjnego w Indiach
W styczniu br. opublikowano w Indiach projekt zarządzenia liberalizującego zasady otwarcia w tym kraju kampusów przez zagraniczne uczelnie. Może to być szansa dla polskich instytucji edukacyjnych na znalezienie się na najbardziej perspektywicznym rynku edukacyjnym świata.
Krzysztof ZalewskiTydzień w Azji #174: Afganistan jest jak beczka prochu. Talibowie tracą kontrolę
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Wybory w Turkmenistanie. Dynastia ma się dobrze
O zmianie na prezydenckim stanowisku mówiło się w Turkmenistanie już od pewnego czasu. Oczywiście nie miało to nic wspólnego z przewidywaną porażką rządzącego żelazną ręką Gurbunguły Berdimuchamedowa, bowiem taki scenariusz jest w tej autorytarnie rządzonej republice po prostu nierealny.
Jerzy OlędzkiAzjatech #33: Kto ma najwięcej kamer monitoringu w przeliczeniu na mieszkańca?
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Jeśli ta wojna ujdzie Moskwie na sucho, Chiny staną się agresywne
Azja w większości nie zajmuje zdecydowanego stanowiska w wojnie ukraińskiej, przyjmując pozycję wyczekującą. W miarę upływu czasu i rosnącego wpływu konfliktu na globalne perspektywy gospodarcze, największe stolice przyglądają się jednak z rosnącym niepokojem europejskiej wojnie.
Zespół Instytutu BoymaTydzień w Azji #110: Decoupling z głową – USA szykują łańcuchy dostaw „wolnych od Chin”
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #67: Hongkong – nadchodzi druga fala demonstracji
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #135: Pekin daje swoim prowincjom czerwone kartki za klimat
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Podsumowanie spotkania „USA-Iran: wojna czy pokój”
5 listopada w Warszawie odbyła się debata pt. "USA-Iran: wojna czy pokój", organizowana przez Instytut Boyma i Ośrodek Badań Azji. Zapraszamy do lektury krótkiego podsumowania.
Tydzień w Azji #255: Organizacja, w której bryluje Rosja, coraz potężniejsza.
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Sierpniowa wizyta amerykańskich kongresmenów w Tajpej na czele z przewodniczącą Izby Reprezentantów wywołała gwałtowne reakcje w Pekinie.
Krzysztof Zalewski