Artykuły Tygodnia w Azji

Tydzień w Azji: Rewolucja, stagnacja czy powrót do przeszłości – Wyniki Trzynastego Kongresu Komunistycznej Partii Wietnamu

1 lutego zakończył się trzynasty kongres Komunistycznej Partii Wietnamu. Owiane tajemnicą zgromadzenie, na którym 1,600 partyjnych delegatów co pięć lat wybiera nowe kierownictwo i wytycza przyszły kurs kraju, jest najważniejszym politycznym wydarzeniem w Wietnamie.

Instytut Boyma 17.02.2021

1 lutego zakończył się trzynasty kongres Komunistycznej Partii Wietnamu, autorytarnie rządzącej 98-milionowym krajem. Owiane tajemnicą zgromadzenie, na którym 1,600 partyjnych delegatów co pięć lat wybiera nowe kierownictwo i wytycza przyszły kurs kraju, jest najważniejszym politycznym wydarzeniem w Wietnamie. W tym roku wynik kongresu – reelekcja zachowawczego Nguyen Phu Tronga na stanowisko sekretarza generalnego wbrew partyjnym zasadom – zaskoczył ekspertów i postawił szereg pytań o przyszłość jednej z najprężniej rozwijających się gospodarek Azji

Dlaczego kongres ma znaczenie?

Kiedy Komunistyczna Partia Wietnamu (KPW) została utworzona przez Ho Chi Minha w 1930 r., była tylko jednym z wielu małych, rewolucyjnych ugrupowań nielegalnie działających w należących wtedy do Francji Indochinach. Pierwszy Kongres z uwagi na represję władz kolonialnych musiał odbyć się w ukryciu w portugalskim Makao przy uczestnictwie zaledwie 12 członków. W ciągu następnych 85 lat KPW przetrwała kolejno wojny z Japonią, Francją, Stanami Zjednoczonymi i Chinami, i przerodziła się w ponad 5-milionową organizację rządzącą już niepodległą Socjalistyczną Republiką Wietnamu. Trzynasty z kolei zjazd KPW, który zakończył się 1 lutego, miał miejsce w imponującej siedzibie partii w Hanoi przy uczestnictwie 1,600 członków wietnamskiej elity i był z uwagą obserwowany przez cały świat.

Do zadań zgromadzenia należał wybór kierownictwa partyjnego oraz przyjęcie tzw. sprawozdania politycznego, które jest dokumentem kształtującym podstawową politykę, cele gospodarcze i dyplomację Wietnamu na następnych pięć lat. Historycznie rzecz biorąc, kongresy KPW miały znaczący wpływ na losy kraju. Trzeci kongres w 1960 r. zobowiązał partię do poparcia komunistycznego powstania w pro-amerykańskim Południowym Wietnamie i skutkował założeniem Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego, powszechnie znanego jako Wietkong. Na szóstym kongresie w 1986 r. partia przyjęła politykę reform i otwarcia na świat „doi moi”, która wprowadziła elementy gospodarki rynkowej w tej socjalistycznej republice i odegrała kluczową rolę w dotychczasowym rozwoju Wietnamu.

Jak działa kongres?

Jako najważniejsze polityczne wydarzenie w Wietnamie, przebieg kongresu jest dokładnie regulowany wypracowanymi przez dekady zasadami i tradycjami, ale sytuacja często wymyka się spod kontroli komunistycznej wierchuszki.

Siedmiodniowy zjazd partii nie stanowi odizolowanego, jednorazowego wydarzenia. Tygodniowe zgromadzenie w siedzibie KPW w Hanoi było kulminacją trwającej od roku kaskady mini kongresów partyjnych na wszystkich szczeblach władzy – gminy, powiatu i prowincji – w wyniku których prawie 1,600 członków partyjnej elity dostąpiło zaszczytu uczestniczenia w głównym zgromadzeniu. W tym roku, w ramach pilotażowego programu możliwej reformy wyborów partyjnych, 10% delegatów zostało wyłonionych w wyborach bezpośrednim.

Sam proces selekcji nowych przywódców jest nieprzejrzysty i dość skomplikowany. Kongres najpierw wybiera 200 członków Komitetu Centralnego partii. Następnie komitet centralny głosuje na 18 członków Politbiura, które jako ciało wykonawcze partii, nominuje kolejne pokolenie wietnamskich decydentów. W jego skład wchodzą „cztery filary” wietnamskiego przywództwa – sekretarz generalny KPW, premier, prezydent i przewodniczący zgromadzenia narodowego. Nominacje Politbiura muszą zostać zatwierdzone na komitet centralny, kończąc tym samym cały proces. Trwające siedem dni zgromadzenie rozchodzi się 2 lutego przed świętami księżycowego nowego roku (Tet).

Podział władzy odzwierciedla determinację partii do kolektywnego podejmowania decyzji, balansowania interesów wielu frakcji i zapobieżeniu dyktaturze jednostki. Teoretycznie to, kto może wejść na najwyższy szczebel polityki w Wietnamie, jest również regulowane przez zasady i tradycje dotyczące liczby kadencji, wieku i pochodzenia. Na przykład, sekretarz generalny i premier powinni pochodzić z różnych części kraju, z pierwszą pozycją zwykle zdominowaną przez przedstawicieli północy. Dodatkowo partyjni liderzy nie mogą zajmować stanowiska przez więcej niż dwie kadencje i powinni pójść na emeryturę w wieku 65 lat. W rzeczywistości wysoce tajny proces ewoluuje wokół budowania konsensusu i rywalizacji o kontrolę nad najważniejszymi stanowiskami partii. Wyjątki od tych zasad są zatem często przyznawane, zwłaszcza jeśli nie można osiągnąć kompromisu w sprawie najlepszych kandydatów.

Procesowi daleko do fanfary i emocji demokratycznych wyborów. Zasada centralizmu demokratycznego pozwala na różnice opinii, ale nie pozostawia miejsca na otwartą polityczną rywalizację w wyborach kierownictwa partyjnego. Z reguły zarówno sprawozdanie polityczne, jak i lista kandydatów są wcześniej ustalone przez obecny Komitet Centralny i później automatycznie zatwierdzane przez Kongres. Jednakże niezależnie od tego, jak dokładnie scenariusz obrad jest zaplanowany, w praktyce nierzadko zdarzają się niespodzianki. Dla przykładu większość czołowych analityków wietnamskiej sceny politycznej pomyliła się na ostatnim Kongresie w 2016 r., kiedy to Nguyen Phu Trong nie tylko utrzymał swoją pozycję w starciu z reformatorskim premierem Nguyenem Tan Dungiem, ale również wysłał go na polityczną emeryturę. Zakulisowe starcia i trwające do ostatniej chwili negocjacje sprawiają, że zmiany liderów w Wietnamie są mniej przewidywalne niż w większości krajów komunistycznych.

Kim byli kandydaci?

Obecny sekretarz generalny, 76-letni Nguyen Phu Trong reprezentuje konserwatywne, marksistowsko-leninowskie skrzydło partii. Jego wygrana w 2016 r. zwiastowała wielki powrót tej frakcji, dotychczas spychanej na ubocze przez rosnących w siłę technokratów, którzy kierowali wietnamskim sukcesem gospodarczym. Uważając korupcje i ideologiczną degenerację za największe zagrożenie dla legitymizacji władzy KPW, Trong ogłosił przeciw nim krucjatę. Za jego rządów agencje antykorupcyjne zbadały ponad 11 700 przypadków nadużycia władzy i przestępstw gospodarczych, skazując blisko 800 urzędników i członków partii. Wśród najważniejszych skazanych znaleźli się Le Thanh Hai, były przywództwa partii w Ho Chi Minh City, stały członek Politbiura Hoang Trung Hai i Nguyen Duc Chung, przewodniczący Komitetu Ludowego w Hanoi.

Oprócz ukrócenia nadużyć i zwiększenia zaufania do Partii kampania antykorupcyjna stała się również wygodnym instrumentem do usuwania politycznych rywali. Na celowniku Tronga znalazło się wielu podopiecznych byłego premiera Wietnamu i głównego politycznego rywala, Nguyena Tan Dunga. Z kolei zwolennicy pierwszego sekretarza szybko zajęli kluczowe stanowiska państwowe i partyjne, które zostały zwolnione w wyniku postępowań antykorupcyjnych. Od 2016 r. Trong dążył do budowy „strategicznej kadry” partyjnej, która byłaby zaangażowana ideologicznie, “przesiąknięta socjalistyczną moralnością” i nieskorumpowana. W tym celu zmniejszył liczbę członków PKW o 10%.

Dzięki tym działaniom Trongowi udało się zgromadzić więcej władzy niż jakiemukolwiek wietnamskiemu politykowi od czasów pierwszego sekretarza Le Duana, który z twardą ręką przeprowadził kraj przez wojnę w wietnamską. W 2018 r. Trong kontrowersyjnie połączył pozycję pierwszego sekretarza ze stanowiskiem prezydenta, zwolnionym przez zmarłego Tran Dai Quanga, zmniejszając tym samym liczbę „filarów” do trzech po raz pierwszy w po-zimnowojennej historii Wietnamu.

Jednakże jego reelekcja wydawała się poza dyskusją ze względu na partyjne przepisy ograniczające liczbę kadencji sekretarza generalnego do dwóch. Co więcej, w ostatnich latach Trong podupadł na zdrowiu, co postawiło jego wpływ na przebieg kongresu pod znakiem zapytania. W kwietniu 2019 r. sekretarz generalny został przyjęty do wojskowego szpitala w Hanoi wskutek wylewu, praktycznie znikając ze sceny publicznej na kilka miesięcy.

Z tego powodu przed trzynastym kongresem głównymi kandydatami na stanowisko pierwszego sekretarza wydawali się premier Nguyen Xuan Phuc i przewodniczący partyjnej komisji inspekcyjnej Tran Quoc Vuong. Ten ostatni był uważany za prawą rękę i typowano go na następcę Tronga. Vuong stoi na czele kampanii antykorupcyjnej jako szef ciała odpowiedzialnego za dyscyplinę partyjną. Ta rola nie przysporzyła mu jednak wielu przyjaciół w KPW. Chociaż równie konserwatywny, jak jego mentor, Vuongowi brakowało też doświadczenia w polityce gospodarczej i zagranicznej, co w czasie rosnących napięć chińsko-amerykańskich i globalnego kryzysu spowodowanego pandemią nie było atutem w oczach partii. Rzadko opuszczający Hanoi Vuong próbował zaradzić tym brakom w CV poprzez serię wizyt zagranicznych na rok przed kongresem – w styczniu wybrał się m.in. do Francji i Czech.

Z kolei 67-letni Premier Phuc, reprezentujący frakcje reformatorów, zdobył uznanie komunistycznej wierchuszki za bezpieczne przeprowadzenie kraju przez pandemię oraz skuteczne promowanie rozwoju gospodarczego. Według australijskiego think tanku Lowy Institute Wietnam zajął drugie miejsce, jeśli chodzi o radzenie sobie z Covid-19, zaraz po Nowej Zelandii, w tym samym czasie utrzymując jeden z najwyższych wzrostów PKB na świecie. Był on również doceniany za działania na arenie międzynarodowej, do których zaliczało się nie tylko szereg umów handlowych podpisanych przez Hanoi i zręczne manewrowanie pomiędzy Pekinem a Waszyngtonem, ale również względny sukces wietnamskiego przewodnictwa w ASEAN i Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Pomimo doświadczenia i kompetencji, Phucowi brakowało jednak jednego z najważniejszych atutów przy wyborze sekretarza generalnego – odpowiedniego pochodzenia. Premier wywodzi się z centrum Wietnamu.

Trzynasty Kongres zapowiadał się więc jako jeden z najciekawszych i najbardziej nieprzewidywalnych wydarzeń w Azji Wschodniej w 2021 r.

Czy Wietnam zmierza śladami Chin?

Bezprecedensowy wybór Tronga na trzecią kadencję, wbrew partyjnym zasadom i tradycjom, przywołał wśród politycznych komentatorów serie porównań z innym komunistycznym reżimem w regionie – Chinami. W Państwie Środka historia partyjnego aparatczyka, który wykorzystał kampanię antykorupcyjną do centralizacji władzy i usunięcia politycznych rywali, ostatecznie pozbywając się konstytucyjnych przepisów ograniczających jego rządy, jest dobrze znana. Jednakże, wbrew powszechnej opinii, Trong nie jest wietnamskim Xi Jinpingiem.

Paradoksalnie reelekcja Tronga jest oznaką słabości raczej niż siły generalnego sekretarza i partyjnych konserwatystów. Pomimo starań nie był on w stanie zapewnić wystarczająco głosów swojemu wybranemu następcy, zmuszając go tym samym do pozostania na stanowisku pomimo problemów zdrowotnych. Alternatywą byłoby zajęcie stanowiska przez przedstawiciela wrogiej frakcji. Tran Quoc Vuong nie znalazł się nawet w nowym Politbiurze, ukazując skalę niechęci w partii spowodowanej jego rolą w bezprecedensowej kampanii antykorupcyjnej. Dodatkowym na to dowodem jest przywrócenie „czterech filarów” poprzez ponowne rozdzielenie funkcji prezydenta i sekretarza generalnego.

Wbrew pozorom wynik kongresu nie jest również kompletną porażką frakcji reformatorów. Wprawdzie Phuc będzie musiał zadowolić się stanowiskiem prezydenta, które, chociaż bardziej prestiżowe, niesie za sobą mniej realnej władzy i jest uważane degradację w porównaniu ze stanowiskiem premiera. Z drugiej strony jako głowa państwa i drugi najpotężniejszy członek Politbiura, Phuc będzie w dobrej pozycji do objęcia sterów partii w przypadku pogorszenia się zdrowia Tronga. W Komitecie Centralnym liczba przedstawicieli rządu, głównego ośrodka frakcji, utrzymała się na podobnym poziomie co liczba konserwatystów.

Kolejną ważną różnicą między sytuacją chińską a Wietnamem jest fakt, że zasady regulujące wybór partyjnego kierownictwa nie zostały trwale zmienione. Reelekcja Tronga została umożliwiona poprzez specjalną jednorazową dyspensę Komitetu Centralnego. Sekretarz generalny nie był jedynym beneficjentem wyjątku od reguły – Phuc został prezydentem pomimo przekroczenia wieku emerytalnego.

Powyższe decyzje wynikają raczej z próby poradzenia sobie z brakiem konsensusu w partii niż centralizacją władzy wokół sekretarza generalnego. W obliczu pandemii, rosnących napięć na arenie międzynarodowej oraz niepewnej sytuacji ekonomicznej KPW chciała wysłać sygnał jedności, ciągłości i siły. Trzecia kadencja Tronga będzie miała więc raczej charakter przejściowy niż rewolucyjny.

Jak wynik kongresu wpłynie na politykę Wietnamu? 

Kolejną różnicą pomiędzy Xi Jinpingiem a Trongiem jest ambicja. Podczas gdy ten pierwszy chce zmienić Chiny, wietnamskiemu sekretarzowi generalnemu wystarczy zmiana, a właściwie zachowanie, Partii Komunistycznej Wietnamu. Jego celem jest oczyszczenie partii z karierowiczów, ponowne zaszczepienie w niej „socjalistycznymi moralności”, a przede wszystkim, utrzymanie jej dominującej pozycji politycznej.

Dlatego też dalsze rządy Tronga nie wpłyną znacząco na postęp reform gospodarczych, które nie znajdują się w obszarze jego zainteresowań. Raport polityczny przyjęty przez trzynasty kongres zakłada na przykład znaczące zwiększenie roli sektora prywatnego w wietnamskiej gospodarce. Według partyjnych planów, w ciągu następnych pięciu lat liczba prywatnych przedsiębiorstw ma ulec podwojeniu, z obecnych 700 tys. do około 1,5 mln. Mają one również stać się motorem wzrostu gospodarczego, zwiększając swój udział w krajowym PKB do ponad połowy do 2025 r. Rząd już wcześniej zapowiedział ambitne plany prywatyzacji ponad 120 państwowych przedsiębiorstw w ciągu następnego roku.

Najbardziej widocznym efektem kongresu będzie za to kontynuacja twardego kursu w polityce wewnętrznej, która stanowi oczko w głowie sekretarza generalnego. Reelekcja Tronga oznacza ciąg dalszy cieszącej się znaczną popularnością w społeczeństwie kampanii antykorupcyjnej. Według Barometru Korupcji w Wietnamie 2019, prowadzonego przez organizację pozarządową „Towards Transparency”, co drugi Wietnamczyk uważa, że rządowe działania antykorupcyjne są skuteczne – ponad dwukrotnie więcej niż w 2016 r. Surowe kary dla skorumpowanych urzędników państwowych, wysokich rangą partyjnych funkcjonariuszy, a nawet generałów nie tylko zyskały powszechną aprobatę, ale również miały odstraszający efekt dla machiny państwowej na niższych szczeblach. W 2019 r. jedynie 18% Wietnamczyków zapłaciło łapówkę, w porównaniu z 65% zaledwie dwa lata wcześniej.

Kolejnym następstwem kongresu będzie jednak dalsze przykręcanie śruby społeczeństwu. Rekordowa liczba więźniów politycznych, drakońskie wyroki pozbawienia wolności i wzmożone prześladowania działaczy na rzecz praw człowieka w ostatnich latach unaoczniają ograniczenia liberalizacji pod rządami obecnego kierownictwa partii. Agencja Reutera, opierając się na doniesieniach mediów państwowych, ustaliła, że 260 osób zostało skazanych za „antyrządową” działalność w ciągu 5 lat od ostatniego kongresu Partii (2017-2021), blisko 5-krotny wzrost w porównaniu z okresem 2011-2016. Z kolei w 2020 r. Amnesty International odnotowała w Wietnamie największą liczbę „więźniów sumienia”, odkąd zaczęła publikować dane w 1996 r.

Na celowniku partii coraz częściej pojawiać się będą media społecznościowe, główna platforma dla wietnamskich dysydentów. Pod koniec 2017 r. państwo ujawniło istnienie 10,000-osobowej jednostki cybernetycznej „Force 47”, mającej na celu przeciwdziałanie „złym” poglądom w Internecie i wyłapywanie postów antykomunistycznych aktywistów. Nadzór partii nie ominął też największych zachodnich firm z branży, dla których 98-milionowy naród stał się najbardziej dochodowym rynkiem w Azji Południowo-Wschodniej. Zarówno Facebook, jak i YouTube, pod presją Hanoi zgodziły się w zeszłym roku zwiększyć kontrolę nad „antypaństwowymi” treściami lokalnych użytkowników.

W polityce zagranicznej Hanoi będzie kontynuowało balansowanie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Zgorzkniali wrogowie z okresu zimnej wojny, Hanoi i Waszyngton w ostatnich latach doświadczyli ocieplenia stosunków w wyniku wspólnych obaw wobec rosnącej asertywności Państwa Środka. Co więcej, zmiany w globalnych łańcuchach wartości wywołane amerykańsko-chińską wojną handlową oraz pandemią okazały się błogosławieństwem dla wietnamskich eksporterów. Duża część tej współpracy polityczno-gospodarczej miała miejsce pod rządami Tronga, który, jako pierwszy sekretarz generalny KPW, odwiedził Biały Dom w 2015 r.

Jednakże ostatnio stosunki ze Stanami Zjednoczonymi doświadczyły turbulencji na tle handlowym. Amerykański deficyt handlowy z Wietnamem nieustannie się pogłębia, rosnąc z 47 mld USD w 2019 r. do ponad 60 mld USD w 2020 r. W grudniu administracja Donalda Trumpa uznała Hanoi za manipulatora walutowego, podnosząc ryzyko amerykańskich ceł na wietnamskie towary, ale brak natychmiastowych kroków ze strony republikanów pozostawił ostateczną decyzję w rękach nowego prezydenta Joe Bidena. Innym punktem zapalnym może być już wspomniane rosnące represje wobec dysydentów w Wietnamie ze względu na przywiązanie nowego prezydenta do praw człowieka. Unormowanie relacji z Waszyngtonem będzie więc pilnym zadaniem po kongresie.

Kolejnym wyzwaniem stojącym przed Hanoi jest znalezienie sposobu na poradzenie sobie ze wzmagającą się agresywnością Chin. Działania Pekinu są najbardziej widoczne w jego roszczeniach do rozległych, potencjalnie bogatych w surowce energetyczne obszarów Morza Południowochińskiego, które pokrywają się z wyłączną strefą ekonomiczną Wietnamu. Jako przypomnienie o pilności tego problemu posłużyły chińskie ćwiczenia wojskowe, które odbyły się w zatoce Tonkińskiej, oblewającej północne wybrzeże Wietnamu, w czasie trwania kongresu. Pomimo sporów terytorialnych, Chiny wciąż są największym źródłem surowców i sprzętu dla prężnie rozwijającego się przemysłu wytwórczego Wietnamu.

Tak więc zarówno obecna sytuacja międzynarodowa,  jak i brak konsensusu partyjnego i ograniczone zainteresowania Tronga, nie zwiastują dużych odstępstw od dotychczasowej polityki Hanoi.

Waldemar Jaszczyk

Absolwent studiów licencjackich o kierunku historia i stosunki międzynarodowe w King’s College London, obecnie kontynuuje studia magisterskie na kierunku stosunków międzynarodowych w ramach podwójnego programu studiów w London School of Economics and Political Science i Uniwersytecie Pekińskim. Główne zainteresowania naukowe to bezpieczeństwo energetyczne, stosunki polityczne i gospodarcze w Azji Północno-Wschodniej i historia zimnej wojny w krajach Trzeciego Świata. Prywatne zainteresowania to czytanie horrorów, powieści kryminalnych i uczestnictwo w konferencjach Model United Nations.

czytaj więcej

Tydzień w Azji: Wielka migracja, czyli Rosja i Azja Centralna w obliczu koronawirusa

Czarne chmury gromadzą się nad milionami imigrantów zarobkowych w Rosji. Kryzys gospodarczy spowodowany koronawirusem i spadkiem ceny ropy uderzy mocno w główne źródła zatrudnienia ludności napływowej z republik Azji Centralnej

Tydzień w Azji #80: Inwestorzy nie boją się koronawirusa. Przynajmniej w Indiach

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RP: Uzbekistan – co oferuje najludniejszy kraj Azji Centralnej?

Uzbekistan jest republiką o największej populacji w Azji Centralnej. Mieszka tam 34 mln osób (2020 r.), co stanowi ponad 45 proc. ludności regionu. Potencjalnie więc dysponuje największym rynkiem zbytu, który jest jednak ograniczony relatywnie niską siłą nabywczą społeczeństwa.

Azjatech #173: Canon przeniesie komunikację do wirtualnej rzeczywistości

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #192: Kazachstan coraz dalej od Rosji

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Park Geun-hye na krawędzi

Według magazynu Korean Times w ostatnią sobotę w Seulu został pobity kolejny rekord pod względem wielkości manifestacji w historii kraju – demonstrować miało aż 1,9 miliona osób. Ta ocena różni się od policyjnej, która oszacowała ilość protestujących na 270 000. Różnice w kalkulacji nie wzięły się przez przypadek. Emocje sięgają wyżyn. Celem manifestujących jest obecna […]

Agresja Rosji w Ukrainie. Co na to Chiny? Bachulska, Góralczyk, Zwoliński | Dziesiątka z Boymem

Zapraszamy wszystkie słuchaczki i wszystkich słuchaczy do odtworzenia „Dziesiątki z Boymem”, czyli serii podcastów tworzonych z ekspertami Instytutu Boyma. Opowiadamy w nich o procesach i wydarzeniach w Azji, które mają globalne znaczenie. Zachęcamy do obserwowania naszych kanałów na SoundCloud oraz Spotify!

Forbes: Dyplomacja kupiecka, czyli jak Berlin dogaduje się z Pekinem

(...) Silna gospodarka, liczba ludności, rozwinięte ośrodki naukowe i względna stabilność ekonomiczna sprawiają, że Chińczycy traktują Berlin jako swego strategicznego partnera. Na to jednak nakładają się tarcia między Pekinem a Waszyngtonem, dlatego Berlin, troszcząc się o interes ekonomiczny, szuka drogi środka

Raport po spotkaniu o polsko-azjatyckiej współpracy w dziedzinie nowych technologii

Analitycy i analityczki Instytutu Boyma razem z osobami związanymi z sektorem nowych technologii oraz administracją poszukiwali wspólnie propozycji odpowiedzi na wyzwania stojące przed Polską i jej najbardziej innowacyjnymi przedsiębiorstwami. Prezentujemy wyniki pracy w formie niniejszego raportu.

Azjatech #35: „Dyplomacja twitterowa” w chińskim wykonaniu

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RP: Kirgistan boryka się z niedoborami prądu. Cierpi na tym mały i średni biznes

Narodowy Holding Energetyczny, główny dostawca prądu w Kirgistanie, oficjalnie potwierdził, że niedobór wody będzie powodował konieczność czasowego wyłączania prądu w ośrodkach miejskich, aby zapewnić ciągłość funkcjonowania zakładów przemysłowych, których udział w zużyciu prądu wynosi 30 proc.

Raport: Wyzwania w Azji

W dobie dominacji mediów społecznościowych ilość dostępnych danych nie przekłada się na ich jakość, wzbudzając poczucie niedosytu i zagubienia wśród odważnych tez niepopartych argumentami.Wyszliśmy naprzeciw potrzebie zrównoważonej debaty i stworzyliśmy raport, który podejmie najważniejsze według nas wyzwania przed którymi stoją poszczególne państwa Azji.

Spór między USA a Chinami i Rosją to prezent dla Korei Północnej

Anna Grzywacz rozmawia o Półwyspie Koreańskim z Oskarem Pietrewiczem, analitykiem PISM i autorem książki "Spór o Koreę. Rola USA i Chin w kształtowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego na Półwyspie Koreańskim".

Siła argumentów. Napięcia na linii Pekin-Waszyngton

Kiedy wirus zaczął zataczać coraz szersze kręgi i jasnym stało się, że nie jest to tylko lokalny problem o którym niedługo nikt nie będzie pamiętał, oczy całego świata zwróciły się na Wuhan. Wkrótce też zapytano: kto jest temu winien? Dwie strony, chińska i amerykańska, na łamach dzienników i w mediach społecznościowych rozpoczęły rywalizację dwóch wzajemnie oskarżycielskich narracji.

Tydzień w Azji #221: Po burzliwym brexicie Londyn żegluje na Ocean Spokojny

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Start-up z Kazachstanu chce podbić świat. Idealny pomysł dla rodziców

Korki, niepokój czy zdążymy do pracy po odwiezieniu dziecka, dodatkowe godziny, które trzeba „odrobić” w biurze. Te problemy dostrzegł niedawno młody kazachski star-tup. Zaproponowane przez niego rozwiązanie zyskuje coraz liczniejsze grono klientów

Dlaczego dzisiejsze Chiny są, jakie są? O filozofii politycznej Deng Xiaopinga, jako źródle udanej modernizacji ChRL w XX wieku

Zagadnienie wzrostu pozycji politycznej Chin na świecie stało się w ostatnich latach jednym z częściej wymienianych w dyskursie naukowym i publicystycznym czynników, które mają przyczyniać się do przeobrażeń w zastanym systemie międzynarodowym.

RP: Na co polscy przedsiębiorcy powinni uważać na kazachskim rynku?

Charakterystyczną cechą prowadzenia biznesu w Azji Środkowej, w tym w Kazachstanie, jest konieczność nawiązywania i utrzymywania osobistych relacji. Wyzwania to m.in. ryzyko kursowe związane z miejscową walutą oraz transport i logistyka.

Azjatech #181: Azjaci szykują mocną odpowiedź na ChatGPT

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #44: Polska może mieć swój udział w bangladeskim sukcesie

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Jeden stek, bez krwi, poproszę. Nowe specjały kuchni azjatyckiej

Najnowsze technologie pozwalają coraz wydajniej produkować mięso w laboratorium. Przedsiębiorcy z Azji znajdują się wśród najaktywniej poszukujących alternatywnych rozwiązań w dziedzinie technologii spożywczych i odważnie stawiają na nowinki w tej dziedzinie

„Dokąd zmierza Hongkong?” – spotkanie z Adrianem Zwolińskim

Protesty w Hongkongu przyciągają spojrzenia z całego świata - nie tylko prezydenta Trumpa. Jaki los czeka Hongkong? Czemu problemy ekonomiczne i prawne są kluczowe dla każdego ze scenariuszy? Czym jest „problem 2047 roku” i jaki ma związek z obecnymi wydarzeniami? Na te pytania odpowiemy podczas spotkania z naszym ekspertem Adrianem Zwolińskim.

Tydzień w Azji: Wyboista droga współpracy – Chiny eskalują napięcie w Azji Centralnej

Polityka ChRL wobec republik Azji Centralnej od wielu lat ukierunkowana jest na budowanie pozytywnych relacji, rozszerzanie współpracy w wielu obszarach i dbałość władz Państwa Środka o unikanie poczucia chińskiej dominacji wśród mieszkańców regionu...

Azjatech #210: Japończycy opracowali pierwszą na świecie wódkę z drewna

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.