
M.S-C: Dlaczego Uzbekistan powinien interesować nas w Polsce?
A.I: Uzbekistan to kraj o bogatym dziedzictwie historycznym. To kraj, który od razu zachwyca turystów swoją kulturą, kuchnią oraz zapierającymi dech w piersiach zabytkami i muzeami. Każdy region Uzbekistanu jest wyjątkowy pod względem kuchni, zwyczajów, dialektu i wielu innych aspektów. Na przykład, nasze główne narodowe danie – pilaw, jest przygotowywane inaczej w każdym z dwunastu regionów. Każdy region naszego kraju ma wiele unikalnych potraw, które są przygotowywane tylko tam. To samo dotyczy chleba – jest zupełnie inny w każdym regionie Uzbekistanu. Ponadto mamy trzy główne historyczne miasta: Samarkandę, Bucharę i Chiwę, które fascynują turystów budynkami i zabytkami zachowanymi od wieków. Są to miasta – muzea, które z dumą niosą swoje dziedzictwo od stuleci i przekazują swoje tradycje z pokolenia na pokolenie. Mamy też wiele innych regionów z piękną przyrodą i niesamowitym krajobrazem. Na przykład w zachodniej części naszego kraju rozciąga się pustynia, a bliżej na wschód wznoszą się góry. W tym roku Uzbekistan znalazł się na liście 20 najszybciej rozwijających się krajów w dziedzinie turystyki!
M.S-C: Co to za lista?
A.I: Jest to ranking przedstawiony przez brytyjski portal Independent na podstawie danych Światowej Organizacji Turystyki ONZ. Gorąco polecam wizytę w Uzbekistanie, ponieważ oblicze naszego kraju znacznie różni się od krajów europejskich i na długi czas pozostaje w pamięci osób, które go odwiedzają! Oprócz elementów kulturowych, Uzbekistan w obecnym czasie szczególnie przyciąga inwestorów zagranicznych. W wyniku przeprowadzanych reform w naszym kraju tworzymy u nas korzystne warunki do otwierania przedsiębiorstw zarówno przez lokalnych, jak i zagranicznych założycieli. Tak więc, w związku z istniejącymi zmianami Uzbekistan jest jednym z niewielu krajów o dużym potencjale, który przyczynia się do nawiązania ścisłej i trwałej współpracy z wieloma krajami zagranicznymi. Wiele branż gospodarki znacząco się zmieniło i przyczynia się do stabilizacji lokalnego rynku.
M.S-C: Pani ojczyzna podobnie jak Polska na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku znajduje się w unikalnym, niezwykłym momencie. Jest Pani w grupie, która ma szansę zmienić oblicze Uzbekistanu. Jakie to uczucie?
A.I: Jestem bardzo podekscytowana tym, że mogę być częścią ekspertów Bujuk Kelażak. Wielką odpowiedzialnością i dumą jest być wśród ludzi zmieniających oblicze Uzbekistanu, a także przyczyniających się do jego promocji na arenie światowej i wewnętrznego wzrostu gospodarczego. To zadanie nie jest proste, ponieważ zmiana dotychczasowych warunków życia obywateli Uzbekistanu jest długą i żmudną ścieżką. Na naszej drodze na pewno pojawią się trudności i pierwsze błędy, które nie zawsze są pobłażliwie przyjmowane przez ludzi, ale musimy pamiętać, że wszyscy staramy się dla dobra naszego kraju, a czasami nie wszystkie innowacje płynnie mogą być wdrażane do już ustalonego sposobu życia. Najważniejsze teraz dla nas jest uzbrojenie się w cierpliwość i optymistyczne spojrzenie w przyszłość naszego kraju. Naprawdę mam nadzieję, że eksperci Bujuk Kelażak będą w stanie zrealizować wszystkie postawione sobie zadania i zdobyć zaufanie administracji państwowej oraz naszego społeczeństwa.
M.S-C: Czym właściwie jest Bujuk Kelażak? Jaka jest rola tej organizacji?
A.I: Bujuk Kelażak to organizacja zrzeszająca ponad 300 wiodących specjalistów – rodaków z kilkudziesięciu krajów, którzy chcą przyczynić się do rozwoju Uzbekistanu. Główną rolą organizacji jest wspieranie trwających reform w formie konsultacji i transferu wiedzy zdobytej dzięki doświadczeniu zawodowemu za granicą. Transfer wiedzy odbywa się poprzez wykłady, seminaria i kursy mistrzowskie prowadzone przez ekspertów Bujuk Kelażak na uczelniach wyższych i wydziałach przemysłu. Ponadto eksperci aktywnie publikują artykuły w czasopismach, udzielają wywiadów na najistotniejsze tematy dotyczące trwających reform w różnych sektorach gospodarki i sfery społecznej. W szczególności chciałabym zwrócić uwagę na pracę ekspertów nad projektem koncepcji strategii rozwoju Uzbekistanu do 2035 r. Wszyscy eksperci włożyli ogromny wysiłek w jego przygotowanie. W 2018 r., z udziałem organów państwowych, przedstawicieli ministerstw, organizacji publicznych, instytucji edukacyjnych i naukowych, eksperci zorganizowali pierwsze Forum Międzynarodowe „Uzbekistan-2035”, podczas którego omawiano główne podejścia do opracowania projektu tej koncepcji. Przeprowadzono wymianę poglądów na temat obecnie istniejących problemów i pogłębienia reform w kraju oraz priorytetowych obszarów rozwoju gospodarczego. W 2019 r. przeprowadzono drugie Międzynarodowe Forum Uzbekistan-2035, podczas którego przedstawiono ten projekt i zaprezentowano mapę drogową przedstawicielom sektora publicznego.
M.S-C: Jakie główne reformy zamierza się przeprowadzić w ramach strategii Uzbekistan 2035 ?
A.I: Projekt „Strategia 2035”, przygotowany wspólnym wysiłkiem ekspertów, przewiduje rozwój Uzbekistanu wg dynamicznego scenariusza i ma na celu uczynienie z niego jednego z 50 najlepiej rozwiniętych państw na świecie. Kluczowe reformy dotyczą administracji publicznej, rozwoju gospodarczego i społecznego, a także aktywnego wspierania postępu naukowego i technologicznego w kraju.
M.S-C: Jak trafiła Pani do Bujuk Kelażak?
A.I: Rekrutacja do Bujuk Kelażak odbywa się poprzez staranną selekcję kandydatów, którzy wyrazili chęć przystąpienia do organizacji, wysyłając swoje CV do Rady Koordynacyjnej. Ja, podobnie jak wielu ekspertów, uczestniczyłam w tym naborze i miałam szczęście być wśród „uznanych” kandydatów.
M.S-C: Czym Pani się zajmuje w tej organizacji?
A.I: Każdy ekspert Bujuk Kelażak może wybrać własny kierunek w organizacji i brać udział w dyskusjach na interesujące go tematy. Mamy kilka grup roboczych w różnych obszarach, w których eksperci dzielą się swoimi pomysłami na temat rozwoju określonego sektora gospodarki. Obecnie jestem w kilku grupach: rozwój gospodarczy kraju, rozwój opieki zdrowotnej, nauki, turystyki i edukacji. Należę również do ekspertów, którzy opracowują strategie mające na celu poprawę ogólnej jakości życia w kraju. W tych grupach roboczych żywiołowo dyskutujemy o kwestiach związanych z rozwojem konkretnej branży (gospodarczej lub społecznej), przekazujemy nasze rekomendacje dotyczące opracowywania nowych lub ulepszania istniejących reform, dzielimy się doświadczeniami w danej dziedzinie i aktywnie uczestniczymy w forach i konferencjach w Uzbekistanie.
M.S-C: W wielu krajach, z których masowo wyjeżdżają młodzi ludzie politycy w swoich programach wyborczych często obiecują, że spowodują ich powrót do ojczyzny. Tymczasem w praktyce z ich bogatego doświadczenia, wiedzy i miłości do kraju jednak nie chcą korzystać. Wolą swoich, sprawdzonych kompanów i ich znajomych. Czy mam rozumieć, że prezydent Pani kraju, jest inny?
A.I: Odpowiadając na Pani pytanie, mogę powiedzieć, że sytuacja w Uzbekistanie wygląda inaczej. Przykładem jest fakt, że kilku ekspertów Bujuk Kelażak, którzy powrócili do kraju obecnie zajmuje tam wysokie stanowiska w instytucjach państwowych. W Uzbekistanie mają możliwość wykorzystania swojego całego potencjału i podzielenia się doświadczeniami zdobytymi za granicą, z korzyścią dla rozwoju gospodarki naszego kraju. Osiągnęli już świetne wyniki, ustanawiając wiele umów z partnerami zagranicznymi.
W tej chwili intensywnie przyciąga się wysoko wykwalifikowanych rodaków z zagranicy, zajmujących stanowiska kierownicze i mających duże doświadczenie w korporacjach międzynarodowych. Każdemu, kto chce wnieść swój wkład w rozwój Uzbekistanu, zapewnia się pomoc organizacyjną i techniczną administracji Prezydenta Republiki Uzbekistanu i innych instytucji państwowych.
M.S-C: Jakimi dziedzinami zajmują się zatrudnieni w instytucjach państwowych eksperci Bujuk Kelażak o których Pani wspomniała?
A.I: Do ich głównych obowiązków należy zarządzanie projektami w edukacji publicznej, bankowości i medycynie
M.S-C: Czy dostrzega Pani w Polsce jakieś rozwiązania, które chciałaby Pani przenieść do Uzbekistanu?
A.I: Szczerze, możemy się wiele nauczyć od Polski. To kraj, którego administracji udało się kiedyś podjąć wiele trafnych decyzji mających na celu jego rozwój. Różne sektory gospodarki, usług, turystyki i budownictwa wciąż się rozwijają dzięki troskliwym obywatelom, którzy aktywnie uczestniczą w opracowywaniu prawa i promowaniu projektów związanych z poprawą jakości życia. Na przykład w Polsce świetnie rozwija się system transportu, system opieki zdrowotnej, sektor usług, występuje stały postęp w dziedzinie technologii informatycznych i robotyki. Należy zauważyć, że w Polsce rozwija się zarówno stolica, jak i inne regiony kraju. Uwaga nie koncentruje się tutaj na jednym mieście. Nie ma tak drastycznej różnicy między stolicą a resztą kraju. Różne duże międzynarodowe firmy przenoszą swoją działalność jednocześnie do kilku miast w Polsce, dzięki czemu ludzie z różnych miast mogą znaleźć prestiżową pracę lub zdobyć wykształcenie bez opuszczania rodzinnego miasta. Bardzo podoba mi się lokalna kultura na drodze. Piesi nie przechodzą przez ulicę na czerwonym świetle, nawet jeśli droga jest całkowicie pusta. Pokornie czekają, aż zapali się zielone i dopiero wtedy idą dalej. Kierowcy szanują i zwracają uwagę na pieszych. Zawsze zatrzymają się i przepuszczą pieszego jako pierwszego. To znacznie zmniejsza liczbę wypadków drogowych. Wszystkie rodzaje transportu publicznego są doskonale przygotowane do przewozu pasażerów wózkiem dziecięcym lub osób niepełnosprawnych. Mam nadzieję, że wkrótce w Uzbekistanie będzie można zaobserwować taką kulturę i wygodę na drogach.
Kolejną przyjemną rzeczą, którą miałam szczęście zaobserwować w Polsce, jest to, że mężczyznom na równi z kobietami przyznaje się urlop macierzyński! Młodzi ojcowie otrzymują tutaj całe dwa tygodnie, które mogą spędzić z nowo narodzonym dzieckiem. Kontynuując ten temat, mogę zauważyć, że kobiety idące na urlop macierzyński mogą nie obawiać się, że wpłynie to w jakiś sposób na ich dalszy rozwój w firmie. Tutaj wszyscy są bardzo przyjaźni dla pracownic w ciąży i zawsze wyrozumiali dla pracujących matek. Dziecko może zostać wysłane do przedszkola już po 20 tygodniach a matka kontynuować pracę i rozwijać się zawodowo. Byłoby wspaniale mieć takie warunki u nas! Ten spis rozwiązań mogłabym kontynuować jeszcze przez długi czas. Mam szczerą nadzieję, że Uzbekistan będzie w stanie z powodzeniem przejść do gospodarki rynkowej, nie przestając rozwijać różnych jej sektorów. Najważniejsza dla nas jest umiejętność prawidłowego wprowadzenia doświadczeń obcych krajów, dostosowania ich do lokalnego rynku, ponieważ nie zawsze to, co jest dobre dla jednego kraju, może być odpowiednie dla kraju o innym systemie politycznym i mentalności.
M.S-C: Jak będzie wyglądać wymarzony przez Panią Uzbekistan?
A.I: Dziękuję za takie doskonałe określenie! Ja, jak prawdopodobnie każdy obywatel Uzbekistanu, bardzo chciałabym, aby nasz kraj osiągnął wszystkie swoje cele i zajął zasłużone miejsce wśród krajów o rozwiniętej i stabilnej gospodarce. Chcę, aby nasi obywatele nie musieli szukać lepszego życia poza Uzbekistanem i mogli z ufnością patrzeć w przyszłość. Aby zmniejszono różnicę między bogatymi a biednymi, poprawiono jakość edukacji i usług medycznych, osiągnięto więcej w dziedzinie nauki i techniki oraz wzrosło zainteresowanie nauką języków wśród młodzieży. Poza tym naprawdę chcę, aby nasi emeryci żyli pełnią życia i mogli pozwolić sobie na podróże, ponieważ znajdują się na takim etapie, w którym mogą wreszcie pomyśleć o sobie i zobaczyć świat. Jak widać, o snach można rozmawiać bez końca. Najważniejsze żeby mieszkańcy naszego kraju stawali się szczęśliwsi i coraz bardziej beztroscy, zamiast koncentrowali się na socjalno-ekonomicznych aspektach życia. Na koniec chcę dodać, że naprawdę brakuje nam tutaj bezpośrednich połączeń lotniczych z Polski do Uzbekistanu! Mam nadzieję, że problem ten zostanie wkrótce rozwiązany.
M.S-C: Gdy chce Pani udać się do rodzinnego miasta, jak długo trwa Pani podróż z Polski do Uzbekistanu, przez porty lotnicze w jakich krajach Pani lata i jaki jest średni koszt takiej wyprawy?
A.I: Ponieważ z Polski nie ma bezpośrednich lotów do Uzbekistanu, podczas naszej ostatniej podróży staraliśmy się wybrać najwygodniejszy i najtańszy sposób. W związku z tym wybraliśmy lot z Pragi do Taszkentu przez Istambuł. Ogólnie rzecz biorąc, lot do Taszkentu zajął nam 9 godzin (biorąc pod uwagę 1,5 godziny oczekiwania w Istambule). Łącznie z kosztami dojazdu na lotnisko w Pradze, podróż w dwie strony kosztowała nas 1200 USD za dwie osoby. Polecieliśmy z Pragi tureckimi liniami lotniczymi i już w Istambule przesiedliśmy się na samolot uzbeckich linii lotniczych. Jednak kiedy wcześniej nasi rodzice do nas przyjeżdżali, polecieli bezpośrednim lotem z Taszkentu do Frankfurtu uzbeckimi liniami lotniczymi, a z Frankfurtu jechali do Wrocławia pociągami i autobusami. Ta opcja jest nieco droższa i trwa dłużej. Ponadto, o ile mi wiadomo, są loty z Warszawy do Taszkentu przez Moskwę i Mińsk. Nie rozważaliśmy jeszcze tych opcji, ponieważ szybciej z Wrocławia można dostać się do Pragi.
M.S-C: Relacje gospodarcze naszych krajów zdają się być znacząco mniejsze od ich potencjału. Największym partnerem gospodarczym Polski w Azji Centralnej jest Kazachstan. Szacuje się, że w mniejszym od Uzbekistanu pod względem liczby ludności Kazachstanie jest około 10 razy więcej firm z udziałem kapitału polskiego niż w Pani ojczyźnie. Z czego to wynika?
A.I: Uzbekistan przez długi czas pozostawał krajem zamkniętym. Brak sprzyjających warunków rynkowych w kraju utrudniał przyciąganie zagranicznych partnerów i inwestycji. Ale dziś obraz się istotnie zmienia. Reformy przeprowadzane w kraju mają pozytywny wpływ na poprawę warunków tworzenia biznesu przez partnerów zagranicznych. Jednak jak dobrze wiemy, wszystkie reformy wymagają czasu, aby uzyskać wymierne rezultaty. Z tego powodu mamy nadzieję, że już wkrótce sprzyjające warunki współpracy przyciągną polskich inwestorów, a polskie firmy w większej niż do tej pory liczbie pojawią się na rynku uzbeckim.
M.S-C: Czy widzi Pani jakieś obszary biznesowe, w których przedsiębiorcy z naszych krajów mogliby współpracować?
A.I: Do tej pory nawiązano stosunkowo stabilne stosunki handlowe i gospodarcze między Polską a Uzbekistanem. Ponadto, zgodnie z porozumieniem w sprawie zagranicznej migracji zarobkowej, Uzbekistan prowadzi intensywne szkolenie wysoko wykwalifikowanego personelu w celu wymiany doświadczeń w dziedzinie rolnictwa, hodowli zwierząt, przemysłu tekstylnego i spożywczego. Wierzę, że w tej chwili nasze kraje są na dobrej drodze, stopniowo poszerzając spektrum wzajemnej współpracy i z wielkim sukcesem wykorzystują swoje doświadczenia.
M.S-C: Powiedziała Pani o porozumieniu w sprawie migracji zarobkowej, co to za dokument, jakie podmioty i kiedy go zawarły?
A.I: Porozumienie w sprawie migracji zarobkowej między Uzbekistanem a Polską zostało rozszerzone w marcu 2018 r., kiedy delegacja Agencji ds. Zagranicznej Migracji Pracowniczej wraz z Ministerstwem Zatrudnienia i Stosunków Pracy Uzbekistanu przybyła z wizytą do Warszawy. Głównym celem tej wizyty było omówienie owocnego rozwoju dwustronnej współpracy między krajami oraz przyciągnięcie obywateli Uzbekistanu do zakładów produkcyjnych w Polsce. Po spotkaniu podpisano porozumienia o współpracy z 10 polskimi firmami specjalizującymi się w branży budowlanej, tekstylnej, rolniczej i spożywczej. Wcześniej w 2017 r. podpisano już tego rodzaju umowę z 16 polskimi firmami działającymi w budownictwie i przemyśle.
M.S-C: Urodziła się Pani w tym samym mieście co Anna German. Kim jest ta postać w Uzbekistanie?
A.I: Tak, miałam szczęście urodzić się w tak pięknym i przyjaznym mieście jakim jest Urgencz. Pamiętam kiedyś, gdy byłam jeszcze bardzo mała, razem z mamą spacerowaliśmy po mieście i skręciłyśmy w ulicę Anny German. W tym czasie nic jeszcze o niej nie wiedziałam, ale bardzo interesowały mnie ulice nazywane na cześć niektórych osób. Tego dnia moja mama zapoznała mnie z twórczością Anny German i powiedziała, dlaczego w Urgenczu jest taka ulica. Odtąd zaczęłam być jeszcze bardziej dumna z naszego miasta. Niedawno w Urgenczu otwarto kawiarnię „Anna German”. W tym lokalu, przy filiżance aromatycznej kawy, częstując się pysznymi wypiekami, zbierają się codziennie miłośnicy jej twórczości. Anna German jest bardzo popularna w Uzbekistanie. W Taszkencie i innych miastach Republiki co roku odbywają się uroczystości ku jej pamięci. W te wieczory organizowane są wystawy zdjęć z rzadkimi ujęciami z życia piosenkarki i wykonywane są jej piosenki. Każdego roku liczba gości obecnych na takich wieczorach rośnie co bardzo cieszy. Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Uzbekistanie i polskie centrum kultury Świetlica Polska są zawsze aktywnie zaangażowane w organizację corocznych wydarzeń. A ostatnio dołączył do nich Związek Młodzieży Uzbekistanu.
M.S-C: Jak znalazła się Pani w Polsce?
A.I: Do Polski trafiłam 2,5 roku temu, po ukończeniu studiów w Niemczech. W tym czasie mój mąż pracował już w Polsce od kilku lat. Długo zastanawialiśmy się, gdzie kontynuować naszą przyszłość. Nasz wybór padł na Polskę, gdzie zaoferowano mi już interesującą pracę. Kraj przyciągnął nas dostępnymi możliwościami kariery i rozwoju osobistego. Ponieważ jest tu szybki wzrost gospodarczy, wiele dużych zagranicznych firm przenosi swoje oddziały na polski rynek, otwiera się wiele miejsc pracy i przyciągane są duże inwestycje. Mój mąż i ja byliśmy bardzo zainteresowani zdobyciem doświadczenia na rozwijającym się rynku, obserwacją rozwoju sektora finansowego i gospodarczego w kraju tak podobnym do naszego, ponieważ Polska przechodziła także trudną transformację do gospodarki rynkowej, jaką doświadcza teraz Uzbekistan.
M.S-C: Czy zanim zamieszkała Pani w Polsce spotkała Pani na swojej drodze naszych rodaków w swojej ojczyźnie?
A.I: Podczas studiów magisterskich w Niemczech po raz pierwszy spotkałam studentkę z Polski. Razem brałyśmy udział w wyjazdowej konferencji stypendialnej. Koleżanka zrobiła na mnie wrażenie swoją otwartością, życzliwością i dobrocią. To był mój pierwszy kontakt z Polakami. Potem, będąc już mężatką, pojechałam z mężem do naszych rodziców w Uzbekistanie. Tam zorganizowaliśmy wycieczkę po historycznych miejscach naszego kraju, a ponieważ mój mąż nigdy nie był w Chiwie, postanowiliśmy zaznajomić go z tym wspaniałym miastem. W Chiwie poszliśmy na posiłek do jednej z najpopularniejszych restauracji wśród turystów i, siedząc przy obiedzie, nagle usłyszeliśmy polską mowę dobiegającą z pobliskiego stolika. Była to grupa turystów z Polski, która żywiołowo omawiała menu i zastanawiała się co zamówić. Mój mąż i ja postanowiliśmy pomóc w ich wyborze, a ja, jako prawdziwy koneser kuchni chorezmijskiej, doradziłam im kilka bardzo smacznych potraw. Turyści byli bardzo zaskoczeni, słysząc mowę ojczystą w tak odległym od Polski miejscu. Natychmiast rozpoczęli rozmowę i byli szczerze wdzięczni za wskazówki udzielone im w niektórych sprawach.
M.S-C: Co łączy Polki i Uzbeczki?
A.I: Bardzo interesujące pytanie. Gdyby ktoś został zapytany o to kilkadziesiąt lat temu, można byłoby na nie długo odpowiadać. Kobiety w naszych krajach były pod wieloma względami podobne w czasach ZSRR i jakiś czas po jego rozpadzie. Na przykład, jeśli porównamy starsze pokolenie, wśród kobiet w Polsce i Uzbekistanie można znaleźć wiele cech wspólnych. Są w dużej mierze podobne w sposobie myślenia, prowadzenia gospodarstwa domowego. Myślą podobnie o wartościach rodzinnych i rodzicielstwie. Mają podobne podejście do mężczyzny, jako głowy rodziny, do podziału obowiązków domowych między mężczyznę i kobietę. Jednak teraz wszystko bardzo się zmieniło. Jeśli porównamy młodsze pokolenie, będziemy mogli długo mówić o naszych różnicach, a nie podobieństwach. Polki z łatwością prowadzą firmy, zajmują się kwestiami politycznymi i są członkami partii politycznych. W naszym kraju liczba kobiet na wysokich stanowiskach jest znacznie mniejsza. Wiele kobiet często wątpi w swoje umiejętności, nie wierzy, że podobnie jak mężczyźni będą w stanie z powodzeniem prowadzić firmę lub nią zarządzać. Dotyczy to szczególnie mieszkańców regionów kraju, w których wciąż istnieją stereotypy dotyczące podziału pracy według płci. Pomimo wszystkich powyższych różnic, nadal zachowujemy podobne uczucie do naszej rodziny, otwartość, życzliwość i niesamowitą miłość do przyjmowania gości w domu.
M.S-C: Dziękuję za rozmowę!
Przeprowadziła dr Magdalena Sobańska-Cwalina, Instytut Boyma, luty 2020
Przypisy:
Amal Isaeva – Currently working at Credit Suisse as a Team Supervisor at Credit Risk Reporting Impairments team (Global Markets). Have successfully gained my Master’s degree in Economics at the University of Konstanz (Germany). German Academic Exchange Service (DAAD) and Open Society Foundation (OSF/CSLA) Alumni. Completed my Bachelor’s degree in Economics with Finance at Westminster International University in Tashkent. Besides my current job responsibilities, I am also interested in research, migration and development economics. Promoting and actively supporting gender equality, human rights and any type of volunteering activities.

Magdalena Sobańska-Cwalina Analityk ds. Azji Centralnej, członek Zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma, doktor nauk ekonomicznych (temat rozprawy doktorskiej: „Instytucjonalne uwarunkowania działalności polskich przedsiębiorstw przemysłu materiałów budowlanych na rynkach wschodnich”). Prywatnie pasjonatka muzyki klasycznej.
czytaj więcej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #22: Biznes boi się ekstradycji do Chin
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze wiadomości z Hongkongu, Turkmenistanu, Kirgistanu, Australii oraz Chin.
Recenzja książki “Wojna o pieniądz”, czyli finansowa historia świata oczami Chińczyka
“Wojna o pieniądz”, pozwala przyjrzeć się postrzeganiu Chińczyków na finansową historię świata i ich przyczynowo-skutkowym wpływie na formowanie imperiów. Ukazuje, jak ważne jest analizowanie rozwiązań państw, które stały się mocarstwami. To wartościowa lekcja dla polskich decydentów.
Mateusz MoczyńskiWspomnienia, czyli co to jest sinologia politologiczna
W odpowiedzi na niedawną publikację prasową prof. Bogdan Góralczyk zdecydował się opowiedzieć na naszych łamach bogatą historię swojego życia. Oddajmy więc głos Profesorowi i wysłuchajmy jego trudnej opowieści
Bogdan GóralczykRP: Jak polskie firmy mogą pomóc uniezależnić się Indiom od dostaw broni z Rosji?
Na Indie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę spadła fala krytyki w państwach Zachodu za brak potępienia agresora i zachowywanie neutralnej polityki wobec konfliktu. Wynika ona w pewnej mierze z uzależnienia od dostaw rosyjskiej broni i konieczności serwisowania zakupionego w ostatnich dekadach sprzętu.
Krzysztof ZalewskiGra w Platona. Z Uki Maroshek-Klarman na temat metody “Betzavta” rozmawia Patrycja Pendrakowska
Wywiad z Uki Maroshek-Klarman - Dyrektorką Naukową Instytutu Adama dla Demokracji i Pokoju w Izraelu, twórczynią metody "Betzavta", która została stworzona z myślą o podwyższeniu partycypacji ludzi w społeczeństwie i ułatwieniu rozwiązywania konfliktów.
Patrycja PendrakowskaPolski program akceleracyjny na miarę Azji. Jakiego wsparcia potrzeba branży IT?
Analizujemy istniejące polskie rozwiązania i zestawiamy je z praktykami naszych bliższych i dalszych sąsiadów. Prezentujemy również konkretne wnioski dla Polski w zakresie stworzenia rodzimego akceleratora ukierunkowanego na Azję.
Mateusz MoczyńskiGulnara Karimowa – anatomia upadku
Kiedyś marzyła o absolutnej władzy, dziś marzy o wolności. Tak w skrócie można streścić karierę Gulnary Karimowej, starszej córki nieżyjącego już prezydenta Uzbekistanu, Islama Karimowa, która chciała zostać pierwszą kobietą piastującą ten urząd, rzutką bizneswoman, a także sławną piosenkarką.
Jerzy OlędzkiRP: Wielkie indyjskie wakacje w Polsce? Przybliżmy Polskę hinduskim turystom
Przed pandemią nasz kraj stawał się coraz popularniejszym miejscem spędzania urlopu przez Hindusów. W czasie spowolnienia gospodarczego w Europie mogą się oni stać atrakcyjnymi klientami.
Krzysztof ZalewskiTydzień w Azji #58: Wybory do irańskiego parlamentu: zwycięstwo twardogłowych w cieniu koronawirusa
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #100: Japońskie firmy wracają do ubrań i obuwia z tradycyjnego papieru
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Krytyka Polityczna: Koniec świata przełożony na (trochę) później
Pamiętacie ten scenariusz? Ceny mieszkań rosną, ich kupno wydaje się żelazną inwestycją, więc buduje się ich coraz więcej, w sektorze nadyma się bańka, potem nagle pęka, wszyscy zostają z długami, a krach rozlewa się po całej gospodarce. W Chinach udało się go uniknąć o włos, ale na razie to tylko odroczenie kryzysu.
Krzysztof ZalewskiInstytut Boyma partnerem programu NATO Youth Delegate of Poland
Młodzieżowy Delegat RP do NATO uzyska m.in. możliwość wzięcia udziału w szeregu konferencji, warsztatów i akademii tematycznych, a także okazję do poznania europejskiej klasy ekspertów oraz sposobu funkcjonowania instytucji Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Tydzień w Azji #333: Chiny coraz śmielej wchodzą w role mediatora. Europa powinna się temu przyjrzeć
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #197: Wielka azjatycka rywalizacja na chipy
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #79: Koreańczycy umacniają dominację na światowym rynku półprzewodników
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Najnowsze badania pokazują, że na każdy blask, które emitują Japonki, przypada równie wiele cienia, a indeksy badające równość płci cały czas pozostają dla Japonii nieubłagane.
Karolina ZdanowiczForbes: Bezrobocie, kryzys i widmo wojny. Czy to koniec „chińskiego cudu”?
Słabe ożywienie gospodarcze po zniesieniu drakońskiej polityki zero covid, pełzający kryzys na rynku nieruchomości, który może rozlać się na inne sektory gospodarki. Czy to koniec ery szybkiego wzrostu Państwa Środka?
Paweł BehrendtTydzień w Azji #190: Stany Zjednoczone chcą odzyskać kontrolę nad Indo-Pacyfikiem
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Kazachstan to nie tylko surowce, to również nowoczesne usługi finansowe
Mimo dynamicznego rozwoju gospodarczego Kazachstan wciąż jest postrzegany jako gospodarka oparta na wykorzystaniu surowców energetycznych i od pewnego czasu pierwiastków ziem rzadkich. Tymczasem gospodarka republiki rozwija się w sposób zbalansowany.
Jerzy OlędzkiEuropejski Kongres Samorządów IX w Mikołajkach
Podczas kongresu w Mikołajkach poruszymy sprawę strategii i ewaluacji polskiej polityki zagranicznej. Materiały do pobrania.
Tydzień w Azji #164: Chiny „dobrą siłą” dla Ukrainy?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Risk and oppportunities for self-driving vehicles. Exploring global regulations and security challenges in the future of connected vehicles. The report was co-produced by Boym Institute and 9DASHLINE.
Tydzień w Azji #227: Chińczycy cierpią coraz bardziej. Rośnie frustracja, bo brakuje pieniędzy
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.