23 października miała miejsce 70-ta rocznica chińskiej interwencji w wojnę koreańską. Tegoroczne obchody zaskoczyły obserwatorów skalą upamiętnienia tzw. „zapomnianej wojny”. Chociaż konflikt służył kiedyś jako fundament mitologii założycielskiej Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL), przez ostatnie trzydzieści lat pozostawał on w cieniu polityki historycznej z uwagi rosnącą współpracę pomiędzy Państwem Środka a jego dawnym przeciwnikiem – Stanami Zjednoczonymi. Jednakże niedawno ponownie zawitał on na wystawach muzealnych, ustach partyjnych urzędników i kanałach mediów publicznych, stając się czołową metaforą na obecne rosnących napięć na linii Pekin – Waszyngton.
Historia służy Partii
Historyczne narracje stanowią rdzeń chińskiej tożsamości narodowej. Przynależność do cywilizacji liczącej sobie pięć tysięcy lat, która kiedyś uważała się za centrum wszechświata, kształtuje świadomość jej mieszkańców. Nie zapomniano również, że chińska droga do nowoczesności była naznaczona drastycznymi politycznymi i społecznymi zakłóceniami, wynikającymi z doświadczeń opóźnienia w stosunku do Zachodu i Japonii, jak również przez wyzysk ekonomiczny i inwazje militarne. Z tych właśnie powodów, jak zauważył dr Zheng Wangua, chiński naukowiec i autor książki Never Forget National Humiliation: Historical Memory in Chinese Politics and Foreign Relations, w Chinach “to właśnie historia jest religią”.
W tym kontekście w polityce i społeczeństwie chińskim powstały potężne historyczne narracje, które legitymizują polityczne rządy KPCh (Komunistycznej Partii Chin). Szczególnie od lat 90., kiedy partia stanęła w obliczu kryzysu legitymizacji, w wyniku polityki modernizacyjnej Deng Xiaopinga, upadku bloku komunistycznego w Europie Wschodniej i masakry na placu Tiananmen w 1989, władza postanowiła wypełnić ideologiczną pustkę poprzez wykorzystanie chińskiej historii. “Poprawna” interpretacja historii stała się ważnym punktem edukacji politycznej w szkołach, na uniwersytetach, szkoleniach kadr partyjnych i publicznych ceremoniach okolicznościowych.
Amerykański Imperializm i chiński internacjonalizm
To jak Chiny oficjalnie upamiętniają lub omijają wydarzenia historyczne w znacznym stopniu zależy od jej polityki wewnętrznej i zagranicznej. Pamięć o wojnie koreańskiej została ukształtowana przez zmieniającą się geopolitykę regionu i relacje pomiędzy Państwem Środka, Koreą Północną i Stanami Zjednoczonymi.
W okresie zimnej wojny chińska narracja koncentrowała się na walce o międzynarodowy socjalizm. Wybuch wojny został przypisany amerykańskiej imperialistycznej inwazji Korei przy wsparciu „zdrajców z Południa”, która stała się zagrożeniem dla pokoju, sprawiedliwości i porządku w Korei, Chinach, Azji i na całym świecie. Wojsko i ludność cywilna Korei Północnej zostali zmuszeni do stawienia oporu najeźdźcom i walki o wolność i niezależność własnego kraju. Przystąpienie Chin do wojny zostało wytłumaczone jako chęć pomocy bratniej socjalistycznej republice oraz reakcja na zbliżenie wojsk amerykańskich do rzeki Jalu, stanowiącej granicy między Chinami a Koreą Północną, co miało stanowić zagrożenie dla nowopowstałej ChRL. Narracja podkreślała z jednej strony wrogie relacje pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami, a z drugiej powstałe w walce chińsko-północnokoreańskie braterstwo krwii.
Wartość propagandowa była widoczna od pierwszego dnia konfliktu. Podczas wojny ponad stu filmowców wyruszyło na linię frontu, aby udokumentować walkę i życie chińskich “ochotników”, w rzeczywistości żołnierzy regularnych oddziałów Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ChALW). Inni filmowali rozległy front wewnętrzny, gdzie masowa mobilizacja przetoczyła się przez chińskie miasta i wsie. Powstały w ten sposób dwuczęściowy film dokumentalny Opór Ameryce i Pomoc Korei ukazał w Chinach kontynentalnych w 1951 r. i w ciągu dwóch miesięcy obejrzało go 10 mln widzów. Był to pierwszy z kilkunastu projektów filmowych na temat wojny powstałych w Chinach w przeciągu następnych dwóch dekad. W 1958 r., kiedy Chińska Ochotnicza Armia Ludowa w końcu wróciła do domu, w przygranicznym mieście Andonolu (dzisiaj Dandong) wybudowano muzeum, aby upamiętnić chińską rolę w konflikcie. Do dziś jest to jedyne muzeum w Chinach poświęcone wyłącznie wojnie koreańskiej.
Oficjalna historiografia uznała konflikt za jeden z “trzech głównych wydarzeń w latach kształtowania się narodu” (jianguo chuqi sanda yundong 建国初期 三大运动). Wraz z reformą ziemską (tugai 土改) i kampanią na rzecz powstrzymywania kontrrewolucjonistów (zhenfan 镇反), ugruntowała ona rządy komunistów w Chinach. Według Rany Mitter, brytyjskiego historyka i autora wydanej ostatnio książki China’s Good War, pamięć o konflikcie stał się “potężnym nośnikiem do stworzenia silnego poczucia tożsamości socjalistycznej i umocnienia nacjonalistycznych uczuć na froncie wewnętrznym”. Takie ramy pamięci wojennej i upamiętniania wojny koreańskiej utrzymywały się bez większych zmian, współistniejąc ze zmieniającą się rzeczywistością polityczną Azji Wschodniej aż do 40 rocznicy zawieszenia broni w 1993 roku.
Otwarcie Chin i Zapomniana Wojna
W latach 90-tych bardziej pokojowa narracja zastąpiła zimnowojenną konfrontacje. Tłem była rosnąca współzależność gospodarcza Azji Wschodniej. Punktem zwrotnym stał się rok 1992, kiedy to Chiny i Korea Południowa znormalizowały stosunki dyplomatyczne. Zimna wojna została zakończona, a Deng Xiaoping potwierdził kurs reform społeczno-gospodarczych oraz otwarcia Chin podczas podróży na południe w 1992 r. Rosnące porozumienie i współpraca pomiędzy Chinami i ich dawnymi wrogami wymagały rekonstrukcji pamięci o wojnie koreańskiej. Koncepcje takie jak antyimperializm czy komunistyczny internacjonalizm przestały być modne ideologicznie i pożądane politycznie. Renowacja i ponowne otwarcie muzeum w Dandong w 1993 roku dała możliwość usunięcia odniesień do Amerykanów (przeciwnicy byli opisywani jako siły ONZ) i anty-południowokoreańskiej retoryki. W ten sposób wojna została przekształcona w moment poświęcenia i samoobrony dla nowego narodu.
Wojna straciła znaczenie w chińskiej polityce historycznej. Czołowi chińscy przywódcy przestali brać udział w dorocznych rocznicach – Jiang Zemin był ostatnim prezydentem, który uczestniczył w państwowych obchodach wojny koreańskiej. Koreańskie dramaty wojenne rzadko były emitowane w ogólnokrajowej telewizji, aby nie obrażać zagranicznych partnerów. Dla przykładu, serial telewizyjny z 2000 roku zatytułowany Wojna Oporu Przeciwko Amerykańskiej Agresji i Pomocy Korei planowany przez chińską telewizję publiczną CCTV na 50-tą rocznicą konfliktu został zdjęty z anteny, po tym, jak 4,5 miliona USD zostało już wydane na jego sfilmowanie. Wraz z przystąpieniem Chin do Światowej Organizacji Handlu i zwiększenia interakcji ze Stanami Zjednoczonymi i resztą świata kapitalistycznego, konflikt prawie całkowicie zniknął z wydarzeń państwowych, mediów i świadomości społecznej.
Koniec braterstwa krwi
To wyparowanie wojny koreańskiej z chińskiej polityki historycznej było również skutkiem oziębienia Pekinu wobec starego sojusznika w tym konfliktu – Korei Północnej. W przeciwieństwie do stosunków z USA i Koreą Południową, związek Chin z Koreą Północną znacznie pogorszył się od zakończenia zimnej wojny. Pekin tracił cierpliwość do nuklearnych prowokacji reżimu Kimów i braku postępu negocjacji w ramach sześciostronnych rozmów. Stary komunistyczny sojusznik coraz bardziej przypominał zimnowojenna ciekawostkę dla prężnie rozwijającego się Państwa Środka. To właśnie gniew Pekinu na ciągle testy nuklearne i badania nad bronią jądrową Pjongjangu miał stać za zamknięcie muzeum wojny koreańskiej w Dandongu w 2014 r.
Zmiana relacji była również widoczna w sferze kulturalnej. Podczas, gdy stare chińskie filmy przedstawiały żołnierzy południowokoreańskich jako bezwzględnych złoczyńców, którzy brutalnie maltretują północnokoreańską ludność, to dramat telewizyjny z 2016 roku pt. 38 Równoleżnik ukazał południowokoreańskiego bohatera jako kochającego ojca, który niechętnie uczestniczy w wojnie. Żołnierze północnokoreańscy w ogóle nie zostali przedstawieni w tej produkcji.
Powrót na historyczny piedestał
Jednakże, ostatni wzrost napięcia w stosunkach chińsko-amerykańskich spowodował powrót sprawy koreańskiej do czołówki chińskiej polityki historycznej. Amerykańska armia zainstalowała w Korei Południowej w 2017 roku system przeciwrakietowy THAAD i w 2018 roku zakończyła relokację większości oddziałów z Seulu do nowej bazy w Pyeongtaek niedaleko wybrzeża Morza Żółtego – obecnie największej zagranicznej bazy amerykańskiej armii. Z perspektywy Pekinu te posunięcia dają amerykańskim siłom w Korei otwarcie na północno-wschodnie Chiny, tym samym przywracając zagrożenie z czasów wojny. Na poziomie regionalnym napięcia militarne ze Stanami Zjednoczonymi rosną zarówno na Morzu Południowochińskim, jak i cieśninie tajwańskiej. Napięcie dyplomatyczne powstały w sprawach Xinjiangu i Hong Kongu, podczas gdy na globalnej szachownicy ekonomicznej Waszyngton eskaluje wojnę handlową i technologiczną przeciwko Pekinowi i jego flagowym przedsiębiorstwom.
Ponieważ wojna koreańska oferowała gotową wizję narodu broniącego się przed niesprowokowaną amerykańską agresją, szybko pojawiła się ona ponownie w wydarzeniach państwowych i mediach publicznych. Chińskie gazety zaczęły powoływać się na wojnę w tekstach opiniotwórczych, aby przygotować opinię publiczną do długiej „zimnej wojny” z Ameryką. Na przykład już w 2018 roku The Global Times, tabloid chińskiej partii komunistycznej, pisał o wojnie handlowej; „W Chinach kształtuje się strategiczna determinacja, aby walczyć z agresją handlową administracji Trumpa w taki sam sposób, w jaki kraj walczył z wojskami amerykańskimi podczas wojny koreańskiej” – walka, która według gazety “przebiła strategiczną arogancję Waszyngtonu”.
Wojna koreańska stała się również kolejnym wielkim tematem przewodnim kina chińskiego. W dniu 70-tej rocznicy konfliktu miała miejsce premiera superprodukcja Sacrifice z Wu Jiangiem, aktorem popularnej franczyzy filmów akcji Wolf Worrior, w roli głównej. Film, który jest dziełem trzech czołowych chińskich reżyserów i został wyprodukowany przez najbardziej wpływową krajową wytwórnię filmową China Film Group, przedstawia historię chińskich żołnierzy broniących mostu w Dandongu przed amerykańskimi nalotami. Jako że patriotyzm stał się ulubionym motywem wśród studiów filmowych Państwa Środka, wiele kolejnych filmów i seriali telewizyjnych na temat wojny koreańskiej wkrótce pojawi się na chińskich ekranach w ciągu następnych kilku tygodni, łącznie z kreskówką skierowaną do młodszej publiczności pt. Salute to Heroes.
Większy antyamerykański nacisk jest również widoczny na polu edukacyjnym. W 2019 roku państwowy nadawca CCTV, rozpoczął nadawanie starych filmów dokumentalnych poświęconych wojnie koreańskiej, przedstawiających Amerykę jako wroga, aby “oddać ducha obecnej ery”. Wkrótce dołączyły do nich nowe produkcje, w tym sześcioodcinkowy film dokumentalny For Peace, który przedstawił decyzję Mao Zedonga o wysłaniu wojsk na pomoc Korei Północnej, jako niechętne poświęcenie wynikające z amerykańskiej agresji. Był on wyświetlanych każdego wieczora w tygodniu poprzedzającym 70-tą rocznicę chińskiego wejścia w konflikt.
Wraz z ponownym otwarciem, po 6 latach przerwy muzeum w Dandong 20 września, tam również powróciły antyamerykańskie hasła. Amerykańskie oddziały znów zostały wyszczególnione jako „siły inwazyjne”, a nie jako bardziej neutralne ”siły ONZ”, jak było przed 2014 rokiem. Amerykańscy żołnierze są przedstawieni w roli uciekających lub umierających, a północni koreańczycy, jako bezbronni cywile wdzięczni oddziałom chińskim za ocalenie.
Przemówienie Pierwszego Sekretarza
Kulminacją powrotu wojny koreańskiej na piedestał chińskiej polityki historycznej było przemówienie Xi Jinpinga w 70-tą rocznice chińskiej interwencji. 23 października chiński przywódca, na oczach setek wysokich rangą członków partii, oficerów wojskowych i weteranów wojny zgromadzonych na Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie, złożył hołd tym, którzy poświęcili życie w walce z wrogami Chin, przede wszystkim USA.
Po pierwsze określił on wojnę koreańską jako walkę Dawida z Goliatem, z Chinami stojącymi w obronie sprawiedliwości przeciwko znacznie potężniejszemu wrogowi. Xi powiedział, że w tej wyjątkowo asymetrycznej wojnie Chiny wygrały mając „mniej stali, ale więcej ducha” z wrogiem posiadającym ”więcej stali a mniej ducha”. Według pierwszego sekretarza KPCh ”Siły Chin i Korei Północnej pokonały swojego uzbrojonego po zęby rywala i roztrzaskały mit o niezwyciężoności amerykańskiej armii”.
Zgodnie z słowami Xi Jinpinga, wojna rozpoczęła się, kiedy Ameryka, operując z “zimnowojenną mentalnością” ingerowała w rozwiązanie koreańskiej wojny domowej. W wyraźnym ataku na USA, powiedział, że „każdy kraj i każda armia, bez względu na to, jak potężni, zostaną pokonane, jeśli staną oni przeciwko społeczności międzynarodowej”.
Chiński Prezydent powiedział, że Chiny nigdy nie pozwolą na to, aby ich suwerenność, bezpieczeństwo i rozwój były podważane. Jakiekolwiek działanie mające charakter unilateralizmu, monopolu i znęcania się, doprowadzą jedynie do ślepego zaułka: „Niech świat przyjmie do wiadomości, że naród chiński jest teraz zjednoczony i nie należy go lekceważyć”.
Xi Jinping wykorzystał tę okazję do również wezwania do przyspieszenia modernizacji Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. „Chiny muszą przeć do przodu i przyspieszyć kroki w kierunku modernizacji obrony narodowej i wojska, i muszą zbudować armię na światowym poziomie”. Jak zauważył pierwszy sekretarz KPCh „Bez silnej armii, nie ma silnej ojczyzny”.
Podsumowanie
Wojna Koreańska stała się w ten sposób czołową metaforą na obecne załamanie stosunków chińsko-amerykańskich, jednocześnie dając chińskiemu narodowi wyższość moralną i pewność zwycięstwa w nadchodzącej konfrontacji. Konflikt szybko się punktem odniesienia zarówno do wszelakich źródeł napięć z Waszyngtonem, od Tajwanu i Morza Południowochińskiego do wojny handlowej i rywalizacji technologicznej, zarówno jeśli chodzi o ich przyczyny, jak i potencjalne “rozwiązania”. Uzyskana w ten sposób mobilizacja społeczeństwa, a tym samym legitymizacja rządów KPCh i Xi Jinpinga sprawią, że wojna koreańska pozostanie na historycznym piedestale Chin na tak długo, jak będzie trwała konfrontacja z Waszyngtonem.
Niniejszy materiał znajdą Państwo w Kwartalniku Boyma nr – 6/2020
Waldemar Jaszczyk Absolwent studiów licencjackich o kierunku historia i stosunki międzynarodowe w King’s College London, obecnie kontynuuje studia magisterskie na kierunku stosunków międzynarodowych w ramach podwójnego programu studiów w London School of Economics and Political Science i Uniwersytecie Pekińskim. Główne zainteresowania naukowe to bezpieczeństwo energetyczne, stosunki polityczne i gospodarcze w Azji Północno-Wschodniej i historia zimnej wojny w krajach Trzeciego Świata. Prywatne zainteresowania to czytanie horrorów, powieści kryminalnych i uczestnictwo w konferencjach Model United Nations.
czytaj więcej
Inicjatywy i programy o charakterze stricte proekologicznym, jakkolwiek przychylnie przyjęte przez rządy i środowiska naukowe republik Azji Centralnej, nie doczekały się wymiernych efektów w postaci rzeczywistego wpływu na procesy gospodarcze, zwłaszcza w kwestii gospodarowania zasobami. Wciąż niestety, w państwach określanych wspólnym mianem emerging markets, dominuje bowiem aksjomat podporządkowania kwestii ekologicznych zapewnieniu stałego rozwoju ekonomicznego.
Jerzy OlędzkiKorea Południowa w uścisku czeboli – ciemna strona cudu nad rzeką Han
Korea Południowa uznawana jest za jeden z najbardziej spektakularnych przypadków rozwoju gospodarczego ostatniego stulecia. Gdy w 1953 r. państwo to powstawało ze zgliszczy wojny domowej, a jednym z kluczowych wyzwań stojących przed Koreańczykami było wyżywienie ocalałych, mało kto wyobrażał sobie, że kilkadziesiąt lat później powstanie w tym miejscu jedna z największych i najbardziej innowacyjnych gospodarek świata.
Andrzej PieniakTydzień w Azji: Korea Południowa w światowym wyścigu technologicznym- standard 6G już w 2026 roku?
Na początku sierpnia tego roku premier Korei Południowej Chung Se-kyun przedstawił rządową strategię wsparcia krajowego przemysłu technologicznego w badaniach nad rozwojem kolejnej generacji sieci komórkowej, mającej zastąpić dopiero co wprowadzony standard 5G.
Andrzej PieniakTydzień w Azji #23: Długa droga do czystej wody. Kryzys i szansa w Indiach
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze wiadomości z Indii, Tadżykistanu, Japonii oraz Australii.
Azjatech #77: Indyjska Jio Platforms chce budować z Amerykanami własną infrastrukturę sieci 5G
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #143: Kryzys deweloperski przyprawia Pekin o ból głowy
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Towary popłyną przez góry konfliktów
Afganistan znany jest w Polsce głównie z niekończących się krwawych konfliktów. Oprócz czynników wewnętrznych wynikają one również ze strategicznej konkurencji między mocarstwami globalnymi i ościennymi państwami.
Magdalena Sobańska-CwalinaTłumaczenie niewytłumaczalnego, czyli polski przekład raportu klimatycznego
Czy sunącą wciąż siłą rozpędu machinę międzynarodowego procesu klimatycznego da się zatrzymać i naprawić na czas?
Dawid JuraszekMongolia: relacja fotograficzna Pawła Szczapa
Przedstawiamy państwu serię zdjęć wykonaną przez naszego analityka i specjalistę ds. Mongolii i urban studies Pawła Szczapa. Autor stara się wiernie odzwierciedlać mongolską rzeczywistość - nie piękne turystyczne widoki, a ludzi i przestrzenie w lokalnym, surowym wydaniu. Mongolia, a zwłaszcza Ułan Bator to zderzenie dwóch rzeczywistości - nowoczesności z tradycją i historią.
Paweł SzczapAzjaTech #53: W Indiach pracują nad szczepionką przeciw COVID-19
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Polski program akceleracyjny na miarę Azji. Jakiego wsparcia potrzeba branży IT?
Analizujemy istniejące polskie rozwiązania i zestawiamy je z praktykami naszych bliższych i dalszych sąsiadów. Prezentujemy również konkretne wnioski dla Polski w zakresie stworzenia rodzimego akceleratora ukierunkowanego na Azję.
Mateusz MoczyńskiRP: Fotoniczne czipy szyte na miarę trafiają z Polski na cały świat
Współczesna gospodarka, szczególnie w obszarze wysokich technologii, jest mocno zglobalizowana. Celujemy w cały świat. Obecnie jednak najwięcej inwestujemy w USA. Tam technologie fotoniczne znajdują wiele zastosowań - mówi Adam Piotrowski, prezes VIGO.
Jakub KamińskiSpór o władzę – jak kontrowersyjna ustawa osłabia Tajwan
24 czerwca prezydent Williama Lai podpisał kontrowersyjną ustawę rozszerzającą kompetencje tajwańskiego parlamentu.
Jakub WitczakTydzień w Azji #53: Tajwan chce umowy o wolnym handlu z USA
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
AzjaTech#3: Kodeks drogowy dla aut autonomicznych i projekt nowego statku powietrznego
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze piszemy m.in. o japońskim kodeksie drogowym dla pojazdów autonomicznych, inteligentnej telewizji przemysłowej w Korei i otoczeniu regulacyjnym dla innowacji w Kazachstanie.
Tydzień w Azji #151: Niemcy mają utwardzić stanowisko wobec Rosji i Chin
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Profilaktyka, inwigilacja i nacjonalizm – narzędzia walki z koronawirusem w Korei Południowej
Korea Południowa w ciągu ostatnich miesięcy udowodniła, że z koronawirusem radzi sobie dużo lepiej niż większość państw. Relatywny sukces sprawia, że kraj bywa określany jako modelowy przykład skutecznej walki z epidemią. Nie powinno to jednak przysłonić dużo bardziej złożonego obrazu całości.
Roman HusarskiRP: Guochao, czyli moda na chińskość
Po kilku dekadach zachłyśnięcia się kulturą materialną i wzorami Zachodu, obecnie w Państwie Środka popularność zyskuje „moda na chińskość”, zwana guochao lub China chick. Jak wykorzystać ten trend rynkowy?
Andrzej AndersAzjatech #90: Tajwański Foxconn wkracza na rynek samochodów elektrycznych
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji: Japonia – niewygodny sukces Korei Południowej w zwalczaniu koronawirusa
Reakcja sąsiadów Japonii (...) na rozprzestrzenianie się pandemii była dość skuteczna (...) Na tym tle działania rządu premiera Shinzo Abe w „walce” z koronawirusem wydawały się powolne i nieefektywne...
Karolina ZdanowiczIndyjski Okrągły Stół: raport ze spotkania 9 marca
Przedstawiamy raport ze spotkania 9 marca: "Indyjski okrągły stół - wyzwania i szanse Polski na Subkontynencie". Raport powstał w oparciu o wnioski z dyskusji z przedstawicielami świata biznesu, administracji publicznej i think-tanków, którzy w niemal zgodnej opinii przedsiębiorców Subkontynent pozostaje obiecującym, lecz trudnym terenem dla polskich firm.
Forbes: Jeśli Chiny pójdą na wojnę, czy Europa pozostanie neutralna?
Tajwan nie jest sprawą Europy i Stary Kontynent nie da się wciągnąć w żaden konflikt wokół wyspy. Tak opinia publiczna zrozumiała przesłanie wywiadu udzielonego przez prezydenta Emmanuela Macrona w przededniu jego wizyty w Chinach.
Paweł BehrendtTydzień w Azji #287: Świat szuka nowej Doliny Krzemowej. Te dwa kraje są w grze
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Czy chińscy giganci płatności mobilnych zmienią Hongkong?
Hongkong powrócił do Chin w 1997 roku. Dla goniącej za rozwojem ekonomicznym Chińskiej Republiki Ludowej był furtką do świata biznesu i handlu, wzorem nowoczesności. Dominował nad kontynentem nie tylko w kwestii rozwoju gospodarczego, ale także kulturowego. Zmęczone wydarzeniami poprzednich dekad Chiny dopiero co zaczynały budować swoje współczesne dziedzictwo kulturowe, coś, co można by dzisiaj nazwać […]
Karolina Załęgowska