Korea Północna

Temida z Korei Północnej

Zespół dziennikarzy BBC nie krył zdziwienia i oburzenia, gdy w maju bieżącego roku, został zatrzymany na lotnisku w Pjongjangu. Według oficjalnego komunikatu północnokoreańskich władz Brytyjczycy podczas kręcenia materiału filmowego nie okazywali należytego szacunku pomnikom Wielkiego Wodza. Władze w Pjongjangu chwytają się wszelkich, nawet najbardziej absurdalnych sposobów, by przykuć uwagę świata. Korea Północna słynie z oryginalnych […]

Instytut Boyma 08.07.2016

Zespół dziennikarzy BBC nie krył zdziwienia i oburzenia, gdy w maju bieżącego roku, został zatrzymany na lotnisku w Pjongjangu. Według oficjalnego komunikatu północnokoreańskich władz Brytyjczycy podczas kręcenia materiału filmowego nie okazywali należytego szacunku pomnikom Wielkiego Wodza. Władze w Pjongjangu chwytają się wszelkich, nawet najbardziej absurdalnych sposobów, by przykuć uwagę świata.

Korea Północna słynie z oryginalnych metod prowadzenia polityki międzynarodowej. Do standardowych „straszaków” w postaci prób nuklearnych, które stale są tematem mediów na całym świecie, dołączył nowy element. Władze Pjongjangu zrozumiały, że wiele mogą uzyskać, zatrzymując w swoim kraju nieroztropnych obcokrajowców. Pokazowe procesy na turystach nigdy nie trwają długo i jeszcze ani razu nie zakończyły się łagodnym wyrokiem. Niemniej zachodni komentatorzy byli w szoku, gdy w połowie marca 21-letni amerykański student Otto Warmbier usłyszał werdykt Sądu Najwyższego w Pjongjangu. Turysta został skazany na 15 lat ciężkich robót za działalność wymierzona przeciw północnokoreańskiemu reżimowi. Koronnym dowodem w procesie było zerwanie plakatu propagandowego z przeznaczonego dla turystów Hotelu Yanggakdo.

Pikanterii całemu zajściu dodaje fakt, że plakat został prawdopodobnie skradziony z owianego legendami piątego pietra hotelu. Według przekazywanych szeptem historii to tam znajdowało się (a może wciąż znajduje się?) centrum podsłuchu gości z Zachodu. Dostać się tam można rzekomo jedynie przez windę dla służby, co jednak w żaden sposób nie mogło powstrzymać żadnych wrażeń turystów, którzy „gubili się”, by zgłębić tajemnice jednego z najbardziej krwawych reżimów. Ujawnione zdjęcia pokazywały, jak to często bywa, że plotki są o wiele bardziej fascynujące niż rzeczywistość. Fotografie przedstawiły puste pokoje, wypełnione starymi pudłami i plakatami. Skoro Otto Warmbier nie był jedyny, który postanowił „odwiedzić” zakazane piętro, to dlaczego władze zareagowały w tak ostry sposób? Otóż Warmbier był pierwszym, który próbował coś stamtąd wynieść. Próba zdobycia unikatowej pamiątki skończyła się w najmniej oczekiwany sposób. Jednak w przeciwieństwie do rówieśników skazywanych na dożywocie w Tajlandii lub Indonezji za posiadanie „trawki” w tym przypadku turysta może się raczej spodziewać ulgowych warunków. Nie jest pierwszym aresztowanym obcokrajowcem w KRLD, gdzie na przestrzeni lat wypracowano sprawdzony model posługiwania się więźniami.

Pierwszym zatrzymanym od czasu wojny koreańskiej (1950-53) był Evan Hunziker, syn Koreanki z Seulu i amerykańskiego weterana. W sierpniu 1996 roku nagi i pijany Evan przepłynął rzekę Yalu dzielącą Chiny z Koreą. Jak można się domyślić, błyskawicznie został zatrzymany i oskarżony o szpiegostwo. Początkowo jednak nawet rząd KRLD nie bardzo wiedział, co z niespodziewanym gościem zrobić. Koreańczycy grozili wyrokiem śmierci, domagali się wysokiego odszkodowania lub straszyli, że nie zamierzają wypuszczać Amerykanina. Ostatecznie skończyło się na trzech miesiącach przymusowych wakacji i 5 000 dolarów, które pokryły koszty pobytu Evana w hotelu – więzieniu. Sytuacja, która najprawdopodobniej była wynikiem głupiego studenckiego zakładu, urosła do apostolskiej misji. Evan Hunzkier przekonywał, że jego celem było sprowadzenie do Korei nauk Chrystusa.

Współczesna seria zatrzymań zaczyna się jednak w 2009 roku od dwóch amerykańskich dziennikarek. Laura Ling i Euna Lee, pisząc materiał o uciekinierach z KRLD, przekroczyły nielegalnie granicę Chin z KRLD, gdy rzeka dzieląca te dwa kraje była skuta lodem. Po drugiej stronie czekała już na nie uzbrojona straż graniczna. Choć zatrzymanie było brutalne, warunki, w jakich je umieszczono po skazaniu na 12 lat „ciężkich robót” były o wiele lepsze niż gdyby nie posiadały paszportu z zachodniego świata. Jak wspomina sama Laura Ling, areszt spędziła na ćwiczeniach jogi i rozmowach ze strażnikami. Tym razem Koreańczycy byli lepiej przygotowani na polityczną gimnastykę. Na ratunek dziennikarkom przyjechał sam Bill Clinton, a wraz z nim liczne organizacje humanitarne. Nieoficjalnie mówi się, że w kuluarach popłynęła rzeka pieniędzy. Obie przetrzymywane po uwolnieniu napisały bestsellerowe książki, które jednak jak zauważył jeden z recenzentów: łączy kompletny brak odpowiedzialności za własne czyny i nieświadomość tego, jak bardzo były uprzywilejowane, z trzema posiłkami dziennie, czystym pokojem i możliwością komunikacji z zewnętrznym światem.

I tu nie zabrakło wątku misyjnego. Euna Lee w jednym z listów do rodziny poprosiła o przesłanie jej Biblii. Nie ma nic dziwnego w tym, że człowiek w kryzysowej sytuacji zwraca się ku religii. Gorzej gdy, podobnie jak w przypadku Evana Hunzikera, pojawia się mesjanistyczna pasja zbawienia kraju powszechnie uważanego, niekoniecznie prawdziwie, za najbardziej ateistyczny na świecie. W latach 2000 Korea stała się głównym celem całej rzeszy, głównie ewangelickich, misjonarzy, który widząc exodus mieszkańców KRLD (spowodowany głodem i kiepską sytuacją ekonomiczna) wierzyli w rychły upadek despotii.

Misjonarz Robert Park, który nielegalnie przedarł się do Korei z jasną misją głoszenia nauk Chrystusa, niewiele wskórał. Park został ciężko pobity przez koreańskich chłopów, gdy tylko przyznał się do amerykańskiego pochodzenia. Jeszcze szybciej ujęty został czarnoskóry Aijalon Gomes. Północnokoreańska propaganda słynie ze swojej rasistowskiej narracji, określając np. prezydenta Obamę obrzydliwą małpą. Tym razem, aby uwolnić Gomesa, interweniować musiał Jimmy Carter. Jak łatwo się domyślić, Carter wzorem swojego poprzednika, nie przyjechał do Korei z pustymi rękoma.

Jednak niektórzy Amerykanie starali się głosić słowo Boże w bardziej „podstępny” sposób. Jeffrey Fowle celowo zostawił koreańskojęzyczną Biblię w toalecie jednej z restauracji. Kelnerki nie zrozumiały jednak przekazu i zgłosiły ten fakt odpowiednim władzom, które spytały uczestników wycieczki, do kogo należy święta księga. Fowle, jak gdyby nigdy nic zgłosił się i …otrzymał Biblię z powrotem. Dopiero ostatniego dnia wycieczki, już na lotnisku, został zatrzymany. Zaledwie po pięciu miesiącach był ponownie wolny. Wydał nawet wywiad-rzekę pod wielce wymownym tytułem Wakacje w hotelu dyktatora (tłu. z ang. RH), w którym stwierdził, że nie żałuje swojego czynu, gdyż w ten sposób chciał pomóc chrześcijanom w Korei (sic!).

Miesiąc po wypuszczeniu Fowleya KRLD zwolniła też najdłużej przetrzymywanego Kennetha Bae. Ewangelicki misjonarz spędził aż 2,5 roku w Korei Północnej, z czego większość czasu pracując na polu ryżowym – w tym okresie miał schudnąć aż 24 kilo. Wraz z amerykańskim duchownym wypuszczono najbardziej enigmatyczną osobę z wszystkich zatrzymanych. 25-letni Matthew Miller podarł swoją wizę zaraz po przyjeździe na lotnisku i zgłosił się do koreańskiej bezpieki. Miał ponoć prosić o azyl polityczny i oferować swoje usługi reżimowi jako haker. Po wyjściu z więzienia w nielicznych wywiadach głosił, że jedynie chciał porozmawiać z prawdziwymi Koreańczykami, aby przekonać się, jacy naprawdę są. Internauci nie uznali tych wyjaśnień za przekonujące i zaproponowali setki teorii, z których dominuje wersja o tym, że Matthew chciał się po prostu wzbogacić. Pojawiły się także opinie, że chłopak jest lub był wyznawcą dżucze.

Również historia Otta Warmbiera ma „misjonarski” wątek. Według oficjalnych zeznań Amerykanina, opublikowanych przez północnokoreańską agencję prasową KCNA, chłopak miał wcześniej zaplanować kradzież wraz z… członkami kościoła metodystów. Jednak ta wersja wydaje się mało przekonująca. Jeszcze dziwniejsze wydają się wzmianki o jego powiązaniu z tajemniczą organizacją filantropów „Z Society”, która według Korei ma powiązania z CIA.

Niewątpliwie KRLD spełnia wszystkie symptomy opisanej przez Roberta Robinsona i Jerrolda Posta paranoi politycznej. Wykreowana przez reżim ponura wizja świata, w którym wszyscy zagrażają jedynemu sprawiedliwego narodowi, sprawia, że każdy turysta jest cały czas obserwowany, a akt taki jak kradzież plakatu czy zrobienie zdjęcia, które ucina tułów lidera, są traktowane niczym największa zniewaga, zamach na koreańską państwowość. Z drugiej strony, baczne przyglądanie się obcokrajowcom ma też wymiar pragmatyczny.

Każdorazowe zatrzymanie Amerykanina, to dodatkowa karta w przetargach w polityce międzynarodowej. Daje pretekst do rozmów i to na północnokoreańskich warunkach. Podobnie jak próby nuklearne, przykuwa uwagę świata i podkreśla, że z Koreą Północną nie ma żartów. Zatrzymania mają też istotne znaczenie dla wewnętrznej propagandy. Pokazują, że imperialna polityka dalej zagraża zwykłym mieszkańcom, którym wciąż chce się narzucić obcą religię i ideologię. Północnokoreańskie media uwielbiają rozpisywać się nad ważnymi politykami przyjeżdżającymi „płaszczyć się” przed ich wspaniałym władcą, który zawsze okazuje się łaskawy pomimo, że „jankesi na to nie zasługują” Podczas popisowego skazania Otto Warmbier płakał: „Chciałbym, aby rząd USA już nigdy nie manipulowała ludźmi!”. Zatrzymani Amerykanie oskarżający USA o całe zło są miodem na serca propagandystów KRLD.

Nie ulega też wątpliwości, że choć Pjongjang wymusza na skazanych zeznania na własne potrzeby, to nie zdarzyło się jeszcze by któryś z zatrzymanych nie złamał świadomie prawa KRLD. Ciężko więc zgodzić się z amerykańską prawicą, że zatrzymania to akt terroru – dla porównania północnokoreańskie porwania w latach 80. z pewnością takimi były. Korea Północna stara się przykuć uwagę całego świata i robi to skutecznie. Sprawa Otto Warmbiera jest dużo bardziej medialna niż np. skazanego na 30 lat obywatela Tajlandii, który kilka miesięcy temu umieścił obraźliwe wobec króla zdjęcie na Facebooku.

Jak do tej pory polityka zatrzymań i publicznych spowiedzi jak najbardziej spełniała swoje założenia i należy spodziewać się podobnych sytuacji w przyszłości. Tym bardziej, że z pewnością znajdą się kolejni, którzy będą próbować wbrew prawu zbawić Koreę, napisać sensacyjny materiał lub wywieźć z Pustelniczego Królestwa jakąś pamiątkę. Oprócz Warmbiera jeszcze dwaj obcokrajowcy są więźniami w KRLD: oskarżony o szpiegostwo Kim Dong-chul oraz kanadyjski pastor Hyeon Soo Lim. Jak dobrze pójdzie, już po wyborach w Stanach Zjednoczonych ktoś przyjedzie ich uwolnić. 

Roman Husarski

Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.

czytaj więcej

Wybory parlamentarne w Kazachstanie

19 marca kończy trwający od września okres wyborczy w Kazachstanie. 1 września prezydent Kassym-Żomart Tokajew ogłosił, że w 2023 odbędą się przyspieszone wybory do Mażylisu, których termin został zatwierdzony 19 stycznia, po jego zwycięstwie w wyborach prezydenckich.

Czwarta gospodarka świata odżywa. On radzi, jak odnieść tam sukces

Według naszych badań tylko 3,1 proc zagranicznych firm wchodzących na japoński rynek odnosi większy sukces niż w krajach, z których się wywodzą - mówi w rozmowie z Andrzejem Pieniakiem (Instytut Boyma) Miłosz Bugajski, polski przedsiębiorca, założyciel Jade Antlers, firmy specjalizującej się w marketingu internetowym w Japonii.

Tydzień w Azji #222: Polska przypomniała sobie o Mongolii

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #227: Chińczycy cierpią coraz bardziej. Rośnie frustracja, bo brakuje pieniędzy

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

“Vademecum przedsiębiorcy. Jak sprzedawać w Chinach?” nowym tytułem Wydawnictwa Instytutu Boyma!

Ogrom doświadczeń w zakresie rozwijania i prowadzenia działalności gospodarczej w Chinach połączony z eksperckim zapleczem Polskiego Centrum Studiów nad Prawem i Gospodarką Chin doprowadził do powstania tej unikalnej na polskim rynku pozycji wydawniczej.

Forbes: Jeśli Chiny pójdą na wojnę, czy Europa pozostanie neutralna?

Tajwan nie jest sprawą Europy i Stary Kontynent nie da się wciągnąć w żaden konflikt wokół wyspy. Tak opinia publiczna zrozumiała przesłanie wywiadu udzielonego przez prezydenta Emmanuela Macrona w przededniu jego wizyty w Chinach.

Tydzień w Azji #35: Wrogie sąsiedztwo, niestabilna polityka, sukces gospodarczy. Dlaczego Izrael dynamicznie się rozwija?

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #173: Canon przeniesie komunikację do wirtualnej rzeczywistości

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Anna Grzywacz na konferencji pt. „Azja Południowo-Wschodnia jako region kontrastów – wyzwania i perspektywy”

Wydarzenie odbędzie się w formule on-line za pośrednictwem platformy Google Meet, w piątek 15 stycznia o godzinie 10:00.

Azjatech #103: Chipowy kryzys dotknął gigantów rynku

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #253: Rozboje na Morzu Czerwonym będą nas dużo kosztować

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Chiński renesans: spotkanie autorskie z profesorem Bogdanem Góralczykiem

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z prof. Bogdanem Góralczykiem, który już w najbliższy czwartek, 27 czerwca, opowie o chińskiej transformacji oraz o tym jak kształtuje się przyszłość światowego ładu wobec rosnącej siły Państwa Środka na arenie międzynarodowej,

Tydzień w Azji #164: Chiny „dobrą siłą” dla Ukrainy?

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Czy język może być wyznacznikiem jedności państwa?

Serdecznie zapraszamy na spotkanie na temat dialektów i polityki językowej w ChRL 31 stycznia w WeWork na ulicy Prostej 20 o godzinie 18:00.

Gulnara Karimowa – anatomia upadku

Kiedyś marzyła o absolutnej władzy, dziś marzy o wolności. Tak w skrócie można streścić karierę Gulnary Karimowej, starszej córki nieżyjącego już prezydenta Uzbekistanu, Islama Karimowa, która chciała zostać pierwszą kobietą piastującą ten urząd, rzutką bizneswoman, a także sławną piosenkarką.

Tydzień w Azji #34: Perła Azji Środkowej wciąż nieodkryta dla polskich firm. To się może zmienić

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #50: Chiny za trudnym rynkiem dla Wiedźmina

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Koronawirus testuje chińską służbę zdrowia. Jak ona wygląda w praktyce?

Kontrast między rozwojem chińskiej gospodarki a poziomem opieki medycznej w Państwie Środka jest porażający. Epidemia koronowirusa z Wuhan być może zmusi chińskie władze do inwestycji w powszechną opiekę medyczną. Na reformie służby zdrowia skorzystałoby nie tylko chińskie społeczeństwo, ale również zachodni biznes

Tydzień w Azji #277: Wbrew światu nie chcą rezygnować z węgla. Ich czarne złoto ma być bardziej „zielone”

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Roman Husarski dla Tygodnika Powszechnego: „Śmierć feministy”

"Jeden z najważniejszych polityków Korei Południowej, do tego ikona walki o prawa człowieka i równouprawnienie kobiet, niespodziewanie odbiera sobie życie. A w tle są oskarżenia spod znaku #MeToo."

Forbes: „Made in India” nowym „made in China”? Indie mają ambicje, a Zachód coraz mniej ufa Chinom

Konkurencja między Pekinem a Waszyngtonem powoduje, że coraz więcej przedsiębiorstw międzynarodowych musi brać pod uwagę ryzyka geopolityczne w swojej działalności produkcyjnej.

Tydzień w Azji #194: Przyspieszone wybory prezydenckie w Kazachstanie to tylko formalność?

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

W stronę Europy. Prezydent Tokajew wspiera ideę euroazjanizmu

Centralnym punktem kreowania kazachskiej tożsamości po 1991 r. nieodmiennie pozostaje Złota Orda, czyli okres największej świetności zjednoczonych plemion zamieszkujących obszar dzisiejszej republiki. Do tej idei nawiązał też w swoim przemówieniu 7 października prezydent Kassym-Żomart Tokajew.

Azjatech #201: Korea Północna okrada firmy na całym świecie i zarabia miliardy dolarów

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.