Pod koniec 2018 roku w Korei Południowej wprowadzono do obrotu leki na bazie konopi (Cannabis sativa, Cannabis indica). Korea jest pierwszym krajem w konserwatywnej pod tym względem Azji Wschodniej, który odważył się na taki krok. Pacjenci muszą jednak mierzyć się z uciążliwym prawem, wysokimi cenami i przede wszystkim silną stygmatyzacją społeczną.
Konopie w Korei
Cannabis, po koreańsku taema (大麻, od chińskiego tamà), ma długą historię na Półwyspie Koreańskim. Przez wieki roślina znajdowała znaczenie w przemyśle włókienniczym, papierniczym i spożywczym. W XX wieku ze względu na kontrowersje jej użytkowanie drastycznie ograniczono. Nasiona i olej spożywczy z konopi do dziś znajduje jednak zastosowanie spożywcze w Korei Północnej (Clarke i Merlin, 2013: 204-5).
Konopie w tej części świata posiadają również bogate tradycje w lecznictwie. Medycyna orientalna nie posiada spójnego obrazu zastosowania konopi. Nie znajdziemy w niej również wzmianek o najbardziej popularnym sposobie konsumpcji rośliny, czyli poprzez palenie. Medycyna orientalna (hanŭi) dotarła na Półwysep z Chin. Medyk Hua Tuo (140–208 p.n.e.) miał używać do znieczulenia ziołowej nalewki, w której skład wchodził m.in. cannabis. Z kolei Klasyka medycyny ziołowej (神农本草经) z III w.p.n.e. kategoryzuje konopie wśród 120 „szlachetnych” roślin (上品), mających właściwości stymulujące i będących bezpiecznymi dla użycia przez człowieka. W różnych okresach znajdujemy inne wzmianki dotyczące jej leczniczych właściwości. Oprócz działania przeciwbólowego przypisywano konopi łagodzenie objawów kaszlu, astmy, ochronę przed pasożytami oraz właściwości moczopędne.
Wykorzystywano różne części rośliny. Pocięte łodygi przykładano do siniaków i stłuczeń. Kwiaty wskazywano jako remedium na problemy brzuszne. Korzeń zaś na niewspółmierność porodową (Han, Lee i Kim, 2016: 124–5).
Intrygująco opisuje konopie Tongŭi Bogam (東醫寶鑑), ukończona w 1613 roku przez noekonfucjańskiego uczonego dynastii Joseon, Heo Juna, wielotomowa praca fundamentalna dla rozwoju medycyny orientalnej. Autor za surowiec leczniczy uznaje jedynie nasiona konopne i zaleca ich proszkowanie. Ostrzega, że choć mają właściwości wzmacniające organizm, to posiadają też truciznę i spożywanie ich w zbyt dużych ilościach, sprowadza na człowieka szaleństwo. Do dziś większość ośrodków związanych z medycyną tradycyjną zaleca używanie jedynie main, czyli nasion rośliny.
Nowoczesność, czyli demonizacja i tabu
Skojarzenie konopi z narkotykami i problemami społecznymi jest zjawiskiem nowoczesnym. W Republice Korei niemalże od początku marihuana była traktowana jako środek wysoce podejrzany.
Prawdopodobnie na kształt ustawy miała wpływ amerykańska, histeryczna wręcz propaganda wymierzona w użytkowników konopi (Choi, 2017). Od lat 30. antynarkotykową kampanię prowadził Harry Anslinger, pierwszy dyrektor Federalnego Biura ds. Narkotyków w Departamencie Skarbu USA (U.S. Treasury Department’s Federal Bureau of Narcotics), który uważał m.in., że używka prowadzi do przestępczości i skłania białe kobiety do seksu z czarnoskórymi (zob. Vetulani i Mazurek, 2016). Anslinger uważał wszystkie narkotyki za równie niebezpieczne.
W 1957 roku pojawiła się „Ustawa o środkach odurzających”, która kryminalizowała jej używanie. Marihuana została wymieniona obok kokainy, opium i innych niesprecyzowanych toksycznych substancji. Zakazano również handlu nasionami i produktami związanymi z cannabis sativa. Złamanie prawa groziło karą do 10 lat pozbawienia wolności i wysoką grzywną (Mayakpŏp, 1957). Ustawa mówiła jednak jedynie o konopiach pochodzących z Indii, a nie o tych będących już w uprawie w Korei (była to ta sama roślina, cannabis sativa).
W latach 60., gdy marihuana stała się popularną używką wśród zbuntowanej młodzieży, traktowano to jako lukę prawną. Idee palenia konopi Koreańczycy przejęli od emigrantów i amerykańskich żołnierzy. Amerykańska kontestacja i kultura hipisowska miały swój wpływ na koreańskiego rocka pod koniec lat 60. i w latach 70. W klubach muzycznych zagościł słodki zapach marihuany. Popularnie mówiono o happy smoke (haep’isŭmok’ŭ).
Ruchu hipisowski został jednak uznany za niebezpieczny przez ówczesne wojskowe władze. Na decyzję o zaostrzeniu polityki narkotykowej ponownie miały Stany Zjednoczone. Od 1971 roku USA prowadziły globalną kampanię znaną jako „War on drugs”. „W tym kluczowym momencie, który zadecyduje o życiu lub śmierci w naszej walce z komunistami, palenie marihuany przez młodych ludzi rujnuje nasz kraj” argumentował Park Chung-hee, de facto ówczesny dyktator Korei. Zapowiedział również wprowadzenie kary śmierci dla palaczy.
Na tej fali w 1975 r. doszło w Korei Południowej do fali aresztowań. Rok później wprowadzono „Ustawę o kontroli konopi”. Była to próba zastraszenia. Taki zapis znalazł się jednak w ustawie, jako jedna z możliwych kar dla przemytników. Muzycy i inni celebryci złapani za posiadanie konopi wychodzili z więzienia po kilku – lub kilkunastu miesiącach. Do końca rządów generała nie mogli jednak występować publicznie ani tworzyć (Choi, 2017). Szereg zeznań o uzależnieniu od palenia wymuszono torturami (Kim, 2005).
Nowa ustawa nie tylko eliminowała wszelkie możliwe luki prawne, ale również spowodowała poważne ograniczenia nałożone na rolników uprawiających konopie w celach przemysłowych. W prasie zaczęto stygmatyzować używkę. „Kto by spodziewał się, że marihuana zostanie uznana za działalność „niepatriotyczną”?” zastanawiał się po latach muzyk Park Gwang-soo, który również znalazł się w więzieniu z powodu używki. Zaznaczył, że przed rozpoczęciem państwowej kampanii, palenie konopi miało podobny charakter co wspólne picie soju i nikt nie czuł z tego powodu poczucia winy (Kim, 2005).
W okresie koreańskiej transformacji demokratycznej po 1989 roku zmieniono ustawę z 1976 r. Obecnie użytkownikom grozi kara do pięciu lat więzienia i grzywna do 50 milionów wonów, czyli ok. 170 tysięcy zł (CANNABIS CONTROL ACT, 1998).
Złagodzenie prawa nie doprowadziło jednak do zwiększenia tolerancji dla używania konopi. W ostatnich latach niektóre gwiazdy popkultury były przyłapywane na paleniu “trawki”, a nawet trafiały do więzienia (m.in. PSY i Shin Hae-chul). Jest się czego bać. Koreańskie prawo ściga nawet za granicą. Crown J został postawiony przed sądem za palenie marihuany w swoim drugim domu, w Atlancie w USA (Ji-eun, 2011). Po każdym incydencie gwiazdy spotyka społeczna krytyka i odpływ fanów.
Efekty propagandy dyskredytującej marihuanę w okresie militarnych rządów są widoczne do dziś. Cannabis w wyobrażeniu Koreańczyków znajduje się w tej samej kategorii co metamfetamina. Lęki wspiera przekonanie, że jest narzędziem do uwodzenia kobiet (Choi, 2017). Trudno nie dostrzec w tym echa Anslingerowskiej propagandy. Powszechnie marihuana również opisywany jest jako środek mający właściwości halucynogenne (hwan’gak).
Medyczna marihuana i niepewna przyszłość
Pomimo negatywnego obrazu, zwycięski pochód medycznej marihuany w USA (dziś legalnej w 33 stanach), rozbudził dyskusję w Korei o potencjalnie zapomnianym leku. Szczególnie w kręgach medycyny orientalnej i związanych z nią centrach. Koreańskie Stowarzyszenie Medycyny Orientalnej w 2009 roku wydało co prawda oświadczenie odrzucające możliwość wykorzystania konopi w lecznictwie, jednak nie zakończyło ono debat w środowisku (Jeon, 2020).
Oprócz ośrodków hanŭi pozwolenia na wprowadzanie leków na bazie konopi domagała się Korea Cannabidoid Association. To jedyna w Korei Południowej organizacja statutowo walcząca o legalizację marihuany do celów leczniczych. Jej założycielem jest pastor Kang Sung-suka. Duchowny działa również w organizacji działającej na rzecz pacjentów cierpiących na choroby neurologiczne i w cannabis dostrzega potencjał na środek wspomagający ich leczenie. Osobiście Kang Sung-suk zainteresował się tematem, gdy szukał środków łagodzących ból z powodu chronicznego dyskomfortu po operacji barku. Jak mówi w wywiadach, jest wściekły, że w Korei łatwo dostępne są leki „dziesiątki razy bardziej niebezpieczne” od tych na bazie konopi (Lee, 2019). Niewątpliwie fakt, że jest duchownym, sprawił, że jego głos został potraktowany w medialnej debacie z mniejszą ilością uprzedzeń i stereotypów.
Pierwsza w południowokoreańskim parlamencie dyskusja na temat dekryminalizacji medycznej marihuany odbyła się w 2015 roku. Została odrzucona na etapie konsultacji z powodu obawy o negatywną reakcję społeczną. Poprawkę do „Ustawę o kontroli konopi” zaproponował Shin Chang-hyun z rządzącej obecnie Partii Demokratycznej w styczniu 2018 roku. Dyskusje przeciągnęły się do listopada.
Prawo weszło w życie, choć w znacznie okrojonej formie. Obecnie w obrocie są trzy leki Epidiolex, Marinol i Sativex. Jedynie trzeci produkt zawiera psychoaktywny Tetrahydrokannabinol (THC), wcześniejsze bazują na Kannabidiolu (CBD). Dostęp mogą otrzymać wyłącznie ciężko chorzy m.in. cierpiący na padaczkę, HIV / AIDS i osoby cierpiące na raka.
Procedura wydawania zgody na używanie leku jest długotrwała i skomplikowana, a sam lek – kosztowny. Po otrzymaniu recepty od lekarza pacjenci muszą uzyskać również potwierdzenie od specjalnego instytutu zarządzającego dostępem do rzadkich leków. Trwa to nawet dwa miesiące. Cena jest również bardzo wysoka. 100ml CBD kosztuje ok. 10 x więcej w Europie (Lee, 2019). Do tego wszystkiego pacjenci uskarżają się na wysoce negatywny odbiór społeczny (ASIAN BOSS, 2018).
Być może zmianę wymuszą firmy, które w ostatnim czasie wyraziły zainteresowanie inwestycjami w rodzimy rynek konopny. Pod Andong (Gyeongsang Północny) ruszyła uprawa przeznaczona na oleje konopne CBD. Na razie wyłącznie na eksport. Szacuje się, że przyniesie milionowe zyski (Eom, 2020). Jeszcze w XX wieku w okolicy tego starożytnego miasta rosły pola konopi. Andong chce powrócić do tradycji. W ostatnim czasie pojawił się żart, że o używaniu przez mieszkańców Andong konopi, świadczą pochodzące stąd słynne, roześmiane maski.
Przyszłość medycznej marihuany
W Korei nie ma szerokiego społecznego ruchu na rzecz legalizacji marihuany. Konopie nie pojawiają się jako temat w koreańskiej muzyce. Nawet w Seulu nie są organizowane marsze miłośników rośliny i nie istnieją organizacje walczące o liberalizację prawa, podobne do polskich Wolnych Konopi.
Kwestia dostępności leczniczej marihuany najprawdopodobniej z czasem ulegnie jednak poprawie. Pojawienie się niepsychoaktywnych olejków CBD na rynku jest zapewne kwestią czasu. Pastor Kang i szereg instytucji medycyny orientalnej zapowiada dalszą walkę na rzecz ich popularyzacji i dostępności, a zmiany w prawie nastąpią wraz ze zmniejszeniem stygmatyzacji społecznej osób korzystających z tej używki.
Niniejszy materiał znajdą Państwo w Kwartalniku Boyma nr – 6/2020
Zdjęcie: Pixabay
Przypisy:
Bibliografia:
ASIAN BOSS (2018). This Korean Mom Gave Her Kid Medical “Marijuana”. Youtube. < https://www.youtube.com/watch?v=lLx113s_dsA> [dostęp: 22 październik 2020].
CANNABIS CONTROL ACT (1998). elaw.klri.re.kr. <https://elaw.klri.re.kr/kor_service/lawView.do?lang=ENG&hseq=7625> [dostęp: 22 październik 2020].
Choi, J. (2017). Marijuana Taboo in the “Drug-Free” Nation. Korea Exposé. <https://www.koreaexpose.com/daemacho-marijuana-taboo-drug-free-nation/> [dostęp: 22 październik 2020].
Clarke, R. C. i Merlin, M. D. (2013). Cannabis: evolution and ethnobotany. Univ of California Press.
Eom, J. (2020). Taema, ’taemach’oo tŭng pujŏngesŏ „ŭiryosanŏp” tŭng kŭngjŏngŭro t’albakkum. Maeil Shinmun. <https://news.naver.com/main/read.nhn?mode=LSD&mid=sec&sid1=102&oid=088&aid=0000654659&fbclid=IwAR1ZrQUcFNdsXlFurWdA6FtR0VrZrObHOnx1MZuZT4LuBrp-0dJVxENYlGw> [dostęp: 22 październik 2020].
Han, K., Lee, M. i Kim, H. (2016). Ŭiryoyong taema( 大麻 )ŭi ihae mit pŏpchŏk kyujee taehan koch’al: taemaŭi ch’iryojŏk, haksulchŏk p’iryosŏng chego. Hanbangbimanhak’oeji, 16(2), ss. 124–132.
Jeon, M. (2020). Taemach’onŭn Hanyagin-ga. Kuki News. <http://www.kukinews.com/newsView/kuk202007010392?fbclid=IwAR1eJ0xC2jhGv5zCPVBtMyWbE7QwYTk-cQ7ohYq95IetvrVbp9V-tNkt5Xc> [dostęp: 22 październik 2020].
Ji-eun, B. (2011). K’ŭraunjei, „taemach’o p’iun’gŏn choesonghajiman sŏnch’ŏ put’ak”. Chosun Ilbo. <https://www.chosun.com/site/data/html_dir/2011/05/24/2011052400974.html> [dostęp: 22 październik 2020].
Kim, S. (2005). Taemach’o p’adong 30nyŏn ch’ŏngnyŏnmunhwa t’rhaep’isŭmok’ŭt’ e teda. The Hankyoreh. <http://www.hani.co.kr/arti/culture/music/83876.html> [dostęp: 22 październik 2020].
Lee, S. (2019). Ŭiryoyong taema happŏp’wae nasŏn moksa. Chuganjosŏn. <http://weekly.chosun.com/client/news/viw.asp?ctcd=C02&nNewsNumb=002570100012> [dostęp: 22 październik 2020].
Mayakpŏp (1957). law.go.kr. <https://www.law.go.kr/법령/마약법/(00440,19570423)> [dostęp: 22 październik 2020].
Vetulani, J. i Mazurek, M. (2016). A w konopiach strach. Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Roman Husarski Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.
czytaj więcej
RP: Indie – co trzeba wiedzieć wchodząc na rynek indyjski?
Po pandemicznym załamaniu ekonomii Indie powinny, wedle ostatnich prognoz Banku Światowego, wrócić na szybką ścieżkę rozwoju, w granicach 10 proc. wzrostu PKB rocznie. Nie dziwi zatem, że wielu inwestorów coraz częściej spogląda właśnie w kierunku największej demokracji świata.
Iga BielawskaAzjatech #61: Startupy walczą z samotnością ludzi w kwarantannie
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
This is the second part of an inquiry into Ulaanbaatar’s winning 2040 General Development Plan Conception (GDPC). In this part of paper, I look into some of the plans and/or solutions proposed in Ulaanbaatar’s 2040 GDPC.
Paweł SzczapAzjatech #204: Miękkie i tanie lądowanie na Księżycu. Mamy nowe mocarstwo kosmiczne
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #236: Świat wstrzymuje oddech, bo z Chin płyną niepokojące wieści
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji: Wielka migracja, czyli Rosja i Azja Centralna w obliczu koronawirusa
Czarne chmury gromadzą się nad milionami imigrantów zarobkowych w Rosji. Kryzys gospodarczy spowodowany koronawirusem i spadkiem ceny ropy uderzy mocno w główne źródła zatrudnienia ludności napływowej z republik Azji Centralnej
Zespół Instytutu BoymaChińska aktywność na rynku wydobywczym w Nigerii
Jednym z ważniejszych źródeł ropy dla Państwa Środka w Afryce jest Nigeria, od lat znajdująca się w afrykańskiej czołówce państw eksportujących ten surowiec. Inwestycje prowadzone w Nigerii przez zagraniczne koncerny, niekoniecznie tylko chińskie, ale także brytyjskie i włoskie, są jednak w wielu przypadkach oceniane przez miejscowe organizacje pozarządowe jako kontrowersyjne.
Patrycja PendrakowskaW dobie dominacji mediów społecznościowych ilość dostępnych danych nie przekłada się na ich jakość, wzbudzając poczucie niedosytu i zagubienia wśród odważnych tez niepopartych argumentami.Wyszliśmy naprzeciw potrzebie zrównoważonej debaty i stworzyliśmy raport, który podejmie najważniejsze według nas wyzwania przed którymi stoją poszczególne państwa Azji.
Azjatech #209: Sąsiad Chin staje się nowym potentatem w branży gier
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Uzbeckie władze odkrywają plany w zakresie rozwoju energetyki wodnej
Uzbekistan szczególne nadzieje wiąże z energetyką wodną. Może to być szansa dla polskich firm z branży.
Magdalena Sobańska-CwalinaRP: Kiedy nowozelandzki kiwi trafi bez cła na polskie stoły?
W połowie lutego br. Komisja Europejska przesłała do Rady projekt decyzji w sprawie zawarcia układu o wolnym handlu z Nową Zelandią. Umowa ta, gdy już wejdzie w życie, będzie miała znaczenie dla polskich przedsiębiorców, szczególnie z sektora rolnego.
Krzysztof ZalewskiAzjatech #29: Prawie pół miliona urządzeń 5G sprzedanych w Chinach
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Współpraca ponad podziałami w walce z kryzysem energetycznym – list otwarty
Mimo podziałów istniejących w naszym społeczeństwie, dramatyczny w skutkach konflikt rosyjsko-ukraiński pokazał, że w chwilach zagrożenia możemy działać wspólnie. Nie możemy stracić tego cennego kapitału zbudowanego od lutego br.
Tydzień w Azji: Gulnora Karimowa – koniec marzeń, koniec nadziei
Gulnora Karimowa, córka byłego prezydenta Uzbekistanu Islama Karimowa, znów znalazła się w centrum uwagi mediów. Uzurpująca sobie pozycję następcy swojego ojca, który przez 27 lat bezwzględnie rządził republiką, Gulnora poniosła spektakularną porażkę w realizacji swoich nadmiernych ambicji.
Jerzy OlędzkiTydzień w Azji #266: Indie zawarły przełomowy pakt z ważnymi partnerami Unii Europejskiej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Paweł Behrendt dla portalu 9DASHLINE o historii sporu na Morzu Południowochińskim
W swoim artykule Paweł Behrendt opisuje historię sporu na Morzu Południowochińskim na przestrzeni XX wieku. Tekst ukazał się w języku angielskim na portalu poświęconym sytuacji politycznej w regionie Indo-Pacyfiku - 9DASHLINE
Paweł BehrendtTydzień w Azji: Pandemia pogłębia napięcia między władzą centralną a samorządami
Pandemia Covid-19 zaogniła w wielu miejscach na świecie stosunki między rządami centralnymi a organami lokalnymi, a koronawirus wywołał lub nasilił ostry spór o kompetencje, pieniądze, odpowiedzialność i niezależność.
Waldemar JaszczykWICCI’s India-EU Business Council – a new platform for women in business
Interview with Ada Dyndo, President of WICCI's India-EU Business Council and Principal Consultant of European Business and Technology Centre
Ada Dyndo“Green growth” may well be more of the same
Witnessing the recent flurry of political activity amid the accelerating environmental emergency, from the Green New Deal to the UN climate summits to European political initiatives, one could be forgiven for thinking that things are finally moving forward.
Dawid JuraszekOnline Course: “Feminism and Democracy: a Deep Dive”
The course will be taught via interactive workshops, employing the Adam Institute’s signature “Betzavta – the Adam Institute’s Facilitation Method“, taught by its creator, Dr. Uki Maroshek-Klarman. The award-winning “Betzavta” method is rooted in an empirical approach to civic education, interpersonal communication and conflict resolution.
Od prawie dwóch lat analizujemy trendy, wskazujemy problemy i ich możliwe rozwiązania. Dziękujemy Czytelniczkom i Czytelnikom serwisu wnp.pl i Instytutu Boyma, że są Państwo z nami w tym wspólnym przedsięwzięciu!
Na łamach portalu Financial Intelligence ukazał się wywiad z Patrycją Pendrakowską dla Balkan Development Support.
Współpraca z Kazachstanem w praktyce
Wywiad z Panem Piotrem Guzowskim – Prezesem Polsko-Kazachstańskiej Izby Handlowo-Przemysłowej.
Magdalena Sobańska-CwalinaTydzień w Azji #96: W Azji dla Azji: o konsekwencjach nowej umowy handlowej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.