Specyficzną cechą, łatwo dostrzegalną i charakterystyczną dla systemów władzy autorytarnej, jest budowa pomników. Celem tego zabiegu jest przede wszystkim stworzenie symboli, wokół których można konsolidować władzę, jak również wzmacnianie autorytetu osoby rządzącej, czy też po prostu zaspokajanie rozbuchanego zazwyczaj ego przywódcy. Potwierdzeniem tego zjawiska są choćby gigantyczne pomniki klanu Kimów w Korei Północnej czy lepiej nam znane posągi przywódców komunistycznych z epoki realnego socjalizmu. W przypadku Turkmenistanu, którego system władzy zdecydowanie spełnia znamiona autorytaryzmu, sprawa wygląda jednak nieco inaczej. Choć w tym „bogatym kraju ubogich ludzi”, jak zwykło się określać tę republikę, powstało w ostatnich latach wiele pomników, to cel wielu z nich jest nieco odmienny. Nie chodzi tu bowiem wyłącznie o budowanie tak popularnego kultu jednostki, ale o kreowanie tożsamości narodowej, której Turkmeni, jako jeden naród, w zasadzie nie mają. Sama nazwa Turkmen na określenie ludów koczowniczych na obszarze dzisiejszego Turkmenistanu pojawiła się po raz pierwszy dopiero w XI w. w źródłach irańskich jako Turk-m¯anind (podobny do Turków).
Trzeba tu wspomnieć, że z kreowania kultu jednostki znakomicie wywiązywał się pierwszy prezydent Saparmyrat Nijazow. Już samo przyznanie sobie tytułu Turkmenbaszy (Ojca Narodu) wskazuje na określone inklinacje tego przywódcy. Dość szybko zaczął też finansować budowę swoich pomników, oczywiście pozłacanych, które przedstawiają go stojącego z wyciągniętymi rękami, jakby zwracał się do narodu, siedzącego w zamyśleniu lub zatroskaniu, zapewne nad trudnym losem Turkmenów czy też stojącego w garniturze i pelerynie i przemawiającego do narodu. Innym przejawem megalomanii byłego prezydenta są pomniki przedstawiające napisaną przez niego książkę zatytułowaną Ruhnama (Księga Duszy), w której zawarł zarówno elementy autobiograficzne, jak i elementy o charakterze historycznym, ale nie mające nic wspólnego z prawdą historyczną, a także swoje przemyślenia na temat turkmeńskiej tożsamości. Dzieło to jest niezwykle ważne dla funkcjonowania rządowej administracji, bowiem tylko pomyślne zdanie egzaminu ze znajomości Ruhnamy umożliwia objęcie rządowej posady. Największa wersja betonowej księgi została usytuowana w stołecznym Parku Niepodległości na pozłacanym podwyższeniu, w otoczeniu licznych fontann. W Aszchabadzie można też zobaczyć pomnik księgi w wersji dwutomowej, wzbogacony o posąg autora.
Pod tym względem dorobek aktualnego prezydenta jest skromny. Trzeba jednak wspomnieć o gigantycznej złotej statui Gurbunguły Berdymuchamedowa, odsłoniętej 24 maja 2015 r. w Dzień Aszchabadu (stolicy). Pomnik przedstawia Arkadaga (Obrońcę), bo taki tytuł oficjalnie otrzymał prezydent, na swoim ukochanym koniu Akkanie (Biały Khan), co ma być odzwierciedleniem jego miłości do koni i zarazem pielęgnować historyczne tradycje Turkmenów, znakomitych jeźdźców i hodowców wspaniałych rumaków (o czym dalej). Tradycyjnie, jak większość monumentów, jest on pozłacany warstwą 24-karatowego złota i stoi na potężnym, przypominającym skałę, marmurowym cokole. Cały pomnik ma 30 m wysokości i góruje nad stolicą.
Trudno mówić o istnieniu jakiejkolwiek ciągłości turkmeńskiej państwowości, bowiem obszar dzisiejszej republiki był zamieszkiwany przez liczne plemiona, które nie tworzyły zrębów państwowości, a władza na tym terenie była podzielona w różnych okresach między Iran (Persję), imperium Mongołów, Chiwę, Bucharę, Afganistan i ottomańską Turcję. Generalnie jednak, Turkmeni, będący ludem pochodzenia tureckiego, cieszyli się względnie szeroką autonomią, której kres położyły stopniowo dopiero rosyjskie podboje zapoczątkowane w końcu XVIII wieku. Turkmenistan jako system trybalny stał się więc częścią rosyjskiego, a po 1917 r. radzieckiego imperium i ten stan trwał do momentu rozpadu Związku Radzieckiego w 1990 roku. Ostatecznie, 27 października 1991 r. parlament proklamował niepodległość republiki, poprzedzoną ogólnokrajowym referendum, w którym ponad 94% obywateli opowiedziało się za niepodległością. Pierwszym przywódcą został wspomniany S. Nijazow, przewodniczący Komunistycznej Partii Turkmenistanu, a od 1990 r. do śmierci w 2006 r. również pierwszy prezydent niepodległej republiki. Fakt stworzenia przez Turkmenów pierwszego suwerennego państwa został upamiętniony w postaci jednego z najciekawszych tego typu obiektów na świecie – Pomnika Niepodległości. Centralny element pomnika stanowi 27-metrowa iglica, wyrastająca z budynku stylizowanego na tradycyjny namiot turkmeński, przed którą stoi jeden ze wspomnianych wcześniej pomników prezydenta Nijazowa, w otoczeniu niemniej monumentalnych 27 figur narodowych bohaterów oraz ogromnej liczby fontann i sadzawek. Cały kompleks zajmuje powierzchnię ponad 80 tys. m2.
Drugim ważnym wydarzeniem w nowożytnej historii Turkmenistanu, uhonorowanym pomnikiem, jest uzyskanie statusu państwa neutralnego, co zostało ogłoszone przez ONZ w grudniu 1995 roku. Centralnym elementem zbudowanego w 1998 r. pomnika znanego jako Arka Neutralności, są trzy 75-metrowe łuki, zwieńczone 12-metrowym, oczywiście pozłacanym, posągiem S. Nijazowa. Ciekawostką jest zapewne fakt, że do 2010 r. prezydent był zawsze zwrócony w stronę słońca, bowiem w cokół wbudowano mechanizm obracający postacią zgodnie z ruchem naszej gwiazdy po nieboskłonie. Początkowo pomnik stał w centrum Aszchabadu, ale w 2010 r. prezydent Berdymuchamedow zdecydował o jego przeniesieniu na przedmieścia stolicy i wyłączeniu wspomnianego mechanizmu.
Budowanie narodowej i historycznie spójnej tożsamości Turkmenów ma wspierać Kompleks Pamięci Halk Hakydasy, składający się z trzech pomników i zajmujący powierzchnię 650 tys. m2. Pierwszym monumentem pamięci był zbudowany jeszcze za czasów prezydenta Nijazowa pomnik Ruhy Tagzym, mający postać 10-metrowego wściekłego byka z kulą ziemską nadzianą na rogi i upamiętniającego ofiary katastrofalnego trzęsienia ziemi w Aszchabadzie w 1948 r. Pomnik początkowo stał w centrum Aszchabadu, ale nowe władze zdecydowały o jego przeniesieniu do Kompleksu. Drugim jest Milletiň ogullary, wyobrażający matkę i oddających jej cześć dwóch synów. Pomnik symbolizuje nieśmiertelną chwałę i odwagę przodków, którzy oddali życie w bitwie z carską armią pod Geok Tepe w 1881 r., a którą to datę symbolicznie przyjmuje się jako kres suwerenności Turkmenów. Podobnie jak Ruhy Tagzym, również ten pomnik został przeniesiony z centrum Aszchabadu. Trzecim monumentem jest Baky şöhrat, składający się z czterech 27-metrowych steli i upamiętniający Turkmenów poległych w walkach II wojny światowej. Ta konstrukcja zastąpiła starszy monument, postawiony w 25-lecie zwycięstwa nad Niemcami i Japonią.
Kolejnym monumentem upamiętniającym zdarzenie kluczowe dla tożsamości współczesnego Turkmenistanu jest Türkmenistanyň Konstitusiýa binasy, czyli Pomnik Turkmeńskiej Konstytucji. Prace nad obecnie obowiązującą ustawą zasadniczą rozpoczęto jeszcze przed ogłoszeniem niepodległości w 1991 r., a uchwalenie przez parlament pierwszej konstytucji niepodległej republiki nastąpiło 18 maja 1992 roku. Zastąpiła ona Konstytucję Turkmeńskiej SRR, która obowiązywała od roku 1978. Doniosłość tego wydarzenia symbolizuje 185-metrowa marmurowa wieża, będąca drugim co do wysokości obiektem w republice (najwyższa jest 211-metrowa wieża telekomunikacyjna Turkmenistan). Konstytucja określiła co prawda ustrój republiki w oparciu o standardy demokratyczne, ale zarazem zagwarantowała na tyle dużą część władzy do wyłącznej gestii prezydenta, że w praktyce zmarginalizowała rolę 50-osobowego parlamentu (Medżilis). Teoretycznie najwyższym organem władzy jest Rada Ludowa Turkmenistanu (Chałk Masłachaty), którą tworzą prezydent, parlamentarzyści, ministrowie, Przewodniczący Sądu Najwyższego, Przewodniczący Najwyższego Sądu Gospodarczego, Prokurator Generalny, gubernatorzy prowincji, merowie miast i osad pełniących rolę centrów administracyjnych. W praktyce system władzy prezydenckiej umożliwił obsadzenie tych stanowisk osobami z bliskiego otoczenia G. Berdymuchamedowa.
Istnieje jeszcze jedna grupa popularnych w Turkmenistanie pomników, których głównymi postaciami są zwierzęta, a konkretnie konie i od niedawna psy. Postacie koni są silnym nawiązaniem do koczowniczego trybu życia dawnych plemion turkmeńskich. Najważniejszym obiektem tego typu jest bez wątpienia pomnik z okazji 10-lecia niepodległości, w którym każdy rok symbolizuje jeden koń. W przeciwieństwie do zdecydowanej większości monumentów, próżno szukać w nim złotych elementów, a konie słynnej i wysoko cenionej na świecie rasy Akhał Teke są przedstawione w swych naturalnych pozach, symbolizujących swobodę i wolność. Pomnik jest umieszczony w kompleksie parkowym o powierzchni 105 tys. m2, a jego podstawę stanowi 8-ramienna turkmeńska gwiazda z licznymi fontannami. O niezwykłym znaczeniu koni dla Turkmenów świadczy choćby przysłowie, że “woda jest życiem Turkmena, koń jego skrzydłami, a dywan duszą”. Od odzyskania niepodległości Dzień Konia jest dniem wolnym od pracy. Głęboką miłość do swojego Akhał Teke deklarował były prezydent Nijazow, określając tę rasę „dumą narodową”. Koń Turkmenbaszy, nazwany Yanardag (Fontanna Ognia) na cześć niegasnącego naturalnego pożaru gazu w Azerbejdżanie, został uhonorowany włączeniem do herbu republiki i doczekał się pozłacanego pomnika w Aszchabadzie. Również urzędujący prezydent na wspomnianym wcześniej pomniku dosiada swojego Akhał Teke o imieniu Rowacz, któremu zresztą poświęcił własnoręcznie napisaną, skomponowaną i zaśpiewaną piosenkę. W 2015 r. ukazał się prezydencki dekret zakazujący zmiany imion koniom tej rasy po ich urodzeniu i zobowiązujący ich właścicieli do właściwego pochówku, czyli w obecności rządowego przedstawiciela.
Na początku listopada świat obiegło zdjęcie najnowszego, obowiązkowo pozłacanego pomnika, przedstawiającego psa. Nie chodzi tu jednak o jakiegokolwiek psa, tylko o uhonorowanie Ałabaja, owczarka środkowoazjatyckiego, turkmeńskiej rasy psów pasterskich, które wraz z końmi są traktowane jako „członkowie rodzin”. 6-metrowy pomnik Ałabaja stanął w centrum obszaru mieszkalnego dla służby cywilnej w Aszchabadzie, w otoczeniu zespołu ekranów LED, na których wyświetlane są filmy z życia i zachowania tych zwierząt. Psy tej rasy były nie tylko elementem koczowniczego życia Turkmenów, ale również elementem ich kultury i tradycji. W dzisiejszym Turkmenistanie Ałabaj jest symbolem trwałości, wielopokoleniowej niezmienności i wierności turkmeńskiej tradycji. W wydanej w zeszłym roku książce poświęconej Ałabajom autorstwa samego prezydenta, zawarte jest stwierdzenie, że przodkowie dzisiejszych Turkmenów odnajdywali „w Akhał Teke swoje marzenia, a w Ałabajach swoje szczęście”. Dla podkreślenia znaczenia obu tych ras (psa i konia) dla tożsamości dzisiejszych mieszkańców republiki minister kultury zgłosił w UNESCO ich uznanie za element niematerialnego światowego dziedzictwa kulturowego.
Turkmeńskie pomniki nie tylko zaskakują rozmachem, ale też pozwalają lepiej poznać rzeczywistość, którą i w której żyją Turkmeni. Bez wątpienia brak jest tu pomników niepowiązanych bezpośrednio z Turkmenistanem, jego historią, kulturą i światopoglądem. Chyba, że za takie uznać pozostałości dawnego władztwa radzieckiego w postaci monumentów Lenina czy Puszkina. Próżno też szukać pomników mających wydźwięk religijny. Pomijając już sam fakt zakazu przedstawiania postaci przez islam, a to religia wyznawana przez ponad 90% Turkmenów, to tego typu promowanie konkurencji w walce o dusze i umysły narodu nie jest dobrze postrzegane przez żadną władzę autorytarną. Pomijając oczywiste inklinacje do wznoszenia własnego ego na marmurowy piedestał przez kolejnych przywódców, charakter pozostałych budowli nie odbiega od zachodnich standardów, a mało dla nas zrozumiałe honorowanie pomnikami psów i koni wynika wyłącznie z naszej nikłej wiedzy o tym kraju i jego mieszkańcach.
Zdjęcie: Pixabay
Jerzy Olędzki Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, pracę doktorską złożył na Wydziale Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, magister ekonomii i europeistyki, absolwent Wydziału Zarządzania Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi (obecnie Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna) i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2011 r. specjalizuje się w zagadnieniach geopolitycznych Azji Centralnej i aspektach polityczno-ekonomicznej oraz militarnej współpracy regionalnej. Autor książki "Mocarstwo z panazjatyckiej mozaiki. Geneza i ewolucja Szanghajskiej Organizacji Współpracy".
czytaj więcej
Patrycja Pendrakowska uczestniczyła w tegorocznych Igrzyskach Wolności w Łodzi.
Patrycja PendrakowskaTydzień w Azji: Korea Południowa w światowym wyścigu technologicznym- standard 6G już w 2026 roku?
Na początku sierpnia tego roku premier Korei Południowej Chung Se-kyun przedstawił rządową strategię wsparcia krajowego przemysłu technologicznego w badaniach nad rozwojem kolejnej generacji sieci komórkowej, mającej zastąpić dopiero co wprowadzony standard 5G.
Andrzej PieniakO podróżach, turystyce i przemyśle filmowym w Korei Północnej – rozmowa z Nickiem Bonnerem
Roman Husarski: Z powodu wirusa Ebola Korea Północna zamknęła swoje granice dla turystów. Co to oznacza dla twojej pracy? Nicholas Bonner*: To nie pierwszy raz, kiedy taka sytuacja ma miejsce. W 2003 na przykład zamknięto chwilowo granice z powodu SARS. To wydarzenie jest trochę bezprecedensowe. Zazwyczaj to Chiny bywały pierwsze w podejmowaniu decyzji… jeśli wiesz, […]
Roman HusarskiTaiwanese Perceptions of Russia’s Ukraine war
Since the invasion of Ukraine, the Taiwanese government remained committed to its position of condemnation for Russia, humanitarian support for Ukraine, and deep appreciation and admiration for the Ukrainian people’s will to defy power, resist aggression, and defend their nation.
Kuan Ting ChenAzjatech #154: Dżinsy z odpadów po produkcji piwa. Japoński browar testuje nowe możliwości
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
W wielu krajach rozwijających się postępujący proces degradacji środowiska naturalnego jest jedną z negatywnych oznak rozwoju ekonomicznego. Indie doskonale to potwierdzają. (...) Czy rządzący mają pomysł na poprawę stanu nie tylko indyjskiego ekosystemu, ale także warunków życia milionów Indusów?
Iga BielawskaTydzień w Azji #287: Świat szuka nowej Doliny Krzemowej. Te dwa kraje są w grze
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Zapraszamy do odwiedzenia nowej inicjatywy azjatyckiej – Dział Azjatycki Nowej Konfederacji
W jej ramach regularnie ukazywać się będą artykuły, wywiady, komentarze, zapisy debat i wiele innych treści, które pozwolą lepiej poznać m.in. uwarunkowania polityczne, gospodarcze, ekologiczne i społeczne największego kontynentu świata.
Jakub KamińskiSukces w walce z pandemią może okazać się furtką do przynajmniej częściowego wyjścia z narzuconej dyplomatycznej próżni.
Karolina ZdanowiczTydzień w Azji: Kazachstan wybrał stabilizację
Wybory parlamentarne w Kazachstanie, które odbyły się 10 stycznia, nie przyniosły istotnych zmian politycznych. Brak protestów społecznych, podobnych do Białorusi czy Rosji może wskazywać, że Kazachowie nie oczekują zmian, a przede wszystkim aktywnej polityki społecznej, kontynuacji rozwoju gospodarczego oraz stabilności rządów.
Jerzy OlędzkiTydzień w Azji #148: Niemcy rozpychają się w Azji Centralnej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Przedstawiciel Instytutu Boyma weźmie udział w konferencji organizowanej przez Polsko-Chińską Główną Izbę Gospodarczą SinoCham.
Azjatech #51: Czy rośnie AmerIndia? Facebook kupuje udziały w indyjskiej Reliance Jio
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #55: Euroazjatyckie tournée Mike’a Pompeo
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #94: Ekologiczna ofensywa Uzbekistanu
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #240: Kolejny kraj zakazuje eksportu cennych surowców
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Debata o Morzu Południowochińskim – fotorelacja
11 lipca odbyła się debata na temat przyszłości Morza Południowochińskiego organizowana wspólnie z Instytutem Socjologii UW.
Tydzień w Azji #155: Czy szczyt potęgi Chiny mają już za sobą?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #167: Źle się dzieje w Azji Południowej. Zanosi się na poważny kryzys
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Uzbekistan zachęca polskie firmy do udziału w prywatyzacji
– Uzbekistan jest ważnym i perspektywicznym partnerem gospodarczym Polski w Azji Centralnej. Główne atuty tego kraju to dynamiczne i młode społeczeństwo, bogate zasoby naturalne oraz determinacja władz w zakresie poprawy klimatu inwestycyjnego – stwierdził Robert Tomanek, wiceminister rozwoju, pracy i technologii.
Magdalena Sobańska-CwalinaPeace and development as the call of our day again face severe challenges on a global scale, with more prominent instability, uncertainty and complexity
Yiwei WangBądź na bieżąco. Newsletter Instytutu Boyma to wysyłany raz w miesiącu zbiór najważniejszych artykułów, analiz i wydarzeń związanych z polityką, gospodarką i innowacjami w państwach rozwijających się, ze szczególnym naciskiem na Azję
“Vademecum przedsiębiorcy. Jak sprzedawać w Chinach?” nowym tytułem Wydawnictwa Instytutu Boyma!
Ogrom doświadczeń w zakresie rozwijania i prowadzenia działalności gospodarczej w Chinach połączony z eksperckim zapleczem Polskiego Centrum Studiów nad Prawem i Gospodarką Chin doprowadził do powstania tej unikalnej na polskim rynku pozycji wydawniczej.
Tydzień w Azji: 2020 – wyjątkowy rok dla kinematografii Korei Południowej
Historia kinematografii koreańskiej liczy 100 lat i sięga roku 1919, kiedy po raz pierwszy pokazano koreański film „Walka o sprawiedliwość”. W sto lat później kino koreańskie może mówić o światowym sukcesie swoich filmów.
Wioletta Małota