
Egipt od dawna jest strategicznym partnerem Stanów Zjednoczonych i niektórych państw UE na Bliskim Wschodzie. Jego znaczenie w regionie wzrosło dodatkowo po wydarzeniach Arabskiej Wiosny, która w krajach takich, jak Libia czy Syria skutkowała wojnami domowymi. Jednak brutalna polityka wewnętrzna prezydenta Abd al-Fattaha as-Sisiego, sprawującego autorytarną władzę od 2014 roku, karze zadać pytanie o granicę współpracy z tym reżimem. Czy należy sprzedawać mu broń?
Zakrwawione czerwone dywany
As-Sisi po raz pierwszy przyjechał z wizytą do Paryża sześć miesięcy po wyborze na prezydenta, jeszcze za kadencji Françoisa Hollande’a, już wtedy deklarując chęć zakupu dwudziestu czterech myśliwców Rafale. Trwające pięć miesięcy negocjacje ostatecznie zakończyły się w styczniu 2015 roku, podczas wizyty obu prezydentów w Rijadzie z okazji uroczystości pogrzebowych króla Abdallaha. Sprzedaż myśliwców francuskiej firmy Dassault stała się w pewnym sensie przełomowa, a zwłaszcza przyczyniła się do zacieśnienia kontaktów między dwoma państwami. Jeszcze w sierpniu tego samego roku, As-Sisi rozpoczął z Hollande’em nowe negocjacje dotyczące zakupu dwóch śmigłowcowców typu Mistral, przeznaczonych początkowo dla Rosji (umowę anulowano ze względu na sytuację w Donbasie i na Krymie). W krótkim czasie Egipt, wspierany finansowo przez Arabię Saudyjską i ZEA stał się jednym z najważniejszych nabywców francuskiego uzbrojenia. Według raportu Zgromadzenia Narodowego – niższej izby francuskiego parlamentu -w latach 2011-2020 Egipt znalazł się na trzecim miejscu wśród klientów francuskiego przemysłu zbrojeniowego (ponad 6,6 mld euro przychodu ze sprzedaży).
Ponieważ rynek broni jest zdominowany przez Stany Zjednoczone, Francja szuka nowych nabywców wśród państw, nie kupujących amerykańskiego uzbrojenia, bądź starających się zdywersyfikować listę dostawców, jak Egipt. Niewątpliwie Francja zyskała na chłodnych stosunkach na linii Kair-Waszyngton w okresie prezydentury Baracka Obamy, ale nawet później, przy lepszych relacjach za kadencji Donalda Trumpa, prezydent As-Sisi utrzymał strategię zaopatrywania się u różnych źródeł. Współpraca między dwoma państwami nie ograniczała się tylko do wymiany handlowej. W obliczu zagrożenia związanego z pojawieniem się Państwa Islamskiego, werbowania terrorystów, czy organizowania zamachów terrorystycznych w Europie, Egipt stał się dla Francji ważnym partnerem strategicznym, a tym samym nadzieją na przywrócenie względnego spokoju na Bliskim Wschodzie. Obok współpracy w kwestii walki z terroryzmem, kluczowa stała się także sprawa migracji.
W tym czasie organizacje pozarządowe zaczęły alarmować, że As-Sisi dopuszcza się łamania praw człowieka na skalę dotąd niespotykaną w Egipcie. Pojawiały się doniesienia o politycznych aresztowaniach, zniknięciach, czy torturach, prowadzących niekiedy do śmierci, których wyjaśnienia coraz bardziej domagały się organizacje działające na rzecz praw człowieka. Represje spotykały nie tylko religijnych fundamentalistów, ale również laickich, czy prodemokratycznych działaczy, albo po prostu Egipcjan krytykujących władzę. Mimo to reakcje Hollande’a na te doniesienia ograniczały się do delikatnych, symbolicznych wzmianek. Podejście unikania konfrontacji nie zmieniło się po objęciu urzędu przez Emmanuela Macrona. Podczas wizyty przywódcy Egiptu w Pałacu Elizejskim, pierwszej po rozpoczęciu kadencji nowego prezydenta Francji, Macron odmówił „udzielania lekcji” swojemu egipskiemu odpowiednikowi i podkreślał znaczenie kontynuacji wspólnej walki z terroryzmem. Sytuacja uległa nieco zmianie w 2019 roku, gdy prezydent Francji udał się z wizytą do Kairu, by omówić przede wszystkim kwestie sprzedaży broni, ale podczas konferencji prasowej podniósł temat łamania praw człowieka w Egipcie. Było to wywołane między innymi naciskami, żeby Macron zabrał głos w kwestii represji wobec ruchu praw pracowniczych, skupionego wokół państwowej stoczni egipskiej Alexandria Shipyard, budującej korwety Gowind we współpracy z francuską firmą Naval Group. As-Sisi oraz jego poplecznicy na wysokich stanowiskach nie kryli jednak swojego niezadowolenia. Stosunki uległy ochłodzeniu, więc już w grudniu 2020 Macron zrezygnował z jakichkolwiek nacisków w tej kwestii. Pytany podczas konferencji prasowej o uzależnienie sprzedaży broni od zmiany sposobu prowadzenia polityki wewnętrznej przez prezydenta Egiptu, skomentował wymijająco, że byłoby to „nieskuteczne w sprawie praw człowieka i kontr-produktywne w stosunku do walki z terroryzmem”. Największa fala oburzenia wybuchła jednak po tym, gdy do organizacji działających na rzecz praw człowieka dotarło nagranie kamerzysty z egipskiej delegacji, stanowiące dowód, że As-Sisi został w tajemnicy odznaczony Legią Honorową podczas uroczystej gali w Pałacu Elizejskim. Sprawę nagłośniono w programie Quotidien, a cała wizyta została sarkastycznie podsumowana jako „rozwijanie czerwonego dywanu”.
Na początku maja 2021 roku ogłoszono, że Kair zakupi kolejnych trzydzieści myśliwców. Przywódcy obu państw spotkali się 12 listopada w Paryżu, z okazji międzynarodowej konferencji dotyczącej sytuacji w Libii. Niedługo potem, pozarządowa organizacja Disclose, zajmująca się również dziennikarstwem śledczym, ujawniła setki tajnych dokumentów o użyciu broni w ramach operacji „Sirli,” prowadzonej przez władze francuskie w Egipcie, rzekomo w ramach walki z terroryzmem. Kontrowersje wzbudził fakt, że egipskie siły zbrojne wykorzystując informacje pozyskane od francuskich służb wywiadowczych przeprowadziły wiele ataków z powietrza przeciw przemytnikom broni i narkotyków czy migrantom, w których ofiarami padło wielu cywilów. Disclose podaje, że w latach 2016-2018 siły francuskie brały udział w co najmniej 19 nalotach bombowych z ofiarami wśród ludności cywilnej. Dodatkowo raport szacuje, że w wyniku operacji prowadzonych przez rząd egipski wspierany przez Francję przy granicy z Libią, śmierć mogło ponieść nawet kilkuset cywili. Dokumenty ujawnione przez Disclose potwierdzają, że strona francuska wiedziała, że zagrożenie terrorystyczne praktycznie nie występuje w zachodniej części kraju, a Egipt wykorzystuje informacje do namierzania przemytników, w większości mieszkańców biednych regionów takich jak Marsa Matruh, gdzie prawie 50% mieszkańców żyje poniżej granicy ubóstwa. Co prawda dziennik Le Monde nie był w stanie sam zweryfikować informacji pochodzących z niezależnego źródła, ale rząd francuski nie zaprzeczył ich autentyczności, zaś minister obrony odmówiła skomentowania doniesień. Posłowie partii La France insoumise (LFI), senatorowie grupy ekologicznej oraz Amnesty International domagają się śledztwa, ale ze względu na tajny charakter dokumentów dotyczących sprawy, jego rozpoczęcie będzie bardzo trudne.
Częściowo dotrzymane obietnice
Spodziewano się, że nieco inaczej wyglądać będą relacje Egiptu ze Stanami Zjednoczonymi. Choć As-Sisi nie mógł liczyć na wiele podczas kadencji Baracka Obamy, tak prezydentura Donalda Trumpa spadła mu jak z nieba, ponieważ w przeciwieństwie do swojego poprzednika, Trump nie komentował kwestii praw człowieka. Pytany o ewentualną reakcję odpowiadał krótko, że As-Sisi „robi świetną robotę”. Trump zresztą nie ukrywał swojej sympatii do prezydenta Egiptu, którego podczas szczytu G7 nazwał wręcz „swoim ulubionym dyktatorem”, co wywołało spore poruszenie opinii publicznej. Choć poruszano temat aresztowania amerykańskich obywateli w Egipcie, prezydent Egiptu nie musiał się przesadnie obawiać o jakąkolwiek interwencję. Wraz z wygraną Joe Bidena w 2020 roku, oczekiwano jednak, że wiele się zmieni. W lipcu 2020, jeszcze przed wyborami, ale już po uwolnieniu egipsko-amerykańskiego studenta medycyny Mohameda Amashaha, aresztowanego za trzymanie transparentu z napisem „Wolność dla wszystkich więźniów”, pod zarzutem niewłaściwego wykorzystania mediów społecznościowych i wsparcie grupy terrorystycznej, Biden zapowiedział, że nie będzie więcej ulgowego traktowania „ulubionego dyktatora” Trumpa. Potraktowano to jako obietnicę bardziej stanowczego podejścia do kwestii przestrzegania przez As-Sisiego praw człowieka.
Kolejny rok przyniósł jednak duże rozczarowanie, gdy Stany Zjednoczone zdecydowały się, niezależnie od sytuacji, przyznać Egiptowi finansowe wsparcie na cele militarne. Sekretarz stanu Antony Blinken zapowiedział, że z 300 mln dolarów przeznaczonych na ten cel wstrzyma 130 mln, ze względu na obawy dotyczące polityki wewnętrznej kraju. Mimo to, pozostałe 170 mln dolarów zostanie przekazanych egipskiemu rządowi. W tym celu administracja Bidena będzie musiała obejść warunki nałożone przez Kongres, co jest posunięciem bez precedensu i sytuacją niespotykaną u jego poprzedników. Organizacje walczące o prawa człowieka przyjęły tę deklarację z dużym oburzeniem, apelując do administracji Bidena, żeby wstrzymała wsparcie finansowe w całości, przypominając obietnice o uczynieniu z tej kwestii priorytetu w polityce zagranicznej. Sekretarz stanu usprawiedliwia decyzję, koniecznością utrzymania ciągłości współpracy między Waszyngtonem, a Kairem, podkreślając jej znaczenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Podkreślił także, że utrzymanie tej kooperacji jest ważne, ponieważ Egipt i Jordania są jedynymi państwami arabskimi, które podpisały pokój z Izraelem, co czyni oba kraje dwoma najważniejszymi sojusznikami Ameryki w regionie.
Choć Francja i Stany Zjednoczone prowadzą niezależne polityki zagraniczne, zorientowane na różne cele, trudno nie zwrócić uwagi na podobieństwa w podejściu obu państw do problemu łamania praw człowieka w Egipcie, gdzie pomimo wcześniejszych deklaracji, wycofano się ze stawiania warunków odnośnie polityki wewnętrznej. Pokazuje to, że Egipt dzięki swojemu strategicznemu znaczeniu jest w stanie powstrzymać przywódców najpotężniejszych państw przed deklarowanymi przez nich działaniami na rzecz obrony praw człowieka. Nawet jeśli sytuacja polityczna może się w każdej chwili zmienić, przekaz pozostaje jasny. Państwa zachodnie są zdane na partnerów pełniących rolę stabilizatorów w regionach objętych konfliktem. Niewątpliwie prezydent Egiptu świadomie korzysta z tej możliwości. Pozostaje zasadnicze pytanie, czy inne kraje nie wyciągną wniosków z tej lekcji i nie pójdą ścieżką wyznaczoną przez kairskiego autokratę.
Zdjęcie: Hildenbrand /MSC, CC BY 3.0 DE <https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/de/deed.en>, via Wikimedia Commons

Anneliese Mistel Publicystka, orientalistka, z zamiłowania historyczka, absolwentka wydziału orientalistycznego na Uniwersytecie Warszawskim, tytuł magistra japonistyki uzyskała na Uniwersytecie Diderota w Paryżu. Od wielu lat związana z Francją, w której mieszka na stałe od 2017 roku.
czytaj więcej
Forbes: Odbudować prestiż USA w Azji. Oto ludzie, którzy mają w tym pomóc Joemu Bidenowi
...Najpotężniejsza demokracja świata – ku zadowoleniu Moskwy i Pekinu – w ciągu kilkunastu zimowych godzin utraciła wiele ze swojej atrakcyjności, dającej jej miękką siłę w kształtowaniu relacji z największym z kontynentów
Krzysztof ZalewskiForbes: Chińczycy tracą w Polsce wpływy polityczne. Czy warto nadal z nimi współpracować?
W 2012 r. z inicjatywy Pekinu rozpoczęto spotkania reprezentantów ChRL z ich odpowiednikami w państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Dziesięć lat później kolejne stolice wycofują się jednak ze współpracy w tym formacie. Do Wilna, które odeszło w zeszłym roku, dołączyły ostatnio Tallin i Ryga
Patrycja PendrakowskaForbes: Klan nietykalnych, czyli ciemna strona południowokoreańskich czeboli
Szefowie Samsunga nie zawsze grali czysto. Zarówno syn jak i wnuk założyciela słynnego czebola mają na swoich kontach bogatą historię skandali gospodarczo-korupcyjnych, które za każdym razem mocno wstrząsały opinią publiczną.
Andrzej PieniakTransport kolejowy drobnicy z Chin – Webinar Morskiej Agencji Gdynia
Potrzeba coraz szybszego sprowadzenia towaru z Chin w rozsądnej cenie to częste wyzwanie importerów. Jak nie wypaść z rynku i jak skutecznie na nim zaistnieć – podpowiadamy, jak transport kolejowy z Chiny może w tym pomóc i dlaczego nie należy się go bać.
Bezpośrednie Inwestycje Zagraniczne w Wietnamie
Dzięki ciągłemu rozwojowi gospodarczemu Wietnam przyciąga rekordową ilość Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (BIZ). Katalizatorem tak mocnego wzrostu BIZ w Wietnamie jest nie tylko tocząca się wojna handlowa między USA a Chinami, ale i nowe porozumienia międzynarodowe.
Jakub KrólczykTydzień w Azji: Tanio, blisko, otwarte. Ten biznes w Indiach się kręci…
Radhakishan Damani jest jednym z dwóch indyjskich miliarderów z listy Bloomberga, których majątek w ostatnim czasie nie stopniał.
Krzysztof ZalewskiAzjatech #159: Australia zyska nowe centrum badań i rozwoju nad lekami antywirusowymi
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #64: Teraz misja, a w 2117 roku kolonia na Marsie? ZEA weszły do kosmicznej gry
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #62: Japonia znów ma najszybszy komputer na świecie
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Coronavirus outbreak in Poland – General information and recommendations for entrepreneurs
Kochański & Partners and the Boym Institute engaged in delivering information about latest after-effects of COVID-19 pandemia, which has begun to spread in Poland during the past days.
Kwartalnik Boyma – nr 4 (6) /2020
W szczególnym momencie oddajemy do rąk – lub co najmniej na ekrany - Czytelniczek i Czytelników szósty w ogóle, a czwarty w tym roku „Kwartalnika Boyma”. Czas jest wyjątkowy, ponieważ wiele miejsc naszego globu dalej pogrążone jest w pandemii, a wyludnione ulice wielu zachodnich miast sprawiają wrażenie, jakby świat znieruchomiał...
Celem kursu będzie podniesienie kompetencji z zakresu krytycznego czytania tekstów filozoficzno-politycznych z kultur pozaeuropejskich oraz diagnozowania sposobów prowadzenia propagandy komunistycznej na potrzeby wewnętrzne i zewnętrzne w ChRL.
Tydzień w Azji #137: Dyplomatyczna ofensywa Niemiec na Bliskim Wschodzie i w Azji Centralnej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #127: Singapurska wyspa poligonem doświadczalnym technologii 5G
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Statut Fundacji INSTYTUT STUDIÓW AZJATYCKICH I GLOBALNYCH IM. MICHAŁA BOYMA z dnia 1 grudnia 2018 r., zmieniony oświadczeniem Fundatora z dnia 21 marca 2019 r.
Tydzień w Azji #83: Korea Południowa wychodzi na prostą po koronakryzysie
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Czemu warto rozważyć otwieranie filii polskich uczelni w Azji Środkowej?
W ostatnich latach dynamicznie wzrosła liczba filii zagranicznych szkół wyższych w Uzbekistanie. W ten trend wpisała się warszawska uczelnia Collegium Humanum. Jej działalność w Azji Środkowej może pozytywnie wpływać na polski biznes w regionie.
Magdalena Sobańska-CwalinaRP: Kirgistan boryka się z niedoborami prądu. Cierpi na tym mały i średni biznes
Narodowy Holding Energetyczny, główny dostawca prądu w Kirgistanie, oficjalnie potwierdził, że niedobór wody będzie powodował konieczność czasowego wyłączania prądu w ośrodkach miejskich, aby zapewnić ciągłość funkcjonowania zakładów przemysłowych, których udział w zużyciu prądu wynosi 30 proc.
Jerzy OlędzkiPrzegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
RP: Na co polscy przedsiębiorcy powinni uważać na kazachskim rynku?
Charakterystyczną cechą prowadzenia biznesu w Azji Środkowej, w tym w Kazachstanie, jest konieczność nawiązywania i utrzymywania osobistych relacji. Wyzwania to m.in. ryzyko kursowe związane z miejscową walutą oraz transport i logistyka.
Magdalena Sobańska-CwalinaChiński renesans: spotkanie autorskie z profesorem Bogdanem Góralczykiem
Serdecznie zapraszamy na spotkanie z prof. Bogdanem Góralczykiem, który już w najbliższy czwartek, 27 czerwca, opowie o chińskiej transformacji oraz o tym jak kształtuje się przyszłość światowego ładu wobec rosnącej siły Państwa Środka na arenie międzynarodowej,
How to deal with gender-based segregation?
Interview on the project Supporting the Economic Empowerment of Afghan Women through Education and Training in Kazakhstan and Uzbekistan. Magdalena Sobańska-Cwalina and Krzysztof M. Zalewski (The Boym Institute) in discussion with: Yakup Beris, Johannes Stenbaek Madsen, Maria Dotsenko, Gulnar Smailova,
Zespół Instytutu BoymaTydzień w Azji #157: Znów wrzenie na granicy kirgisko-tadżyckiej
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Prawa kobiet w Indonezji i ich partycypacja w życiu politycznym
Korzenie indonezyjskiego feminizmu sięgają końca XIX wieku, a pierwsze działaczki skupiały się w swoich postulatach na równym dostępie do edukacji. W kolejnym stuleciu kobiety stopniowo wywalczyły sobie poprawę statusu społecznego, a w ciągu ostatnich kilkunastu lat zwiększył się ich udział w polityce. Mimo to ich pozycja pozostaje relatywnie słaba, zaś jej wzmocnienie wymaga przemyślanych zmian systemowych.
Anna Grzywacz