Nieustannie jesteśmy karmieni różnymi sensacyjnymi wiadomościami z Korei Północnej. Nasz wewnętrzny krytycyzm w stosunku do oryginalnych newsów zazwyczaj jest osłabiony. Łatwiej nam zaakceptować absurdalne informacje w stosunku do reżimu, który określany jest jako „szalony”, a w dodatku wyjątkowo skutecznie próbujący izolować się od reszty świata. Niestety często nawet poważne platformy informacyjne powielają niesprawdzone i wątpliwe informacje. A w obliczu krytyki zasłaniają się niemożliwością powiedzenia czegokolwiek o tak zamkniętym społeczeństwie. To bardzo słaba linia obrony. Nawet szybkie rozeznanie obnaża wartość krzykliwych wiadomości. Pomocne mogą być również grupy pracujące na miejscu w Korei Północnej – jak choćby biura turystyczne, dziennikarze (np. Associated Press), nauczyciele czy ludzie z organizacji charytatywnych. Tyle że mediom zazwyczaj nie chodzi o prawdę, a o przyciągnięcie uwagi krzykliwym tytułem i tanią sensacją.
Problemem jest też bezmyślne kopiowanie wiadomości od siebie przez platformy informacyjne. Najczęściej niesprawdzone i „szokujące” wiadomości na temat Korei Północnej dostarcza azjatycka prasa np. chiński magazyn „Wen Wei Po” – odpowiednik naszego „Super Expressu”. Zazwyczaj krytyka przychodzi dużo za późno – sensacje szybko idą w świat.
Istnieje mnóstwo mitów i dziwacznych informacji na temat Korei Północnej. Część w świetle dzisiejszej wiedzy o KRLD można już spokojnie odrzucić, z drugiej strony liczne absurdalne z naszego punktu widzenia doniesienia zostały potwierdzone, lub wydają się prawdopodobne. W sprawach Pustelniczego Królestwa nie zawsze łatwo odróżnić ziarno od plew. W niniejszym tekście omówiona zostanie rzekoma legalność marihuany w KRLD. Temat, który zresztą był poruszany również w polskich mediach i szeroko w Internecie.
Zacznijmy od tego, że informacja o legalności marihuany pojawiła się w mediach niecałe dwa lata temu za sprawą Darmona Richtera, który opublikował na swoim blogu wpis na temat zakupu i konsumpcji konopi indyjskiej w Korei Północnej. Według publicysty narkotyk miał być tani jak barszcz (2$ za worek zielska) i powszechnie sprzedawany na koreańskim targowisku. Bloger nie ukrywał radości, opisując konopną ucztę, do której miał się dołączyć nawet oficjalny przewodnik. Na sceptyczne komentarze czytelników Darmon odpisywał, argumentując, że zioło, które palili, dawało efekt psychoaktywny tzw. high.
Być może skończyłoby się na kilku pozytywnych komentarzach od amatorów trawki, gdyby nie biuro turystyczne Young Pioneers, z którym pojechał bloger. Organizacja pochwaliła się całą sprawą na swojej stronie. Biorąc pod uwagę fakt, że Young Pioneers oferują najtańsze podróże do Korei Północnej i afiszują się backpackerskim stylem – z punktu widzenia marketingu zabieg był jak najbardziej sensowny. Wiadomość poszła jednak w świat, a media zaczęły rozpisywać o marihuanowym królestwie i Pjongjangu jako nowym Amsterdamie. Oczywiście wykorzystano całą sprawę do ośmieszenia reżimu – marihuana ma dziś w Ameryce przede wszystkim konotacje komediowe, w dużej mierze z powodu kina, w którym wyodrębnił się nawet osobny gatunek zwany stonersploitation.
Na Young Pioneers szybko przyszło otrzeźwienie, a wpisy na temat trawki zostały skasowane. Pewien bloger napisał do nich w tej sprawie i otrzymał odpowiedź streszczająca się do: „to nie marihuana była palona”. Tylko jeśli nie marihuana, to co? Z powodu wielu informacji w Internecie napisałem do Koryo Tours, z którymi sam odbyłem moją podróż. Biuro działa w Korei Północnej od ponad dwudziestu lat i jest cenione za rzetelność. Ze wszystkich zebranych informacji rysuje się pewien obraz.
Dla mieszkańców Korei Północnej normalne papierosy są bardzo drogie, dlatego w kraju tym dużą popularnością cieszy się tytoń słabej jakości (nazywany iptambe), który jest suszony „na mokro”. Simon Cockerell z Koryo Tours napisał mi, że to właśnie ten wyrób najprawdopodobniej paliła grupa Darmona. Ciekawie wygląda to również z perspektywy nazewnictwa, bo pomiędzy zwykłym tytoniem (입담배) a jego północnokoreańską wersją (잎담배) jest tylko mała różnica w zapisie. Jakby to wszystko było za mało skomplikowane, to jeszcze w Korei Południowej słowo iptambe oznaczać też może czasami marihuanę.
Dlaczego członkowie wycieczki Young Pioneers czuli się jak po trawce? Zapewne zadziałał efekt psychologiczny, nie bez znaczenia musiała być też dobra atmosfera i nieprzyzwyczajone do nikotyny płuca. Simon szczerze powiedział, że taki specjał jedyne co daje to ból głowy, a marihuana nie jest legalna w Korei Północnej. W tym kontekście moim zdaniem zachowanie przewodnika wskazuje na prawdziwe pochodzenie palonej substancji, gdyż człowiek, którego jedyne zadanie to pilnowanie turystów, nie łamałby prawa.
Zasadniczo Korea Północna jest dla prawników czarną dziurą. Poza konstytucją (która została napisana na bazie konstytucji ZSRR z 1936 roku) nie ma praktycznie żadnych dostępnych danych. Wiadomo, że podobnie jak w wielu krajach Azji, za używanie narkotyków grozi kara śmierci. Problem polega na tym, że najzwyczajniej w świecie w Korei nie było zwyczaju konsumowania konopi indyjskich. Marihuana jest również mało znana w Republice Korei. Osobiście podejrzewam, że w Korei Północnej nie istnieje nawet świadomości możliwości palenia marihuany. Za to w kraju tym może używane być opium (wpływy chińskie). Niektóre media donoszą, że jako element medycyny ludowej, substancja ta nie jest traktowana przez władze jak narkotyk. Wiadomo też, że konopie przemysłowe uprawia się w Korei Północnej. Pomimo braku właściwości psychoaktywnych, widok tej rośliny może przesadnie rozemocjonowywać dzieciaki z Zachodu.
Należy też zaznaczyć, że z faktu zakazywania swoim obywatelom spożywania narkotyków nie wynika, że sama Korea Północna nie produkuje ich na masową skalę. Jest o to oskarżana od lat, ale chodzi tu głównie o metamfetaminę i heroinę.
Choć Young Pioneers wykasowało swoje obwieszczenia, a Darmon Richter pod wpływem krytyki napisał przepraszające obwieszczenie, wiadomość rozeszła się po świecie. Sprawa legalnej trawki w Korei Północnej pokazuje, jak z wielką ostrożnością należy podchodzić do wszystkich niezwykłych wiadomości z tego kraju. Mediom zależy przede wszystkim na chwytliwych sloganach i szokujących newsach, wywody ekspertów zazwyczaj się źle sprzedają. Co innego, gdy powie się ludziom, że Kim Dzong Un nakarmił szczątkami swojego wujka 120 psów, że KRLD wygrało mistrzostwa świata w piłce nożnej czy że propaganda Korei Północnej wmawia swoim mieszkańcom istnienie jednorożców. O „rzetelności” tych rewelacji można znaleźć sporo materiałów, również w Internecie. Niestety mało kto poza obserwatorami KRLD podaje takie rewelacje w wątpliwość, bo idealnie wpasowują się w irracjonalną łatkę nadawaną północnokoreańskiemu reżimowi. Jak widać, KRLD ma swoją propagandę, świat Zachodu – swoją.
Roman Husarski Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.
czytaj więcej
Handel ciągnie w dół gospodarki Dalekiego Wschodu
Eksport i import w większości najważniejszych gospodarek regionu maleje. Źle wróży to globalnej koniunkturze. Szczególne problemy dotyczą przemysłu elektrycznego i technologicznego.
Maksym GdańskiKontrowersje związane z japońskimi podręcznikami do historii
W drugiej połowie XX i na początku XXI wieku jedną z kwestii powodujących napięcia między Japonią a innymi krajami azjatyckimi była historia okupacji i kolonizacji, a konkretnie podejście do nich współczesnych japońskich elit politycznych. Kontrowersje dotyczyły także podręczników szkolnych, które opisywały historię Japonii w sposób okrojony. Pomijały niewygodne dla Japończyków fakty, takie jak między innymi masakra w Nankinie, kwestia "pocieszycielek" i okrucieństwa popełnione przez wojska japońskie podczas inwazji na Chiny i wojny na Pacyfiku.
Wiktor NyczTydzień w Azji #234: Tu premier urzęduje nieprzerwanie od 38 lat. Urząd odda… synowi
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Wielka Brytania po brexicie chce wrócić na Pacyfik
W przeszłości Wielka Brytania dominowała nad wodami i wybrzeżami Indopacyfiku jako kolonialne imperium, nad którym nigdy nie zachodziło słońce. (...) Dzisiaj, już po definitywnym opuszczeniu Unii Europejskiej, poszukując nowej roli na arenie międzynarodowej Wielka Brytania stara się wrócić na Indopacyfik
Waldemar JaszczykRP: Marketing online w Japonii. Jak przez sieć dotrzeć do jednego z największych rynków świata?
Duża część Japończyków przedkłada karierę zawodową nad rodzinę. W ten sposób stają się też konsumentami skupionymi głównie na własnych potrzebach.
Andrzej PieniakAzjatech #165: USA i Chiny ścigają się o to, kto ochroni Ziemię
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #206: Czy sanskryt nadaje się do programowania sztucznej inteligencji?
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Egipt od dawna jest strategicznym partnerem Stanów Zjednoczonych i niektórych państw UE na Bliskim Wschodzie. Jego znaczenie w regionie wzrosło dodatkowo po wydarzeniach Arabskiej Wiosny, która w krajach takich, jak Libia czy Syria skutkowała wojnami domowymi. Jednak brutalna polityka wewnętrzna prezydenta Abd al-Fattaha as-Sisiego, sprawującego autorytarną władzę od 2014 roku, karze zadać pytanie o granicę współpracy z tym reżimem. Czy należy sprzedawać mu broń?
Anneliese MistelPrzegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Afgański impas w Azji Centralnej
Choć wojna w Afganistanie w zasadzie dobiegła końca, to wciąż odległe wydaje się zakończenie procesu pokojowego w tym kraju. Polityka talibskich władz nie znajduje zrozumienia w części afgańskiego społeczeństwa ani akceptacji w wielu krajach, zwłaszcza demokratycznego Zachodu.
Jerzy OlędzkiRP : Indie – widzialna ręka regulatora, czyli na co uważać na rynku gier video
W ciągu ostatnich lat wraz z dynamicznym rozwojem indyjskiego rynku cyfrowego, równie szybko zmieniają się regulacje rządzące rynkiem. Ucząc się na doświadczeniach dużych graczy, przedsiębiorcy mogą przygotować się przynajmniej na niektóre wyzwania.
Krzysztof ZalewskiMiasto Lwa zachwyca nie tylko futurystycznym krajobrazem drapaczy chmur, ale także stopniem zaawansowania technologicznego.
Sabina RakoczyWomen’s liberation in China: interview with prof. Wu Lijuan
Interview of Ewelina Horoszkiewicz with prof. Wu Lijuan - Associate Professor at the Department of Sociology at Peking University. Her research concentrates on the gender issues and social changes brought about by globalization. She wrote a book “Job Placements and Job Shifts in China: The Effects of Education, Family Background and Gender”.
Ewelina HoroszkiewiczChiński renesans: spotkanie autorskie z profesorem Bogdanem Góralczykiem
Serdecznie zapraszamy na spotkanie z prof. Bogdanem Góralczykiem, który już w najbliższy czwartek, 27 czerwca, opowie o chińskiej transformacji oraz o tym jak kształtuje się przyszłość światowego ładu wobec rosnącej siły Państwa Środka na arenie międzynarodowej,
Azjatech #7: Chiny rozwijają inteligentne technologie identyfikacji ludzi
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości. W tym numerze najświeższe wiadomości o technologiach z Chin, Izraela oraz Tajlandii.
Tydzień w Azji #102: Nowy korytarz transportowy w Azji. W tle polskie interesy
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości
Przedstawiciel Instytutu Boyma weźmie udział w konferencji organizowanej przez Polsko-Chińską Główną Izbę Gospodarczą SinoCham.
Forbes: Australijskie wybory. Wątpliwy prezent na platynowy jubileusz Elżbiety II
Nowy rząd lewicy na antypodach obiecuje wiele zmian. Nieco niespodziewanie i tylnymi drzwiami wróciła jednak zapomniana sprawa ustroju: czy Australia stanie się republiką?
Krzysztof ZalewskiAzjatech #202: Chińskie firmy zbrojeniowe ruszają po nowych klientów. Ucierpieć może głównie Rosja
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Czas Indopacyfiku. Tak 2021 r. przejdzie do historii
Mijające dwanaście miesięcy będziemy wspominać głównie jako okres smutku i niepokoju. Miliony ludzi opłakuje stratę swoich bliskich, którzy odeszli z powodu pandemii. Straszy kryzys klimatyczny, przejawiający się suszami, powodziami, huraganowymi wiatrami i innymi gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Rywalizacja Chin i USA grozi przerodzeniem się w otwarty konflikt.
Krzysztof ZalewskiEkologiczne i energetyczne dylematy Azji Centralnej
Zmiany klimatyczne uderzają nie tylko w system ekologiczny całej planety, ale również w społeczeństwa i gospodarki. Azja Centralna jest modelowym przykładem regionu, który doświadcza praktycznie każdego rodzaju skutków zmian klimatu.
Jerzy OlędzkiAdam Institute for Democracy & Peace – Crowdfunding Campaign December 2020
Democracy in Israel is in crisis. And if we don't educate for democracy, it just won't exist. It's that simple. The actual teaching of democracy, on the other hand, isn't so simple. It requires experience, theoretical and practical knowledge and the flexibility to adapt to our ever-changing reality.
Recenzja książki “Wojna o pieniądz”, czyli finansowa historia świata oczami Chińczyka
“Wojna o pieniądz”, pozwala przyjrzeć się postrzeganiu Chińczyków na finansową historię świata i ich przyczynowo-skutkowym wpływie na formowanie imperiów. Ukazuje, jak ważne jest analizowanie rozwiązań państw, które stały się mocarstwami. To wartościowa lekcja dla polskich decydentów.
Mateusz MoczyńskiAzjatech #82: Japonia podwaja dotacje do samochodów elektrycznych zasilanych energią odnawialną
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.