Recenzje książek

Niesamowity Pan Kim i jego fabryka marzeń. Recenzja książki „Kim Dzong Il. Przemysł propagandy”

W ostatnim czasie polski rynek wydawniczy przeżywa wzmożone zainteresowanie Koreą Północną. Wśród kolejnych relacji z podróży i spowiedzi uchodźców książka Paula Fischera zaskakuje swoją tematyką. Kim Dzong Il. Przemysł propagandy przybliża wciąż mało znane kino KRLD i obsesję filmową dyktatora zamkniętego kraju. Jest również pierwszym w Polsce reportażem przedstawiającym historię jednego z najważniejszych reżyserów filmowych Korei […]

Instytut Boyma 09.02.2016

W ostatnim czasie polski rynek wydawniczy przeżywa wzmożone zainteresowanie Koreą Północną. Wśród kolejnych relacji z podróży i spowiedzi uchodźców książka Paula Fischera zaskakuje swoją tematyką. Kim Dzong Il. Przemysł propagandy przybliża wciąż mało znane kino KRLD i obsesję filmową dyktatora zamkniętego kraju. Jest również pierwszym w Polsce reportażem przedstawiającym historię jednego z najważniejszych reżyserów filmowych Korei Południowej Shin San Oka i jego niemniej utalentowanej żony Choi Eun Hee.

Historia porwania pary twórców przez dyktatora Korei Północnej w celu tworzenia dla niego filmów brzmi jak idealny temat na głośny bestseller i może dziwić, że dopiero teraz została przedstawiona i to w wersji zapośredniczonej, opisanej przez obcokrajowca. Ani wspólne pamiętniki Choi i Shina, ani autobiografia reżysera pt. Byłem filmem (난, 영화였다) nigdy nie zostały w całości przetłumaczone – jedynie fragment opisujący pobyt artysty w koreańskim gułagu został wydany w zbiorczym opracowaniu Korea Północna za zasłoną.

Fischer dobrze wykorzystał temat. Przemysł propagandy czyta się niczym pasjonujący scenariusz filmowy. Wrażenie to wzmacnia przedstawienie na początku książki obsady i cytaty z X muzy otwierające poszczególne części książki (rolki filmowe). Fragment z Czarnoksiężnika z krainy Oz przy Kim Dzong Ilu w kontekście tej postaci faktycznie wydaje się błyskotliwy. Autor nie ulega jednak kuszącej pokusie przedstawienia dyktatora, zgodnie z powszechnym wyobrażeniem, jako odrealnionego, pogrążonego w szaleństwie tyrana. Kim Dzong Il jawi się raczej, jako człowiek bardzo przebiegły, sprytny, ale też niestały emocjonalnie i przekonany o swojej nieograniczonej władzy. Jednak przede wszystkim, jako filmowy fanatyk. Książka aż kipi od ciekawostek, które zainteresują nie tylko amatorów X muzy. Dyktator miał wiele kinematograficznych faworytów, ale szczególnie kochał serię o Jamesie Bondzie i Rambo, w dodatku traktował te obrazy jak fabularyzowane dokumenty filmowe. Jego wielkim marzeniem było stworzenie monumentalnego obrazu o Czyngis-chanie, na który chciał wydać znaczną część budżetu kraju – projekt ostatecznie do skutku nie doszedł.

Dokładniej opisany zostaje też cały przemysł filmowy podporządkowany despocie. Koreańskie ambasady na całym świecie zaangażowane były w zdobywanie filmów dla swojego przywódcy, specjalne kadry zajmowały się osobną archiwizacją, tłumaczeniem i dubbingiem zdobytych obrazów. Przekładem z języka angielskiego prała się m.in. amerykański dezerter Charles Robert Jenkins. W swojej kolekcji Kim Dzong Il zebrał ponoć ponad 20 tysięcy filmów. Fischer przekonuje, że kinematograficzna mania Ukochanego Przywódcy przeniosła się także na jego sposób rządzenia krajem. Wszystko miało być spektaklem, nieustanną sceną, filmem, w którym on był jedynym reżyserem. Porwania, szpiegostwo, druk fałszywych pieniędzy, zamachy w Korei Południowej, czyli wszystko to, co doprowadziło do określania KRLD jako kraju bandyckiego, wynikać miało właśnie z inspiracji kinematograficznych Kim Dzong Ila.

Równie intrygująco zostali przedstawieni Shin Sang Ok i Choi Eun Hee. Autor nie stawia im pomników. Pokazuje zarówno twórczy, jak i narcystyczny charakter reżysera. W historii rozwoju i upadku studia Shin Film nie brak wątków o biurokratycznych przekrętach, walce z cenzurą czy podpisywaniu przez Shin Sang Oka nie swoich filmów swoim nazwiskiem. Nie mniej miejsca w książce zajmuje historia Choi. Życiowe doświadczenia koreańskiej Elizabeth Taylor mogłyby spokojne posłużyć na temat osobnej powieści. Jest ona też jedyną bohaterką, z którą autor miał okazję rozmawiać i wpływ tej rozmowy jest widoczny. Przede wszystkim autor bardzo przekonywająco i żywo przedstawił emocje swoich aktorów, ich lęki, obawy przed Kim Dzong Ilem, wspólne plany ucieczki, miłość. Próby odczytywania myśli bohaterów to zabieg w literaturze faktu co najmniej ryzykowny, ale za to książkę czyta się naprawdę dobrze.

W Kim Dzong Il. Przemysł propagandy wątpliwość budzą jednak niektóre tezy, które stawia Fischer. Najbardziej kontrowersyjna mówi o tym, że filmy Shina i Choi „stały się właśnie ową kroplą, która z wolna, lecz pewnie zaczęła drążyć supremację Kimów”. Bez wątpienia twórczość południowokoreańskiej pary ożywiła kino KRLD i wprowadziła nowe tematy, lecz nic nie wskazuje na to, by doprowadziło to do osłabienia władzy reżimu. Masowe ucieczki do Korei Południowej w latach 90. spowodowane były klęską głodu, a nie chęcią ujrzenia na własne oczy ulic Pragi z filmu Emisariusze bez powrotu (1984). Ponadto film ten opowiada historię dyplomatów, którzy udali się na światową konferencję w Hadze (18 października 1907), aby nagłośnić sprawę japońskiej agresji. W finale koreański dyplomata, widząc obojętność Europy na cierpienie jego kraju, w akcie rozpaczy popełnia samobójstwo. Emisariusze i inne filmy Shin Sang Oka nie tylko nie podważały nacjonalistycznej propagandy KRLD, ale sprawiły, że była atrakcyjniejsza, a co za tym idzie bardziej przekonująca. Wyjątek może stanowić ostatni film reżysera przed ucieczką na Zachód, czyli północnokoreańska wersja Godzili pt. Plugasari (1985) – obecnie obraz w KRLD zakazany. Pytanie brzmi czy przewrotność filmu została dostrzeżona przez koreańską publikę i czy faktycznie zawierał jakiś ukryty przekaz? Sam reżyser temu zaprzeczył, co oczywiście nie jest żadnym argumentem koronnym i spekulacje trwają nadal.

Wiedza autora książki odnośnie do Korei Północnej zamyka się na okresie głodu. Z jednej strony to typowe w zachodniej perspektywie, lecz problem w tym, że KRLD nie jest już tym samym krajem, co w latach 90. Fisher nie ustrzegł się również mitów krążących wokół Korei Północnej – metro w Pjongjangu nie istnieje tylko dla obcokrajowców, odtwarzacze DVD nigdy nie były w Korei zakazane itd. Można to jednak wytłumaczyć tym, że autor napisał książkę w ekspresowym tempie zaledwie sześciu miesięcy. Jak sam przyznał: gdzieś pomiędzy kręceniem własnego filmu a nauką pilotażu samolotu.

Na koniec warto zastanowić się, skąd mamy pewność, że koreańska para została rzeczywiście porwana. Johannes Schonherr w swojej pracy dotyczącej kina KRLD wyrażał silne wątpliwości. Również Steven Chung autor książki Split Screen Korea. Shin Sang Ok and Postwar Cinema nie daje w niej jasnej odpowiedzi. Nishida Tetsuo napisał nawet reportaż, którego celem było zdemaskowanie Shin Sang Oka. Według sceptyków lewicujący artysta, którego kariera na Południu była skończona (w 1978 stracił licencje reżysera), wykorzystał szansę kręcenia filmów bez ograniczeń budżetowych, którą miał mu zaoferować reżim KRLD. Wątpiących nie przekonują wspomnienia małżeństwa, które określają, jako zbyt fantastyczne. Ostatecznym dowodem na mistyfikację miał być fakt, kradzieży przez parę 2,5 miliona dolarów, które Kim Dzong Il przekazał im na robienie filmów. Jednak Paul Fischer umiejętnie odpiera te zarzuty, wskazując na analogiczne w tym czasie porwania, swoje rozmowy ze świadkami i na potajemnie nagrane przez Shina taśmy z głosem dyktatora, których sens ma jasno wskazywać na porwanie. Trzeba przyznać autorowi, że jest przekonujący, choć pewnie prawdę moglibyśmy poznać dopiero po upadku północnokoreańskiego reżimu i ujawnieniu odpowiedniego archiwum – zakładając, że w ogóle takowe istnieje, co wcale pewne nie jest.

Książka Kim Dzong Il. Przemysł propagandy jest wyjątkowa ze względu na świetną formę narracyjną i mało znany temat. Nie jest to książka naukowa, stąd też braki merytoryczne nie powinny razić. Autor gwarantuje wartką akcję i dużo emocji. Zupełnie jak w dobrym melodramacie. Shin Sang Ok byłby dumny. 

Roman Husarski

Absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecnie doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej. Autor książki "Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej". Jego obszar pracy naukowej obejmuje: politologię religii, mitotwórczy charakter kina, ideologię Korei Północnej oraz szeroko rozumianą koreanistykę. Pasjonat nauki języków obcych. Prowadzi bloga wloczykij.org.

czytaj więcej

Forbes: O co toczy się gra w sporze o chiński Big Tech

W marcu 2021 r. UC Browser, przeglądarka należąca do chińskiego holdingu technologicznego Alibaba, została czasowo wycofana z chińskich sklepów z aplikacjami. Jest to kolejny przejaw zmian zachodzących w otoczeniu Big Tech za Wielkim Murem...

Zwroty, wzloty i upadki. Japońska tarcza, czyli jak bronić się przed atakiem rakietowym?

Ku wielkiemu zaskoczeniu obserwatorów 15 czerwca 2020 japoński minister obrony Tarō Kōno poinformował o anulowaniu procesu pozyskania systemu Aegis Ashore. Dwa stanowiska radarów dalekiego zasięgu miały być podstawowym elementem obrony przeciwrakietowej kraju. Co istotne, decyzja o anulowaniu projektu została ostatecznie sformalizowana 24 czerwca przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego, co oznacza zgodę premiera oraz ministrów obrony i spraw zagranicznych.

Forbes: Xi Jinping, Putin i polskie 5G. Korzyści dla Polski płynące z chińskiego rynku to mit

W obliczu wojny w Ukrainie i deklaratywnie „neutralnej”, ale w praktyce często przychylnej Moskwie polityce Chin coraz większą wagę należy przykładać do doboru partnerów handlowych.

Tydzień w Azji #249: Wielkie pieniądze boją się chińskiej polityki

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #295: Władimir Putin na szczycie BRICS wysłał jasny sygnał Europie. To jedno mu się udało

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Styczniowa rebelia. Wydarzenia w Kazachstanie i reakcja na nie Rosji, Chin i państw Azji Centralnej

Po 30 latach od stworzenia państwowości, Kazachstan stał się areną wybuchu społecznych niepokojów, wewnętrznych starć, chaosu i politycznej destabilizacji. O ile jednak same społeczne protesty miały silne podłoże ekonomiczne i nie były dużym zaskoczeniem dla obserwatorów sytuacji w republice, o tyle już nagły wybuch przemocy - zwłaszcza atak na członków służb mundurowych, obiekty administracji publicznej, lotnisko i posterunki policji - zaskoczyły prawdopodobnie na równi władze państwa oraz ekspertów na świecie.

RP: Indie – o czym warto pamiętać przygotowując pierwsze spotkanie biznesowe

W fazie dynamicznego indyjskiego odbicia po zeszłorocznym pandemicznym załamaniu, wielu eksporterów spogląda ponownie na Subkontynent. Tym, którzy stawiają tam pierwsze kroki, przypominamy kilka prostych zasad, o których warto pamiętać w biznesie.

Forbes: Jeden stek, bez krwi, poproszę. Nowe specjały kuchni azjatyckiej

Najnowsze technologie pozwalają coraz wydajniej produkować mięso w laboratorium. Przedsiębiorcy z Azji znajdują się wśród najaktywniej poszukujących alternatywnych rozwiązań w dziedzinie technologii spożywczych i odważnie stawiają na nowinki w tej dziedzinie

Czy chińscy giganci płatności mobilnych zmienią Hongkong?

Hongkong powrócił do Chin w 1997 roku. Dla  goniącej za rozwojem ekonomicznym Chińskiej Republiki Ludowej był furtką do świata biznesu i handlu, wzorem nowoczesności. Dominował nad kontynentem nie tylko w kwestii rozwoju gospodarczego, ale także kulturowego. Zmęczone wydarzeniami poprzednich dekad Chiny  dopiero co zaczynały budować swoje współczesne dziedzictwo kulturowe, coś, co można by dzisiaj nazwać […]

Tydzień w Azji #313: Chińczycy w natarciu. DeepSeek to nie jest ich ostatnie słowo

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RP: Uzbekistan – co oferuje najludniejszy kraj Azji Centralnej?

Uzbekistan jest republiką o największej populacji w Azji Centralnej. Mieszka tam 34 mln osób (2020 r.), co stanowi ponad 45 proc. ludności regionu. Potencjalnie więc dysponuje największym rynkiem zbytu, który jest jednak ograniczony relatywnie niską siłą nabywczą społeczeństwa.

Azjatech #166: Koreańscy giganci technologiczni znaleźli się w potrzasku

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #137: Ciekłe złoto i śmierdzący problem. Oto pomysł na „zero waste” w nawozach

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #114: Miasto-państwo buduje światową stolicę innowacji

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Chiński renesans: spotkanie autorskie z profesorem Bogdanem Góralczykiem

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z prof. Bogdanem Góralczykiem, który już w najbliższy czwartek, 27 czerwca, opowie o chińskiej transformacji oraz o tym jak kształtuje się przyszłość światowego ładu wobec rosnącej siły Państwa Środka na arenie międzynarodowej,

Azjatech #200: Chiny wyślą człowieka na Księżyc jeszcze w tej dekadzie

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Wspomnienia, czyli co to jest sinologia politologiczna

W odpowiedzi na niedawną publikację prasową prof. Bogdan Góralczyk zdecydował się opowiedzieć na naszych łamach bogatą historię swojego życia. Oddajmy więc głos Profesorowi i wysłuchajmy jego trudnej opowieści

Azjatech #92: Japończycy napromieniowują mandarynki

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Tydzień w Azji #287: Świat szuka nowej Doliny Krzemowej. Te dwa kraje są w grze

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #50: Tadżykistan ma swój pomysł na walkę z COVID 19

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Inicjatywa #KobietywBoymie

W Instytucie Boyma wychodzimy z nową inicjatywą, która ma na celu pokazanie aktywności tej - często mniej widocznej - połowy społeczeństwa. Będziemy pisać, o tym, co kobiety myślą, mówią i robią. Będziemy też nagłaśniać to, co kobiety badają i o czym piszą.

Program staży w Instytucie Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma

Instytut Boyma uruchamia program staży dla studentów, wychodząc naprzeciw prośbom i oczekiwaniom związanym ze skromną ofertą staży finansowanych ze środków publicznych w ośrodkach analitycznych/centrach badawczych w Polsce.

T. Łukaszuk: Jaka polska polityka wobec Indo-Pacyfiku?

Rada Unii Europejskiej przedstawiła w kwietniu tego roku „Strategię dla Indo-Pacyfiku”. Przy decydującej roli Francji, Niemiec i Niderlandów państwa członkowskie UE, w tym Polska, przyjęły dokument, który ma być odpowiedzią na wyzwania trzeciej dekady XXI wieku w regionie stającym się politycznym i gospodarczym centrum współczesnego świata.

Roman Husarski dla Tygodnika Powszechnego: „Śmierć feministy”

"Jeden z najważniejszych polityków Korei Południowej, do tego ikona walki o prawa człowieka i równouprawnienie kobiet, niespodziewanie odbiera sobie życie. A w tle są oskarżenia spod znaku #MeToo."