
Polityka ChRL wobec republik Azji Centralnej od wielu lat ukierunkowana jest na budowanie pozytywnych relacji, rozszerzanie współpracy w wielu obszarach i dbałość władz Państwa Środka o unikanie poczucia chińskiej dominacji wśród mieszkańców regionu. Tym bardziej zaskakujące było stwierdzenie, że tadżycka część Pamiru jest historycznym terytorium Chin i powinna do Chin wrócić, która znalazła się w artykule chińskiego historyka narodowego. Choć oficjalnie kierownictwo Komunistycznej Partii Chin i przywódcy Państwa Środka nie wypowiedzieli się w tym temacie, to treść ta wywołała zrozumiałe poruszenie wśród władz Tadżykistanu. Trzeba tu nadmienić, że rzeczywista władza Duszanbe nad tym górzystym regionem jest dość iluzoryczna, więc jakiekolwiek dodatkowe jej kwestionowanie jest wchodzeniem ze świecą do składu prochu.
Publikacja artykułu, również w tłumaczeniu na język tadżycki, spowodowała wezwanie chińskiego ambasadora w Duszanbe, Liu Bina, do siedziby Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Tadżycki wiceminister przekazał przedstawicielowi ChRL oficjalna skargę Tadżykistanu i zaznaczył, że Chiny powinny dołożyć większej staranności w cenzurowaniu treści o charakterze historycznym, aby były one tak dostosowane (biased), by nie budzić kontrowersji.
Sytuacja ta jest zarówno niepokojąca, jak i kuriozalna. Trudno posądzać władze chińskie o ukrytą intencję przypomnienia władzom tadżyckim, że sprawa przebiegającej przez Pamir granicy jest wciąż nieuregulowana, bowiem w 2011 r. tadżycki parlament ratyfikował porozumienie z 1999 r. o przekazaniu Pekinowi 1000 km2 spornego obszaru. Ten ruch w zasadzie powinien oznaczać ostateczne wyczerpanie tematu granic, jednak zwrócony obszar stanowił zaledwie 5.5% chińskich żądań. Niemniej strona chińska uznała, że decyzja Duszanbe całkowicie zaspokaja ich roszczenia. W tym świetle, niefortunną dla relacji dwustronnych uwagę chińskiego historyka, wypadałoby uznać za akademickie rozważania, gdyby nie to, że działalność Pekinu w kwestii terytoriów spornych jest coraz bardziej asertywna, czego przykładem jest choćby napięta sytuacja na Morzach Wschodnio- i Południowochińskim.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że problem roszczeń terytorialnych jest wyjątkowo wrażliwym tematem dla republik, które po raz pierwszy uzyskały niepodległość w formie nowocześnie pojmowanej państwowości. Kilka miesięcy temu podobny zgrzyt nastąpił w relacjach rosyjsko-kazachskich, gdy jeden z deputowanych do Dumy wspomniał o terytoriach wzdłuż Amuru, będących „pod tymczasowym zarządem Kazachstanu”. Zarówno Pekin, jak i Moskwa zdają sobie sprawę z silnych uwarunkowań historycznych postrzegania współczesnej rzeczywistości przez władze republik Azji Centralnej. Stąd dotychczasowe unikanie jakichkolwiek zwrotów czy gestów, które mogłyby spowodować negatywny ich odbiór i niepożądane skojarzenia w republikach. Jednak systematycznie rosnąca asertywność Chin w obszarze uznawanym za swoją wyłączną strefę wpływów czy też przynależność terytorialną, przynosi Pekinowi coraz większe straty wizerunkowe.
Nie po raz pierwszy bowiem strona chińska pokazuje, że przestała się liczyć z dużo słabszymi sąsiadami. Przykładem jest choćby projekt wykorzystania rzek Ili i Irtyszu dla rozwoju ekonomicznego Ujgurskiego Okręgu Autonomicznego, którego nie tylko nie konsultowano z Kazachstanem, ale nawet o nich nie poinformowano władz w Nur-Sułtan. Ta sytuacja wzbudziła zrozumiały niepokój o skutki realizacji tych zamierzeń dla kazachskiego środowiska naturalnego, jak również dla gospodarki wodnej, bowiem wody Ili stanowią 30% zaopatrzenia Jeziora Bałchasz, będącego jednym z najważniejszych zbiorników wody pitnej w republice. Innym przykładem nieliczenia się z sąsiadami jest wykorzystywanie lodowców do produkcji wody butelkowanej i ich topienia w celu nawadniania obszarów deficytowych w wodę, co w krótkim czasie może mieć negatywne konsekwencje dla gospodarki wodnej Tadżykistanu, którego 6% terytorium pokrywają lodowce, a ich okresowe topnienie zapewnia stały poziom wód w rzekach Amu-darii (Tadżykistan) i Syr-darii (Kirgistan, Kazachstan).
Wspomniane zdarzenia nie wyczerpują listy zarzutów o negatywne postępowanie Pekinu wobec sąsiadów z Azji Centralnej, a to wszystko w obliczu propagowanego przez stronę chińską partnerstwa i zacieśniania przyjaznych relacji z republikami. Bez wątpienia Chiny są kluczowym partnerem gospodarczym dla Azji Centralnej, jak również stanowią polityczną przeciwwagę dla wpływów Moskwy. Z drugiej strony przestają dostrzegać interesy Tadżykistanu czy Kazachstanu. Ogłaszanie przez władze chińskie pogłębiania kooperacji w zakresie handlu, zdrowia, wymiany kulturalnej i naukowej oraz nomen omen bezpieczeństwa jest realizowane z coraz jaskrawszymi zarzewiami potencjalnych konfliktów w tle. I to takich, które mogą mocno skomplikować realizację chińskich marzeń o Jedwabnym Szlaku. Generalnie, strona chińska przestrzega trzech głównych zasad w relacjach z Azją Centralną (i nie tylko): nie ingerowania w wewnętrzne sprawy suwerennych państw i relacje między nimi, skupienia uwagi wyłącznie na kwestiach gospodarczych i działania na rzecz stałej poprawy swojego wizerunku za granicą. I właśnie ten ostatni punkt zaczyna być dla Pekinu problematyczny.
Trzeba też wspomnieć o jeszcze jednej potencjalnej negatywnej konsekwencji pogorszenia relacji Pekinu z Duszanbe, a jest nią niepewna przyszłość chińskiej bazy wojskowej na terytorium republiki. Dla Państwa Środka Tadżykistan odgrywa szczególnie ważna rolę w systemie bezpieczeństwa regionalnego, jako że ma najdłuższą granicę (1206 km) z niestabilnym politycznie Afganistanem. Brak zdolności Duszanbe do zabezpieczenia tak rozległego i trudnego do pokonania terenu, stanowi niebezpieczeństwo dla stabilności całej Azji Centralnej, bowiem jest to brama, przez którą z Afganistanu mogą przedostawać się bojówkarze radykalnych organizacji islamskich, a która także jest wręcz autostradą dla przemytników broni, ludzi i narkotyków. Stąd troska Pekinu o zabezpieczenie tej granicy, aby chronić swoje inwestycje w regionie związane z realizacją Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI). W tym celu strona chińska sfinansowała budowę wspólnych 11 posterunków granicznych, a także w planowanym systemie bezpieczeństwa namaściła republikę jako regionalną „wieżę strażniczą”, której budową i wyposażeniem w sprzęt wojskowy zajmie się Państwo Środka, oczywiście w zamian za zgodę na stacjonowanie w niej chińskiego kontyngentu. Terytorialne roszczenia, nawet nie mające nic wspólnego z oficjalnym czy nieoficjalnym stanowiskiem chińskich władz, na pewno skłonią Duszanbe do poważnego rozważenia ryzyka wprowadzenia na swoje terytorium oddziałów PLA.
Pogorszeniu wizerunku Państwa Środka w republikach Azji Centralnej towarzyszy coraz większe zaniepokojenie kwestiami ekonomicznymi, wynikającymi z szeroko reklamowanej przez Chiny gospodarczej współpracy. Jedną z kwestii jest na pewno niebezpiecznie wysoki wzrost zadłużenia republik na skutek kredytowania przez stronę chińską realizowanych w tych państwach inwestycji. W dodatku okazuje się, że nie wszystkie przedsięwzięcia są tak opłacalne, jak przedstawia to Pekin. Skrajnym przykładem jest inwestycja w dżamoacie Darwoz (odpowiednik gminy) w Tadżykistanie. W założeniu i wizji roztaczanej przez władze tadżyckie, Darwoz to miejsce gospodarczego cudu, sztandarowy przykład korzyści płynących z inwestycji w ramach BRI. Dzięki dostarczonym chińskim technologiom i „najbardziej zaawansowanym urządzeniom automatyzującym procesy produkcyjne” udało się stworzyć Przemysłowo-Innowacyjny Park Technologiczny, w którym wytwarzana jest żywność, woda pitna, cement i płyn dezynfekcyjny. To, co niezwykłe w tego typu inwestycjach, to brak finansowania poprzez chińskie pożyczki. Całość kosztów pokryła największa tadżycka firma Talco, producent aluminium, silnie powiązana z klanem prezydenta Rahmona. W założeniu Darwoz miał być tadżyckim odpowiednikiem chińskiej specjalnej strefy ekonomicznej Shenzhen. W istocie projekt okazał się finansową porażką, a z obiecanych 1000 nowych miejsc pracy pozostały tylko obietnice. Trudno znaleźć jakiekolwiek uzasadnienie dla marnowania znacznych środków kapitałowych przez najuboższą republikę regionu, której dług wobec Chin stanowi 29% całkowitego zadłużenia zagranicznego i jest równowartością 16% PKB.
Przypadek zgrzytu na linii Duszanbe-Pekin nie będzie miał zapewne długofalowych negatywnych skutków dla współpracy obu państw i szybko pójdzie w zapomnienie. Niemniej, powinien to być sygnał ostrzegawczy, odczytany przez władze ChRL jako zapowiedź przyszłych problemów, o ile strona chińska coraz częściej będzie realizować swoje partykularne interesy, kompletnie nie licząc się z negatywnymi skutkami, jakie te działania spowodują u sąsiadów. Rosnące napięcie w regionie na pewno nie będzie sprzyjać budowaniu porządku Pax Sinica, a w dłuższej perspektywie dalszy spadek chińskich notowań będzie równoznaczny z zaproszeniem Indii do większego zaangażowania w regionie. Również coraz więcej i coraz głośniej mówi się o zagrożeniu zbyt głębokim popadnięciem w zależność finansową i gospodarczą Azji Centralnej od Chin. Choć inwestycje chińskie są głównym źródłem rozwoju ekonomicznego regionu i rezygnacja z nich nie jest po prostu możliwa, to w dalszej perspektywie może przyczynić się do większej ostrożności władz republik w bezkrytycznym przyjmowaniu wielu inwestycji przedstawianych przez Pekin jako niezwykle korzystne. To z kolei może uderzyć w realizację projektu, który ma być pomnikiem chińskiej globalnej mocarstwowości – Inicjatywę Pasa i Szlaku.

Jerzy Olędzki Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, pracę doktorską złożył na Wydziale Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, magister ekonomii i europeistyki, absolwent Wydziału Zarządzania Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi (obecnie Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna) i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2011 r. specjalizuje się w zagadnieniach geopolitycznych Azji Centralnej i aspektach polityczno-ekonomicznej oraz militarnej współpracy regionalnej. Autor książki "Mocarstwo z panazjatyckiej mozaiki. Geneza i ewolucja Szanghajskiej Organizacji Współpracy".
czytaj więcej
Tydzień w Azji #189: Kryzys na chińskim rynku nieruchomości rozlewa się na inne sektory
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
,,To należy do muzeum!”, czyli Kambodża właśnie odzyskała bezcenne skarby
Hun Sen, premier Kambodży, mógłby krzyknąć za Indiana Jonesem ,,To należy do muzeum!”. W specjalnej ceremonii w marcu przywitał odzyskane dobra kulturowe.
Adrian ZwolińskiChiński renesans: spotkanie autorskie z profesorem Bogdanem Góralczykiem
Serdecznie zapraszamy na spotkanie z prof. Bogdanem Góralczykiem, który już w najbliższy czwartek, 27 czerwca, opowie o chińskiej transformacji oraz o tym jak kształtuje się przyszłość światowego ładu wobec rosnącej siły Państwa Środka na arenie międzynarodowej,
Podsumowanie debaty przedwyborczej „Wybory 2019: Polska wobec Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej”
Już za parę dni wybory parlamentarne — kolejne, którym nie towarzyszy jakakolwiek debata dotycząca miejsca i strategii Polski w międzynarodowych wyzwaniach XXI wieku. Jako Instytut Boyma postanowiliśmy to zmienić i zaprosić polityków do dyskusji.
Dr Anna Grzywacz dla czasopisma naukowego Asian Perspective o polityce zagranicznej Singapuru
Na łamach 4 numeru 43 tomu czasopisma naukowego "Asian Perspective" ukazał się artykuł analityczki Instytutu Boyma Anny Grzywacz.
Anna GrzywaczTydzień w Azji #195: Wybuchowa granica. Konflikt Tadżykistanu z Kirgistanem może się rozlać
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #77: Indyjska Jio Platforms chce budować z Amerykanami własną infrastrukturę sieci 5G
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Program obejmował również udział w VIII Globalnym Forum Bezpieczeństwa Energetycznego w Pekinie oraz Warsztacie Zrównoważonego Rozwoju Korporacyjnego i Innowacyjnego Zarządzania w Szanghaju.
Zespół Instytutu BoymaTydzień w Azji: Nie ma za co zostać, nie ma jak wrócić – migranci w dobie pandemii w Azji
W poniższym przeglądzie zespół Instytutu Boyma analizuje zjawisko “migracji pandemicznej” oraz konsekwencje jej powstrzymania w wybranych regionach Azji.
Zespół Instytutu BoymaQuo vadis Armenio? Kurs na Zachód – realne szanse czy polityczna gra?
Parlament armeński w pierwszym czytaniu przyjął projekt ustawy o rozpoczęciu procesu akcesyjnego do UE na początku 2025 r. Armenia jest coraz bliżej Zachodu, ale czy te kroki mają szansę przerodzić się w realne działania?
Ani MinasyanDr Nicolas Levi z wykładami na festiwalu Animatsuri w Warszawie
21 lipca dr Nicolas Levi wygłosił dwa wykłady dotyczące nowych technologii w Korei Północnej i smart cities w Korei Południowej. Wystąpienia odbyły się w ramach Warszawskiego Festiwalu Kultury Japońskiej Animatsuri 2019.
Agresja Rosji w Ukrainie. Co na to Chiny? Bachulska, Góralczyk, Zwoliński | Dziesiątka z Boymem
Zapraszamy wszystkie słuchaczki i wszystkich słuchaczy do odtworzenia „Dziesiątki z Boymem”, czyli serii podcastów tworzonych z ekspertami Instytutu Boyma. Opowiadamy w nich o procesach i wydarzeniach w Azji, które mają globalne znaczenie. Zachęcamy do obserwowania naszych kanałów na SoundCloud oraz Spotify!
Czwarta gospodarka świata odżywa. On radzi, jak odnieść tam sukces
Według naszych badań tylko 3,1 proc zagranicznych firm wchodzących na japoński rynek odnosi większy sukces niż w krajach, z których się wywodzą - mówi w rozmowie z Andrzejem Pieniakiem (Instytut Boyma) Miłosz Bugajski, polski przedsiębiorca, założyciel Jade Antlers, firmy specjalizującej się w marketingu internetowym w Japonii.
Andrzej PieniakSpotkanie przy grobie Tekli Bądarzewskiej
Serdecznie zapraszamy wszystkich miłośników muzyki klasycznej i tajemnic historii na spotkanie przy grobie Tekli Bądarzewskiej na Starych Powązkach.
The Dasgupta Review on Women and the Environmental Crisis
Commissioned in 2019 by the British government and published in February 2021, The Dasgupta Review has been likened to the 2006 Stern Review. Where the latter brought to widespread attention the many failings of the world economy in the face of global warming, the former makes similar points as regards biodiversity – and identifies the unique challenges faced by women.
Dawid Juraszek„Miasto samowystarczalne” – rozmowa z Honoratą Grzesikowską – dyrektorem biura Guallart Architects
MSC: W sierpniu 2020 r. firma, w której jest od pięciu lat jest Pani dyrektorem biura – wygrała międzynarodowy „konkurs na projekt architektoniczny Xiong’an z cechami chińskimi, zgodnie z zasadą wysokiej jakości”. Zwycięstwo zapewnił Państwu projekt ”Miasto samowystarczalne”.
Magdalena Sobańska-CwalinaForbes: Start-up z Kazachstanu chce podbić świat. Idealny pomysł dla rodziców
Korki, niepokój czy zdążymy do pracy po odwiezieniu dziecka, dodatkowe godziny, które trzeba „odrobić” w biurze. Te problemy dostrzegł niedawno młody kazachski star-tup. Zaproponowane przez niego rozwiązanie zyskuje coraz liczniejsze grono klientów
Magdalena Sobańska-CwalinaAzjatech #87: Indusi odkrywają prawdziwsze oblicze Świętego Mikołaja
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
O chińskiej perspektywie na rosyjską inwazję na Ukrainę opowiada prof. Yu Bin, specjalista w zakresie stosunków rosyjsko-chińskich, wykładający na Uniwersytecie w Wittenberdze.
Jakub KamińskiSerdecznie zapraszamy na panel dyskusyjny pt. "Trzy lata po werdykcie Stałego Trybunału Arbitrażowego dotyczącego Morza Południowochińskiego - jaka jest przyszłość tego akwenu?" Partnerem wydarzenia jest Instytut Socjologii UW.
Przełom w kinie Korei Północnej
W 2011 roku w Korei Północnej władzę przejął Kim Dzong Un. Choć polityka nowego dyktatora w kwestiach kluczowych dla kraju pozostała taka sama, nie dało się nie zauważyć pewnych zmian. Zwłaszcza na gruncie kina. Przykładem zmian jest film, wyreżyserowany przez In Hak Janga, „Po drugiej stronie góry” (Sanneomeo ma-eul) – opowieść o parze kochanków, których […]
Roman HusarskiChińska aktywność na rynku wydobywczym w Nigerii
Jednym z ważniejszych źródeł ropy dla Państwa Środka w Afryce jest Nigeria, od lat znajdująca się w afrykańskiej czołówce państw eksportujących ten surowiec. Inwestycje prowadzone w Nigerii przez zagraniczne koncerny, niekoniecznie tylko chińskie, ale także brytyjskie i włoskie, są jednak w wielu przypadkach oceniane przez miejscowe organizacje pozarządowe jako kontrowersyjne.
Patrycja PendrakowskaKwadryga na Indopacyfiku – ani sojusz, ani efemeryda
Czterostronna współpraca Japonii, Australii, Indii i Stanów Zjednoczonych znana jest jako Czterostronny Dialog w dziedzinie Bezpieczeństwa. Wedle założeń projektu, Japonia, USA, Australia i Indie miałyby tworzyć azjatycką oś pokoju, a dialog wzmacniać istniejące bilateralne i trilateralne formaty współpracy między nimi.
Zespół Instytutu BoymaTydzień w Azji #155: Czy szczyt potęgi Chiny mają już za sobą?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.