Publicystyka

Iran wysycha

Urmia – niegdyś drugie największe słone jezioro na Bliskim Wschodzie, dające schronienie tysiącom pelikanów, czapli i flamingów oraz słynące ze swoich zdrowotnych właściwości, stało się symbolem katastrofy ekologicznej w Iranie.

Instytut Boyma 27.01.2020

Urmia – niegdyś drugie największe słone jezioro na Bliskim Wschodzie, dające schronienie tysiącom pelikanów, czapli i flamingów oraz słynące ze swoich zdrowotnych właściwości, stało się symbolem katastrofy ekologicznej w Iranie. Objętość wody w jeziorze skurczyła się na przełomie ostatnich lat 30 lat o nawet 80% (Weiss, 2018), a poziom zasolenia podniósł się na tyle, że wiejący nad Urmią wiatr przenosi groźne cząsteczki, powodując erozję gleb w regionie. Po słynnych barwnych ptakach praktycznie nie ma już śladu – ich miejsce zajęły pozostawione (niegdyś w miejscu środka jeziora) kutry, a także przecinająca zbiornik w szerz autostrada. Jak to możliwe, że wpisany na system światowego dziedzictwa UNESCO ekosystem Urmii uległ tak znacznej degradacji?

Jednym z najważniejszych celów, jakie postawili sobie założyciele powstałej w 1979 r. Islamskiej Republiki (IR) Iranu było osiągnięcie przez kraj samowystarczalności żywieniowej. Wspierane rządowymi subsydiami rolnictwo miało przyczynić się do większej niezależności kraju na arenie międzynarodowej oraz umożliwić pożądany przez rządzących duchownych masowy wzrost ludności kraju. Choć produkcja większości gatunków zbóż zwiększyła się (Motamed, 2017) w latach 1979-2016 prawie dwukrotnie (jak pszenica z ok. 6 milionów ton rocznie do prawie 14, czy ryż z prawie miliona ton rocznie do 2,6 milionów), Iran wciąż zmuszony jest importować znaczną część żywności – wg. danych Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa w 2016 r. import wyniósł aż 36,6% wszystkich płodów rolnych. Gwarantowane przez rząd ceny skupu kilkudziesięciu gatunków zbóż (w tym najważniejszych: pszenicy i ryżu), w połączeniu z zaporowymi cłami na import produktów rolnych sprawiły, że uprawa ziemi stała się dla wielu ludzi dochodowym zajęciem. Liczne subsydia dla rolników (w tym na wodę, energię elektryczną i nawozy) doprowadziły z kolei do powstania upraw w rejonach półpustynnych i o niskiej żyzności gleby, co jest ekonomicznie niewydajne i pochłania ogromne ilości wody. Z uwagi na suchy klimat kraju, do nawadniania prawie 9 milionów hektarów pól uprawnych w znacznym stopniu używa się wód gruntowych (Motamed, 2017). Nadmierna eksploatacja wód gruntowych i rzek do nawadniania pól to jednak krótkowzroczna strategia, która już dziś przynosi katastrofalne skutki: pustynnienie i wzrost zasolenia gleb, wysychanie rzek i niedobory wody pitnej.

Niedostatek wody to jedno z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi obecnie IR Iranu. W wywiadzie dla gazety Ghonun w 2013 r. były minister rolnictwa Isa Kalantari stwierdził nawet, że kryzys wodny to „główny problem” przed którym stoi Iran, „groźniejszy od Izraela, USA, czy walk politycznych w obrębie irańskiego establishmentu”, który może doprowadzić do sytuacji, w której za 30 lat kraj nie będzie nadawał się do zamieszkania. Na powagę sytuacji wskazują liczne doniesienia organizacji międzynarodowych i naukowców, w tym wydany przez NASA w 2013 raport (Voss i inni, 2013) o stanie wód w rejonie Bliskiego Wschodu. Wskazuje on na znacznie szybsze od wcześniejszych szacunków pustynnienie Iranu, dodając, że za ok. 60% strat odpowiadać może użycie wód gruntowych do nawadniania pól uprawnych. Potwierdzają to dane opublikowane przez Ministerstwo Energii Iranu, z których wynika, że ponad 92% wody zdatnej do picia wykorzystywanych jest w rolnictwie (znacznie powyżej zalecanego przez FAO poziomu 40%).

Do pustynnienia kraju przyczynia się również niewydajny i przeskalowany system tam, których budowa widziana była niegdyś jako panaceum na niedobory prądu i… problemy z niedostatkiem wody. W czasie ostatnich 30 lat w Iranie powstało ponad 800 tam, a ich łączna objętość jest większa od objętości wszystkich rzek na terenie kraju (Radio Farda, 2017). Co gorsza, większość analityków zgadza się, że decyzje o budowie kolejnych obiektów były często podyktowane nie kalkulacją ekonomiczną, a chęcią wsparcia przedsiębiorstw blisko związanych z władzą, którym zlecano ich budowę. Choć prezydent Hassan Rouhani zapowiedział w 2017 wstrzymanie części budowy nowych tam, z raportu ekspertów skupionych wokół Ośrodka Badawczego Madżlesu wynika, że aby ograniczyć negatywny wpływ na środowisko, należałoby zamknąć 500 istniejących tam.

Kryzys wodny już dziś powoduje problemy w sektorze energetycznym. Budowa planowanego od dawna zakładu petrochemicznego w południowym mieście Forouzabad musiała zostać wstrzymana ze względu na niedostatek wody, która potrzebna jest do chłodzenia instalacji używanych do przetwórstwa gazu. Według ustaleń agencji Reutera (Sharafedin, 2019) z powodu niedoboru wody zawieszono lub musiano odsunąć w czasie datę oddania do użytku kilkunastu innych rafinerii i zakładów petrochemicznych, które mogłyby produkować ponad 5 milionów ton produktów rocznie.

Iran poczynił w ostatnich latach znaczny postęp w dostępie do wody pitnej. Według danych Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO, 2015) dostęp do bezpiecznej wody pitnej ma ok. 99% mieszkańców miast i 78% mieszkańców wsi. WHO pozytywnie ocena monitoring źródeł i czystości wody przez odpowiedzialne za to Ministerstwo Energii Iranu, a odsetek populacji pijący wodę z kranu wynosi ok. 70%, znacznie przewyższając światową średnią. Mimo to w wielu miastach, szczególnie na południu kraju, występują stałe niedobory wody pitnej, a jakość tej dostępnej bywa tak niska, że nie nadaje się nawet do wykorzystania w rolnictwie czy prania ubrań.

Niedobór wody lub jej niska jakość stały się na tyle poważnym problemem społecznym, że na jej tle od lat wybuchają w Iranie zamieszki (Dehghanpisheh, 2018). W lutym 2017 r., a następnie w czerwcu i lipcu 2018 r. w południowo-zachodniej prowincji Chuzestan doszło do serii protestów, w trakcie których mieszkańcy domagali się dostępu do wody pitnej. Policja otworzyła ogień, w skutek czego zginęło (w zależności od szacunków) – czterech protestujących. Regularnie protestują też rolnicy (jak miało to miejsce w rejonie Isfahanu m.in. w marcu i grudniu 2018 oraz styczniu 2019), sprzeciwiający się planom budowy kanałów mających transportować wodę z ich pól uprawnych do miast. Część analityków uważa, że niska jakość wody była czynnikiem, który przyczynił się do rozlania się dużych protestów z przełomu 2017 i 2018 r. z miast do wsi. To o tyle prawdopodobne, że w trakcie czterdziestu lat istnienia Republiki Islamskiej do protestów w małych miastach dochodziło niezwykle sporadycznie.

Irańscy przywódcy stoją dziś przed niezwykle trudnym wyzwaniem – walka o wodę będzie wymagała od nich porzucenia dotychczasowego modelu rozwoju kraju opartego na dążeniu do bezwzględnej samowystarczalności żywieniowej oraz podjęcie szeregu niepopularnych decyzji, takich jak (przynajmniej częściowa) reglamentacja wody lub wzrost jej ceny, inwestycje w energetykę, odejście od subsydiów dla rolników czy zamknięcie niepotrzebnych tam. Podjęcie szeroko zakrojonych działań wydaje się dziś bardzo mało prawdopodobne – w obliczu rosnącego niezadowolenia społecznego, a także kryzysu gospodarczego wywołanego wskutek wycofania się przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa z porozumienia nuklearnego z 2015r., priorytetem dla irańskich przywódców nie staną się długoterminowe i kosztownie politycznie decyzje.

Skuteczniejsza polityka środowiskowa wymaga zaangażowania ekspertów, o co w obecnym klimacie politycznym kraju może być niezwykle ciężko. Na czołowych światowych uczelniach pracuje wielu irańskich naukowców zajmujących się klimatem – przed decyzją o ewentualnym powrocie do kraju będą jednak pamiętać m.in. o losie światowej sławy ekologa Kawusa Sajed-Emamiego, który w 2017 r. zmarł w teherańskim więzieniu oczekując na wyrok o rzekome szpiegostwo, czy kilkunastu innych ekologach, którzy w tym samym roku zostali osadzeni w więzieniach pod różnymi zarzutami wynikającymi z ich współpracy z organizacjami międzynarodowymi.

Podczas przemowy pod koniec grudnia 2018 r. prezydent Rouhani apelował o ograniczenie użycia wody w rolnictwie oraz podkreślił rolę nowoczesnych systemów nawadniania – za jego słowami nie poszły jednak czyny, a kwestie związane z wodą i klimatem pozostają stosunkowo mało obecne również w irańskich mediach. Pomimo powtarzających się co jakiś czas zapewnień irańskich przywódców o randze problemu, kryzys wodny pozostaje dla rządzących kwestią poboczną. Brak narodowej strategii walki ze zmianami klimatycznymi, niska świadomość ekologiczna, a także brak dostępnych środków do wprowadzenia innowacji w przemyśle i rolnictwie sprawiają, że kryzys wodny będzie nabierał w kolejnych latach na sile.

Niniejszy materiał znajdą Państwo w Kwartalniku Boyma nr – 3/2020

Przypisy:

Badawi, T. (2018). Iran’s Water Problem, Carnegie Endowment for International Peace.

Dehghanpisheh, B. (2018). Water crisis spurs protests in Iran, Reuters.

Sharafedin, B. (2019). Iran’s thirsty energy industry runs up against water shortage, Reuters.

Motamed, M. (2017). Developments in Iran’s Agriculture Sector and Prospects for U.S. Trade.

Radio Farda. (2017). The Case of Iran’s Lost Dams.

Voss, K. A., J. S. Famiglietti, M. Lo, C. de Linage, M. Rodell, and S. C. Swenson. (2013), Groundwater depletion in the Middle East from GRACE with implications for transboundary water management in the Tigris-Euphrates-Western Iran region, Water Resour. Res., 49.

Weiss, K. (2018). Iran’s Tarnished Gem. National Geographic.

WHO. (2015). Iran, Islamic Republic of. Pobrane z: https://www.who.int/water_sanitation_health/monitoring/investments/iran-10-nov.pdf?ua=1

Antoni Jakubowski

Analityk ds. Iranu i Bliskiego Wschodu. Student iranistyki i psychologii na Uniwersytecie Warszawskim, wcześniej również stypendysta na Université Paris Nanterre. W przeszłości koordynator programów edukacyjnych oraz targów biznesowych. Interesuje się Bliskim Wschodem, współczesną filozofią irańską oraz urbanistyką.

czytaj więcej

Forbes: Rok 2022. Co na nas czeka w Azji na styku gospodarki i polityki?

Pandemia dobitnie pokazała, że należy spodziewać się rzeczy pozornie niespodziewanych. Sygnały ostrzegające przed gwałtowną zmianą często pojawiają się z dużym wyprzedzeniem. Podobnie jednak jak z wróżbami wyroczni delfickiej, stają się zrozumiałe dopiero po fakcie. Dokąd zaprowadzą nas obserwowane obecnie trendy w przyszłym roku?

Forbes: Quad. Sojusz niezdecydowanych, których połączyły Chiny

(...) I tak USA proponują sformalizowanie związku. Indie dziękują, ale obiecują, że regularnie będą grać w piłkę, choć uprzedzają, że w innych konfiguracjach uprawiać będą inne sporty. Australii zależy, by strony więcej grały, niż gadały. Japonia twierdzi, że ważne, by do spotkań w ogóle dochodziło.

Korea Południowa w uścisku czeboli – ciemna strona cudu nad rzeką Han

Korea Południowa uznawana jest za jeden z najbardziej spektakularnych przypadków rozwoju gospodarczego ostatniego stulecia. Gdy w 1953 r. państwo to powstawało ze zgliszczy wojny domowej, a jednym z kluczowych wyzwań stojących przed Koreańczykami było wyżywienie ocalałych, mało kto wyobrażał sobie, że kilkadziesiąt lat później powstanie w tym miejscu jedna z największych i najbardziej innowacyjnych gospodarek świata. 

Azjatech #207: Kij baseballowy ze starego shinkansena robi furorę w Japonii

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Bezrobocie, kryzys i widmo wojny. Czy to koniec „chińskiego cudu”?

Słabe ożywienie gospodarcze po zniesieniu drakońskiej polityki zero covid, pełzający kryzys na rynku nieruchomości, który może rozlać się na inne sektory gospodarki. Czy to koniec ery szybkiego wzrostu Państwa Środka?

Azjatech #90: Tajwański Foxconn wkracza na rynek samochodów elektrycznych

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #23: Szansa na znalezienie partnerów w Azji Centralnej w dziedzinie IT

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RP: Polska żywność może teraz trafić szerszym strumieniem do Uzbekistanu

W ostatnich kilkunastu latach wielkość obrotów artykułami rolno-spożywczymi Polski z Uzbekistanem nie była imponująca. Teraz może się to zmienić.

Forbes: Youtuber, influencer albo specjalista od marksizmu. Młodzi Chińczycy chcą „żelaznej miski ryżu”

Chiny kształcą najwięcej na świecie studentów w naukach ścisłych, technologicznych, inżynierii i matematyce (STEM). To niewątpliwie dobry trend dla nowoczesnej gospodarki, zwłaszcza w obliczu technologicznych ambicji Pekinu.

Ekologiczne i energetyczne dylematy Azji Centralnej

Zmiany klimatyczne uderzają nie tylko w system ekologiczny całej planety, ale również w społeczeństwa i gospodarki. Azja Centralna jest modelowym przykładem regionu, który doświadcza praktycznie każdego rodzaju skutków zmian klimatu.

Azjatech #197: Wielka azjatycka rywalizacja na chipy

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Największa, ale czy demokracja? Indyjska potęga i nasze dylematy

Wedle przewidywań ONZ w ciągu najbliższego miesiąca Indie staną się najludniejszym państwem globu. To symboliczne zdetronizowanie Chin przychodzi w momencie, kiedy rola Nowego Delhi wydaje się znacząca jak nigdy wcześniej w historii najnowszej. Tekst publikujemy dzięki uprzejmości "Krytyki Politycznej".

Tydzień w Azji #77: Uzbecki sektor bankowy szuka międzynarodowego wsparcia

Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Forbes: Jeden stek, bez krwi, poproszę. Nowe specjały kuchni azjatyckiej

Najnowsze technologie pozwalają coraz wydajniej produkować mięso w laboratorium. Przedsiębiorcy z Azji znajdują się wśród najaktywniej poszukujących alternatywnych rozwiązań w dziedzinie technologii spożywczych i odważnie stawiają na nowinki w tej dziedzinie

Azjatech #224: Dwa kraje już korzystają na rozwodzie Zachodu z Chinami

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

Azjatech #238: Sztuczna inteligencja pomaga policji ścigać przestępców. Ma już na koncie pierwsze sukcesy

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RAPORT: Trzy lata po werdykcie Stałego Trybunału Arbitrażowego dotyczącego Morza Południowochińskiego – jaka jest przyszłość akwenu?

Sprawa Morza Południowochińskiego to jeden z najbardziej istotnych punktów zapalnych w regionie Azji i Pacyfiku, obszar niezwykle ważny w sensie strategicznym i gospodarczym dla państw graniczących z akwenem, a także dla największych światowych mocarstw – USA i Chin.

RP: Kazachstan stawia na specjalne strefy ekonomiczne

Kazachstan systematycznie rozwija specjalne strefy ekonomiczne. Mają one wpływ na zróżnicowanie struktury gospodarki i aktualnie znajdują się już na obszarze całego wielkiego przecież kraju.

Krytyka Polityczna: To nie będzie jeszcze rok Brontoroca [co dalej na Dalekim Wschodzie]

Moskwa i Pekin pozostaną w dość bliskim kontakcie, na Indo-Pacyfiku powstanie największa strefa wolnego handlu na świecie, a USA grozi stopniowa utrata znaczenia. Krzysztof Marcin Zalewski o tym, co przyniesie nowy rok na Dalekim Wschodzie.

Azjatech #26: Japońscy dostawcy podzespołów samochodowych łączą siły

Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.

RP: Europejskie małe i średnie firmy powinny więcej eksportować

Co ciekawe to pogląd, który podzielają zarówno Komisja Europejska, jak i Węgry, które przewodzą w tym półroczu w Radzie Unii Europejskiej. Bruksela ma przygotować specjalną strategię dla unijnych MŚP w zakresie wsparcia ich eksportu.

Czemu w relacjach z Chinami potrzebna jest silniejsza ochrona inwestora zagranicznego?

Jednym z kluczowych elementów ochrony inwestycji zagranicznych (a przy tym i inwestora zagranicznego) jest mechanizm rozwiązywania sporów pomiędzy państwem, a inwestorem zagranicznym. Sam mechanizm może przybrać różne formuły...

Dlaczego dzisiejsze Chiny są, jakie są? O filozofii politycznej Deng Xiaopinga, jako źródle udanej modernizacji ChRL w XX wieku

Zagadnienie wzrostu pozycji politycznej Chin na świecie stało się w ostatnich latach jednym z częściej wymienianych w dyskursie naukowym i publicystycznym czynników, które mają przyczyniać się do przeobrażeń w zastanym systemie międzynarodowym.

RP: Polska firma produkuje w Indiach w krainie „dobrego Maharadży”

W czasie II wojny światowej maharadża Digvijaysinhji otoczył w swych włościach opieką polskie sieroty ewakuowane ze Związku Radzieckiego. Od kilku lat polska firma MB Pneumatyka produkuje nieopodal podzespoły samochodowe z lokalnymi partnerami.