Nie ucichły jeszcze echa protestów społecznych po wyborach parlamentarnych z 4 października, których wynik został ostatecznie anulowany, a wrzenie na tymczasowej scenie politycznej znów eskaluje. Tym razem punktem zapalnym wydaje się być sprawa przyspieszonych wyborów prezydenckich, na skutek ustąpienia z urzędu pełniącego tę funkcję Sooronbaja Dżeenbekowa (Żeenbekowa) w dniu 15 października. Oficjalną przyczyną rezygnacji głowy państwa było uniknięcie zaostrzenia rozruchów społecznych między zwolennikami obecnego układu władzy, któremu zarzucano zmanipulowanie wyborów, a znaczącą częścią społeczeństwa, mającą poczucie politycznego oszustwa wyborczego.
Zgodnie z kirgiską konstytucją, pełniącym obowiązki prezydenta stał się sprawozdawca (przewodniczący) parlamentu Kanat Isajew. Jednak wobec nasilających się protestów społecznych i anulowania wyniku wyborów, nie chcąc zaogniać sytuacji, Isajew odmówił objęcia tego stanowiska. Następnym w kolejności do p.o. prezydenta jest premier, czyli w tym przypadku Sadyr Żaparow, który takich obiekcji nie miał. Więcej nawet, nie zważając na tymczasowość piastowanych obu stanowisk (premiera i prezydenta), zaczął nawoływać do wzmocnienia władzy prezydenckiej, jako środka mającego uzdrowić kirgiską sytuację polityczną.
Tu trzeba nadmienić, że rezygnacja ze stanowiska prezydenta Dżeenbekowa i odmowa przejęcia jego obowiązków przez K. Isajewa nie jest tak jednoznaczna, jak to obaj politycy podkreślali w swoich wystąpieniach. W istocie, kluczowym czynnikiem w ich decyzji jest prawnie zabronione startowanie w kolejnych wyborach przez urzędującego prezydenta, a także przez osoby pełniące tę rolę tymczasowo. Trudno jednoznacznie określić czy zapis ten rozciąga się również na p.o. prezydenta, jeśli wynik wyborów został anulowany, ale przewodniczący parlamentu wolał nie ryzykować, dodatkowo poprawiając swój wizerunek stwierdzeniem, że nie ma „moralnego prawa” do tego stanowiska. Trudno się więc nie oprzeć wrażeniu, że to właśnie dążenie do ominięcia tego zapisu było czynnikiem warunkującym postępowanie obu polityków, a napięta sytuacja w kraju stała się użytecznym, bo umożliwiającym nadanie społecznie pozytywnego wydźwięku podjętej decyzji.
Kolejne wybory prezydenckie powinny się odbyć planowo w październiku 2022 r., ale w zaistniałej sytuacji zostaną oczywiście przyspieszone – nowe wybory prezydenckie mają odbyć się 10 stycznia 2021. Jaką więc korzyść miałby odnieść aktualny premier, forsując w takim momencie swój pomysł zwiększenia uprawnień prezydenckich? Przecież wobec nowych wyborów parlamentarnych, układ sił w parlamencie może się diametralnie zmienić, jeśli do parlamentu wejdą tym razem ugrupowania opozycyjne, a wówczas los Żaparowa będzie raczej na pewno przesądzony i może szybko odbyć drogę powrotną, z gabinetu premiera do więziennej celi.
Pierwszą istotną kwestią jest jednak pytanie, czy wybory parlamentarne zostaną powtórzone. Otóż pomimo oficjalnego anulowania wyników przez Centralną Komisję Wyborczą (CKW) i ustalenia daty wyborów na 20 grudnia, parlament w nowym składzie, którego rzeczywiste umocowanie prawne jest dyskusyjne, anulował decyzję CKW w części dotyczącej daty. Ustawę, zwiększającą wykonywanie dwóch artykułów konstytucji dot. wyborów i roli Komisji, poparło 83 deputowanych na 120 zasiadających w izbie. Jednocześnie obniżono kwotę, którą muszą uiszczać partie polityczne chcące startować w wyborach, z 5 mln do 1 mln somów (z ok. 61 tys. USD do ok. 12 tys. USD) i uchylono funkcjonowanie formularza nr 2, który umożliwił wpływaniem na wyniki wyborów. Oczywiście skasowanie daty nowych wyborów nie oznacza, że w ogóle się one nie odbędą, ale widać tu wyraźną grę na czas partii rządzących, które po rozruchach społecznych mają małą szansę na wyborcze zwycięstwo. Stąd i wprowadzenie dwóch zmian w kontrowersyjnych i nieakceptowanych przez większość społeczeństwa przepisach. Przesunięcie daty wyborów na 2021 r. pozwoliłoby partiom rządzącym na poprawę wizerunku i staranne przygotowanie się do nich, przy jednoczesnym pozbawieniu opozycji kluczowych argumentów, które dają im społeczne poparcie. Na tę chwilę dalsze losy wyborów pozostają jednak niewiadomą, bowiem ustawa parlamentarna została zaskarżona do Najwyższego Sądu Konstytucyjnego przez opozycyjną Partię Reform i niezależnie przez dwóch obywateli.
Aktualnie obowiązujący podział władzy między prezydentem a parlamentem i rządem został ukształtowany na fali rozruchów społecznych w 2010 r., które zmiotły ze sceny politycznej prezydenta Bakijewa. W założeniu, zakaz udziału prezydenta i ustawowych osób pełniących funkcję w zastępstwie prezydenta ma uniemożliwić przekształcenie systemu demokratycznego w system autorytarny, w którym jedna osoba (prezydent) ma dużo czasu na stopniowe podporządkowanie sobie całej administracji państwowej. Pomysł Żaparowa zmian w urzędzie prezydenckim jest więc zgodny z jego planami politycznymi, o ile oczywiście wygra wybory. Swój udział w nich potwierdził w wypowiedzi pod koniec października, jednocześnie zapowiadając ustąpienie ze stanowiska p.o prezydenta w grudniu. Jeśli jednak sąd uzna skargę na zmianę daty wyborów parlamentarnych za zasadną i odbędą się one 10 grudnia, być może Żaparow nie będzie już musiał ustępować z urzędu.
W kręgach politycznych Kirgistanu, zwłaszcza wśród opozycji, pojawiają się obawy, że wzmocnienie roli prezydenta, kosztem parlamentu naruszy kruchy system równowagi, w którym Joğorku Keñeş (parlament) jest elementem rzeczywistej demokracji w państwie, w którym niezależność sądów i organów władzy jest fikcją, a jak pokazuje historia, to władza prezydencka jest źródłem autorytaryzmu. Premier Żaparow uzasadnia z kolei konieczność zmian niską skutecznością systemu parlamentarnego, który działa w interesie partii, a nie społeczeństwa, przy okazji podkreślając potrzebę wprowadzenia głosowania na konkretnych kandydatów wystawianych przez partie (obecnie Kirgizi głosują na partie, a zdobyte w ten sposób mandaty są arbitralnie przyznawane przez władze danego ugrupowania kandydatom z listy wyborczej).
Jeśli jednak przyjrzeć się wynikającemu z prawa podziałowi władzy między urząd prezydenta a parlament, to można dostrzec dysproporcje z wyraźnym przechyłem na rzecz głowy państwa. Prezydentowi podlegają bowiem resorty „siłowe”: spraw wewnętrznych, obrony i służby wywiadowcze. W istocie więc, kirgiski system polityczny trudno określić jako jednoznacznie parlamentarny, na podobieństwo choćby niemieckiego czy prezydencki, jak ma to miejsce w USA. Systemowi kirgiskiemu najbliżej chyba do systemu semiprezydenckiego, w którym kompetencje obu organów pozostają w stanie pewnej równowagi, jak jest np. we Francji. Jednak w odróżnieniu od dojrzałych demokracji europejskich, zasady demokratycznego systemu władzy nie są w republice zakorzenione, wciąż żywe są trendy autorytarne, mające wielowiekową tradycję w tej części świata, a także brak jest w pełni rozwiniętego społeczeństwa obywatelskiego (choć i tak pod tym względem Kirgistan dystansuje pozostałe republiki Azji Centralnej).
Trwające od 20 lat eksperymenty z kształtem systemu politycznego sprawiają, że jest on bardzo kruchy i podatny na manipulacje, a więc i niestabilny. Potwierdzeniem tego jest liczba premierów, których od 2010 r., czyli od ostatniej rewolucji społecznej, było aż dziesięciu, co nie tylko nie sprzyja realizacji długookresowych celów społecznych i gospodarczych, ale też często motywuje do szybkiego i bezwzględnego wykorzystywania wysokich stanowisk dla własnych korzyści. W takich warunkach, dalsze wzmacnianie pozycji prezydenta kosztem parlamentu, prowadzi de facto do podporządkowania urzędu premiera prezydentowi, co stanowiłoby kuriozum w odniesieniu do funkcjonujących systemów demokratycznych. Podstawowym kierunkiem zmian w systemie kirgiskim powinno być więc raczej wzmocnienie roli parlamentu, przy jednoczesnym przemodelowaniu systemu wyborczego, czyli wprowadzenie zmiany proponowanej przez Żaparowa. Obecnie bowiem, pozostawienie pełnej swobody przyznawania mandatów w rękach przywódców partyjnych prowadzi do pozbawiania niektórych okręgów reprezentacji w parlamencie, przy jednoczesnym skupieniu władzy przez przedstawicieli innego okręgu. To z kolei skutkuje forsowaniem wąsko pojętych interesów jednej społeczności lokalnej, kosztem innej, co daje w efekcie wzrost napięć społecznych i kolejne rewolucje destabilizujące sytuację.
Warto też wspomnieć o jeszcze jednym ciekawym efekcie społecznym, jakim jest personalizacja odpowiedzialności za skutki społeczno-gospodarcze błędów popełnianych przez władze. Poprzez głosowanie na partie, a nie na konkretne osoby, społeczeństwo zwykle zrzuca winę na jedyną osobę, na której wyniesienie do władzy ma osobisty wpływ, czyli na prezydenta. Personifikacji społecznego niezadowolenia doświadczyli prezydenci Askar Akajew w 2005 r. i jego następca Kurmanbek Bakijew pięć lat później. Podobnie można potraktować ustąpienie Dżeenbekowa, wywołane pośrednio ostatnimi wydarzeniami.
Kirgistan wciąż stoi przed długą listą politycznych wyzwań, od tych najbliższych, czyli wyborów parlamentarnych i później prezydenckich, po wypracowanie stabilnego systemu politycznego, wymagającego przeprowadzenia niezbędnych zmian w procesie wyborczym i wypracowania nowego podziału władzy między prezydenta, a parlament. Dopóki to nie nastąpi, republika będzie wstrząsana cyklicznie powtarzającymi się niepokojami społecznymi, rzutującymi na jej rozwój społeczno-gospodarczy. Jak stwierdziła Jennifer Murtazashvili, ekspert ds. Kirgistanu i profesor na wydziale spraw międzynarodowych Uniwersytetu w Pittsburgu: „Zarówno system prezydencki, jak i parlamentarny mają swoje zalety, ale ten w Kirgistanie ma to, co najgorsze z nich obu”.
Jerzy Olędzki Doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce, pracę doktorską złożył na Wydziale Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, magister ekonomii i europeistyki, absolwent Wydziału Zarządzania Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi (obecnie Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna) i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2011 r. specjalizuje się w zagadnieniach geopolitycznych Azji Centralnej i aspektach polityczno-ekonomicznej oraz militarnej współpracy regionalnej. Autor książki "Mocarstwo z panazjatyckiej mozaiki. Geneza i ewolucja Szanghajskiej Organizacji Współpracy".
czytaj więcej
Tydzień w Azji #155: Czy szczyt potęgi Chiny mają już za sobą?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #217: Inteligentne śmietniki zdobywają przyczółki w Japonii
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Azjatech #166: Koreańscy giganci technologiczni znaleźli się w potrzasku
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #62: Chiny na drodze do odebrania USA światowego przywództwa
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji: Korea Południowa w światowym wyścigu technologicznym- standard 6G już w 2026 roku?
Na początku sierpnia tego roku premier Korei Południowej Chung Se-kyun przedstawił rządową strategię wsparcia krajowego przemysłu technologicznego w badaniach nad rozwojem kolejnej generacji sieci komórkowej, mającej zastąpić dopiero co wprowadzony standard 5G.
Andrzej PieniakWspółpraca włosko-azjatycka: instytucje kulturalne
Historia stosunków dyplomatycznych Włoch z krajami azjatyckimi. Przegląd włoskich instytucji kulturalnych zajmujących się tematami azjatyckimi, ze szczególnym uwzględnieniem Japonii, Korei Południowej i Chin.
Badania opinii publicznej a postprawda w polityce indonezyjskiej
(Subiektywny) przegląd wybranych artykułów badawczych dotyczących stosunków międzynarodowych w regionie Azji i Pacyfiku publikowanych w wiodących czasopismach naukowych.
Anna GrzywaczTydzień w Azji #161: Chiny lawirują wobec wojny na Ukrainie
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Kazachsko-białoruskie relacje w cieniu Kremla
Kazachstan i Białoruś od wielu lat stopniowo zacieśniają współpracę na płaszczyźnie politycznej, społecznej oraz gospodarczej i to coraz częściej bez oglądania się na interesy i stanowisko Kremla.
Jerzy OlędzkiTydzień w Azji #308: Niemcy zmienią warunki wobec Chin? Polska może sporo ugrać
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Tydzień w Azji #100: Państwo ma ważną rolę do odegrania w kreowaniu czempionów. Tak to robią w Korei
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości
Azjatech #205: Mazda wraca do silników z tłokiem obrotowym
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Forbes: Społeczeństwo siwieje. Lepiej się przygotować, niż załamywać ręce
Nadchodzące dekady przeobrażą światowe miasta. W krótszej perspektywie zmiany będą spuścizną pandemii, natomiast w dłuższej – pokłosiem demografii. Trendów demograficznych prawdopodobnie nie odwrócimy, dlatego warto się zastanowić, jak przystosować otoczenie do starzejącego się społeczeństwa
Magdalena Sobańska-CwalinaWspółpraca ponad podziałami w walce z kryzysem energetycznym – list otwarty
Mimo podziałów istniejących w naszym społeczeństwie, dramatyczny w skutkach konflikt rosyjsko-ukraiński pokazał, że w chwilach zagrożenia możemy działać wspólnie. Nie możemy stracić tego cennego kapitału zbudowanego od lutego br.
China’s geopolitical interests in Kyrgyzstan – wykład
Serdecznie zapraszamy na wykład "China’s geopolitical interests in Kyrgyzstan" 20 lutego o godzinie 18:00 przy ul. Prostej 20. Wykład odbędzie się w języku angielskim i zostanie poprowadzony przez Taalaigul Usonovę z Kirgistanu.
Tydzień w Azji #56: Czy klęski naturalne skłonią Australię do zmiany polityki klimatycznej?
Przegląd Tygodnia w Azji to zbiór najważniejszych informacji ze świata polityki i gospodarki państw azjatyckich mijającego tygodnia, tworzony przez analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Kwartalnik Instytutu Boyma – nr 2/2019
Zapraszamy Państwa do lektury drugiego wydania Kwartalnika Boyma – czasopisma inicjującego debatę na istotne tematy związane z Azją Centralną, Azją Południową, Azją Południowo-Wschodnią i Azją Wschodnią.
Zwroty, wzloty i upadki. Japońska tarcza, czyli jak bronić się przed atakiem rakietowym?
Ku wielkiemu zaskoczeniu obserwatorów 15 czerwca 2020 japoński minister obrony Tarō Kōno poinformował o anulowaniu procesu pozyskania systemu Aegis Ashore. Dwa stanowiska radarów dalekiego zasięgu miały być podstawowym elementem obrony przeciwrakietowej kraju. Co istotne, decyzja o anulowaniu projektu została ostatecznie sformalizowana 24 czerwca przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego, co oznacza zgodę premiera oraz ministrów obrony i spraw zagranicznych.
Paweł BehrendtNowy prezydent i stare dylematy: Co dalej z Koreą Południową?
Wybory w Korei Południowej na początku maja 2017 roku zakończyły się wygraną Mun Jae-ina. Tak jak podczas poprzednich kampanii wyborczych, ku niezadowoleniu Kim Jong-una, Korea Północna nie była głównym wątkiem wyborów. Kandydaci skupiali uwagę wyborców na tematach ekonomicznych oraz skandalu politycznym byłej prezydent Korei Południowej Park Geun-hye.
Nicolas LeviRP: Uzbekistan – czy pandemia przekreśli reformy sektora usług?
Jeszcze niedawno władze kraju zapowiadały, że usługi staną się kołem zamachowym tamtejszej gospodarki. Decyzje dotyczące wprowadzenia tzw. ulic całodobowych miały sprzyjać realizacji tego planu.
Magdalena Sobańska-CwalinaTydzień w Azji: Rosja i Euroazjatycka Unia Gospodarcza – problemy w walce z koronawirusem
Problemy w bliskiej zagranicy: jednostronne działania Rosji sabotują wspólną walkę Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej z koronawirusem i pokazują drugorzędne znaczenie wspólnoty w polityce gospodarczej i zagranicznej Kremla.
Zespół Instytutu BoymaAzjatech #183: Tajwan traci swoją krzemową tarczę ochronną?
Azjatech to cotygodniowy przegląd najważniejszych informacji o innowacjach i technologii w krajach Azji, tworzony przez zespół analityków Instytutu Boyma we współpracy z Polskim Towarzystwem Wspierania Przedsiębiorczości.
Relacje Polska-Uzbekistan. Ponad 30 lat współpracy.
Wywiad z J.E. doktorem Bahromem Babajewem – Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym Republiki Uzbekistanu w Polsce. Przeprowadziła doktor Magdalena Sobańska-Cwalina, członek zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma
Magdalena Sobańska-CwalinaRecenzja książki “Wojna o pieniądz”, czyli finansowa historia świata oczami Chińczyka
“Wojna o pieniądz”, pozwala przyjrzeć się postrzeganiu Chińczyków na finansową historię świata i ich przyczynowo-skutkowym wpływie na formowanie imperiów. Ukazuje, jak ważne jest analizowanie rozwiązań państw, które stały się mocarstwami. To wartościowa lekcja dla polskich decydentów.
Mateusz Moczyński